Skocz do zawartości
Nerwica.com

Gapi się - macie coś takiego?


nitka1183

Rekomendowane odpowiedzi

Pewnie to moja kolejna obsesja...Czasem mam wrażenie że ktoś się na mnie patrzy z niechęcią, pretensją. I zwykle jest to ktoś dla mnie ważny - przyjaciółka, szefowa itp. Zaczynam się doszukiwać czegoś w tym spojrzeniu - że ma jakies wąty do mnie, że cos zrobiłam nie tak i rozmyślam nad tym godZinami. Tzn próbuje sobie tlumaczyć że to spojrzenie było nic nie znaczące itp. ale ten wkręt mnie mega denerwuje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też czasami dopadają mnie takie idiotyczne myśli. Wogóle nie cierpię jak ktokolwiek się na mnie patrzy... Ale w końcu ludzie po to mają oczy, by patrzeć, no nie?? Wtedy staram się zmienić sposób myślenia w swoim odbiorze i kontekst samego patrzenia na pozytywny.

nitka1183 ty też tego spróbuj! Bo niby dlaczego ludzie mieliby mieć coś do Ciebie?? Przecież nie mają najmniejszego powodu! Trochę więcej zdroworozsądkowego i pozytywnego myślenia.

Pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc Wszystkim

Bardzo ciesze sie Nitka ze Poruszyłass ten temat.napisze banalnie.JA TEZ TAK MAM.czasami nawet do tego stopnia ze nie chce wychodzic z domu czy isc do pracy bo nie zniose tego ze sie gapia.ja zaraz uwazam ze mnie obgaduja!!!racja myslac w racjonalny sposob to w wiekszosci przypadkow patrza bo mamy na sobie cos fajnego lub poprostu tak maja.ale sa dni kiedy najbezpieczniej sie czuje kiedy jestem w domu i nie musze ich wwszystkich ogladac.jak sobie radze .....tłumacze sobie ze ludzie tak czy inaczej zawsze beda gadac, czy zroibimy cos zle czy dobrze i tak gadaja i tak.czesto tez zastanawiam sie pol dnia czy ktos sie na mnie obrazil.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika - też tak mam, np. jak moja kumpela się nie odezwie po moim smsie to sie zastanawiam, czy w ostatnim czasie zrobiłam coś takiego że się mogła obrazić itp. debilne to wiem ale jednak silniejsze od rozumu;)

A z gapieniem tez sobie tłumaczę, narcystycznie że np. któs sie gapi bo jestem ładna hehehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czesto tez zastanawiam sie pol dnia czy ktos sie na mnie obrazil.

 

do tej pory niezastanawiałem się nad tym czy te myśli - to zaliczają sie do zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych czy też nie - czy myśli np. o tym, ze boje sie słuchać muzyki - zeby nie przestala mi sie podobac - bo wtedy źle sie poczuje to teżnatręctwo? Natręctwa ogólnie mam ale nie wiem czy te myśli nadal sie zaliczają czy są jakby poboczne i "normalny" człowiek też takie czasem ma?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy "zdrowi" ludzie maja tego typu objawy....szczerze mowiac to ja juz zapomnialam jak to jest byc"zdrowym".mysle Silesiaster ze w pewnym stopniu to jest natrectwo.tak na moje oko(choc skrzywione nn)uwazam ze "zdrowy" nie wpadł by na taki pomysł.oj Nitka chyba za dobrze Cie rozumiem.przez pewien czas jak odwiedzalam forum to wydawalo mi sie ze nikt raczej nie ma takich objawow jak ja.nie zrozum mnie zle ale czytajac to pomaga.pomaga swiadomosc ze ma sie kontakt z Kims kto tez tak ma.a Macie moze jeszcze tak ze jak uslyszycie jakas np plotke na swoj temat to zamartwiacie sie tym przez dlugi czas, rozprawiajac dlaczego,jak mogli itp???????pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nienawidzę tego uczucia, to jak mania prześladowcza. Nie lubie kiedy ktoś patrzy mi się w oczy, nie lubie kiedy ktoś patrzy się kiedy jem, idę po prostu NIENAWIDZE!! Ostatnio zaczęło mnie to tak bardzo irytowac, że zaczęłam zwracać obcym ludziom uwagę mówiąc: ''co się tak gapisz!'' I nie obchodzi mnie co sobie o mnie pomyślą...czuję się jakbym była brudna, albo wyglądała jak UFO :roll: Dlatego bardzo dobrze Was rozumiem i współczuję :przytul: Czasem mam wrażenie jakby cały świat sprzeciwił się przeciwko mnie i zaczął gadać na mój temat. W mieście, na ulicach, w szkole czuję się jak zamknięta małpa w klatce, mam taki lęk, że każdy się na mnie patrzy, śmieje się ze mnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast jestem pewna,że ludzie sie na mnie gapią i to tak jakbym miała wypisane na twarzy-"coś ze mną jest nie tak."Przerabiałam już ignorowanie takich spojrzeń,odwzajemniałam się tym samym,wytrzymywałam taki wzrok aż ktoś pierwszy sie odwrócił,ale nie wiem o co chodzi.Gapią się na pewno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O matko..mam to samo..ciągle zdaje mi się że ktoś się na mnie gapi. A gdy ktoś obok mnie szepcze albo śmieje się, zawsze wydaje mi się że to o mnie. Masakra, to strasznie człowieka paraliżuje w kontaktach międzyludzkich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

silesiaster naszczescie jeszcze nie slyszalam zadnych plotek na swoj temat.ale ostatnio ktos w pracy za moimi plecami powiedzial ze bardzo dobrze radze sobie w pracy i pewnie dlatego bo chce sie komus podlizac.a to nie prawda.no i sie zaczelo.jak ta idiotka mogla tak powiedziec.....i kilka dni z glowy, bo nie przestawalam o tym myslec.pozatym ja tez nienawidze jak ktos sie gapi odrazu uwazam ze cos zlego o mnie mowi albo mysli i znowu jazda przez caly dzien.czasami juz nie mam sily

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dzisiaj wsiadłam do autobusu,wygrzebałam bilet i zaczął mi się przyglądać jakiś sympatyczny dziadek,po czym zerwał się i ustąpił mi miejsce.Ogłupiała tym faktem,usiadłam.Po przyjściu do domu,spojrzałam w lustro.No wyglądałam ni mniej ni więcej tylko jak ciężko chora,sina,z podkrążonymi oczami.I to bez ataku.A jakbym miała atak,to wyglądałabym jeszcze gorzej-z obłędem w oczach.I jak tu się dziwić,że się gapią??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:)

no jak patrzy ktoś na mnie to się chyba gapi nie? ;)

W każdym razie wiem że to wynika z mojego przewrażliwienia, cokolwiek robię to czuję się niedoskonała, jak się ubiorę to też się zastanawiam czy wyglądam dobrze itp.

Z tym gapieniem to tłumaczę sobie zawsze że przeciez ja też lubię patrzeć na ludzi i wydaje mi się to normalne;)

A z obmawianiem itp. - tez zdarza mi się że jak usłyszę moje imię w jakiejś rozmowie to myślę potem czy mnie ktoś nie obgadywał;0

Paranoja :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Walking to się czuje...Ja np. odczuwam dyskomfort w poruszaniu się, ciarki na plecach, czasem to się wyda głupie ale ciężkość policzka albo drętwienie tyłka....co ja pisze :oops: ale taka prawda...Różo tak niektórzy ludzie myślą, iż jesteśmy na coś chorzy a my po prostu źle sie czujemy w ich towarzystwie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez kiedyś tak mi sie wydawało, że wszyscy się na mnie gapią, byłam przewrażliwiona na punkcie wyglądu, sposobu poruszania sie , mówienia, zapachu, bo prostu obsesja i oblęd.

Podzielilam sie z tym ze swoim psychoterapeutą, a ona spytala

''A skąd pani wie, że wszyscy sie na pania gapia''

I wtedy przyszlo Zrozumienie:)

ponieważ TO JA SIE NA NICH GAPIłAM:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

''A skąd pani wie, że wszyscy sie na pania gapia''

I wtedy przyszlo Zrozumienie:)

ponieważ TO JA SIE NA NICH GAPIłAM:D

 

Nie zawsze rozwiązanie jest takie łatwe i przyjemne ,a nieraz wogóle nie przychodzi .Kiedy mi się wydaje ,że inni na mnie patrzą ,mówią o mnie czy myślą o mnie ,odczuwam to tak często ,że nie jest to już dla mnie kłopotem i przyzwyczaiłem się do tego ( jak do wielu innych moich obsesji ,które już nie wywołują u mnie żadnego niepokoju i stały się częścią mnie ). Po wielu ćwiczeniach i próbach radzenia sobie z tymi męczącymi i wrednymi myślami uodporniłem się na nie ,ale się ich nie pozbyłem .W zeszłym roku zrobiłem scenę w dużym sklepie i jak opowiedziałem o tym mojej psychterapeutce to przypomniała mi że mam reagować kontratakiem na dręczące myśli ,ale w sposób mniej zwracający na mnie uwagę .Tylko ,że ja tak do końca tego nie planowałem i moja reakcja była bardziej spontaniczna niż przemyślana .Teraz prześladuje mnie moja najgorsza i zarazem ulubiona ,myślenie o śmierci i chęć jej wyczuwania .Kiedy wczoraj pózno wieczorem wracałem do domu ( byłem z psem na spacerze -albo raczej ona zemną ) ,czułem ,że ktoś - coś za mną idzie ( oczywiście uważałem ,że mój pies tego kogoś nie wyczuje ,wiedząc ,że ma sto razy silniejszy zmysł węchu i wyczuwania ) ,puściłem psa przodem bo byliśmy blisko domu i wydawało mi się ,że ktoś jest tuż za mną ( czułem strach i jednocześnie podobało mi się to ) .Odwróciłem się i nikogo nie zobaczyłem ,wtedy głośno zakrzyczałem : Jeżeli ktoś tu jest to niech się pokaże albo da jakiś znak bo mam już tego dość ( nikogo w pbliżu nie było -chyba -bo wyszedłbym na wariata ,nie pierwszy raz zresztą ) .Szedłem tak tyłem przez chwilę i gdy się odwróciłem trafiłem czołem prosto w znak :shock: - taki reklamowy ( naprawdę porządnie walnąłem - łamaga zemnie straszna ) i dzisiaj mam czoło podrapane z siniakiem i guzem nad lewym okiem ,nawet mi z tym do twarzy .

Dzisiaj też wychodzę z psem na spacer ( o 23 jak wczoraj ) ,może znowu coś mi się przytrafi ,najlepiej coś co by zmieniło to moje beznadziejne życie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tez mam tak ze jak usłysze gdziss w poblizu moje imie to zaraz wrecz jestem przekonana ze ten ktos mnie obgaduje.

czesto sie zastanawiam czy to ma sens ale moja psychoteraputka mowila mi jak ktos sie na mnie gapi to ja odrazu widze w jego oczach ze on mysli o mnie same zle rzeczy,choc rzeczyw2istosc jest njczesciej inna.widze to czego sie boje.Rozo nie bierz tak tego do siebie,moze ten pan chciał byc poprostu mily.Wiecie ja najlepiej czuje sie w domu,tu jestem bezpieczna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie lubię jak gapią się na mnie osoby mniej więcej w moim wieku. :roll:

A szczególnie jak się wtedy śmieją. Przechodząc obok takich, zawsze muszę się odwrócić, czy przypadkiem dalej się na mnie nie gapią.

Albo jak mój rozmówca coś mówi i patrzy się na mnie.. To ja albo WCALE się na niego nie spoglądam, albo przesadnie długo, po prostu nienaturalnie.

Ogółem, gdyby nikt na mnie nie zwracał uwagi i miałabym taką pewność, to na 100 % nie byłabym tak.. hm, nienaturalna.

 

Tez kiedyś tak mi sie wydawało, że wszyscy się na mnie gapią, byłam przewrażliwiona na punkcie wyglądu, sposobu poruszania sie , mówienia, zapachu, bo prostu obsesja i oblęd.

Podzielilam sie z tym ze swoim psychoterapeutą, a ona spytala

''A skąd pani wie, że wszyscy sie na pania gapia''

I wtedy przyszlo Zrozumienie:)

ponieważ TO JA SIE NA NICH GAPIłAM:D

Boję się, że w ten sposób powstaje błędne koło. :) Bo ktoś inny z podobnymi problemami też może się głowić godzinami, czemu się tak patrzałam i czy go oceniałam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z obgadywaniem tez tak mam, że jak usłyszę swoje imię albo ktoś spojrzy nie tak to już myślę że chodziło o mnie. Dziś np. kumpela szła obok mnie ze smutną miną i spytałam o co chodzi a ona że dowiedziała się coś smutnego i poszła. I zaraz sobie pomyślałam że może szefostwo chce mnie zwolnić np.

Bez sensu!

Albo jak w pracy powiem komuś że cos/ktoś mnie wkurzył to potem boję się że osoba której to mówiłam puści to dalej i nikt mnie nie będzie lubił...

Kurde i to mówi osoba 30-letnia :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde i to mówi osoba 30-letnia

nitka1183, powiem wprost - wiek osoby, która chce być akceptowana, nie ma nic tu do rzeczy! Chyba każdy chce pracować i funkcjonować w przyjaznym środowisku, prawda? ;)

A co do mówienia innym o swoich przykrościach, to.. najwyraźniej sama nie lubisz plotkować , albo żalić się na innych. To naprawdę godne szacunku. :) Bo gdy ja się pokłócę z kimś, to cały świat już wie o tym(oczywiście dzięki mnie:mrgreen: ) , jak ten ktoś mnie obraził ... Ale co ja tam mogę wiedzieć. ;)

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najwyraźniej to jakis modny nick Nitko;) Napisz skąd jesteś to na pewno nikt się nie pomyli, widziałam też tu na forum jakąś niteczkę;)

Maju to prawda - jak kogoś obmówię to mam straszne wyrzuty sumienia;) A z drugiej strony to czy zostanę w tej firmie zalezy od całego zespołu więc eteż dltego mam ciśnienie, za miesiąc kończy mi się umowa...pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć! Mam na imię Aga i mam 14 lat. Od kilku lat mam pewien problem. A mianowicie wyobrażam sobie, że ktoś się na mnie patrzy. Nie wiem czy to normalne. Na przykład wyobrażam sobie, że patrzy na mnie pani od angielskiego, kiedy jestem w domu, albo bohater jakiegoś serialu. Nie wiem jakim cudem. To chyba wyobrźnia. Ja rozmawiałam na ten temat ze swoją mamą, która jest dobrym lekarzem i powiedziała, że to przy lekkiej nerwicy natręct i przy dojrzewaniu może tak być. Ona też tak miała, ponieważ ona też miała i ma nerwicę od dzieciństwa. Przeszło jej. Ale ja już sobie z tym nie radzę. Cały czas wydaję mi się, że przez to jestem nienormalna i mam schizofrenie, albo inną strasznie poważną chorobę psychiuczną. Czy ktoś też tak miał, bądź ma? Jak sobie z tym poradzić? Z góry dzienx za odp!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×