Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problem? możliwe


hunch

Rekomendowane odpowiedzi

Witam..no więc..mam chyba problem.

Siedząc dziś przy stole zaczelo mnie kłuć serce ( co się czasem zdarza) i dostalam takiej..ee..no nie wiem..guli w gardle? jakoś tak. Trwało to może z jakieś ja wiem..10 sekund i przeszło. Moja siostra, 9 lat starsza(25lat)spytała się, co mi jest. Kiedy powiedziałam , że nie mam pojęcia, i że czasem mnie tak serce kłuje, powiedziała , że mam nerwicę. Że ona, i mama też mają , przez ojca. A czemu akurat przez niego to..no khm..napisze jeśli to będzie konieczne w nastepnym poście. Powiedzmy , że często się przez niego denerwuję. Codziennie, a pewnie jakby można było częściej, to częściej. Przez to jestem czasem nadwrażliwa. Czasem powieka mi drga ale to słyszałam, że brak żelaza czy czegoś. Ostatnio zdarzały mi się skurcze na całej długości nóg, trwające jakoś ok.15 minut i bardzo bolące. Nie wiem. Pewnie nic mi nie jest. Czytałam objawy nerwicy i tam było trochę tego co ja mam, pewnie przesadzam. Ale chciałam się spytać Was, którzy mają tą chorobę lub coś o niej wiedzą.

Mam nadzieję, że ktoś odpowie na tego posta, no ale ponoć nadzieja matką głupich ^^

Pozdrawiam i proszę o odpowiedź :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem lekarzem, ale wiem ze w wiekszosci przypadkow nerwica zwiazana jest z naszym dziecinstwem lub jego brakiem. Nerwica to choroba emocji, to konflikt wewnetrzny którego ktoś staje się udziałem przez jego przezycia. Nerwica u jednych jet silniejsza u innych slabsza, jedni potrzebuja 10 lat inni 10 miesiecy by sobie z nia poradzic a w 99% nie sa w stanie poradzic sobie sami. Na forum szeroko opisane sa objawy, ja ze swojej strony mowie ze ltabletki nie sa sposobem, jedynym wyjsciem jest poradzenie sobie samemu z walsnymi lekami poprzez psychoterapie. Tabletki daja plastikowe zycie.

Zycze ci bys znalazla droge do wewnetrznej harmonii, i zeby ktos zapalil swiatlo w twojej piwnicy problemów i oswietlil twoje lęki i straszydla ktore nie sa wcale takie straszne :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może być początek nerwicy. Mój tatuś też nie byl święty...niestety.Wszystko co niemile przeze mnie wspominane z dzieciństwa,to wlaśnie on i jego nieodpowiedzialne podejście do życia.To tylko taki eufemizm,bo nie chcialabym pisać dziś o tym wi ecej. Już teraz poszujak pomocy u psychologa,ponieważ te objawy na razie dość lagodne, mogą niestety przeistoczyć się w o wiele bardziej nieprzyjemne. Życzę powodzonka w odnalezieniu wlaściwej drogi wewnętrznej. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×