Skocz do zawartości
Nerwica.com

regresywność intelektualna


insomnia-one

Rekomendowane odpowiedzi

Ja u siebie też można by powiedzieć pewną jakby regresję zauważyłem. Zaczęła się ona dość gwałtownie w momencie, gdy rozpoczął się trzeci epizod problemów z nastrojem kilka lat temu. Wtedy nastąpiło:

 

- gwałtowny duży spadek wyników w nauce

- problem z rozumieniem niektórych rzeczy

- zmniejszenie zdolności zapamiętywania

- większe problemy z koncentracją

- "zjadanie" liter niekiedy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie też można by powiedzieć pewną jakby regresję zauważyłem. Zaczęła się ona dość gwałtownie w momencie, gdy rozpoczął się trzeci epizod problemów z nastrojem kilka lat temu. Wtedy nastąpiło:

 

- gwałtowny duży spadek wyników w nauce

- problem z rozumieniem niektórych rzeczy

- zmniejszenie zdolności zapamiętywania

- większe problemy z koncentracją

- "zjadanie" liter niekiedy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dlatego jak zaczniesz to robic to nie bedzie miala racji bytu chyba do tego dazysz nie?

 

Jesteś wujkiem dobra rada, któremu administratorzy forum płaca myto za niesienie pozytywnego myślenia?

Sorry za opryskliwość ale kiedy ktoś udziela tak lakonicznych rad, wydaję mi się, ze jest studentem pierwszego roku psychologii i który chce sobie popatrzeć z bliska na nerwicowców....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dlatego jak zaczniesz to robic to nie bedzie miala racji bytu chyba do tego dazysz nie?

 

Jesteś wujkiem dobra rada, któremu administratorzy forum płaca myto za niesienie pozytywnego myślenia?

Sorry za opryskliwość ale kiedy ktoś udziela tak lakonicznych rad, wydaję mi się, ze jest studentem pierwszego roku psychologii i który chce sobie popatrzeć z bliska na nerwicowców....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od czasu borykania się z nerwicą obserwuję postępujący regres. Nie jest to wina leków, bo takich nie biorę, a lekkie preparaty, typu melisa albo kompozycje ziół, trudno uznać za niszczące intelekt.

 

W sumie zanotowałem następujące przypadki na przestrzenni ostatniego 1,5 roku:

- pogorszenie czytelności pisma, są momenty, że sam się rozczytać nie mogę

- spadek IQ o ok 10 pkt (z poziomu oscylującego wokół 148-152 do 138-140) wg wiarygodnych testów, nie mówię o tych internetowych bzdurach

- niższa wydolność przy czystej pamięciowe, parę lat temu mógłbym książki telefoniczne na pamięć (swego czasu sporo poświecałem na naukę historii, znałem setki dat dziennych), teraz nie daję rady więcej się uczyć jak po ok 30 stron a4 dziennie

- częstsze rozkojarzenia, tzw. problem "słowa na końcu języka"

- zdarza mi się nie zajarzyć co rozmówca mówi albo nie w pełni perfekcyjnie (pod kątem logicznym) sformułować wypowiedź

- zacząłem robić błędy ortograficzne

 

Wydaje mi się, że nie tyle leki (nie piszę w oparciu o własne doświadczenia), ile stres i przemęczenie wpływa niekorzystnie na procesy poznawcze. Mózg zwyczajnie marnuje siły na co innego.

 

Jesteś w stanie nauczyć się 30 stron a4 w jeden dzień? I TY NA TO NARZEKASZ?! Ja jak nauczę się ośmiu linijek i wracam do pierwszej to już jej nie pamiętam. Ćwiczyłeś kiedyś jakoś pamięć czy masz taką od zawsze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od czasu borykania się z nerwicą obserwuję postępujący regres. Nie jest to wina leków, bo takich nie biorę, a lekkie preparaty, typu melisa albo kompozycje ziół, trudno uznać za niszczące intelekt.

 

W sumie zanotowałem następujące przypadki na przestrzenni ostatniego 1,5 roku:

- pogorszenie czytelności pisma, są momenty, że sam się rozczytać nie mogę

- spadek IQ o ok 10 pkt (z poziomu oscylującego wokół 148-152 do 138-140) wg wiarygodnych testów, nie mówię o tych internetowych bzdurach

- niższa wydolność przy czystej pamięciowe, parę lat temu mógłbym książki telefoniczne na pamięć (swego czasu sporo poświecałem na naukę historii, znałem setki dat dziennych), teraz nie daję rady więcej się uczyć jak po ok 30 stron a4 dziennie

- częstsze rozkojarzenia, tzw. problem "słowa na końcu języka"

- zdarza mi się nie zajarzyć co rozmówca mówi albo nie w pełni perfekcyjnie (pod kątem logicznym) sformułować wypowiedź

- zacząłem robić błędy ortograficzne

 

Wydaje mi się, że nie tyle leki (nie piszę w oparciu o własne doświadczenia), ile stres i przemęczenie wpływa niekorzystnie na procesy poznawcze. Mózg zwyczajnie marnuje siły na co innego.

 

Jesteś w stanie nauczyć się 30 stron a4 w jeden dzień? I TY NA TO NARZEKASZ?! Ja jak nauczę się ośmiu linijek i wracam do pierwszej to już jej nie pamiętam. Ćwiczyłeś kiedyś jakoś pamięć czy masz taką od zawsze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od czasu borykania się z nerwicą obserwuję postępujący regres. Nie jest to wina leków, bo takich nie biorę, a lekkie preparaty, typu melisa albo kompozycje ziół, trudno uznać za niszczące intelekt.

 

W sumie zanotowałem następujące przypadki na przestrzenni ostatniego 1,5 roku:

- pogorszenie czytelności pisma, są momenty, że sam się rozczytać nie mogę

- spadek IQ o ok 10 pkt (z poziomu oscylującego wokół 148-152 do 138-140) wg wiarygodnych testów, nie mówię o tych internetowych bzdurach

- niższa wydolność przy czystej pamięciowe, parę lat temu mógłbym książki telefoniczne na pamięć (swego czasu sporo poświecałem na naukę historii, znałem setki dat dziennych), teraz nie daję rady więcej się uczyć jak po ok 30 stron a4 dziennie

- częstsze rozkojarzenia, tzw. problem "słowa na końcu języka"

- zdarza mi się nie zajarzyć co rozmówca mówi albo nie w pełni perfekcyjnie (pod kątem logicznym) sformułować wypowiedź

- zacząłem robić błędy ortograficzne

 

Wydaje mi się, że nie tyle leki (nie piszę w oparciu o własne doświadczenia), ile stres i przemęczenie wpływa niekorzystnie na procesy poznawcze. Mózg zwyczajnie marnuje siły na co innego.

 

Jesteś w stanie nauczyć się 30 stron a4 w jeden dzień? I TY NA TO NARZEKASZ?! Ja jak nauczę się ośmiu linijek i wracam do pierwszej to już jej nie pamiętam. Ćwiczyłeś kiedyś jakoś pamięć czy masz taką od zawsze?

 

 

ja też kiedyś nie miałem problemów z nauczeniem się 30 stron w jeden dzień ale teraz pewnie bym rady nie dał, zresztą nauka na pamieć to bzdura, wolałbym być uzdolniony z przedmiotów ścisłych bo tylko te studia coś jeszcze dają.

Ja mam dobrą pamieć faktograficzną ale miałem zawsze problem z nauczeniem się wierszy, piosenek nie pamiętam żadnych kawałów czy tekstów piosenek zamiast tego mam dobra pamieć do liczb i statystyk ale to się w życiu niewiele przydaje zwłaszcza w czasach gdy wujek google wszystko ci powie dobra pamięć przestała mieć znaczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od czasu borykania się z nerwicą obserwuję postępujący regres. Nie jest to wina leków, bo takich nie biorę, a lekkie preparaty, typu melisa albo kompozycje ziół, trudno uznać za niszczące intelekt.

 

W sumie zanotowałem następujące przypadki na przestrzenni ostatniego 1,5 roku:

- pogorszenie czytelności pisma, są momenty, że sam się rozczytać nie mogę

- spadek IQ o ok 10 pkt (z poziomu oscylującego wokół 148-152 do 138-140) wg wiarygodnych testów, nie mówię o tych internetowych bzdurach

- niższa wydolność przy czystej pamięciowe, parę lat temu mógłbym książki telefoniczne na pamięć (swego czasu sporo poświecałem na naukę historii, znałem setki dat dziennych), teraz nie daję rady więcej się uczyć jak po ok 30 stron a4 dziennie

- częstsze rozkojarzenia, tzw. problem "słowa na końcu języka"

- zdarza mi się nie zajarzyć co rozmówca mówi albo nie w pełni perfekcyjnie (pod kątem logicznym) sformułować wypowiedź

- zacząłem robić błędy ortograficzne

 

Wydaje mi się, że nie tyle leki (nie piszę w oparciu o własne doświadczenia), ile stres i przemęczenie wpływa niekorzystnie na procesy poznawcze. Mózg zwyczajnie marnuje siły na co innego.

 

Jesteś w stanie nauczyć się 30 stron a4 w jeden dzień? I TY NA TO NARZEKASZ?! Ja jak nauczę się ośmiu linijek i wracam do pierwszej to już jej nie pamiętam. Ćwiczyłeś kiedyś jakoś pamięć czy masz taką od zawsze?

 

 

ja też kiedyś nie miałem problemów z nauczeniem się 30 stron w jeden dzień ale teraz pewnie bym rady nie dał, zresztą nauka na pamieć to bzdura, wolałbym być uzdolniony z przedmiotów ścisłych bo tylko te studia coś jeszcze dają.

Ja mam dobrą pamieć faktograficzną ale miałem zawsze problem z nauczeniem się wierszy, piosenek nie pamiętam żadnych kawałów czy tekstów piosenek zamiast tego mam dobra pamieć do liczb i statystyk ale to się w życiu niewiele przydaje zwłaszcza w czasach gdy wujek google wszystko ci powie dobra pamięć przestała mieć znaczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesteś w stanie nauczyć się 30 stron a4 w jeden dzień? I TY NA TO NARZEKASZ?! Ja jak nauczę się ośmiu linijek i wracam do pierwszej to już jej nie pamiętam. Ćwiczyłeś kiedyś jakoś pamięć czy masz taką od zawsze?

 

Przy ocenie regresu racjonalne wydaje się branie pod uwagę moich obecnych i dawnych wyników, a nie moich i Twoich, prawda?

 

Tylko wiesz, to nie jest wbicie na pałę 30 stron a4. To przeczytanie, zrozumienie, wbicie do głowy tego co niezbędne i zapamiętanie reszty w takim stopniu, by móc się po materii poruszać dość swobodnie, a nie, że nagle dziura w głowie i człowiek nie wie/nie rozumie o czym mowa. W moim wypadku to nie są jakieś wierszyki, czy coś, tylko konkretna wiedza, dyskusje i poglądy doktryny oscylujące wokół danej materii oraz stosowne przepisy, z których co uprzednie - wypływa.

 

A pamięć? Pewnie sama się wyrobiła przez naukę. Od dziecka jakoś przychodziło mi z łatwością uczenie się np geografii. W wieku 8 lat znałem (dziś nie :D ) nazwy większości państw świata i ich stolic. Ale sam nie wiem, czy to prostu nie jest zdolność charakteryzująca dzieci w tym wieku. W tym okresie rozwoju, człowiek generalnie szybko się uczy wszystkiego, a w szczególności języków. Stąd, zapewne nie ma czym się zachwycać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesteś w stanie nauczyć się 30 stron a4 w jeden dzień? I TY NA TO NARZEKASZ?! Ja jak nauczę się ośmiu linijek i wracam do pierwszej to już jej nie pamiętam. Ćwiczyłeś kiedyś jakoś pamięć czy masz taką od zawsze?

 

Przy ocenie regresu racjonalne wydaje się branie pod uwagę moich obecnych i dawnych wyników, a nie moich i Twoich, prawda?

 

Tylko wiesz, to nie jest wbicie na pałę 30 stron a4. To przeczytanie, zrozumienie, wbicie do głowy tego co niezbędne i zapamiętanie reszty w takim stopniu, by móc się po materii poruszać dość swobodnie, a nie, że nagle dziura w głowie i człowiek nie wie/nie rozumie o czym mowa. W moim wypadku to nie są jakieś wierszyki, czy coś, tylko konkretna wiedza, dyskusje i poglądy doktryny oscylujące wokół danej materii oraz stosowne przepisy, z których co uprzednie - wypływa.

 

A pamięć? Pewnie sama się wyrobiła przez naukę. Od dziecka jakoś przychodziło mi z łatwością uczenie się np geografii. W wieku 8 lat znałem (dziś nie :D ) nazwy większości państw świata i ich stolic. Ale sam nie wiem, czy to prostu nie jest zdolność charakteryzująca dzieci w tym wieku. W tym okresie rozwoju, człowiek generalnie szybko się uczy wszystkiego, a w szczególności języków. Stąd, zapewne nie ma czym się zachwycać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja też w wieku 8 lat znałem większość stolic świata i znam je do dziś może przez to parę lat temu odnowiłem se wiedzę grając w internetowe gierki geograficzne ale znajomość stolicy Burundi czy Nikaragui raczej w życiu przydatna nie jest. No ale z matematyką to ledwo se radziłem teraz to nawet zadania na poziomie 6 klasy podstawówki by pewnie mnie przerosły wtedy zresztą też przerastały.

 

A najbardziej to wkurzało mnie to no że w ost. pracy w fabryce inni pojmowali coś w parę chwil a ja przez miesiąc nie potrafiłem zajarzyć, pracując w budowlance miałem podobnie zastanawiam się czy może nie załatwić se jakiś papierów na niepełnosprawność intelektualną ale przecież skończyłem studia i mam IQ w okolicach 120 ale mam problemy z zawiązaniem supła czy wykręceniem śrubek i wieloma innym rzeczami który każdy przeciętnie rozgarnięty człowiek umie. Może mam dystechnikalie albo dysmanualie nie wiem czy takie coś istnieje ale na pewno bym to miał gdyby istniało. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja też w wieku 8 lat znałem większość stolic świata i znam je do dziś może przez to parę lat temu odnowiłem se wiedzę grając w internetowe gierki geograficzne ale znajomość stolicy Burundi czy Nikaragui raczej w życiu przydatna nie jest. No ale z matematyką to ledwo se radziłem teraz to nawet zadania na poziomie 6 klasy podstawówki by pewnie mnie przerosły wtedy zresztą też przerastały.

 

A najbardziej to wkurzało mnie to no że w ost. pracy w fabryce inni pojmowali coś w parę chwil a ja przez miesiąc nie potrafiłem zajarzyć, pracując w budowlance miałem podobnie zastanawiam się czy może nie załatwić se jakiś papierów na niepełnosprawność intelektualną ale przecież skończyłem studia i mam IQ w okolicach 120 ale mam problemy z zawiązaniem supła czy wykręceniem śrubek i wieloma innym rzeczami który każdy przeciętnie rozgarnięty człowiek umie. Może mam dystechnikalie albo dysmanualie nie wiem czy takie coś istnieje ale na pewno bym to miał gdyby istniało. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dlatego jak zaczniesz to robic to nie bedzie miala racji bytu chyba do tego dazysz nie?

 

Jesteś wujkiem dobra rada, któremu administratorzy forum płaca myto za niesienie pozytywnego myślenia?

Sorry za opryskliwość ale kiedy ktoś udziela tak lakonicznych rad, wydaję mi się, ze jest studentem pierwszego roku psychologii i który chce sobie popatrzeć z bliska na nerwicowców....

 

 

A ty jestes balwanem. Skad mozesz wiedziec kim jestem i przez co w zyciu przeszedlem.... Co mam mu napisac ze jestes chory masz nerwice nie ma dla Ciebie ratunku. Pomysl najpierw zanim cos napiszesz bo widac ze Ty jestes cymbalem piszac w ten sposob. Nie ma dla Ciebie ratunku idz sie zacpal i spoko bedzie tak napisac? Chyba o to chodzi zeby dawac komus nadzieje. O to w tym wszystkim chodzi i to zrozumiesz. Dla mnie tez zawsze to bylo irytujace ze ktos mowi przestac wymyslac cos sobie ubzdurales a jak bedziesz zdrowial to sam bedziesz tak sie zachwywal na tym to wszystko polega!

 

-- 18 lut 2013, 21:07 --

 

wyzdrowiejesz i juz nie zrozumiesz kogos w ten sposob jak w momencie kiedy jestes chory... Bo zapomnisz to jest wlasnie psychika i na tym polega leczenie. Sam zapominasz o tym co bylo zle i stajesz sie zdrowy. Umysl czlowieka uczy sie ciagle. Jezeli bedziesz sobie cos powtarzal to to osiagniesz. Bo umysl jest zarowno odporny na dobre jak i na zle rzeczy. Bedziesz robil i myslal zle to taki bedziesz i nie bedziesz widzial pozytywnych dobrych rzeczy. A jak zaczniesz dawac dobro sam go otrzymasz to jest cala filozofia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dlatego jak zaczniesz to robic to nie bedzie miala racji bytu chyba do tego dazysz nie?

 

Jesteś wujkiem dobra rada, któremu administratorzy forum płaca myto za niesienie pozytywnego myślenia?

Sorry za opryskliwość ale kiedy ktoś udziela tak lakonicznych rad, wydaję mi się, ze jest studentem pierwszego roku psychologii i który chce sobie popatrzeć z bliska na nerwicowców....

 

 

A ty jestes balwanem. Skad mozesz wiedziec kim jestem i przez co w zyciu przeszedlem.... Co mam mu napisac ze jestes chory masz nerwice nie ma dla Ciebie ratunku. Pomysl najpierw zanim cos napiszesz bo widac ze Ty jestes cymbalem piszac w ten sposob. Nie ma dla Ciebie ratunku idz sie zacpal i spoko bedzie tak napisac? Chyba o to chodzi zeby dawac komus nadzieje. O to w tym wszystkim chodzi i to zrozumiesz. Dla mnie tez zawsze to bylo irytujace ze ktos mowi przestac wymyslac cos sobie ubzdurales a jak bedziesz zdrowial to sam bedziesz tak sie zachwywal na tym to wszystko polega!

 

-- 18 lut 2013, 21:07 --

 

wyzdrowiejesz i juz nie zrozumiesz kogos w ten sposob jak w momencie kiedy jestes chory... Bo zapomnisz to jest wlasnie psychika i na tym polega leczenie. Sam zapominasz o tym co bylo zle i stajesz sie zdrowy. Umysl czlowieka uczy sie ciagle. Jezeli bedziesz sobie cos powtarzal to to osiagniesz. Bo umysl jest zarowno odporny na dobre jak i na zle rzeczy. Bedziesz robil i myslal zle to taki bedziesz i nie bedziesz widzial pozytywnych dobrych rzeczy. A jak zaczniesz dawac dobro sam go otrzymasz to jest cala filozofia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dlatego jak zaczniesz to robic to nie bedzie miala racji bytu chyba do tego dazysz nie?

 

Jesteś wujkiem dobra rada, któremu administratorzy forum płaca myto za niesienie pozytywnego myślenia?

Sorry za opryskliwość ale kiedy ktoś udziela tak lakonicznych rad, wydaję mi się, ze jest studentem pierwszego roku psychologii i który chce sobie popatrzeć z bliska na nerwicowców....

 

 

A ty jestes balwanem. Skad mozesz wiedziec kim jestem i przez co w zyciu przeszedlem.... Co mam mu napisac ze jestes chory masz nerwice nie ma dla Ciebie ratunku. Pomysl najpierw zanim cos napiszesz bo widac ze Ty jestes cymbalem piszac w ten sposob. Nie ma dla Ciebie ratunku idz sie zacpal i spoko bedzie tak napisac? Chyba o to chodzi zeby dawac komus nadzieje. O to w tym wszystkim chodzi i to zrozumiesz. Dla mnie tez zawsze to bylo irytujace ze ktos mowi przestac wymyslac cos sobie ubzdurales a jak bedziesz zdrowial to sam bedziesz tak sie zachwywal na tym to wszystko polega!

 

 

AHA, DZIĘKI ZA SZLACHETNIE NIESIENIE NADZIEI, ALE JESTEM CHORY A NIE OGRANICZONY I DOKŁADNIE ZDAJE SOBIE SPRAWE Z PRZEBIEGU I EWENTUALNEGO WYJSCIA CHOROBY. A TWOJE POSTY NIE NIOSĄ NICZEGO KONSTRUKTYWNEGO, NIE MÓWIA O NICZYM POZA POKLEPYWANIEM PO PLECACH W STYLU 'BĘDZIE OK'. ZARAŻAJ KOGO INNEGO TYM BEŁKOTEM, DZIEKI, SIEMA.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×