Skocz do zawartości
Nerwica.com

TIANEPTYNA (Coaxil,Stablon)


Krzysztof

Czy tianeptyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

100 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy tianeptyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      62
    • Nie
      41
    • Zaszkodziła
      11


Rekomendowane odpowiedzi

Czy u kogoś ten lek powodował uczucie ściśniętego gardła?? ja miałam taki objaw. Myślałam, ze się duszę. Ale doszłam do tego że już wiem ze to przez ten lek, bo odkąd go nie biorę to ten objaw minął a jest opisany w ulotce. Ale to nie było tak, ze pierw naczytałam się skutków ubocznych a potem je wywoływałam u siebie tylko na odwrót 🙂 

Edytowane przez zarr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, dostałam od lekarza lek Coaxil, niby mówił, ze to jeden z najlepiej tolerowanych leków, ale ja i tak się bardzo boje skutków ubocznych. Wcześniej miałam podejście do leku na serotoninie i wenlafaksynie i przeżyłam horror ze skutkami ubocznymi. Mam zamiar wziąć dzisiaj na noc pół tabletki tak jak lekarz kazał, ale jestem cała w stresie. Jak wy się czuliście po tym leku??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Amanda55 napisał:

Hej, dostałam od lekarza lek Coaxil, niby mówił, ze to jeden z najlepiej tolerowanych leków, ale ja i tak się bardzo boje skutków ubocznych. Wcześniej miałam podejście do leku na serotoninie i wenlafaksynie i przeżyłam horror ze skutkami ubocznymi. Mam zamiar wziąć dzisiaj na noc pół tabletki tak jak lekarz kazał, ale jestem cała w stresie. Jak wy się czuliście po tym leku??


ten lek mi bardzo pomógł. We wcześniejszych postach napisałam swoją epopeję odnośnie moich doświadczeń. 
Postawil mnie na nogi, zaczęłam sypiać cała noc i minęły ataki paniki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Amanda55 napisał:

@julakaz a jak skutki uboczne i koncentracja? Tego się najbardziej boje, niedługo zaczynam sesje i martwię się, że nie dam rady iść na uczelnie

Nie miałam. Ten lek jest lekki, najwyższe stężenie ma po 1-2, a później spada. Żebyś go miała cały czas we krwi musiałabyś brać 3 razy dziennie. Nie otępia. Przy nich czuję się normalnie. Ale to kwestia indywidualna. Czułam się dobrze inni nie. Nie widzę powodów do strachu, jak się bedziesz źle czuła to odstawisz i pójdziesz po inne. Myślę, że najważniejsze żebyś się nie nakręcała. Bo ten strach to jest właśnie objaw stanów lękowych, a przy coaxilu nie jesteś taka strachliwa. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Amanda55 napisał:

@julakaz a jak skutki uboczne i koncentracja? Tego się najbardziej boje, niedługo zaczynam sesje i martwię się, że nie dam rady iść na uczelnie

I lepiej zacznij wcześniej, żeby się organizm przyzwyczaił przed sesją. 
Nie miałam żadnych skutków ubocznych, ale nie wiem tez do konca. Bo przechodziłam z jednych lekow od razu na drugie. A po poprzednich kręciło mi się w głowie i bolała trochę. Ale to trwało z 3 tyg max. Ale ponoć to są objawy odstawienia sertraliny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wzięłam wczoraj wieczorem pół tabletki i dzisiaj rano pół. W porównaniu do serotoniny i wenlafeksyny to jest super. Serce trochę mi wczoraj waliło w nocy i nie wiem czy lek czy ze stresu. No i miałam dwa ataki duszności w nocy, to napewno nerwy. Mimo, ze nic złego nie dzieje się po tym leku, jak po tamtych to i tak mam jakiś lęk w sobie, ale wiem, ze jak chce żyć normalnie muszę wytrzymać. Jestem dobrej myśli. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Amanda55 napisał:

Wzięłam wczoraj wieczorem pół tabletki i dzisiaj rano pół. W porównaniu do serotoniny i wenlafeksyny to jest super. Serce trochę mi wczoraj waliło w nocy i nie wiem czy lek czy ze stresu. No i miałam dwa ataki duszności w nocy, to napewno nerwy. Mimo, ze nic złego nie dzieje się po tym leku, jak po tamtych to i tak mam jakiś lęk w sobie, ale wiem, ze jak chce żyć normalnie muszę wytrzymać. Jestem dobrej myśli. 

 @Amanda55 

 

Polecam medytację/ ćwiczenia oddechowe. To mogą być ataki paniki małe. Przed snem jak masz czas odłóż telefon i weź miłą książkę lub coś mechanicznego (haftowanie np.) co Cię oderwie, moja psycholog mi radziła prasowanie 😂. Jeśli możesz sobie pozwolić na terapie to polecam. I oczywiście warto uświadamiać ciało w takich chwilach, że to Ci się tylko wydaje. To jest słaby lek, dlatego trzeba go brać sporo, żeby pokrywał te momenty, jak się wypłukuje, jeśli go nie ma - wychodzą lękowe sprawy. 
Warto to odreagować jakoś: sportem, sztuką czy rozmową z kimś. Te strachy są straszne tylko w naszej głowie. Jak się źle czujesz, masz palpitacje czy coś to może tez magnezu nie masz? W trakcie moich najgorszych dni odpuszczałam kawę i zielona herbatę i oczywiście alkohol. Dużo spałam, tez w sytuacjach przyspieszonego serca dostałam od psychiatry propranolol. Ale to już zależy od Twojego lekarza, co on sugeruje. Polecam tez rozmowę z bliskimi ludźmi na ten temat. To jest czas, który mamy na zaopiekowanie się sobą. Nie jestem w tym najlepsza, ale w pewien sposób ruszyłam. W lipcu odstawiam leki. Dzisiaj się czuję fatalnie, ale wiem, że to pogoda i przeładowanie stresem związanym z przepracowaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Amanda55 napisał:

Wzięłam wczoraj wieczorem pół tabletki i dzisiaj rano pół. W porównaniu do serotoniny i wenlafeksyny to jest super. Serce trochę mi wczoraj waliło w nocy i nie wiem czy lek czy ze stresu. No i miałam dwa ataki duszności w nocy, to napewno nerwy. Mimo, ze nic złego nie dzieje się po tym leku, jak po tamtych to i tak mam jakiś lęk w sobie, ale wiem, ze jak chce żyć normalnie muszę wytrzymać. Jestem dobrej myśli. 


Poza tym, to minie zobaczysz. Niedługo się wszystko poprawi. Dasz sobie radę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.02.2022 o 00:57, julakaz napisał:

Czy to są pierwsze leki tego typu, które zażywasz? Na samym początku jest ciężko. Czasem bywa gorzej niż przed. Ale to jest taki okres, ok. miesiąca. Nie czułam wielu objawów ubocznych, ponieważ wszystkie przeszłam przy innym leku z grupy SSRI. Kiedy przechodziłam z jednego na drugi miałam zawroty głowy, rozdrażnienie, bóle głowy. Pilnowalam godzin przyjmowania, żeby organizm się przyzwyczaił. W drugim miesiącu czułam się już stabilna. Przy tych lekach nie wpada się w dół. Śpi się bez koszmarów. Niestety nie jestem w stanie stwierdzić czy to tylko kwestia lekow, a nie np.: leki + terapia. 
 

Na początku walki z moim problemem, kiedy było najgorzej, przyjmowałam hydroksyzynę na spanie. Pomogło to

z wypracowaniem przyzwyczajenia do spania w nocy. Ważne, żeby nie spać w dzień. Należy zadbać o to by nie słuchać, czytać negatywnych informacji, treści, warto zrobić sobie przerwę od mediów (internet, tv) przed snem.


Jeśli po miesiącu, nadal czujesz się słabo polecam konsultację z psychiatrą i zmianę leku. 

 

Moja psychiatra do Coaxilu

w późniejszym czasie dołożyła pregabalinę. 

Cześć, jestem tu nowy. Od tygodnia biorę pregabalinę poł tabletki 75 rano, na tapecie jest jeszcze Coaxil. Jak Ci się sprawdza ten zestaw? Wcześniej miałem 3 podejścia do różnych SSRI, ale skutki uboczne mnie położyły. Po pregabalinie też na razie nie jest kolorowo :( ale cierpliwie czekam... no i zastanawiam się czy dokładać do tego Coaxil?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@MiJas ja biore coaxil od wczoraj, wcześniej brałam ssri na sertralinie i symfaxin na wenlafaksynie i czułam się jakbym sto razy gorzej niż przed. Po wenli był koszmar. Myślałam, że zejde z tego świata. A narazie po coaxilu jest w miarę spokojnie, jestem trochę słaba, ale mam nadzieję, że przejdzie 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej, ostatnim razem pisałam tutaj, że biore coaxil kilka dni, ale dostałam taki lęków i niepokoju, że zrezygnowałam ze strachu :( biorę na nowo od kilku dni, trochę jestem zdenerwowana, ale wiem, że nie mam wyjścia, jeśli chce poczuć się lepiej i zacząć żyć. powiedzcie mi po jakim czasie mogę spodziewać się poprawy po tym leku? ze skutków ubocznych mam mdłości, źle mi się śpi i czuje się lekko roztrzęsiona i otumaniona. mam nadzieję, że szybko to przejdzie, bo chciałabym móc jeżdzić samochodem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, biorę Coaxil do początku sierpnia. Na początku brałam pół tabletki dwa razy dziennie, teraz całą tabletkę dwa razy dziennie. Co mogę powiedzieć o tym leku to to, że na pewno on działa i w jakimś stopniu drżenia całego ciała, napięcie w głowie i inne objawy somatyczne ustąpiły, a miałam je na co dzień i trwały one non stop. Aktualnie szukam pracy i ten lęk się zwiększył, powróciło trochę somatów, bo jest to dla mnie stresujące praca, nowe otoczenie itp. Czytałam również ten temat praktycznie od początku i widzę, że większość z was bierze ten lek 3 razy dziennie, nie wiem dlaczego mój psychiatra kazał 2 razy. W związku z tym wczoraj zwiększyłam dawkę do trzech tabletek. Dzisiaj jestem trochę przymulona i osłabiona, ale mam nadzieję, że ten lek się rozkręci niedługo i przy tej dawce będzie lepiej działać. Dajcie znać ile u was trwało rozkręcenie tego leku i jaką dawkę braliście. Oczywiście moim kolejnym lękiem jest to, że kiedyś trzeba będzie zejść z tego leku i tego też się obawiam. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwiększa odporność na stres, jak każdy lek antydepresyjny. Gdy pracowałem z ludźmi, to była różnica między byciem bez leków a byciem na tianeptynie.

 

Oprócz tego, na tianeptynie byłem bardziej wygadany, tak samo jak na agomelatynie.

Edytowane przez Psajkonauta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej, brałam od sierpnia coaxil i mój stan psychiczny się poprawił, ale od końca grudnia jakoś znów zaczęło się pogarszać. Miałam dzisiaj wizytę u psychiatry i dał mi inny lek, bo stwierdził, że ten mógł przestał już działać. Dostałam od niego Cital. Chciałam się was zapytać jak schodziliście z Coaxilu? Lekarz mnie troche zaskoczył, bo biorę 3 tabletki dziennie i kazał mi wziąć przez dwa dni 2 tabletki, a potem dwa dni po 1, a po kolejnych dwóch dniach zacząć Cital. W ulotce leku piszę, że odstawiać od 7 do 14 dni i zastanawiam się jak wy schodziliście z Coaxilu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Amanda55 napisał:

hej, brałam od sierpnia coaxil i mój stan psychiczny się poprawił, ale od końca grudnia jakoś znów zaczęło się pogarszać. Miałam dzisiaj wizytę u psychiatry i dał mi inny lek, bo stwierdził, że ten mógł przestał już działać. Dostałam od niego Cital. Chciałam się was zapytać jak schodziliście z Coaxilu? Lekarz mnie troche zaskoczył, bo biorę 3 tabletki dziennie i kazał mi wziąć przez dwa dni 2 tabletki, a potem dwa dni po 1, a po kolejnych dwóch dniach zacząć Cital. W ulotce leku piszę, że odstawiać od 7 do 14 dni i zastanawiam się jak wy schodziliście z Coaxilu.

Hej, 

 

na mnie przestał działać w listopadzie. Przeszłam na depratal, właśnie podobnie. 
Bralam rano Coaxil, po południu, a później nic. Następnego dnia, wzięłam Coaxil tez dwie, a trzeciego dnia wzięłam rano połówkę depratal i na noc Coaxil. Tak przez dwa dni. Kolejny dzień sama połówka nowego leku. Nic się nie działo. Jedyne co to po nowym leku miałam jakieś uczucie bycia na haju xD 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@julakaz dzięki za odpowiedź, kurczę trochę się, boje tak odstawić lek, który brałam kilka miesięcy, bo jak wyczuwam jakieś skutki uboczne to od razu panikuję. Zrobię to tak, że dzisiaj na wieczór coaxilu już nie wzięłam i zobaczę jak się będę czuć, jeśli dobrze to za kilka dni przejdę do 1, a za następne kilka nowy lek. Tego nowego leku też się trochę obawiam, bo jak zaczęłam brać coaxil to skutki uboczne były, chociaż niby niektórzy mówią, że to placebo, ale u mnie i były skutki uboczne i pomógł mi też psychicznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Amanda55 napisał:

@julakaz dzięki za odpowiedź, kurczę trochę się, boje tak odstawić lek, który brałam kilka miesięcy, bo jak wyczuwam jakieś skutki uboczne to od razu panikuję. Zrobię to tak, że dzisiaj na wieczór coaxilu już nie wzięłam i zobaczę jak się będę czuć, jeśli dobrze to za kilka dni przejdę do 1, a za następne kilka nowy lek. Tego nowego leku też się trochę obawiam, bo jak zaczęłam brać coaxil to skutki uboczne były, chociaż niby niektórzy mówią, że to placebo, ale u mnie i były skutki uboczne i pomógł mi też psychicznie.

Hej, brałam Coaxil rok. Po innych lekach czułam się źle. Też mam dużą wrażliwość, więc brałam najmniejsze dawki. Daj sobie 4 przejściowe dni, a później będzie lepiej. 
Zawsze warto zaczynać nowy lek w weekend. Jutro sobie weź dwie, później znowu dwie, a później sprobuj z połówka tego nowego i jednym coaxilem. Z coaxilu się szybko schodzi, bo on bardzo szybko się wypłukuje i czasem starsi ludzie go biorą doraźnie jak hydroksyzyne. Ja się po nowym czułam dziwnie, ale nie było paniki. Najważniejsze, że już brałaś jeden lek, więc z tym będzie łatwiej. Zawsze najgorzej jest przy pierwszym leku, który dostajesz. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, julakaz napisał:

Jutro sobie weź dwie, później znowu dwie, a później sprobuj z połówka tego nowego i jednym coaxilem.

Jesteś lekarzem, że podważasz zalecenia? Jakby lekarz uznał, że może brać na zakładkę to sam by jej tak rozpisał. A sądze że lekarz zna ją lepiej od Ciebie, jej stan, reakcje na leki i interakcje leków.

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Dryagan napisał:

JESZCZE RAZ PRZYPOMINAM, ŻE ZGODNIE Z REGULAMINEM NIKOMU NIE ZALECAMY SPOSOBU LECZENIA I DAWEK LEKU!!!!!! Można mówić o swoich doświadczeniach, ale nie o tym jak kto ma co brać - od dawkowania jest LEKARZ i tylko on. Na każdego leki mogą działać inaczej.


To jest moje doświadczenie i info od psychiatry. Zamiast mnie opieprzać, może sami doradźcie, jak ma sobie poradzić. 
 

dostała info od psychiatry, zna siebie plus widzi innych doświadczenia. Jak sobie radzili. 
 

żebyście wy wszyscy byli tacy święci. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×