Skocz do zawartości
Nerwica.com

Leczenie na odziale dziennym


oliwia

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj dostalam od psychiatry skierowanie na odzial dzienny leczenia nerwic i jestem przerazona.Mam tam jezdzic codziennie i byc tam od 8.00 do 14.00.Boje sie,niewiem co oni tam beda zemna robic.Narazie pani doktor powiedziala,ze dostane dozylnie magnez,i ze dostane tam leki.Boje sie,niewiem czy nie stchorze rano i nie zrezygnuje.Czy ktos z was przebywal na takim odziale?Prosze napiszcie mi co oni tam beda zemna wyprawiac.Ta wszystko ma trwac az 3 tygodnie,a ja sie poprostu boje..[/b]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich na nerwicę lękowa leczę się od 7 lat a teraz moja lekarz zaproponowała mi leczenie w szpitalu w Komorowie za Warszawą Mówiła że to dobry ośrodek ale chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej Moze ktoś mi opowie jak tam jest? pozdrawiam :smile:

 

 

 

A jak się nazywa ta Twoja lekarz ? Bo może ją znam?

Co do terapii w Komorowie to Ci odradzam.To jest to samo co w Centrum Psychoterapii na DOlnej 42 o którym wcześniej pisałam.Mam znajomych po fachu którzy odbywali tam staże i mówili , ze to chyba najgorszy ośrodek tego typu w Warszawie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do terapii w Komorowie to Ci odradzam.To jest to samo co w Centrum Psychoterapii na DOlnej 42 o którym wcześniej pisałam.Mam znajomych po fachu którzy odbywali tam staże i mówili , ze to chyba najgorszy ośrodek tego typu w Warszawie.

 

A dlaczego odradzasz terapie w komorowie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest tutaj ktoś ze Szczecina kto sie tak leczyl ? Czy w Szczecinie jest wogole taka możliwosc? Nie mogę zadnych informacji znalesc, a brzmi ciekawie ten caly 'oddzial dzienny'.

 

 

tak ja chodziłem polecam -> http://www.szpital-zdroje.szczecin.pl/zdroje/swiadczenia-medyczne/centrum-psychiatryczne-ul-zolnierska-55/ii-oddzial-dzienny-psychiatryczny-rehabilitacyjny/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Silesiaster - czy ta terapia jest płatna? Pomogło Ci?

 

 

tak jak napisała linka656 toto jest na NFZ, ja poszedłem do psychiatry i psychologa - po konsultacjach pani psychiatra dała mi kontakt do doktora - poszedłem - lekarz zrobił wywiad i byłem - szkoda, że tak krótko - czyli IMO warto

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A na tą terapię może skierowac tylko lekarz pracujący na NFZ? Czy prywatny psychiatra tez ma taką 'moc'? Dziekuje za odpowiedzi

;)

 

nie mam pojęcia, ja tam przyszedłem chyba nawet bez żadnego skierowania w papierku - choć sam już nie pamiętam dobrze, w linku co parę postów wcześniej zapodałem jest telefon kontowy - najlepiej zapytać się u źródła

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :)

A ja dzis mialam sen, śnił mi sie taki oddział... dodam tylko, ze to był koszmar :shock: hehe A potem przyśnilo mi sie spokojne, błękitne morze...

Chyba boję sie terapii, ale czuje, ze potem odzyskam spokoj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostałam dziś skierowanie do Komorowa z rozpoznaniem bordeline. Rozmowę mam 20 października, więc po wszystkim napiszę, jak to wygląda. A drugie skierowanie mam do Krakowa, ale tam niestety na rozmowę jestem umówiona dopiero na 4 stycznia, także cholernie długo się czeka. Wiążę z terapią wielkie nadzieje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za niedługo będę brała udział w terapii grupowej na oddziale dziennym. Chciałabym się was zapytać jak to wszystko wygląda w praktyce? Czy to co będę tam mówiła będzie skrzętnie notowane? Zaczęłam się bać, że takie papiery mogą mi utrudnić życie w przyszłości. Mam takie obsesje, że wstyd o nich mówić publicznie i to jeszcze przed grupą... Ale zdecydowałam się, bo jest tak źle, że chwytam się każdej deski ratunku. Z góry dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie łam się. Idź! Nic nie będzie notowane. Nie wolno używać telefonów z aparatami foto, etc. Jak sama gdzieś nie powiesz to nikt nie będzie wiedział, że się leczyłaś, gdzie i na co. Nie wiem jaka jest/będzie Twoja terapia. Nie zawsze musisz mówić publicznie o swoich sprawach. Część osób nic nie mówi. Z całą pewnością nie ma takiego obowiązku. Ale i z drugiej strony czasami warto coś z siebie wyrzucić. Albo się poradzisz. Ale kiedy i czy to już Ty decydujesz. Na początku będzie pewno oswajanie się z grupą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź namiestnik. Myślę, że warto spróbować czegoś nowego. Tylko, że w naszym kraju choroby i zaburzenia psychiczne to nadal temat tabu. Szkoda, że ludzie tak mało wiedzą na ten temat. Ja staram się o urlop na studiach, bo zdałam sobie sprawę z tego, że muszę ratować swoje zdrowie. Wcześniej wydawało m się, że samo przejdzie i będzie jak dawniej. A ty brałeś już udział w jakiejś terapii? Pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×