Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nasze małe i wielkie sukcesy !! :)


Aga1

Rekomendowane odpowiedzi

Aria, gratuluję 5 :D:D Dalszych sukcesów życzę Ci :D:D

 

To są te małe radości, które mają ogromne znaczenie w życiu. Ja także potrafię cieszyć się nawet z nowo zakupionego drobiazgu do kuchni, mieszkania, dla siebie. Radość sprawia mi smaczny obiad, udane ciasto, zadowolenie Męża, który ze wzruszeniem przygląda się mi, gdy, od ponad roku, kroczę bez lęku do banku czy sklepu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawko zdane dzisiaj za pierwszym podejściem... Przed teorią wariowałam - zbyt dużo ludzi w zbyt małym pomieszczeniu :lol:, za to już podchodząc do L-ki wszystko minęło, na widok egzaminatora zaczęłam się uśmiechać i tak już zostało do końca :D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Midas, Aria, dzięki :D.

Przez te wszystkie emocje nie jestem w stanie teraz zasnąć...

Nie mogę się na niczym skupić, oczy mi się same zamykają, ale jak już to zrobią to jeżdżę... i jeżdżę... i jeżdżę... z każdym kilometrem coraz dalej od krainy snu ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uznam za sukces to ,że chodzę zaczęłam pracę a jeszcze dwa miechy temu leżałam przykuta do łóżka nikt mi nie powie ,że jakieś tam pozytywne nastawienie spowoduje uzdrowienie.Leki leki i jeszcze raz leki postawiły mnie na nogi i mogę już uczęszczać na spotkania dda i spotkać tam takich jak ja ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- zaczęłam chodzić do sklepu

-zaczęłam chodzić do parku sama

-bez stresu zostaję sama w domu

-codziennie chodzę 3 razy dziennie z psem (zwłaszcza to że rano idę jest dla mnie sukcesem bo rano dopadają mnie lęki)

-codziennie idę na 30 min na spacer sama

-rozmawiam z ludźmi na spacerach, zamist uciekać i chować się po zaułkach

-stoję w kolejce po zakupy, bez odliczonej kwoty tylko czekam aż wydadzą reszty

-uregulowałam sen

-więcej się uśmiecham

-więcej robię w domu

-więcej rozmawiam z rodzicami o swoich problemach

-nie poddaję się mimo porażek

-uczę się jak opanować lęk i nie popadać w panikę

-oduzależniłam się od forum :mrgreen:

-pojechałam ostatnio za miasto

 

dla kogoś może to mało,dla mnie dużo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bellatrix, dzięki :* łatwo nie jest, ale kolejnego roku w domu siedzieć nie będę, o nie. poszłam dziś szybciutko po pączki, wróciłam zrobiłam chłopakowi kawę i przyniosłam mu do pokoju, bo uczy się do poprawki, przez chwilę poczułam się jakbym miała zdrowieć :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak w temacie :) Mam nadzieję, że podobnego postu nie było.

 

Co dziś spowodowało, że mogliście sobie powiedzie "dałem/am radę" i jestem z tego dumny?

Ja przykładowo wsiadłam w samochód i pojechałam na zajęcia.

Jazda samochodem mnie przeraża, więc jestem dumna za każdym razem kiedy się udaję i kiedy wracam żywa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×