Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co sprawiło, że czuliście zadowolenie osiągając coś?


black swan

Rekomendowane odpowiedzi

black swan, no ciężki ze mnie przypadek i rzeczywiście nic nie robię aby się zmienić tylko marudzę w kółko.

A co do studiów to mi one nic nie dały przynajmniej na płaszczyźnie zawodowej, pewnie jakby zamiast iść na dzienne poszedł do pracy to lepiej by mi się to przysłużyło ale to takie gdybanie tylko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

black swan, no ciężki ze mnie przypadek i rzeczywiście nic nie robię aby się zmienić tylko marudzę w kółko.

A co do studiów to mi one nic nie dały przynajmniej na płaszczyźnie zawodowej, pewnie jakby zamiast iść na dzienne poszedł do pracy to lepiej by mi się to przysłużyło ale to takie gdybanie tylko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, wszystko pozytywne co osiągamy to sukces. :smile: Dyplom to niewątpliwie sukces. ;)

No czyli dla osób, dla których studia są czymś negatywnym, to nie są sukcesem. Co do dyplomu, to nie jestem w stanie przekonać siebie, że np. dyplom uczelni typu "czy się stoi, czy się leży, to magister się należy" jest sukcesem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, wszystko pozytywne co osiągamy to sukces. :smile: Dyplom to niewątpliwie sukces. ;)

No czyli dla osób, dla których studia są czymś negatywnym, to nie są sukcesem. Co do dyplomu, to nie jestem w stanie przekonać siebie, że np. dyplom uczelni typu "czy się stoi, czy się leży, to magister się należy" jest sukcesem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, czemu ktoś dla kogo studia są czymś negatywnym miałby wysilać się żeby je kończyć? Jakby nie patrzeć, trzeba przyjść po wpisy i na własną obronę, zrobić pokaz slajdów, kupić jakieś kwiaty, itp. Jest to jakiś wysiłek. Jak dla kogoś studia są czymś negatywnym, to będzie unikać ich robienia, żeby czasem nie ponieść porażki (dyplomu) - w tym przypadku nie robi żadnego wysiłku, nie stara się, więc jak tu mówić o "osiągnięciu czegokolwiek"? To tak jakby powiedzieć "osiągnąłem nieskończenie studiów, ale się napracowałem".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, czemu ktoś dla kogo studia są czymś negatywnym miałby wysilać się żeby je kończyć? Jakby nie patrzeć, trzeba przyjść po wpisy i na własną obronę, zrobić pokaz slajdów, kupić jakieś kwiaty, itp. Jest to jakiś wysiłek. Jak dla kogoś studia są czymś negatywnym, to będzie unikać ich robienia, żeby czasem nie ponieść porażki (dyplomu) - w tym przypadku nie robi żadnego wysiłku, nie stara się, więc jak tu mówić o "osiągnięciu czegokolwiek"? To tak jakby powiedzieć "osiągnąłem nieskończenie studiów, ale się napracowałem".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co do studiów to mi one nic nie dały przynajmniej na płaszczyźnie zawodowej

Mnie raczej jeśli je skończę też nic nie dadzą, bo uczelnia jest niszowa

 

Jak dla kogoś studia są czymś negatywnym, to będzie unikać ich robienia

Czasem ktoś jest pod presją i musi je zrobić pomimo to, chociaż pójść na nie, bo niekoniecznie skończy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co do studiów to mi one nic nie dały przynajmniej na płaszczyźnie zawodowej

Mnie raczej jeśli je skończę też nic nie dadzą, bo uczelnia jest niszowa

 

Jak dla kogoś studia są czymś negatywnym, to będzie unikać ich robienia

Czasem ktoś jest pod presją i musi je zrobić pomimo to, chociaż pójść na nie, bo niekoniecznie skończy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z tytułu magistra obojętnie jakiego kierunku można było być dumnym może w latach 80-tych, ale teraz to żadne osiągnięcie ( nie chodzi mi o nasze odczucia tylko znaczenie społeczne, zawodowe) poza niektórymi kierunkami. Ja to nawet czasem ukrywałem że mam ukończone studia zwłaszcza pracując za granicą fizycznie. Jakbym Brytyjczykowi powiedział że skończyłem studia i sprzątam na budowie to by pomyślał że mam nie po kolei w głowie. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z tytułu magistra obojętnie jakiego kierunku można było być dumnym może w latach 80-tych, ale teraz to żadne osiągnięcie ( nie chodzi mi o nasze odczucia tylko znaczenie społeczne, zawodowe) poza niektórymi kierunkami. Ja to nawet czasem ukrywałem że mam ukończone studia zwłaszcza pracując za granicą fizycznie. Jakbym Brytyjczykowi powiedział że skończyłem studia i sprzątam na budowie to by pomyślał że mam nie po kolei w głowie. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, masz rację.

 

Czasem ktoś jest pod presją i musi je zrobić pomimo to, chociaż pójść na nie, bo niekoniecznie skończy.

No to u Ciebie sytuacja jest trochę bardziej pogmatwana. Celem nie jest dyplom tylko nieczepianie się rodziców lub cokolwiek podobnego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, masz rację.

 

Czasem ktoś jest pod presją i musi je zrobić pomimo to, chociaż pójść na nie, bo niekoniecznie skończy.

No to u Ciebie sytuacja jest trochę bardziej pogmatwana. Celem nie jest dyplom tylko nieczepianie się rodziców lub cokolwiek podobnego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasem ktoś jest pod presją i musi je zrobić pomimo to, chociaż pójść na nie, bo niekoniecznie skończy.

No to u Ciebie sytuacja jest trochę bardziej pogmatwana. Celem nie jest dyplom tylko nieczepianie się rodziców lub cokolwiek podobnego...

No przede wszystkim taki jest cel.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasem ktoś jest pod presją i musi je zrobić pomimo to, chociaż pójść na nie, bo niekoniecznie skończy.

No to u Ciebie sytuacja jest trochę bardziej pogmatwana. Celem nie jest dyplom tylko nieczepianie się rodziców lub cokolwiek podobnego...

No przede wszystkim taki jest cel.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×