WENLAFAKSYNA + MIRTAZAPINA (California Rocket Fuel)

[Natrętnik]

To ja jakis dziwny jestem, bo ruchac mi sie chce jak na zadnym innym miksie.

[Natrętnik]

1,5 miesiaca na wenli i 1 miesiac na mircie juz za pasem. Czuje sie zupelnie inaczej, niz gdy bralem to pierwszy raz. Nie jestem juz taki wystrzelony w kosmos i nacpany, tylko bez euforii, stabilnie jak na klomi, ale przestalem byc leniwy, robota fizyczna idzie, jakbym byl robotem, robie po 12-15 h w rodzinnej firmie i nie czuje zmeczenia. Z 5 lat temu, bez leków to bym zdechl juz. Na klomipraminie podejrzewam tez, bo ona siada na kondyche, nie wspomne o trybie lenistwa.

Edytowane 1 Października 2018 przez Natrętnik

[stefanator]

W dniu 1.10.2018 o 05:26, Natrętnik napisał:

To ja jakis dziwny jestem, bo ruchac mi sie chce jak na zadnym innym miksie.

chęci są ale możliwości nie ma

zmniejszyłem lekko na 300mg wenli i podwyższyłem mirtre do 90mg, zobaczymy jak będzie

ciekawe czy jest różnica między 45mg a 90mg, czy nie szkoda kasy

[Natrętnik]

Na 90 mirty faktycznie libido idzie w gore, ale wstanie wczesnie rano graniczy z cudem, juz na 60 jest ciezko.

[Gość myślący91]

Nie wiem czy to od samego miksu wenli i mirty czy do daniu chloro do spania stało co się stało. W czwartek siedziałem przy kompie oglądałem uwagę, po czym budzę się na podłodze, leżałem nieprzytomny około 15 minut na podłodze, jak upadłem to coś zrobiłem z sobie z ręką że nie mogę nią poruszać do góry do tego uderzyłem głową o drewniane krzesło tak mocno że pękła jedna nogą od tego krzesła mam lewą stronę twarzy obdartą,przegryzłem sobie język, boli mnie wgl całe ciało. Ciśnienie mam 145/88 puls 100... dziś rano wstałem to plułem krwią. Dodam że jak dodałem 15 mg chloro do spania to ona zwiększyła działanie adrenalinowe. Od czwartku zmieniłem chloro na perazyne i jak na razie nie zemdlałem. Ręka dalej nie sprawna nie mogę jej wgl podnieść do góry

[seneri]

Być może miałeś atak padaczki

[Gość myślący91]

Myślisz że ma to związek z działaniem adrenalinowym ?

[seneri]

Może mieć. Ja też kiedyś miałem atak po przedawkowaniu tramalu. Bardzo podobne objawy. Ręka rozje.ana w iment tak naprawdę na kilka lat. Całe ciało bolało. Głowa to już w ogóle. Trzymaj się stary i zmniejsz trochę dawki. Pozdrawiam 

[Gość myślący91]

Miałeś ten atak ale już się nie powtórzył ?, nie musisz brać leków przeciwpadaczkowych ?

Teraz tak czytam i faktycznie to chyba była padaczka. Jak dodałem ten chlor w niedzielę to w czwartek to się stało, spałem normalnie po tym chlorze tylko po południu czułem większe działanie adrenalinowe. Czytając ulotki to wychodzi że skutek uboczny może być w postaci padaczki. Nie wiem co teraz robić ze względu na tą padaczkę, czy iść do lekarza czy tak jak piszesz zmienić trochę dawkowanie i po prostu obserwować,bo teraz niby wszystko ok jak odstawiłem ten chlor. O dziwo po tym ataku znacznie mniej zaczął mi mrowieć kącik ust i noga którą podczas lęku zawsze mi mocno dokuczały, wgl jakoś mam wrażenie że ten lęk się zmniejszył. Może pomimo tej padaczki w końcu leki zaczęły na mnie działać ?

[seneri]

Miałem jeszcze dwa ataki ale również z przedawkowania tramalu więc padaczki nie mam. Robiłem nawet specjalne badania żeby to sprawdzić. Raczej bym się nie doszukiwal w tym Twoim ataku że po nim zaczęły leki działać. Odstaw chlor. Zmniejsz trochę wenle i obserwuj. Jeśli nigdy wcześniej nie miałeś padaki to raczej chory nie jesteś. Po prostu organizm nie wytrzymał ilości leków i dał ujście w taki sposób. Oczywiście pewności nie mam ale tak bym obstawial. 

[Gość myślący91]

Uff dobrze to się czyta że trwałem padaczki nie dostałeś i nie musisz brać leków na nią. Też tak właśnie myślę że to po prostu zbyt duża ilość leków, raczej nie ilość co po prostu zbyt dużo adrenaliny miałem, ja po mimo tego rauszu adrenalinowego który mocno mnie pobudzał i zwiększył i mi lęki i wgl, postanowiłem że dalej będę go brał, po prostu przetrzymam te uboki. Bo tutaj ten miks wenla i mirta to tak naprawdę dla mnie już ostatnia deska ratunku już praktycznie wszystko przetestowałem i nic mi nie pomogło. Jak widać ja dałem radę ale mój organizm nie dał sobie rady. 

[Gość myślący91]

Jadę jednak do szpitala na badania 

[seneri]

Mądra decyzja

[Natrętnik]

Chlor w sensie chlorprothixen ? Ogolnie neuroleptyki to nie najlepszy pomysl przy tym mixie. U mnie rok temu spowodowaly gwaltowny nawrot ZOK (fluanxol i solian).

[Santiago20]

Pamiętam jak z rok temu chciałem dostać CRF. To powiedział że nie bo po mircie się szybko tyje, a że już i tak przytyłem wtedy po Wenli to nie dostałem CRF... szkoda..

[Gość myślący91]

Dopiero wróciłem z szpitali 23 godziny diagnostyk. Ogólnie to mam pękniętą kość barku (bardzo źle) ze względu że to miejsce bardzo obciążone, mam jakieś urazy kręgosłupa szyjnego, Jeżeli chodzi o mózg to nie doszło do żądnych zmian patologicznych nawet że przez kilka minut nie oddychałem,jeszcze crp miałem 47 ale myślę że to chyba taki wynik z toczącego się stanu zapalnego. Z wizyty w szpitalach jestem zadowolony ale 23 godziny czekania no ja jebe. 

Edytowane 9 Października 2018 przez myślący91

[Gość myślący91]

Nie 23 godziny tylko 12 godzin,człowiek wariuje od braku snu 

[feniksx]

Moja Żona dziś dostała taki mix na swoją depresję z objawami nerwicy.

Lekarz zapisał jej effectin 75er, plus 15mg mirtazepiny, miesiąc ma pojechać na takim zestawie, a za miesiąc dalsze decyzje czy zwiększamy czy jest ok....

 

Objawy:

Brak pewności siebie, zero chęci na wykonywanie jakiś czynności, brak apetytu, uczucie ciągłego zmęczenie, ale mimo to problemy z zaśnięciem, brak akceptacji siebie i swojego ciała mimo że waży tylko 65kg... Wszędzie widzi porażkę... Więc nie ma sensu co kolwiek zaczynać... 

[jantrzeci]

W dniu 11.01.2019 o 00:38, feniksx napisał:

Moja Żona dziś dostała taki mix na swoją depresję z objawami nerwicy.

Lekarz zapisał jej effectin 75er, plus 15mg mirtazepiny, miesiąc ma pojechać na takim zestawie, a za miesiąc dalsze decyzje czy zwiększamy czy jest ok....

 

Objawy:

Brak pewności siebie, zero chęci na wykonywanie jakiś czynności, brak apetytu, uczucie ciągłego zmęczenie, ale mimo to problemy z zaśnięciem, brak akceptacji siebie i swojego ciała mimo że waży tylko 65kg... Wszędzie widzi porażkę... Więc nie ma sensu co kolwiek zaczynać... 

No i jak tam żona się czuje na tym CRF ?

[feniksx]

Bez szału, pierwsze 3dni się czuła wyspana i pełna sił... A potem straszna zmulica i rano ma problem się dobudzić...

Dziś lekarz zwiększył dawkę Effectin na 150... Zobaczymy za parę dni...

[Gość]

Nie ma czegoś takiego jak crf poniżej 225 / 30, poczytajcie Stahla. 

Jeżeli ten heroic combo ma działać na noradrenaline to są to minimalne dawki 

[seneri]

I tak i nie. Od czwartej edycji książki stahl nie wpisuje już że mają to być wysokie dawki wenlafaksyny z racji tego że mirtazapina w jakiś sposób oddziałuje na noradrenaline oraz zwiększa poziom dopaminy w korze przedczolowej. Ale z mojej strony pełna zgoda. Wg mnie crf zaczyna się od 300 wenli. 

[Gość]

2 godziny temu, seneri napisał:

I tak i nie. Od czwartej edycji książki stahl nie wpisuje już że mają to być wysokie dawki wenlafaksyny z racji tego że mirtazapina w jakiś sposób oddziałuje na noradrenaline oraz zwiększa poziom dopaminy w korze przedczolowej. Ale z mojej strony pełna zgoda. Wg mnie crf zaczyna się od 300 wenli. 

Tak przez antagonizm 5ht2c, dlatego powinna być w minimalnej dawce 30, natomiast jeżeli to ma być zdwojona akcja to wenla musi być na 225. I masz rację, że nie pisze o tym bezpośrednio, ale omawia ten mechanizm

[jantrzeci]

W dniu Saturday, February 09, 2019 o 00:29, feniksx napisał:

Bez szału, pierwsze 3dni się czuła wyspana i pełna sił... A potem straszna zmulica i rano ma problem się dobudzić...

Dziś lekarz zwiększył dawkę Effectin na 150... Zobaczymy za parę dni...

No to ma oryginał, ja od jutra zmieniam na Oryginał , ja mam dawkę 187,5 a Żona jak podniesie swoją dawkę to niech poczeka na efekty, nawet miesiąc, mogą lęki wystąpić z początku, ale po ok tygodniu przechodzą.

[Natrętnik]

Do trzech razy sztuka. Od jutra mirta zamiast trazodonu. 300 wenli juz biore zamiast anafranilu.Tym razem w wersji nie wiekszej jak 300/30 i z dodatkami, ktore dzialaja na mnie swietnie przeciwobsesyjnie, czyli fluanxol, pregabalina i memantyna. Wlasciwie wymieniam tylko 2 antydepresanty na 2 inne, bo reszte biore juz dluzszy czas.