Nasze sny

[BratKat]

Jechałem czymś w rodzaju bobsleju straciłem nad tym pojazdem kontrolę i uderzyłem w auto.

Nie szło czmychnąć z miejsca zdarzenia, więc podbiłem do gościa który stał obok auta ( właściciela ) myślałem, ze zaśpiewa astronomiczną cenę za obicie auta

a ten mi gada najpierw coś 1.60 gr gadam ile ? odpowiada 2.40 gr xaxaxaxa

 

Ps: gdyby tyle się buliło za stłuczki to bym mógł dziennie być rozkojarzony na robocie

Sny są jednak mocno dziwne, alei cześć prawdy w nich a nawet czasami więcej niż część

dlatego muszę uważać, być ostrożnym, bo to że we śnie płacę grosze, w rzeczywistości mogę się nie wypłacić

[nieboszczyk]

śniło mi sie że wynajołem sobie na kilka dni nocleg w schronisku w górach i w międzyczasie czekam na tandem paralotniowy.któregoś wieczoru kiedy szykowałem się do spania włazi do mojego pokoju jakaś dziewczynka i natarczywie mnie zaczepia.ciągle gada jak nakręcona a moje jedyne słowa do niej to "nie mam czasu","idz stąd" i ją ignoruję i wogóle jej nie odpowiadam,mając nadzieje że moje milczenie ją znudzi i zniechęci,wygada sie i sobie pójdzie,jeszcze lepiej gdyby od razu wyszła z pokoju bez tego gadania.na drugi dzień sie okazało że miała dyktafon i nagrała całą "rozmowę".mało tego.tak spreparowała mój głos że w tej nagranej rozmowie były sztucznie wklejone w moim głosie wyssane z palca teksty typu "dawaj cyce","pokazuj ciało" które w rzeczywistości nie miały miejsca.na drugi dzień w całym internecie pisało że znalezli kolejnego pedofila,mój wizerunek,moje dane osobowe.kiedy idę do kibla czy na dwór personel i najemcy gapią sie na mnie jak zombie.okazało się że personel schroniska dowiedział się o mojej chorobie psychicznej i że można się pobawić w pana życia i śmierci moim kosztem bez konsekwencji w dowolny sposób i bezkarnie pomówić mnie nawet o masowe zabójstwa,wybijanie hujem zębów i kanibalizm ,wiedział że z moim społecznym statusem,łatką wariata,wyrokiem "śmierci cywilnej" w żaden sposób sie nie wytłumacze ani nie wybronię kiedy każda rozprawa sie odbywa za plecami,wszak wariatowi nikt nie uwierzy a "zdrowemu" bezkrytycznie we wszystko.bo jak osoba chora psychicznie nie łamie prawa i niema czego się czepić to mozna coś wymyśleć i fałszywie oskarżyć i wtedy nikt nie będzie wnikać w szczególy.z niezdrowym,sadystycznym,obłędnym śmiechem obserwowali jak motłoch metodycznie bez słowa mnie linczuje,jak mi urywają to palec,to wydłubują oko,to wybijają zęby i rzucają ptakom na pożarcie zanim na górę przylecieli po mnie naćpani debile z milicyjnej AT.

[Gość]

Popieprzony sen ostatnio miałem - w odległości około 1 km od miejsca zamieszkania, na przystanku autobusowym kupiłem bilet, ale nie wsiadłem do autobusu. Wraz z grupą osób szedłem obok niego, jechał wolno. 

Możliwe, że był pusty, nie pamiętam już dokładnie, wydawało się, że albo nie chcemy do niego wsiadać,  a późniejsze skojarzenie, że pilnujemy tych co jadą, żeby dojechali. 

 

 

Sprawdziłem potem znaczenie autobusu w senniku i ma wiele znaczeń, ale takiego czegoś, że ktoś kupił bilet i szedł zamiast jechać, nie ma o_0

[Gość]

Ten sen nie jest mój, ale jednego z użytkowników wykop, daję tu jako ciekawostkę  

Napisał przed meczem, że śniło mu się, że przegramy 2:1 i samobója strzeli Cionek

Link do wykopka nostradamusa:

https://www.wykop.pl/wpis/32843719/snila-mi-sie-przegrana-polski-z-senegalem-1-2-cion/

 

Materiał z tv (od 3:37)

 

 

[anemon]

Wczoraj: lekcja języka polskiego, w drugiej połowie której głaskałam i przytulałam klacz, przy której stało niedawno narodzone źrebię.

Dzisiaj: reklama niewiemczego, w której nadzy mężczyźni prezentowali swoje czyste odbyty.

[anemon]

Śnił mi się Tomasz Lis. Byliśmy uczestnikami obozu albo pacjentami oddziału zamkniętego, trudno powiedzieć. Jedna z dziewczyn podrywała go, a on zachowywał się jak Sheldon Cooper.

[Gość]

 Usłysz Swoją Duszę mi się śniła (to konkretna osoba z fb), nie do końca wiem kim jest, wydaje się być pozytywna.

Sen polegał na tym, że rozmawialiśmy na messengerze, nie wiem czego dotyczyła rozmowa. 

 

[anemon]

Przerośnięte goryle w ubraniu, atakujące miasto i niszczące ludzką własność, np. przecinające nożycami kable przy domach mieszkalnych, zrywające lub przecinające blachy, ograbiające ludzi z jedzenia i wyjątkowo rozumne koty domowe gromadzące własną wałówkę na okoliczność zagrożenia.

[anemon]

Śniła mi się Taylor Swift 

[mark123]

Śniło mi się, że byłem w pewnym miejscu, gdzie ludzie trzymali się za ręce w celu symboliki jedności z ofiarami czegośtam. Przyłączyłem się, ale w innym celu. Z brzegu była dziewczyna, która mi się spodobała i w tym śnie chciałem potrzymać ją za rękę.

 

[anemon]

Wraz z trzema kobietami, wyglądającymi jak amerykańskie gwiazdy filmowe (same zadbane blondyny), spaliłam w szybie windy stare radio, niepotrzebne sprzęty i jednego lub dwa koty. Jedna z  kobiet była moją teściową.

Edytowane 12 Października 2018 przez anemon

[Gość]

11 minut temu, anemon napisał:

Wraz z trzema kobietami, wyglądającymi jak amerykańskie gwiazdy filmowe (same zadbane blondyny), spaliłam w szybie windy stare radio, niepotrzebne sprzęty i jednego lub dwa koty. Jedna z  kobiet była moją teściową

Ciekawe 

 

Sen sprzed dwóch dni - latałem, inni ludzie się przyglądali i dziwili, a ja traktowałem to jako coś normalnego. Chociaż lewitowanie to lepsze słowo, albo latanie na niskich wysokościach. Pod poduszką miałem książkę:

[anemon]

... i miałam makijaż wykonany intensywnie czerwoną szminką

[anemon]

Tym razem Sting...

[anemon]

Śnił mi się młody kontroler biletów z Gdyni. Nie przyznał mi kary mimo braku ważnego biletu (po otwarciu torebki okazało się że miałam po kilka biletów w dwóch różnych cenach, a byłam pewna, że nie mam żadnego). Podrywał mnie, chociaż był znacznie młodszy ode mnie. Żałowałam, że nie wymieniliśmy się numerami telefonów, ale doszłam do wniosku, że znajdę jego profil na stronie internetowej ZKM 

[nvm]

Śniło mi się, że miałem podjąć pracę. To było coś pomiędzy byciem listonoszem a programistą 

[nvm]

Śniło mi się, że spotkałem dawno nie widzianego kolegę.

[anemon]

Seria snów, w których przed podróżą pakuję się w ostatnim momencie i nie mogę zdążyć albo przegapiam dzień wyjazdu, wylotu, nie wiem, o której mam pociąg i idę na dworzec "w ciemno".

[Priscilla_126]

Snilo mi sie, ze siedzialam przy laptopie i bylam w necie. I jeszcze to, ze rozszerzenie do przegladarki zaczelo lepiej dzialac.

[nvm]

W dniu 28.10.2018 o 08:35, anemon napisał:

Seria snów, w których przed podróżą pakuję się w ostatnim momencie i nie mogę zdążyć

Znam takie sny bardzo dobrze z autopsji :) 

[anemon]

W dniu 30.10.2018 o 06:03, nvm napisał:

Znam takie sny bardzo dobrze z autopsji

nie znalazłam ich na forum, szukałam w tym wątku i w "co ci się dziś przyśniło"

Edytowane 31 Października 2018 przez anemon

[Priscilla_126]

Snilo mi sie, ze bylam na zakupach ciuchowych z dwoma postaciami z serialu, znajomym z podstawowki i jakas pania :)

Edytowane 31 Października 2018 przez Priscilla_126

[nvm]

8 godzin temu, anemon napisał:

nie znalazłam ich na forum, szukałam w tym wątku i w "co ci się dziś przyśniło"

Kiedyś mnie pytałaś na forum, jakie konkretnie sny wysłałem sobie w przeszłość.

[anemon]

Cudowny sen, w którym czułam się prawdziwie wolna i doświadczałam stanów euforycznych za sprawą katastrofy lotniczej, w której zginął mój były.

[nvm]

Śniły mi się jakieś chore rzeczy - związane m.in. z seksualnością, a budzące mój niesmak:

Jakaś kobieta, chyba lekarka czy coś w tym stylu, ze słabo skrywanym aspektem erotycznym chciała mi zajrzeć do odbytu ("dla mojego dobra"). W pewnym momencie zaczęła kierować strumień z węża prysznicowego na moje krocze (a byłem w ubraniu) - to powodowało u mnie erekcję, zaś ona stwierdziła, że jestem "napalony".

Znajomy ze szkoły skarżył się (w telewizji?) właśnie na ów lekarkę, że dał jej się nabrać i przez to mu wypadł odbyt na zewnątrz (były pokazane obrazki).

Kąpałem się w wannie, leżałem nago, a tu jakiś (ubrany) gość (fuj), trochę świrnięty w stylu "Telemaniaka" (moje alter-ego?), chciał mnie uwieść.

Wiem, chore sny. W dodatku się ich wstydzę. Nie, nie kręci mnie homoseksualizm. Tak, kręci mnie bycie uwodzonym. Tak, mam skłonność do lgnięcia do eksperymentów myślowych, aby pozbyć się poczucia niepewności.

Dodatkowo wydawało mi się, że miałem w pewnym momencie polucję nocną (trochę później, po wymienionych snach, nie pamiętam dokładnie przy jakiej okazji, może coś z wodą i nagością?), ale jednak nie. To dobrze, bo marznę a to jest moja najcieplejsza piżama :)