Skocz do zawartości
Nerwica.com

relacje z kobietami


Gość Depresyjny :(

Rekomendowane odpowiedzi

Nie potrafię być otwarty w stosunku do kobiet. Boje się rozmawiać o moich problemach, w ogóle nie wyobrażam sobie jak bym mógł kobiecie powiedzieć o moich problemach natury psychicznej.Nie jestem w stanie całkowicie otworzyć się przed żadna kobietą, to jak by jakaś blokada. Ogólnie wszystkie emocje, problemy sam rozwikłuje w obrębie swojej osoby. Wstydzę się rozmawiać o moich problemach, kłopotach i wadach ze wyjdę na taką cipkę. Ale z drugiej strony to mnie koszmarnie meczy ze tak dusze to w sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Depresyjny :(, kobiety są oczywiście różne i nie wszystkie patrzą na to tak samo.

Niektóre chcą twardziela bez uczuć i emocji (poza uczuciami do nich i dzieci).

Z mojej perspektywy facet z głębią uczuciową, mówiący o wadach i problemach staje się w jakiś sposób bardziej interesujący, a nie "cipowaty" (odnosząc się do Twojej wypowiedzi).

Prawdziwi mężczyźni mają uczucia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem relacje z różnymi kobietami i prawie każda kobieta miała inne oczekiwania od życia. U kobiety liczy się to, co ona ma w głowie i czym się kieruje w życiu. Jeśli trafia się na takie kobiety, którym coś w facecie nie odpowiada, mają za duże wymagania, co do faceta, a on nie jest w stanie tych wymagań spełnić, to lepiej sobie odpuścić, bo i tak siłą się takich kobiet nie zmieni. Skoro one są tak, a nie inaczej przekonane, to niech sobie będą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam kolego Depresyjny :)

 

Trochę mamy wspólnego, ja też nie potrafię "otworzyć się" przed kimś. Boję się tego i unikam jak ognia. Choć wiem, że w ten sposób tylko co raz bardziej się zagłębiam w swoich problemach. Dobrze, że chociaż na forum można swobodnie coś z siebie wyrzucić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie potrafię być otwarty w stosunku do kobiet. Boje się rozmawiać o moich problemach, w ogóle nie wyobrażam sobie jak bym mógł kobiecie powiedzieć o moich problemach natury psychicznej.Nie jestem w stanie całkowicie otworzyć się przed żadna kobietą, to jak by jakaś blokada. Ogólnie wszystkie emocje, problemy sam rozwikłuje w obrębie swojej osoby. Wstydzę się rozmawiać o moich problemach, kłopotach i wadach ze wyjdę na taką cipkę. Ale z drugiej strony to mnie koszmarnie meczy ze tak dusze to w sobie.

Myślę że nie tylko Ty masz blokadę. Jeżeli ma się do kogoś zaufanie - duże zaufanie to otwarcie się przed taką osobą nie będzie większym problemem. To zrozumiałe. Jeżeli masz blokadę tzn że nie jestes aż tak blisko z tą konkretną kobietą. No bo po co komuś się zwierzać jak nie jest mi całkiem bliski, oddany. Najpierw zbudowac zaufanie i bliskość - a potem przyjdzie kolej na zwierzenia :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm ja o ile do tej pory mogłem unikać tematu- z zasady jeśli nie mogę się z czymś uporać to się wycofuje, mam tu na myśli także relacje z kobietami, z którymi nigdy nie mogłem się dogadać- o tyle nowa rzeczywistość, w której się znalazłem mianowicie zmiana kierunku studiów (jak się okazało w 99% babski, na 100 osób jestem jedynym facetem) wymusiła na mnie niełatwe interakcje, a właściwie obnażyła moje braki w nich... Pedagogika specjalna nie jest prostym kierunkiem, zwłaszcza jeśli od pewnego czasu borykasz się z problemami, które klasyfikują Ciebie bliżej podopiecznego niż pedagoga a przede wszystkim jeśli na miejscu nie możesz/nie chcesz znaleźć z nikim wspólnego języka. Niestety swoją wyalienowaną postawą, daję dziewczynom szerokie pole do dyskusji i domniemań w związku z moją osobą. Tak o to zasłyszałem, że jestem gejem, narcyzem, gburem, lanserem a w ogóle to chamem i typem uwodzicielskiego Armando- szczególnie to ostatnie nietrafione. Jednak mimo krytycznych uwag coś mnie ruszyło, postanowiłem przełamać fobię, nieśmiałość i zagadać w końcu od czegoś trzeba zacząć a uwierzcie mi sporo wysiłku mnie to kosztowało. Moje pytanie dotyczyło organizacji zajęć, które owa panna z racji pełnienia funkcji starosty powinna ogarniać. W odwecie usłyszałem- "Zostałam wybrana przez CIEBIE? Od teraz nie będę mogła zasnąć"- z wyraźną drwiną a ja nie pozostałem dłużny 8) W efekcie jeszcze bardziej zaostrzyłem i tak już radykalny pogląd na płeć odmienną i nie zamierzam ulegać jej najskuteczniejszej broni- FOCHOM.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kaja123, racja ;)

 

Gregg1991, tyle kobiet :D:D, z twojego opisu wynika ze to jakieś wredne kobiety są :P

 

-- 22 lis 2012, 22:42 --

 

Svafa, tylko ze wrażliwcy szybko się kobietą nudzą, romantyzm jest już nie opłacalny w tych czasach :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Depresyjny Nie wiem, może to syndrom 93'. Chociaż śmiem twierdzić, że to ze mną jest coś nie tak. W końcu żaden normalny facet by nie wybrzydzał w mojej sytuacji, z drugiej strony normalni faceci wybierają inne kierunki kształcenia... Nie mniej prawda jest taka, iż mimo zdrowej orientacji trudno żyje mi się z kobietami a "koleżanki" miały najzwyczajniej pecha, bo trafił się jeden przypadek na milion... Połowa z nich jest wolna :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tylko ze wrażliwcy szybko się kobietą nudzą, romantyzm jest już nie opłacalny w tych czasach :!:

eeeeeeeee co tzn nie opłacalny? Każda wrażliwa osoba bez względu na płeć lubi romantyzm, motyle w brzuchu, marzenia i pobujać w obłokach i takie tam które powodują "to coś". (może nie każdy ale zdecydowana większość). W tym dzisiejszym pośpiechu ludzie o tym zapominają albo spychają na dalszy plan bo są "ważniejsze sprawy" (wyścig szczurów, mamona, kariera). Dużo osób przez to ma konflikt wewnętrzny a co za tym idzie nerwicę i depresję. Jesteśmy częścią przyrody i tego nie zmienimy żyjąc tak jakby to nie miało miejsca ;)

Głowa do góry :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moze chodzilo mu o to, ze romantycy sa mniej pociagajacy dla kobiet niz twardziele, to znaczy kobiety chca twardzieli ktorzy beda czuli w odpowiednich momentach tylko, a nie rasowych romantykow, chca facetow ktorzy je zdominują, zdobywców, a nie wstydnisi z kwiatkami.

Kiedys jedna taka przyznala, ze zadna normalna kobieta nie chce faceta slabszego od niej, rzecz jasna chodzilo o psychike, silny psychicznie chlop nie jest raczej typem wrazliwca, a wrazliwcow to lubia owszem, ale jako pociszycieli, spowiednikow, poplecznikow, jednak do lozka pojda z typem Jasona Stathama. ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedys jedna taka przyznala, ze zadna normalna kobieta nie chce faceta slabszego od niej, rzecz jasna chodzilo o psychike, silny psychicznie chlop nie jest raczej typem wrazliwca, a wrazliwcow to lubia owszem, ale jako pociszycieli, spowiednikow, poplecznikow, jednak do lozka pojda z typem Jasona Stathama. ;D

Widocznie tak miała ta kobieta. Każdy lubi coś innego. Ja tam nie lubię facetów w typie Jasona Stathama a nie uważam się za nienormalną kobietę ;) Poza tym jak jest wrażliwy to nie znaczy że słabszy psychicznie - ja uważam że jest bardziej pociągający, dojrzalszy i emocje mają głębszy wymiar. Mnie taki typ twardziela kompletnie nie odpowiada :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no wrażliwy to w praktyce bardziej sie przejmuje, jest mniej odporny. Na tle wlasnie wrazliwosci tez rozne zaburzenia sie pojawiaja, tak mi sie zdaje. No kobiety lubią wrażliwych też ale to takich jak z awatara 'depresyjnego', czyli, że napije się wina, porozprawia o dobrej muzyce i zatańczy z nimi tango, a kiedy trzeba jest twardy jak skała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

trek, ile kobiet tyle gustów i odwrotnie. Ja jestem kobietą i mam inne zdanie na ten temat. Tak samo jak sa mężczyźni co wolą delikatne kobiety, wrazliwe co to potrzebują opieki a sa tacy co wolą "twardzielki", dobrze radzące sobie bizneswoman. "Kazda potwora ma swego amatora".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

właśnie o to chodzi - dla wrażliwych już tylko potwory pozostają. :(

 

a wiesz z kobietami to inaczej, lubi sie wrazliwe bo to kobiece sie wydaje i to co u kobiety pociąga, u facetow moze odrzucać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

trek, no fakt, że kobiety nie chcą ciepłej nijakiej kluchy :D

Ale przecież wrażliwość nie oznacza od razu czegoś takiego ;)

Wrażliwy facet może też być silny. Może nawet bardziej od takiego twardziela, bo musi w sobie wiele rzeczy przezwyciężać.

 

Ja osobiście zanudziłabym się na śmierć z takim typowym twardzielem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

trek,

właśnie o to chodzi - dla wrażliwych już tylko potwory pozostają.

ani potworem nie jestem ani nienormalna hehehe ;) Ja jestem kobietą a nie Ty to po pierwsze. Po drugie dlaczego uogólniasz - bo wy kobiety lubicie- przeciez każda kobieta jest inna, ma inne potrzeby, inne gusta. Ja mogę napisać tak jak Ty - bo wy faceci lubicie takie kobiety xxx- nie ma uogólnień na tym polega urok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kaja, zeby bylo jasne to ja nie mowilem o Tobie, w zadnym wypadku.

 

A uogólniam bo temat jest uogolniajacy, nie odnosi sie do konkretnych kobiet tylko do ogolu, masz racje gusta sa rozne ale slepo mozna zalozyc, ze tak jak zdecydowana wiekszosc facetow woli Herbuś niz Grycanke, tak zdecydowana wiekszosc kobiet woli faceta zdobywce nie ciepla kluche. ;D

wrażliwy facet nawet powinien być silny by kobieta pomimo jego wrazliwości czuła się przy nim w miare dobrze

 

aaaa rozumiem, czyli chcecie to co najlepsze z wrażliwego i to co najlepsze z twardziela jednoczesnie, niepotrzebnie sie rozpisywalem, bo chodzilo nam o rozne sprawy widocznie. ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

trek, po pierwsze to nie jest tak, że wrażliwy facet musi być najbliższy do tej kluchy :D

Bo są przecież różne zestawienia cech choćby silny i wrażliwy albo na zewnątrz twardy, a w środku za przeproszeniem pipa...

 

Swoją drogą Ty się akurat nie musisz martwić, bo żadną ciepłą kluchą nie jesteś :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×