Skocz do zawartości
Nerwica.com

Psychoterapia nie działa


Candy14

Rekomendowane odpowiedzi

Żałosny tekst od kogoś , kto w 9 miesięcy napisał 8500 postów, co daje średnio TYSIĄC postów na miesiąc , a co z kolei daje TRZYDZIEŚCI postów dziennie........

 

a to ma swiadczyc o czym? :roll: 30 postow nastukam w 15 minut wiec wybacz ale nic mi nie ujmuje z zycia realnego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 postow nastukam w 15 minut

 

Ja nastukam 50 tylko po co ? Piszę na forów wówczas kiedy rzeczywiście mam coś do napisania. Kiedy post wniesie coś merytorycznego do tematu. Prześledziłem sporo twoich postów i wybacz ale poza zwykłymi, jednozdaniowymi odzywkami nie wnoszą one nic sensownego do forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Behemoth, Nie wpadlam na forum zeby pisac doktorat, nie prowadze tez krucjaty wiec nie siedze godzine wyszukujac linki ktore maja przekonac dyskutantow do mojej racji, nie zajmuje sie tez doradztwem wiec moje wypowiedzi nie wymagaja merytorycznego przygotowania. Forum traktuje jak rozrywke i mozliwosc poznania fajnych ludzi. Wpadam w wolnej chwili i gadam sobie z ludzmi . Tak sie sklada , ze nikt mi tego nie zabroni i nie ma prawa oceniac wartosci moich wypowiedzi. :roll: Wybacz ale ide dalej bo za pare lykow kawy bede sie musiala zajac sprawami w realu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jak słusznie zauważyłeś , żeby swobodnie poruszać się po forum musisz należeć do ścisłego grona forumowych psiapsółek moderacji.

 

A teraz szczekajcie.

 

 

Ok, szczekam bo czuję się dotknięta, pokaż mi gdzie się zachowałam tak jak opisujesz, gdzie go straszę czy wyśmiewam? Gdzie jestem stronnicza w poglądach i ślepo popieram przyjaciólki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

więc przynajmniej mógłbyś sobie darować komentarze,które tylko podsycają atmosferę :roll:

Napisz to koleżance, ktora nie mając NIC SENSOWNEGO DO POWIEDZENIA nakazuje Laikowi co ma robić ze swoim życiem, gdze się realizować, a gdzie nie

Po drugie.Co to za dyskusja kto ile postów napisał?Czy to jest tematem tego wątku?NIE.Zatem z łaski swojej skończcie ten temat,bo posty wylądują w koszu.Nie rozumiem,dlaczego jeśli dyskusja się Wam nie podoba,to się nie wycofacie tylko rzucacie jakimś komentarzami od czapy?

Dyskusja mi się podoba. Nie podobają mi się wpisy niektorych użytkowników świadczące o ich całkowitej indolencji.

Mało tego-nie podoba mi się , że Moderacja faworyzuje jednych, a piętnuje innych, tylko dlatego , że światopogląd tych "innych" nie jest tożsamy z poglądami tejże Moderacji.

 

ja mam wrażenie,że jeden zujzuj tutaj to respektuje :roll:

Padło tu pytanie do Laika-co On tu wałaściwie robi, czy "przyszedł" się mądrzyć i szukać zwady, oraz błyszczeć inteligencją i retoryką.

Sorry, ale to samo pytanie można by zadać w takim razie Zujzujowi ( bez obrazy) Ale Zujzuj jest "swój" a Laik " obcy"

Zujzuj jest jednym z kilku, ktory dyskutuje NA ARGUMENTY. Aż miło czytać. Zamiast czytać uwagi na poziomie Candy wolę napawać się starciem tych dwóch analitycznych umysłów. Ja w związku z tym że nie jestem w stanie sprostać dyskusji na argumenty na takim poziomie ( jestem bardziej spontaniczny niż analityczny ) nie odzywam się jeśli nie mam nic do powiedzenia.

 

NIKT NIKOGO NIE BĘDZIE BANOWAŁ!Gdybyśmy faktycznie chcieli kogoś wywalić,to już byśmy to zrobili i tej dyskusji w ogóle by nie było :roll: Już jaśniej chyba nie mogę napisać :roll:

 

Wiola. Nie Ty jedna jesteś moderatorką , więc nie musisz brać tego do siebie. Napisalem ogólnie , nie wymieniając nikogo z nicku. Odniosłem wrażenie , że Candy w dyskusji ma swoich adwokatów. Sama nie potrafi napisać nic sensownego?

No tak, ale jest znana z tego że jest znana. Laik słusznie zauważył, że wpisy na Jej poziomie pasują bardziej do pudelka niż do dyskusji o skuteczności psychoterapii lub jej braku. I robienie syfu , wcinanie się w dyskusję postami na poziomie tegoż pudelka powinno być napominane przez Moderację, a nie promowane.

 

 

Schemat poprzedzający banowanie i straszenie milicjami w momencie braku argumentów poznałem już na własnej skórze jako rober6666

Tak więc-cieszmy się żywą dyskusją i milczmy jeśli nie mamy w niej nic do powiedzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jak słusznie zauważyłeś , żeby swobodnie poruszać się po forum musisz należeć do ścisłego grona forumowych psiapsółek moderacji.

 

A teraz szczekajcie.

 

 

Ok, szczekam bo czuję się dotknięta, pokaż mi gdzie się zachowałam tak jak opisujesz, gdzie go straszę czy wyśmiewam? Gdzie jestem stronnicza w poglądach i ślepo popieram przyjaciólki?

 

To fakt, Wiola jest wyważona w poglądach, szkoda że inni nie biorą przykładu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

laik, wolno się wcinać w spory tylko po co je jeszcze bardziej podsycać?A później się skarżyć,że dostało się ostrzeżenie,bo ktoś napisał ripostę,która zabolała i na którą odpowiedziało się obelgami.Jak ktos ma problem z panowaniem nad sobą,a prowokuje,to później niech przynajmniej nie ma o to pretensji i nie wiesza psów na ludziach,którzy egzekwują zakaz wyzywania innych :roll: Nie wytrzymałeś,nawyzywałeś kogoś,dostałeś ostrzeżenie-trudno :roll: Ale przynajmniej nie miej o to pretensji :roll: To Ty decydujesz czy kogoś nawyzywać,czy nie.A skoro to robisz,to licz się z konsekwencjami.A nie lamentuj,że dostajesz ostrzeżenie za nic :roll: Nie korzystniej byłoby po prostu nie prowokować i odpowiadać w temacie? :roll: Off-top jest czasami potrzebny no ale już bez przesady :roll: Poza tym,z całym szacunkiem dla Twojej żony-ale to jest inne forum i tutaj są inni ludzie niż na forach kosmetycznych.Nie chodzi o to,żeby wprowadzać cenzurę.Po prostu nie jest przyjemnie wywalać kogoś później z forum,bo poniosły go nerwy i wyzywa wszystkich dookoła.Piszcie na temat a nie odpowiadacie na ataki personalne bądź sami atakujecie.Czy to aż tak dużo? :roll:

 

Pełna zgoda z tym, co piszesz. Masz rację. Ale mojej żonie chodziło o co innego. O klanowość. Które jest niezależna od rodzaju forum. Ona jest obecna w Polsce prawie wszędzie - w urzędach, sądach, uniwersytetach, telewizji, polityce itd i niestety też na forach. Czyli to są nasi, a tamci obcy. Co o tym świadczy?

 

Jasaw wcina się w dyskusję faulując mnie, ja na to się irytuję, a Ty kogo bierzesz w obronę, oczywiście Jasaw. Bo ja nie mogę się zirytować jak ktoś poniża moją pracę, ale Jasaw może mówić, co jej się podoba, nawet obrażać innych.

 

Z kolei jak Intel włącza się w dyskusję, to co wtedy, to wtedy jego przestrzegasz, żeby trzymał się z daleka. Czyli jak ktoś mnie krytykuje, jedzie, to jest cacy i jest pod ochroną, jak ktoś podziela część moich argumentów, to lepiej niech się zwija i nie zaognia. To są właśnie podwójne standardy, o których mówiła żona. Że oni tak sami robili na swoim forum. Rodzaj forum nie ma znaczenie, lecz sposób postępowania. Moja żona jeszcze dodała, że "zabijając dyskusję" prowadzisz docelowo do spadku popularności forum. Jak wszyscy sobie przyklaskują, z czasem staje się to nudne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.To jednak nie znaczy,że mamy się wzajemnie atakować i gryźć. [...] .Żeby tego jednak nie robic co chwilę,to jeszcze poczekam.

 

Znowu pełna zgoda. Lecz jak wszyscy wkoło atakują i gryzą mnie bezceremonialnie - to jest ok, jak Intel robi podobnie wobec Was, to po 2-4 postach teraz w tej dyskusji, już mu grozisz, że jeszcze chwila poczekasz, zanim go ukarzesz. Jak Candy14 mi dowala to ok, jak Monika pisze, że moje wypowiedzi to bełkot to jest wszystko jak najbardziej ok. To są właśnie te podwójne standardy - nasi mogą wszystko, wasi - morda na kłódkę, bo ban, albo założymy nowy wątek. Założę się, że kibicujesz Tuskowi :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dlatego właśnie są na takim , a nie innym poziomie

 

Mnie ten poziom odpowiada. Jak napisalam forum to dla mnie rozrywka a nie pole do kreacji. I nie wypowiadam sie w tematach o ktorych nie mam pojecia np. chad. Nie doswiadczylam, nie wiem jak to jest na to chorowac, nie mam zdania, nie wypowiadam sie. Wiec trudno przejsc obojetnie kiedy ktos kto jak twierdzi nigdy nie byl na terapii udaje eksperta w temacie i mnie , ktora byla, doswiadczyla przekonuje ze to co czuje, co zyskalam to bzdura bo on wie lepiej ode mnie. Nie zamierzam z nim dyskutowac na linki do badan bo i po co?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

laik, sprawę jasaw przejaskrawiłeś.Nic bym nie mowiła,gdybyś Jej w tak niegrzeczny sposób nie odpowiedział.Tym bardziej,że Ci później próbowała wytłumaczyć,jakie miała intencje.Ale Ty uznałeś na całego,że jednak Cię obraża.Napisała w drugim poście,że życzy Ci spokoju-czy to jest obraźliwe?Nie.Wycofała się z tego,co napisała,ale Ty nie dałeś za wygraną tylko odpowiedzialeś Jej w bardzo niegrzeczny sposób.A że się wtrąciła?Tak,bo miała do tego prawo tak jak intel.Po prostu uważam,że Twoja odpowiedź po tym jak jasaw Ci napisała,że nie miała nic złego na myśli była niepotrzebna.Przecież nie musiałeś w ten sposób pisać,prawda?Mogłes zrobić to grzeczniej.Wtedy nawet bym słowa nie powiedziała.Nie widzisz tego?Zbyt mocno wziąłeś do siebie słowa jasaw i odpowiedziałeś nieadekwatnie.Mało brakowało a byś Ją nawyzywał.Właśnie o to mi chodziło.Bez znaczenia jest dla mnie czy to była reakcja względem jasaw,Candy czy kogokolwiek innego.Ja z jasaw praktycznie nie mam kontaktu.Czytam jedynie,co pisze.Zatem gdzie tutaj podział na "swoich" i "nieswoich"?Zareagowałabym tak samo,gdyby sytuacja nie dotyczyła jasaw.Uważam,że przesadziłeś.Dlaczego teraz zwrócilam od razu uwagę intelowi-z bardzo prostej przyczyny.Po pierwsze,jestem obecna na forum i mogę zareagować na bieżąco zanim dojdzie do jakiejkolwiek kłótni,a po drugie-po co powtórka z rozrywki?Patrząc na to jaka wrzawa powstała po jednym poście jasaw,to chyba już lepiej na zapas reagować i przestrzegać,prawda?A z intelem "łączą"mnie takie same stosunki jak z jasaw.Ani jedno ani drugie nie jest mi bliższe.Gdzie zatem masz tutaj kółeczko wzajemnej adoracji,co? :roll:

Jak mogłeś zauważyć,też uważam,że terapia nie zawsze działa i nie zgadzam się tymi,którzy twierdzą,że działa zawsze,a wynikiem niepowodzenia obarczają albo brak zaangażowania ze strony pacjentów,albo nieodpowiedniego terapeutę.Ja jednak twierdzę,że nie każdego da się całkowicie wyleczyć.Ale czy pisząc to rzucam się jak wesz na grzebieniu,zmuszam kogoś,żeby uważal tak samo?Nie.A przecież inne zdanie ma między innymi Candy i Monika.Gdzie zatem to kółeczko wzajemnej adoracji?

 

-- 17 sty 2013, 15:36 --

 

laik, ukarzę? :shock: Mówiłam o wydzieleniu postów na temat dyskutowania na forum do kosza,bo robi się śmietnik,a nie o karaniu :roll::hide: Moje posty też tam trafią.Zatem sama siebie też karzę?Proszę Cię...to nie kara tylko utrzymywanie porządku w temacie.I nie jest skierowane przeciwko komukolwiek,a już tym bardziej przeciwko intelowi.Nie mam zamiaru nikogo karać :roll: Chcę wydzielić posty,które nie są na temat"psychoterapia nie działa" i umieścić je w koszu,żeby nie robić z tego tematu Off-topu.Tylko po prostu nie chce mi się tego robić co chwilę i poczekam aż skończycie.Proszę Cię,czytaj ze zrozumieniem :roll: Poza tym,Candy i Kai też zwróciłam uwagę i napisalam,że masz prawo do własnego zdania.Tego już nie zauważyłeś,co? :roll: Później napisalam,że nie podobają mi się przepychanki w tym watku.To tez między innymi dotyczyło Kai i Candy.To jest Twoim zdaniem stronnicze? :roll: Czemu uparcie próbujecie szukać dziury w całym i zarzucać stronniczość,której nie ma? :roll: Jakby którakolwiek z Nich Cię wyzwala,to dostałaby ostrzeżenie i dziewczyny dobrze o tym wiedzą,bo już nie raz reagowałam w ten sposób.Nie ma dla mnie znaczenia kto wyzwał tylko że w ogóle wyzwał.Ręce mi już opadają przy tłumaczeniu tego :roll:

A jeśli chodzi o politykę,to nie kibicuję nikomu :roll:

 

Pełna zgoda. Ale tu nie chodzi o to, że ja uważam, że pewne osoby znasz lepiej i to Twoi zausznicy, a inne gorzej. Chodzi o to, że kto głosi poglądy z obowiązującym dogmatem forumowym może mówić, co chce i jest pod parasolem, a kto jest anty - tego ostrzegamy i jego posty wydzielamy na osobny wątek. Przykład? Czytałem ten wątek od samego początku - Wuj Dobra Rada kłócił się z Zujzujem. Zujzuj non stop go obrażał, atakując go ad personam. Wuj nie odpowiadał mu tym samym. Ale przyszedł moment, że Wuj zaczął odpowiadać na prowokacje i chamsko odpowiadać i jak skończył - banem. Zujzuj nawet ostrzeżenia nie dostał - a tak naprawdę to on zaczął gadać po chamsku do Wuja. Nie wierzysz? Przeczytaj. Teraz jest powtórka z historii, tylko że ze mną. Ktoś, kto jest za terapią, może gadać, co chce, kto jest przeciwko, za to samo dostaje ostrzeżenia, bana lub wydziela się jego posty w innym wątek. Proste. Przeczytaj ten wątek "Psychoterapia nie działa" od początku. Oczywiście ja nic nie mam do Zujzuja, bo ze mną w miarę merytorycznie gada. Ale Wuj nie miał tyle argumentów, co ja, więc miał mniej szczęścia w rozmowie z Zujzujem i resztą. Skończył banem. Był anty. Jego najpierw atakowano po chamsku, gdy zaczął odpowiadać tym samym, skończyła się jego kariera - i to jest właśnie przejaw podwójnych standardów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.A na forum każdy ma prawo napisać niezależnie od tego,czy będzie to Candy czy laik czy ktokolwiek inny

 

Każdy, ale nie Behmoth bo jego posty są kasowane lub przenoszone. Totalna hipokryzja :105:

 

-- 17 sty 2013, 19:00 --

 

Mnie ten poziom odpowiada. Jak napisalam forum to dla mnie rozrywka

 

Zmień forum laska bo te do rozrywkowych raczej nie należy

 

Nie doswiadczylam, nie wiem jak to jest na to chorowac, nie mam zdania, nie wypowiadam sie

 

I tak będzie najlepiej. :brawo:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drogi Behemocie,że wciąż tutaj jesteś,nie masz ostrzeżenia(a dodam,że po dzisiejszej akcji z kontem powinieneś je dostać ) i jakoś możesz się wypowiadać?Nic Ci w głowie nie świta,że wcale nie zależy mi na wywalaniu Ciebie czy kogokolwiek innego?Nic do Ciebie nie mam,choć wiem,że w przeszłości rozrabiałeś.Ale to już przeszłość.Mógłbyś mi zatem wyświadczyć tę przysługę i na drugi raz pisać po prostu na temat?

 

Nie do końca rozumiem o co chodzi z tymi kontami ale Lilith, Respect przez duże R. Staram się pisać na temat. Ale mój kłopot bądź zaleta polega na tym, że razi mnie ludzka wścibskość i głupota. Wyjaśnię to na przykładzie i tylko raz : Candy14, Nie znam dziewczyny i nic do niej nie mam ale jak czytam, że jest tu dla rozrywki to na miłość Boską scyzoryk się mi w kieszeni otwiera i choć nie chcę muszę to skomentować. Na uwagi Roberta co do ilości postów ( przypuszczam, że nie chciał być złośliwy ) dostaje opierdol. Za co ?

 

Lilith, Nie uważaj mnie za jakiegoś zbuntowanego chama którego zamiarem jest świnić na forum. Co prawda zaglądam tu rzadziej bo nie jest mi już tak potrzebne jak 4 lata temu gdy byłem w totalnej dupie ale nie mogę się powstrzymać w niektórych sytuacjach. Lilith, uważam, że każda dyskusja nawet odbiegająca czasami od tematu jest potrzebna O ILE NIKT NIE WYZYWA I OBRAŻA INNYCH czego nie robię. ;)

 

Zdrówka kochani

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Wiola. Nie Ty jedna jesteś moderatorką , więc nie musisz brać tego do siebie. Napisalem ogólnie , nie wymieniając nikogo z nicku

Robson...nie znamy się tylko z forum. Mogłeś napisać, że masz mnie...Monisię na myśli :smile:

 

Monika.Daj spokój.

Doskonale wiesz KTO I JAK mnie atakowal i prowokował.

Również obiektywnie powinnaś stwierdzić że "zlotowe" towarzystwo może sobie pozwolić na więcej, o ile nie na wszystko, w stosunku do "innych", czyli " niezlotowców"

Przecież mnie znasz i wiesz , że walczę z otwartą przyłbicą i nie waham się jasnym swego stanowiska wobec innych czynić.

Jeśli Ty czy Lilith czujecie się urażone-przepraszam-nie to było mym zamiarem. Z pewnością bym napisal jeśli miałbym do Was jakieś zastrzeżenia.

"Moderacja" jest stwierdzeniem ogólnym , dotyczącym niesprecyzowanego czasu jej działania.

Wystarczy wrócić do tematów "Amy winehouse nie zyje " ( gdzie ośmieliłem się mieć inne zdanie niż preferowane na forum-dalej podtrzymuję swoje zdanie na ten temat-nienawidzę ćpunów i alkoholików , zwłaszcza takich, ktorzy swoje ćpuństwo i alkoholzm kreują jako "twórczośc" ), oraz temat o Andersie Breiviku , gdzie również byłem wrogiem nr 1 . Każda nikczemnośc w kierunku mojej osoby była "argumentem" a każda moja riposta była " zadymą"

Na szczęscie to zamierzchłe czasy, tym nie mniej nie czuję już swobody wypowiedzi i rzadko się udzielam. Bo nie chce mi się pisać tego, co inni chcą przeczytać.Moim zdaniem tylko te dyskusje gdzie pojawia się antagonizm cokolwiek wnoszą. Lecz zauważyłem , że takowe są zaraz kastrowane z co lepszych postów w imię poprawności i wspólnego lizania się po tyłkach na poziomie "tuli tuli "

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Jestem studentką piątego roku psychologii klinicznej. Piszę pracę magisterską na temat przebiegu i przerywania psychoterapii. Interesuje mnie czy można wyodrębnić czynniki sprzyjające/utrudniające przebieg psychoterapii. Pozwoliłby to lepiej zrozumieć oczekiwania osób podejmujących leczenie, dobrać odpowiednią formę psychoterapii i uniknąć sytuacji przerywania leczenia.

 

Chciałabym prosić o wypełnienie ankiety online:

Wersja A ( http://www.ebadania.pl/8b71b22c01df2bb9 ) przeznaczony jest dla osób, które przerwały psychoterapię przynajmniej dwa razy.

Wypełnienie trwa ok. 30 minut.

 

Dziękuję za pomoc!

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×