Skocz do zawartości
Nerwica.com

PROBLEM W PRAacy ale ze mna ?


janekbb

Rekomendowane odpowiedzi

mam 28 lat - pracuje zawodowo w handlu od 7 lat, pracowałem już u 4 różnych pracodwawców - do pracy podchodzę bardzo z dużym zaangażowaniem ( do czasu) problem polega na tym, że początki w pracy mam rewalacyjne ( wyniki finansowe, realizacje planów itd ponad 140 %) w kilka tygodni/miesięcy okazuje się że jestem najlepszym handlowcem w firmie - teoretycznie wszystko dobrze się kręci - jak zwykle przyzwyczajam się do lepszych zarobków i przestaje już tak zapieprzać w pracy bo dochodzę do wniosku ze mogę sobie trochę odpuścić bo jakoś będzie - zaczynma pracować 2 do 3 dni w tyg i jakoś się nawet kręci plany zrobione na styk, nikt się nie czepia. Problem polega na tym, że ja zaczynam wtedy szukać nowej firmy bo obecna wówczas praca zaczyna mnie denerwować, wkurząc, uważam że się tam marnuje - a z drugiej strony muszę się ustabilizować i przestać zmieniać pracę bo mam jakies tam kosztowne plany i nie mogę sobie pozwolić na brak stabilizacji finansowej. Jednak świadomość o tym nie zabardzo mobizlizuje mnie do ciężkiej pracy.

- Czy ktoś ma może jakąs złotą myśl która mógłbym się zaszczepić i przestać tak czynić ? - przez takie działanie zmieniłem już kilka fajnych firm, nie jednokrotnie żałuję niektórych zmian.

- Dodam, że pracuje w terenie a w fiemie bywam raz na 3 miesiące, czasami ktoś zadzwoni z firmy ( służbowo) raz w tygodniu,

( czasami się czuje jakby o mnie zapomieli ze ja też pracuje w firmie )

-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Norma poczatki w pracy trzeba sie wykazac ciezko pracowac po kilku miesiacach zwieracze puszczaja i juz nie ma takiego zaangazowania - normalne nic dziwnego, chcesz czegos wiecej, marnujesz sie - norma , przynajmniej ja tak mam, chec do rozwoju, zdobywania i osiagania wiecej i lepiej, mam tak samo, z moich obserwacji nie kazdy tak ma, z czasem przestaje satysfakcjonowac nas to co robimy, moim zdaniem nie powinienes sie stabilizowac chyba ze praca umozliwia awanse wyzsze zarobki itp, szukaj ciagle czegos lepszego poki nie masz dzieci

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widocznie "natura" moja gryzie się z z ogólnorozumianą "polityką rodziną" Pewnie będąc singlem cały czas targałbym do przodu nie patrząc się wstecz ---> naszczęście/ bądz niestety tak nie jest i plany założenia rodziny ( stabilizacji) nie pozwalają mi na to z uwagi na ryzyko jakie się niesie z takim działaniem.

 

Stabbilizacją góra :) a naturę będę starał się jakoś oszukać szukając pobocznych zajęć w których będę mógł " dawać cały czas " do przodu - taką mam nadzieję ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

janekbb, może spróbuj jakieś szkoły na boku byś mógł się swoją ambicję realizować,ale to tylko takie moje rozmyślania na ten temat wzięło się stąd,że wnioskuję że Ci brakuję m.in.pochwał a praca rozumiem że może być nudna z czasem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

janekbb, może spróbuj jakieś szkoły na boku byś mógł się swoją ambicję realizować,ale to tylko takie moje rozmyślania na ten temat wzięło się stąd,że wnioskuję że Ci brakuję m.in.pochwał a praca rozumiem że może być nudna z czasem.

 

 

- od października chciałbym rozpocząć studia inżynierskie o specjalizacji budownictwa drogowe, nie jest to pokrenwe z moim obecnym wykształceniem ani z pracą jaką wykonuje ale mnie to "kręci" zobaczymy coś z tego wyjdzie bo to 4 lata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×