Skocz do zawartości
Nerwica.com

Osoba chetna na jazde na rowerze lub szachy (Katowice)


pierniko

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Szukam partner(a)ki do pogrania sobie do czasu do czasu w szachy. Mieszkam w Katowicach na ligocie, szachownice mam, mam rower - wiec jak zajdzie potrzeba moge dojechac poza Katowice - w granicach rozsadku oczywiscie:). Bylo by fajnie gdyby grajacy byl dobry w szachy wtedy bede mogl sie mogl cos nauczyc, ale nie jest to koniecznosc, najwazniejsze sa checi do grania.

Oto moj mail: s-maja@wp.pl

pozdrawiam.

 

 

Jeśli jest tu ktoś, kto podobnie jak ja lubi się zmęczyć szybką jazdą na rowerze, lub trenuje amatorsko kolarstwo itp. to proponuję wspólne przejażdki od czasu do czasu. Mam na myśli dystans w granicach 15-50 km w przynamniej w średnim tempie, ale bez przesady oczywście. Myślę, że w tej chwili jestem na poziomie nie wiele wyższym niż przeciętny weekendowy rowerzysta - żeby było jasne...

Oto moj mail: s-maja@wp.pl

pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

buahahahah, nie no tym postem to mnie rozłozyłes juz na łopatki.....buahahaha

 

To ja szukam partnerki do warcab znajdzie sie jakas? Wink

 

 

 

 

 

No fajnie ze jest ktos kto lubi rowerek.....Ja uwielbiam jazde na moim "mustangu" (czyt. góralu). Niestety uprawiam jazde po górach...wiesz lasy, scieżki itp.

Mysle że znajdzie się ktoś kto tez dzieli taką pasję...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to juz wiem ze masz poczucie humoru i ze lubisz sie wylegiwac na swoich łopatkach. Post jest jak najbardziej powazny - po prostu szachy to matryca zycia - moge grac godzinami w ta kosmiczna gre. pozdrowka.

 

 

 

No ja jezdze po asfaltach i lubie jezdzic w miejsca w ktorych nigdy nie bylem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W poprzednim poście użyłem słowa "psychole". Mowiąc to nie miałem nic złego na myśli i nie chciałem nikogo obrazić jednak chciałbym przeprosić te osoby, które poczuły się dotknięte. Mimo że nie miałem złych intencji to faktem jest, że nikt nie wie co komu siedzi w głowie więc nie dziwię się, że można to było odebrać jako chęć obrazy. Sorki więc. :oops:

 

A teraz kilka sprostowań:

 

[...] ... jak widać zainteresowania nie ma, więc może trafiłeś nie tam, gdzie trzeba...

 

Przypominam że w pierwszym poście podałem swój adres e-mail na który proszę przesyłać informacje odnośnie szachów lub jazdy na rowerze, bo tu na forum rzadko zaglądam.

 

Nie no gość mnie zabił...nie dosyć że szuka jakiś przygód rowerowych w niewlaściwym miejscu to jeszcze sie oburza że nikt nie chce skorzystać.. Ech jakich psycholi?? "no coments"...uhonoruje Cie minutą ciszy...

 

1) Dlaczego uważasz, że to niewłaściwe miejsce? Nierozumiem...? Wyjaśnij proszę.

 

2) Przepraszam, ale skąd pomysł że się oburzam? Proszę uważniej czytać posty, bo wygląda na to że mnie niewłasciwie zinterpretowałaś.

 

Pozdrawiam wszystkich i czekam na zainteresowanych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierniko jeśli nie miałes złych intencji z tymi "psycholami" to również przepraszam Cie z mojej strony za nagły nieprzyjemny odzew. Faktycznie poczułam sie lekko "dotknięta" tym określeniem ponieważ wszyscy tutaj w jakimś stopniu mamy zaniżone poczucie wartości...używając takiego słowa tylko jedna rzecz przychodzi do głowy..tymbardziej że wielu z nas wspiera sie pomocną radą psychoterapeutów..a jak dobrze wiemy większośc ludzi "zdrowych" nie jest wyrozumiała dla tego typu "pomocy" być może dlatego że nie są jeszcze "uświadamiani" że każdy dla swojego lepszego samopoczucia powinien mieć co jakiś czas kontakt z kimś kto rozumie problem od tej dobrej strony. Jeśli więc nie miałeś nic złego na myśli to ok..mam nadzieje że również cie nie uraziłam..

Po drugie..stąd myśl że to nie odpowiednie miejsce na tego typu ogłoszenia bo..sporo z nas ma mniejsze lub większe problemy z pokonaniem różnych barier..dotyczy to lęku w różnych sferach. Być może dlatego tak znikome zainteresowanie Twoją propozycją..i nie dlatego że nie chcemy ale czasami poprostu trudno jest...przełamać sie i zmobilizować do takiego działania. Gdyby to było możliwe połowa z nas nie byłaby tutaj..Chyba że chodzi Ci o osoby które "stoją" już pewnie na nogach, dysponują wolnym czasem być może zdecydują sie na taką forme odpoczynku jaki proponujesz..

W każdym razie fajnie że pomyslałeś o "odskoczni" dla forumowiczów ;)

Pozdrawiam serdecznie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Makcia, ja przecież też mam różne, często silne lęki, i bardzo często problem z motywacją żeby wogóle coś robić, ale ja zachęcam do aktywności fizycznej, bo jak już się człowiek człowiek przełamie i zacznie intensywnie biec czy jedzie na rowerze, to po tym jak sobie mocno da w kość, kiedy się mocno zmęczy i ledwo stoi na nogach to jakoś lęk się zmniejsza i nawet można patrzeć wtedy na ludzi bez strachu, bo jakoś wtedy czuje się spokój w środku. Powiedziałbym, że intensywny wysiłek w jakiś sposób zmniejsza intensywność lęku, który czuję.

Zachęcam do kontaktu ze mną. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pierniko, jakoś znów mam dziwne wrażenie, że pomyliłeś fora...

 

[...] jak już się człowiek człowiek przełamie i zacznie intensywnie biec czy jedzie na rowerze, to po tym jak sobie mocno da w kość, kiedy się mocno zmęczy i ledwo stoi na nogach to jakoś lęk się zmniejsza i nawet można patrzeć wtedy na ludzi bez strachu, bo jakoś wtedy czuje się spokój w środku

 

Z tego co czytałem, co czułem dawniej, to było na odwrót...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pierniko, jakoś znów mam dziwne wrażenie, że pomyliłeś fora...

 

[...] jak już się człowiek człowiek przełamie i zacznie intensywnie biec czy jedzie na rowerze, to po tym jak sobie mocno da w kość, kiedy się mocno zmęczy i ledwo stoi na nogach to jakoś lęk się zmniejsza i nawet można patrzeć wtedy na ludzi bez strachu, bo jakoś wtedy czuje się spokój w środku

 

Z tego co czytałem, co czułem dawniej, to było na odwrót...

 

Mozesz to rozwinac? Jestem ciekawy Twojego uzasadnienia jako ze mam zupelnie inne zdanie na ten temat.

 

Nie nie pomylilem forum. Po prostu ciagnie mnie do ludzi podobnych sobie.

pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witaj.Moze ja postaram sie odpowiedziec na Twe pytanie? :smile: :otorz:nikt z obecnych tu osob na forum raczej nie wychyla sie z checia spotkania w realu,osoby przebywajace tutaj sa obecne raczej "tutaj" i tylko tu,bo kazdy chce byc jakby lekko anonimowy na tym forum-tylko dzieki temu mozna sie otworzyc bardziej sie moc wyzalic itp.Ty trafiles na forum z lekko dziwna propozycja dla ludzi tu obecnych-bez urazy-bo miales bardzo dobre intencje ale nie bardzo trafiles z pytaniem czy tez propozycja w swym poscie.Cieszymy sie ze dolaczyles do Nas i ze lubisz sport ale chcac poznac tu kogos trzeba najpierw poczytac troche tematy i wtedy w odpowiednim napisac to co ty wystrzeliles od razu-dlatego wiekszosc osob uznalo to za żart bo tak to wygladalo- ale jesli chcesz tu z kims pogadac bo czujesz ze masz problem to trafiles na dobre forum i z pewnoscia znajdziesz rozmowce-ale ciezko mi odpowiedziec czy ktos umowi sie z Toba na rower czy szachy?bo to forum pomaga bardziej ze tak powiem "na forum"niz w realu.Mam nadzieje ze cie nie urazilam i ze wyjasnilam ci wszystko co cie nurtowalo.A jesli chodzi o sport to smialo mozesz pisac w temacie DEPRESJA-Wpływ wysiłku fizycznego na depresję,autorka Sliwka Kalifornijska-bardzo lubi sport i mysle ze znajdziesz tam zrozumienie-temat dawno nie odwiedzany wiec smialo mozna go odswiezyc ;)i napisz wreszcie cos o sobie bysmy nie czuli sie tak jak nas "nazwales "tylko bysmy odczuli ze rzeczywiscie jestes "jednym" z nas-wiec do dziela:)pozdrowionka cieple ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×