Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witam, jestem nowa


natalia1981

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich na forum,

Mam 32 lata i od sierpnia zeszłego roku zmagam się z nerwicą.

Przypuszczam, że już wcześniej mi towarzyszyła jednak była na tyle łagodna, że dało się żyć.

Jednak w sierpniu zdarzył się pierwszy atak, po kilku tygodniach następny i teraz też piszę nie wpełni sprawna psychicznie i fizycznie.

Jestm mi bardzo ciężko, boję się o życie i zdrowie.

Nieustanny strach i lęk zawładnął moim życiem.

Chyba nie potrzebnym będzie wymienianie wszystkich swoich objawów bo każdy z nas ma podobnie.

Od wczoraj biorę efectin er75 bo już nie dałam rady.

Wcześniej myślałam, że samo przejdzie- w jakim błędzie byłam...

Pozdrawiam

Natalia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich na forum,

Mam 32 lata i od sierpnia zeszłego roku zmagam się z nerwicą.

Przypuszczam, że już wcześniej mi towarzyszyła jednak była na tyle łagodna, że dało się żyć.

Jednak w sierpniu zdarzył się pierwszy atak, po kilku tygodniach następny i teraz też piszę nie wpełni sprawna psychicznie i fizycznie.

Jestm mi bardzo ciężko, boję się o życie i zdrowie.

Nieustanny strach i lęk zawładnął moim życiem.

Chyba nie potrzebnym będzie wymienianie wszystkich swoich objawów bo każdy z nas ma podobnie.

Od wczoraj biorę efectin er75 bo już nie dałam rady.

Wcześniej myślałam, że samo przejdzie- w jakim błędzie byłam...

Pozdrawiam

Natalia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za miłe przywitanie :)

 

Rozważam możliwość podjęcia terapii, ale nie mam sprecyzowanego terminu.

 

Czuję się fatalnie, mam wrażenie, że ten stan zostanie ze mną na zawsze.

 

Cierpię bardzo z powodu choroby i tego, że jestem zupełnie odrealniona od rzeczywistości, nie mogę w pełni zaangażować się w wychowanie 6letniego Syna i obowiązki jakie mam. A dodatkowo objawy somatyczne jeszcze bardziej pogrążają mnie w przekonaniu, że coś jest nie tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za miłe przywitanie :)

 

Rozważam możliwość podjęcia terapii, ale nie mam sprecyzowanego terminu.

 

Czuję się fatalnie, mam wrażenie, że ten stan zostanie ze mną na zawsze.

 

Cierpię bardzo z powodu choroby i tego, że jestem zupełnie odrealniona od rzeczywistości, nie mogę w pełni zaangażować się w wychowanie 6letniego Syna i obowiązki jakie mam. A dodatkowo objawy somatyczne jeszcze bardziej pogrążają mnie w przekonaniu, że coś jest nie tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zbieram się do terapii, ale...obawiam się tego, że nie będę umiała być na tyle szczera w rozmowie aby terapia przyniosła rezultat.

 

Mam pytanie: czy nieustanne kołatanie serca jest normą?

 

Dziękuję Wam za rady i zaangażowanie, zaczynam czuć, że ktoś mnie słucha, nie jestem sama.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zbieram się do terapii, ale...obawiam się tego, że nie będę umiała być na tyle szczera w rozmowie aby terapia przyniosła rezultat.

 

Mam pytanie: czy nieustanne kołatanie serca jest normą?

 

Dziękuję Wam za rady i zaangażowanie, zaczynam czuć, że ktoś mnie słucha, nie jestem sama.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za miłe przywitanie :)

 

Rozważam możliwość podjęcia terapii, ale nie mam sprecyzowanego terminu.

 

Czuję się fatalnie, mam wrażenie, że ten stan zostanie ze mną na zawsze.

 

Cierpię bardzo z powodu choroby i tego, że jestem zupełnie odrealniona od rzeczywistości, nie mogę w pełni zaangażować się w wychowanie 6letniego Syna i obowiązki jakie mam. A dodatkowo objawy somatyczne jeszcze bardziej pogrążają mnie w przekonaniu, że coś jest nie tak.

 

Terapia to długotrwały proces i na początku zawsze jest bardzo trudno się otworzyć przed kimś, kogo nie znamy. Ale myślę, że warto spróbować aby dojść do tego, skąd bierze się ten lęk i jak z nim walczyć. Pozdrawiam ciepło :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za miłe przywitanie :)

 

Rozważam możliwość podjęcia terapii, ale nie mam sprecyzowanego terminu.

 

Czuję się fatalnie, mam wrażenie, że ten stan zostanie ze mną na zawsze.

 

Cierpię bardzo z powodu choroby i tego, że jestem zupełnie odrealniona od rzeczywistości, nie mogę w pełni zaangażować się w wychowanie 6letniego Syna i obowiązki jakie mam. A dodatkowo objawy somatyczne jeszcze bardziej pogrążają mnie w przekonaniu, że coś jest nie tak.

 

Terapia to długotrwały proces i na początku zawsze jest bardzo trudno się otworzyć przed kimś, kogo nie znamy. Ale myślę, że warto spróbować aby dojść do tego, skąd bierze się ten lęk i jak z nim walczyć. Pozdrawiam ciepło :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej natalia1981 ;), ciężka droga przed tobą, ale dasz radę, tylko walcz o siebie, leki powinny pomóc, terapia i jakoś się ułoży. Co do kołatania serca, to dość częste, najlepiej poczytaj w wątku o nerwicy, tam też najszybciej znajdziesz osoby, które się użerają z tą chorobą. Powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej natalia1981 ;), ciężka droga przed tobą, ale dasz radę, tylko walcz o siebie, leki powinny pomóc, terapia i jakoś się ułoży. Co do kołatania serca, to dość częste, najlepiej poczytaj w wątku o nerwicy, tam też najszybciej znajdziesz osoby, które się użerają z tą chorobą. Powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wczoraj udało mi się-nie wiem jak, odprowadzić Syna na urodziny do kolegi.

Jeszcze do 13 trzęsłam się i nie moglam poradzić sobie z natłokiem myśli i lękiem. Jednak udało się. Nie byłam wyluzowana i szczęśliwa, ale dałam radę. Byłam z siebie dumna.

Jednak po takiej kumulacji emocji po przyjściu do domu "złe" odczucia chciały powrócić.

Są ze mną i dzisiaj, ale nie tak nasilone jak wcześniej.

Wiem, że leki tylko pomogą mi w leczeniu, ale mnie nie uzdrowią.

Możecie polecić dobrego psychologa w Warszawie?

Z góry dziękuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×