Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI


media

Rekomendowane odpowiedzi

Hej. Ja jestem jakis tydzien po odstawieniu fluoksetyny i wrocilo mi libido. Co prawda nie mam pojecia na jak dlugo. Ale fakt faktem 3 dzien z rzedu delektuje sie przyjemnoscia podczas czochrania wacka. Jej ogladanie pornola znowu cieszylo mnie jak dziecko. Z takim libidem chociaz nie jest idealne ale dalo by juz rade chodzic na panienki. Nie ciesze sie poki co bo gdzies wyczytalem ze po odstawieniu nastepuje krotkotrwaly wzrost libido i jest to spowodowane tym mozg probujac zrekompensowac braki dopaminy wydziela ja w nadmiarze. Ale po jakims tygodniu wszystko ponoc wraca do normy czyli dalej kastracja. Poki co wellbutrinu brac ni3 bede. Zobacze czy to libido mi spadnie czy pozostanie na takim poziomie.

 

Leku już pewnie dawno nie ma w organizmie.wiec wychodzi na to że receptory związane z sexem nie są w jakiś sposób uszkodzone,zniszczone ale zablokowane,wygaszone ?. Te pssd to chyba coś takiego jak depresja,nerwica,tyle że pod nazwą "dysfunkcje seksualne". Psychoterapia w tym kierunku ? lol :mrgreen:

 

https://portal.abczdrowie.pl/pytania/juz-nie-czuje-podniecenia-dlaczego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej. Ja jestem jakis tydzien po odstawieniu fluoksetyny i wrocilo mi libido. Co prawda nie mam pojecia na jak dlugo. Ale fakt faktem 3 dzien z rzedu delektuje sie przyjemnoscia podczas czochrania wacka. Jej ogladanie pornola znowu cieszylo mnie jak dziecko. Z takim libidem chociaz nie jest idealne ale dalo by juz rade chodzic na panienki. Nie ciesze sie poki co bo gdzies wyczytalem ze po odstawieniu nastepuje krotkotrwaly wzrost libido i jest to spowodowane tym mozg probujac zrekompensowac braki dopaminy wydziela ja w nadmiarze. Ale po jakims tygodniu wszystko ponoc wraca do normy czyli dalej kastracja. Poki co wellbutrinu brac ni3 bede. Zobacze czy to libido mi spadnie czy pozostanie na takim poziomie.

 

Leku już pewnie dawno nie ma w organizmie.wiec wychodzi na to że receptory związane z sexem nie są w jakiś sposób uszkodzone,zniszczone ale zablokowane,wygaszone ?. Te pssd to chyba coś takiego jak depresja,nerwica,tyle że pod nazwą "dysfunkcje seksualne". Psychoterapia w tym kierunku ? lol :mrgreen:

 

https://portal.abczdrowie.pl/pytania/juz-nie-czuje-podniecenia-dlaczego

 

 

Powiem Ci że fluoksetyna którą brałem działa w organizmie bodajze jeszcze od 4-16 dni jej metabolit norfluoksetyna jest silnym antagonistą 5ht2c którego antagonizm odpowiada za uwalnianie dopaminy do mozgu. -- Więc to moze byc powod mojego za pewne czasowego wzrostu libido.

 

Druga sprawa jak widzicie można jeszcze normalnie odczuwać przyjemność podczas masturbacji i jestem tego żywym przykładem. - więc teoretycznie to chyba nie jest stała dysfuncja. Moim zdaniem trzeba pokombinować z lekami na dopaminę. Ktoś tam pisał że mu agonisci dopaminy pomagają. Z leków psychiatrycznych to tak jak mowilem zostaje wellbutrin mirta/miansa ewentualnie agomelatyna. Jak mi wellbutrin nie pomoże to postaram się o jakąś bromokryptynę czy jakiegos agoniste dopaminy one powinny przyspieszać dochodzenie do wytrysku skoro prolaktyna blokuje.... W TEORII....

 

Kolejna sprawa to czytałem to anglojęzyczne forum odnośnie wellbutrinu i sporo osób go chwaliło tam na pssd, Aczkolwiek może to być strategia koncernu produkującego ten lek. Bo na polskich forach zdecydowanie rzadziej pomagał jak czytałem opinie. ALE NIE PODDAJEMY SIĘ PANOWIE. bo nakopie w dupska wam.

 

Chojrak a z dopaminowych leków/suplementow co brales? Bo ty sporo lekow pochłonołeś już...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i swego czasu zastanawiałem się nad tym czy może ten brak libido to nie wina depresji.

Co prawda nie czuje depresji na codzień , ale moze nauczylem sie juz znią żyć. Więc warto próbować stale panowie może potrzeba dłuższy czas pobrać jakiś lek . Gdzieś czytałem o kolesiu który przez 3 miechy brał lek i nie widział efektów na libido a 4 miesiaca mu wrociło . WIĘĆ FUJARY DO GÓRY DAMY RADE

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej. Ja jestem jakis tydzien po odstawieniu fluoksetyny i wrocilo mi libido. Co prawda nie mam pojecia na jak dlugo. Ale fakt faktem 3 dzien z rzedu delektuje sie przyjemnoscia podczas czochrania wacka. Jej ogladanie pornola znowu cieszylo mnie jak dziecko. Z takim libidem chociaz nie jest idealne ale dalo by juz rade chodzic na panienki. Nie ciesze sie poki co bo gdzies wyczytalem ze po odstawieniu nastepuje krotkotrwaly wzrost libido i jest to spowodowane tym mozg probujac zrekompensowac braki dopaminy wydziela ja w nadmiarze. Ale po jakims tygodniu wszystko ponoc wraca do normy czyli dalej kastracja. Poki co wellbutrinu brac ni3 bede. Zobacze czy to libido mi spadnie czy pozostanie na takim poziomie.

 

Leku już pewnie dawno nie ma w organizmie.wiec wychodzi na to że receptory związane z sexem nie są w jakiś sposób uszkodzone,zniszczone ale zablokowane,wygaszone ?. Te pssd to chyba coś takiego jak depresja,nerwica,tyle że pod nazwą "dysfunkcje seksualne". Psychoterapia w tym kierunku ? lol :mrgreen:

 

https://portal.abczdrowie.pl/pytania/juz-nie-czuje-podniecenia-dlaczego

 

 

 

 

Chcesz powiedziec, ze problem nie lezy w mozgu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słyszeliście o gościu, który wyleczył się z pssd poprzez detoks?

http://pssdopenminded.createaforum.com/your-updates-area-for-pssd/oct-14-mikes-update-pssd-going-away/

W skrócie: facet o imieniu Michael po 3 latach życia z pssd trafił na lekarza, który powiedział mu, że przyczyną pssd nie są zmiany w mózgu, a toksyny (odpady po ssri) gromadzone w wątrobie i tkance tłuszczowej. I cała rzecz polega na tym, żeby oczyścić organizm z pomocą tych suplementów: zeolit, burbur i msm sulfur. W detoksie pomocna jest też duża aktywność fizyczna, sauna, gorące kąpiele, zdrowa dieta i picie dużych ilości wody. I tym sposobem Mike i kilka innych osób odzyskały życie seksualne (w tym jedna osoba po 20 latach z pssd).

Ktoś próbował? Ja mam zamiar przetestować na sobie w najbliższym czasie. Dziwi mnie trochę, że po 3 latach od publikacji wciąż mało kto o tym słyszał. Dlatego to tutaj zamieszczam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już mam mieszane uczucia. Kolejny dzień mam libido . może nie takie 10 /10 ale 7/10 i takie już można powiedzieć jest satysfakcjonujące bo nie trzeba udawać że jest przyjemnie.

Ciekawi mnie tylko jak długo ono się takie utrzyma....i co odpowiada za takie podwyższenie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zeolit, burbur i msm sulfur.
I jak zwykle potrzebne są wyszukane suplementy. Nie lepiej spróbować ostropestu, karczocha i innych odtruwających ziół?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczyszczanie organizmu nic nie da, poniewaz leki z organizmu się wypłukują same. Zmieniają natomiast prace mozgu. Mysle ze potrzeba leku albo suplementu ktory podzialal by na libido i stymulowal je przez jakies 3 miechy i wtedy mozna go odstawic i libido moze nie spadnie a bedzie na poziomie wporzadu. POniewaz 3 miechy to jest czas jaki potrzebuje mozg na dokonanie glebszych zmian w pracy. Gdzies tak czytalem. Mozg jest tez plastyczny ponoc wiec trzeba go zdopingować czymś do seksu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już mam mieszane uczucia. Kolejny dzień mam libido . może nie takie 10 /10 ale 7/10 i takie już można powiedzieć jest satysfakcjonujące bo nie trzeba udawać że jest przyjemnie.

Ciekawi mnie tylko jak długo ono się takie utrzyma....i co odpowiada za takie podwyższenie...

 

Grzegorz, u Ciebie ewidentnie problem leży w głowie, żadne PSSD. Już Ci odpowiadam co odpowiada u Ciebie za podwyższenie libido. Wierzyłeś już od dawien dawna że fluo Ci pomoże, lek który nie ma prawa pomóc, pobrałes i pomogło, placebo. Smutne jest to że wierzysz że pomoże tylko na chwilę i pewnie tak się stanie, bo to masz już z góry zaprogramowane w umyśle. Musisz usiąść oddychnąć i przeanalizować, jeszcze te truskawki, brówki czy cokolwiek tam Ci pomaga, zupełny kosmos :pirate: Wszystko umysł, masz PSSD ale umysłowe :D Terapeuta Cię ratuje, oraz zaprzestanie wmawiania sobie PSSD.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba bardzo bać się życia żeby zdecydować się na branie SSRI. Tylko czy taka chemiczna proteza (ucieczka) cokolwiek rozwiązuje? Biore obecnie bupropion wracają uczucia i przede wszystkim chęci by problemy nie zamiatac pod dywan jak to mialo miejsce na SSRI tylko sie z nimi zmierzyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już mam mieszane uczucia. Kolejny dzień mam libido . może nie takie 10 /10 ale 7/10 i takie już można powiedzieć jest satysfakcjonujące bo nie trzeba udawać że jest przyjemnie.

Ciekawi mnie tylko jak długo ono się takie utrzyma....i co odpowiada za takie podwyższenie...

 

Grzegorz, u Ciebie ewidentnie problem leży w głowie, żadne PSSD. Już Ci odpowiadam co odpowiada u Ciebie za podwyższenie libido. Wierzyłeś już od dawien dawna że fluo Ci pomoże, lek który nie ma prawa pomóc, pobrałes i pomogło, placebo. Smutne jest to że wierzysz że pomoże tylko na chwilę i pewnie tak się stanie, bo to masz już z góry zaprogramowane w umyśle. Musisz usiąść oddychnąć i przeanalizować, jeszcze te truskawki, brówki czy cokolwiek tam Ci pomaga, zupełny kosmos :pirate: Wszystko umysł, masz PSSD ale umysłowe :D Terapeuta Cię ratuje, oraz zaprzestanie wmawiania sobie PSSD.

 

 

Masz rację Miro problem leży w głowie ponieważ mam coś popsute w mózgu od depresji albo od leków. To że widze roznice jedynie po leku DEFINITYWNIE określa to że problemy nie są psychologiczne tylko jakieś zawirowanie z neuroprzekaźnikami i receptorami. Pragnę zauważyć że fluo jest również antagonistą 5ht2c- jej metabolit norfluoksetyna jest nawet silniejszym antagonistą niż samą fluoksetyna. Stąd za pewne to, że jak ją odstawiam to zostaje sam metabolit i sam antagonizm 5ht2c- który jak wiemy jest korzystny na libido. A stęzenie metabolitu we krwi jest od 4-16 dni średnio...

I proszę nie wmawiaj mi jak lekarze że problem jest psychologiczny- bo nie jest.

Masz post dopamine który twierdzi że po wellbutrinie mu się polepsza.

 

Borówka czy truskawki są naładowane witaminami, a ich dostarczenie do organizmu może wywołać podwyższenie neuroprzekaźników m in dopaminy. Stąd efekt podwyższenia po zjedzeniu. Ale po lekach efekt jest zdecydowanie dłuższy. A po zjedzeniu np dojrzałych truskawek tylko bezpośrendio po ich zjedzeniu a na drugi dzień znowu figa z makiem. Więc proszę nie wkurzaj ludzi, bo analizuje swój przypadek od kilku lat i dobrze wiem że to nie jest psychologiczne.

Psychologicznie to moglbym sobie wkrecic ze mi kuźka nie staje gdyby stawała. Albo że mam za małego a miałbym w granicach normy społęcznej. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Motyw z reszta nie pierwszy i nie ostatni, siedzi na przeciwko mnie zajebista azjatka chyba turystka w autobusie jest kontakt wzrokowy, dawniej pałka 90 stopni, uśmiech i te sprawy, a teraz podniecała mnie tyle co spaślak żrący chipsy. :twisted::twisted::twisted: , takie sa niestety skutki już nie mowie o ;) czymś więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lopez69 doskonale znamy tutaj to uczucie. To że siedzi na przeciwko Ciebie taka 10/10 to jeszcze pół biedy, można odwrócić wzrok i pomyśleć co będzie na obiad. Gorzej jakby taka do Ciebie zagadała, usmiechała się i jeszcze poprosiła o oprowadzenie po mieście lub też spytała czy taki przystojny facet ma już kogoś. Najgorsze jeśli ta skośnooka byłaby napalona i zaczęła się do ciebie dobierać. To chyba najgorsze co moze spotkac faceta wykastrowanego po lekach. \

 

ALE LOPEZ GŁOWA DO GÓRY BĘDZIE DOBRZE.!!!! Ostatni tydzień w moim wykonaniu był na prawdę pełen nadziei. Skończyłem brać fluoksetyne po ktorej odstawieniu zawsze dopisuje mi libido. Tak też było i tym razem. Około 5 dni libido w pełni satysfakcjonującego i kolejne 5 dni mniej satysfakcjonującego ale OK. I wciąż czuje że nie jest najgorzej. Podejrzewam że to sprawka norfluoksetyny (metabolitu- dość silnego antagonisty 5ht2c). Tak podejrzewam. Ja mam już zakupiony wellbutrin. Zastanawiam się kiedy zacząć go łykać. Jeśli nie pomoże to spróbuje coś z mirty/miansy ze wzgledu na antagonizm 5ht2c. NAWET JEŚLI WELL I MIRTA nie pomogą - to jest jeszcze nadzieja w doraźnym braniu fluoksetyny. Np miesiac biore, miesiac nie biore. To by mi dawało jakieś 10 dni na 30 dni w miesiacu kiedy bede mial libido. ALE JESTEM BARDZO NASTAWIONY ZE WELLBUTRIN ALBO MIRTA POMOZE. AMEN. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba bardzo bać się życia żeby zdecydować się na branie SSRI. Tylko czy taka chemiczna proteza (ucieczka) cokolwiek rozwiązuje? Biore obecnie bupropion wracają uczucia i przede wszystkim chęci by problemy nie zamiatac pod dywan jak to mialo miejsce na SSRI tylko sie z nimi zmierzyć.

 

 

myslisz ze PSSD to depresja? w Sensie dlaczego psychiatrzy tak mowia, nie rozumiem? Bo im wygodnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oko.grzegorzto pokrzepiające co piszesz, a od jakiego specyfiku Twoim zdaniem dostałeś PSSD, bo u mnie na 90 % escitalopram.

co do tego libido , to co widzisz panienkę i masz na nią ochotę i sprzęt też daje znać o sobie gdy na nią patrzysz?

Czy ktoś jeszcze może przetestować fluoksetynę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lopez69 od czego dostalem pssd? Generalnie ja nie powiem ci ze moje zaburzenia sa polekowe bo nie jestem pewien. Pewne dolegliwosci np brak orgazmu mialem przed braniem lekow. Wiec w moim przypadku przyczyna braku libido moze byc depresja. Tymbqrdziej ze leki antydeprssyjne od 2016 roku biore przez miesiac i zmieniam na inny. Pozniej przy niektorych zaluje ze je zmieniam.

Jesli chodzi o libido po odstawieniu fluoksetynh to objawia sie ono m.in odczuwaniem przyjemnosci podczas marszczenia waaclawa. Nie jest to moze 100% zawsze przyjemnosc. Ale co ktores zmarszczenie odczuwam przyjemnosc. Odczuwam tez wieksza chec i robie to czesciej. W momentach najwiekszego wzrostu libido nawet orgazm jest silnijszy i przyjemniejszy. I odczuwam takie zrelaksowanie i odprezenie. Przez ostatnie 2 czy 3 lata nie odczuwam zadnej przyjemnosci podczws masturbacji. Orgazmy sa kiepskie mechaniczne. I zamiast odprezenia czuje zdolowanie i stres po masturbacji. Coraz czesciej mysle ze poblemem jest moje odstawianie zbyt wczesne lekow. Valdoxan i fluoksetyna to moim zdaniem leki ktore mogly mi pomoc. Fluoksetyna nawet pomimo tego ze jest ssri. Nie wiem czy by tak oczywiscie bylo ale takie mam przeczucie. Odstawilem fluo bo doszlo do momentu ze nie moglem dojsc do wytrysku. Balem sie ze spowoduje jeszcze wieksze problmy seksualne. Ale jak widac nieslusznie bo po odstawieniu przez jakies 1,5 tygodnia cieszylem sie normalnym libido. Byc moze ssri obnizaja libido ale wykazuja wtedy efekt leczniczy na mozg. Po odstawieniu depresja mija i stad to libido. Przy dluzszym braniu moze i nawet podczas brania zaczelo by sie pojawiac libido. To sa moje domysly wiec prosze ich nie brac zbytnio do siebie no chyba ze ma ktos podobne zdanie. Aczkolwiek jest to forum na ktorym wiekszosc osob uwaza za ssri ich wykastrowaly. Wiec jestem gotowy na fale krytyki 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauwazcie tez ze np na ulotce wellbutrinu pisze ze poprawa moze nastapic po kilki tygodniach lub miesiacach. Jak np taki valdoxan mogl sie w pelni rozkrecic jak ja po 6 tygodniach go zminialem mimo ze widzialem roznice na plus ale stwierrxalem ze "ten lek nie rozkreci sie juz bardziej i trzeba go zmienic " to samo moze byc przy ssri dochodzimy do momentu kiedy najprawdopodobniej prolaktyna nie pozwala nam osiagnac wytrysku i rzucamy ten lek w kat i twierdzimy ze on nas wykastrowal. Zamierzam teraz jesc wellbutrin na sniadanie conajmniej 3 pelniutkie miesiacee. Albo z 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do mnie już doszła przesyłka z Ladastenem, dzisiaj pierwszy raz sobie zapodałem 50mg, uczucie fajne podobnie jak po Welbutrinie ale nie odczuwam lęków,

jest większa motywacja do działania, i w końcu po długim czasie odczułem ochotę zakiszenia ogórka i to nie tylko ochota w samej psychice ale większa wrażliwość wacława :-) lepsza tak jakby komunikacja z nim, jak narazie jest super.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bupropion poprawia u mnie funkcje seksualne jednak piribedil radził sobie z tym lepiej. Biore jednak bupropion ponieważ piribedil jest lekiem na krótką metę. Zamierzam za jakiś czas wypróbować pramipexol on w przeciwieństwie do piribedilu agonizuje autoreceptory dopaminowe przez co jego działanie jest o wiele dłuższe niż innych agonistow dopaminy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bupropion poprawia u mnie funkcje seksualne jednak piribedil radził sobie z tym lepiej. Biore jednak bupropion ponieważ piribedil jest lekiem na krótką metę. Zamierzam za jakiś czas wypróbować pramipexol on w przeciwieństwie do piribedilu agonizuje autoreceptory dopaminowe przez co jego działanie jest o wiele dłuższe niż innych agonistow dopaminy.

 

 

A w jakich aspektach poprawia ci libido wellbutrin? Przyjemność podczas męczenia wacka wraca>? Orgazmy lepsze ? Chce się częsciej?

Po jakim czasie brania poprawia libido ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×