Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI


media

Rekomendowane odpowiedzi

A ja mam do was pytanko, brałem ssri razem 10 lat, pierw paxtin - rok, potem asertin z 3 i 6 lat mozarin. Odstawiłem mozarin 3 tygodnie temu. Od tygodnia mój wzwód jest jakiś słabszy, natomiast występuje on, podczas masturbacji przy xxx jest całkiem niezły ale np 10 sekund zamyślenia o czymś innym i erekcja zaczyna mięknąć. Bardzo szybko dostaje orgazmu, normalny jak zawsze, ilość spermy też normalna tylko jakby osłabiona jest siła wytrysku, raz jest wytrysk na 20 cm a raz po prostu wyciek:) Pytanie... czy to ma szanse się ustabilizować z czasem? Lekarz się zapiera, że to nie od leków tylko od nerwicy oraz, że w całej swojej karierze nie miał ani jednej osoby po ssri co miała problemy natury seksualnej czyli pssd;) Co sądzicie o moim przypadku:) Pozdrawiam Was

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lina-karol, lekarz widzi, ze skrzywdzil Cie i sie zapiera, ze to nie on. Jeszcze w dodatku te glupie tlumaczenia, ze nikogo takiego nie mial, smiech na sali. Prawda jest taka, ze wszystko wskazuje na to, ze masz PSSD. Miej tylko nadzieje, ze przejdzie Ci za jakis czas, a nie bedzie trwalo to latami. Mimo wszystko zmienilbym czym predzej lekarza, zrobil badanie prolaktyny (moze wplywac na libido/erekcje) i w zaleznosci od badania (wysoka - endokrynolog i lek na obnizenie PRL, niska - wypros od psychiatry trazodon).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale Ricah jedna kwestia? Jesteś po studiach związanych z psychiatrią? Bo cały ten post jak go przeczytałem wygląda trochę jak porady osób chodzacych na siłownie i testujących na sobie ogromne ilości różnych substancji. Trochę jest linków naukowych ale one niczego nie rozstrzygają. Ja sam zaś, skorzystałem z opinii trzech psychiatrów, wizyty prywatne, i niektórzy z bardzo wysokimi notowaniami wśród pacjentów... wszyscy mówią, że takie coś po lekach ssri nie ma prawa wystąpić i że to albo ulokowanie nerwicy nowe albo to się wyklaruje w krótkim czasie. Nie zakładam, że nie macie racji ale jak się to wszystko przeczyta to trochę to tak wygląda a osoby znerwicowane czytające to mogą się wręcz zasugerować, że faktycznie tak jest i co najlepsze MIEĆ TO:) Co sądzisz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lina-karol, nie, nie jestem po studiach zwiazanych z psychiatria. Ale jestem jedna z osob, ktore doswiadczaja PSSD (juz ponad poltora roku, pjona!), siedza w temacie, czytaja badania, ksiazki zwiazane z psychiatria (to wszystko glownie dlatego, ze psychiatrzy nie potrafia mnie wyleczyc/przepisac lekow, ktore maja szanse pomoc w moim przypadku), opinie ludzi na temat lekow oraz majace wizyty z psychiatrami, ktorzy czasami gadaja takie glupoty, ze glowa mala. Ale to tylko moje doswiadczenia w tym temacie, moja wiedza, nie musi tak oczywiscie byc.

 

Oczywiscie jest sporo osob, ktore stosowaly te leki i maja problemy z funkcjami seksualnymi i oczywiscie, nie musi tak byc w Twoim wypadku. Oczywiscie badania, ktore twierdza, ze PSSD wystepuje czasem u osob, nie musza decydowac o tym, ze wystapi to u Ciebie (przykladowe badania nizej). Oczywiscie lekarze skonczyli studia i maja o wiele wieksza wiedze medyczna ode mnie i oczywiscie moga wiedziec lepiej to ode mnie, aczkolwiek tak byc nie musi. Oczywiscie, ze czytajac wiele rzeczy, mozna sobie wiele rzeczy wkrecic, ale tak rowniez byc nie musi. Mozna sobie wkrecic, ze Ci wacek nie staje, ale nie bedzie to trwalo miesiacami czy latami.

 

Podsumowujac, brales jeden z najbardziej udupiajacych libido lekow (najbardziej selektywny wzgledem serotoniny, w dodatku jeden z silniejszych SSRI), rozpoczely sie po zakonczeniu kuracji SSRI, co zreszta tez zaklada definicja (PSSD -Post SSRI sexual dysfunction), badania potwierdzaja, ze takie cos moze wystapic i nie jest to az taka rzadka przypadlosc, wiec dla mnie wniosek jest prosty.

 

Jezeli faktycznie wierzysz lekarzom we wszystko co Ci powiedza, to po co pytasz o cos takiego na forum?

 

 

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16075658

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17627739

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24242893

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, przeczytałem to co napisałeś, przeczytałem też dokładnie artykuły z commedu. Chcę, żebyś wiedział, że mój post to nie jest atak, to jest po prostu próba racjonalnego spojrzenia także na te metody dociekania prawdy jakie są na forum. Napisałeś bardzo ciekawie i również wrzuciłeś interesujące artykuły za co szacunek spory mam do Ciebie. Dwa z pierwszych artykułów traktują o dysfunkcjach ale np nie uwzględniają erekcji... ja brałem 10 lat razem SSRI a u mnie erekcja występuje - wolniej dochodzi ale finalnie występuje, łatwiejszy jest wytrysk - szybszy, a orgazm odczuwam tak samo mocno jak zawsze. Natomiast jedyne co zauważyłem, to że tą erekcje tak szybciej tracę jak i odrobine dłużej muszę się bodzcować by do niej doszło. A zgodnie z założeniami tego wątku po SSRI powinienem wręcz nie mieć czucia w prąciu, nie mieć orgazmu, zero libido. U mnie to wszystko jest poza zachwianym wytryskiem. W artykułach zaś opisane sa przypadki krótkiego stosowania leków w porównaniu do mnie więc ja to powinienem być totalny kastrat już. Jest trudniej bez SSRI z kobietami bo wiadomo, orgazm szybciej, przez nerwy łatwo o spadek erekcji ... to niewatpliwie, ale tak sobie tez mysle ze moze w naturalny sposób tak to leci u mnie i niekoniecznie jest to związane z SSRI. Ja mam ciut ponad 30tke i do tego gdzies tam ta nerwica moze takie akcje powodować zdaje się na logikę. Trzeci artykuł bazuje na szczurach więc no można to potraktować z przymrużeniem oka bo to całkowicie inny gatunek. Piszę tutaj bo zainteresował mnie ten temat i też staram się myslec i analizowac kwestie samodzielnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Acha dodam jeszcze jedno libido mam wysokie, a więc libido orgazm wytrysk - funkcjonuje ... natomiast wytrysk jest troche slabszy jak i erekcja a o dziwo wytrysk jest slabszy od ponad roku gdzie jeszcze bylem na ssri a erekcja faktycznie jakas trudniejsza do osiagniecia i utrzymania te 3 tygodnie od odstawienia SSRI:) proszę mnie dodać do grupy badawczej:) bo to też dziwaczny przypadek hehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lina-karol, to, ze masz kilka objawow ze wszystkich, nie oznacza, ze nie zaliczasz sie juz do tej grupy. Gdyby wymagac wystapienia wszystkich objawow u osob z depresja przykladowo, to kazdy musialby miec bezsennosc oraz przesypiac wiekszosc dnia, miec zwiekszona i zmniejszona mase ciala jednoczesnie, a to sie wyklucza. Biorac pierwsze lepsze zrodlo mozliwych objawow PSSD mamy takie objawy:

obniżenie lub brak libido

trudności w inicjowaniu oraz utrzymaniu erekcji

obniżenie bądź brak przyjemności z stosunku (anhedonia)

zmniejszona wrażliwość penisa, pochwy lub łechtaczki

osłabiony bądź opóźniony orgazm lub jego brak (anorgazmia)

impotencja lub ilościowe zmniejszenie wydzieliny z pochwy

przedwczesny wytrysk

zmniejszona objętość nasienia (aspermia)

priapizm

Zrodlo to wikipedia, ale na tyle mozna jej zaufac z tymi danymi.

 

Problemy seksualne moga wystapic juz podczas brania tych lekow, ale wazne jest to, ze sie utrzymuja po zaprzestaniu.

 

Czy dlugosc brania ma az takie znaczenie? Nie jestem pewien. Co prawda, na poczatku receptory sa 'swieze', zas po stosowaniu lekow moga poczynic sie pewne zmiany (np. downregulacja receptorow), jednak czesciej to zalezy od poszczegolnego przypadku. Niektorzy nigdy tego nie doswiadcza, niektorzy moga po najslabszym z SSRI.

Jestes otyly? Masz problemy krazeniowe? Wydarzyla sie ostatnio jakas wieksza sytuacja w Twoim zyciu, jakis wiekszy stres? Jezeli nie, to raczej wina odstawienia leku. 30tka to jeszcze nie wiek na problemy z erekcja.

Te kilka artykulow to sa przyklady, bo takich badan jest duzo, duzo wiecej (mozesz wklepac "escitalopram pssd", "escitalopram sexual dysfunction", "escitalopram erectile dysfunction" czy cos w ten desen). Ten temat bez powodu tez nie ma 57 stron (nie wspominajac o wypowiedziach ludzi w tematach poszczegolnych lekow), choc to zaden dowod.

 

Oczywiscie, ze nie musisz tego miec, ale jak dla mnie, to zbyt duzy zbieg okolicznosci. Spotkalem sie juz w swojej krotkiej przygodzie bycia psychicznym 10ciu psychiatrow, z czego zaden mnie nie ostrzegl przed mozliwoscia wystapienia dysfunkcji seksualnych po lekach SSRI, czy co gorsza, zarzekali sie, ze SSRI tego nie powoduja. Ignorancja, cwaniactwo i bezkarnosc lekarzy mnie po prostu drazni. Zrobisz oczywiscie co zechcesz, ja powiedzialem tylko co zrobilbym na Twoim miejscu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Acha dodam jeszcze jedno libido mam wysokie, a więc libido orgazm wytrysk - funkcjonuje ... natomiast wytrysk jest troche slabszy jak i erekcja a o dziwo wytrysk jest slabszy od ponad roku gdzie jeszcze bylem na ssri a erekcja faktycznie jakas trudniejsza do osiagniecia i utrzymania te 3 tygodnie od odstawienia SSRI:) proszę mnie dodać do grupy badawczej:) bo to też dziwaczny przypadek hehe

 

Sądzę, że nie jeden tutaj jest mądrzejszy od takich psychologów. Sam jestem 10krotnie mądrzejszy niż przed napisaniem pierwszego posta.

 

Serotonina jest bardzo ważna jeśli chodzi o kontrolę wytrysku. Ma wpływ na ilość wyrzucanego nasienia, a także decyduje o czasie wytrysku. Poczytaj sobie, że większość tabletek opóźniających wytrysk zwiększa serotoninę i tym samym opóźniają wytrysk.

 

Homeostaza dąży do równowagi, więc może ci się to ustabilizować. Kiedy? nikt ci nie powie. Każdy jest indywidualny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za odpis, cenne słowa nie powiem. Na pewno jak coś się u mnie zmieni na lepsze to poinformuje Was. Chciałbym dać nadzieje na to, że to jednak mija i można z tego wyjść ale no zobaczymy, czas pokaże. Macie na pewno bardzo dużo racji i nie wątpie, że sporą wiedzę a wiadomo, jacy są lekarze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bolek88 A jak wytlumaczysz ciezkie PSSD wywolane mirtazapina ? Niby ten drops nie wywoluje sexualnych skutkow ubocznych. Nie jest z grupy SSRI a po 5 tyg przyjmowania i odstawieniu stalem sie asexualny. Wczesniej przyjmowalem SSRI sezonowo wiec jedyne racjonalne wytlumaczenie jest ze juz mialem PSSD ale tak slabe ze tego nie zauwazylem. Mirtazapina tylko je poglebila. Poza tym wyprula mnie z emocji dodala dzwonienie w uszach zmienila metabolizm zatkala nos i wiele innych ubokow ktorychmi sie nie chce wymieniac. Ostatnia swoja nadzieje pokladam w wizycie u neurologa. Zdaje sobie sprawe ze nie da mi zlotego srodka ale licze ze pokieruje mnie co robic aby wylizac sie z chemicznego okaleczenia. A moze bedzie na tyle szczery i uczciwy ze powie mi zebym nawet zapomnial o swoim dawnym ja przed kuracja psychotropami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzidektancerz, mirtazapina nie moze wywolac u Ciebie PSSD, bo PSSD moze byc spowodowane tylko przez leki SSRI. Co do samego problemu dysfunkcji seksualnych, mirtazapina zazwyczaj jest neutralna, aczkolwiek zdarzaja sie przypadki (o wiele rzadsze w porownaniu do SSRI) wystapienia zaburzen seksualnych. Tez mialem obnizone libido na mirtazapinie, aczkolwiek wrocilo do swojego niskiego poziomu po odstawieniu. Zgaduje, ze moze to wynikac z blokady receptora 5-HT3 (co obniza poziom dopaminy), aczkolwiek tylko zgaduje, czy to jest akurat kluczowe tutaj.

 

[...]only four patients withdrew or required dose reduction due to mirtazapine-induced sexual dysfunction.

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16106478

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzidektancerz, nie znam sie az tak dobrze na narkotykach, ale z tego co pamietam, to MDMA jakos silnie zuzywalo serotonine (stad niebezpieczne jest laczenie tego z IMAO m.in.). Podwyzszenie poziomu serotoniny czasem moze dawac objaw w postaci dysfunkcji seksualnych (aczkolwiek najczesciej dzieje sie to poprzez zablokowanie dopaminy w jakis sposob), zatem jest to mozliwe. Ciezko mi jest cos sensowniejszego tutaj powiedziec, bo sie po prostu nie znam. Moze lepiej byloby zapytac o to na podobnym forum, ktore jest bardziej nastawione na uzywki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bolek88 A jak wytlumaczysz ciezkie PSSD wywolane mirtazapina ? Niby ten drops nie wywoluje sexualnych skutkow ubocznych. Nie jest z grupy SSRI a po 5 tyg przyjmowania i odstawieniu stalem sie asexualny. Wczesniej przyjmowalem SSRI sezonowo wiec jedyne racjonalne wytlumaczenie jest ze juz mialem PSSD ale tak slabe ze tego nie zauwazylem. Mirtazapina tylko je poglebila. Poza tym wyprula mnie z emocji dodala dzwonienie w uszach zmienila metabolizm zatkala nos i wiele innych ubokow ktorychmi sie nie chce wymieniac. Ostatnia swoja nadzieje pokladam w wizycie u neurologa. Zdaje sobie sprawe ze nie da mi zlotego srodka ale licze ze pokieruje mnie co robic aby wylizac sie z chemicznego okaleczenia. A moze bedzie na tyle szczery i uczciwy ze powie mi zebym nawet zapomnial o swoim dawnym ja przed kuracja psychotropami.

 

Mirtazapina obniża acetylocholinę. Dokladnie jak mydocalm, więc masz objawy podobne jak u mnie.

 

a tu cytat: "Mirtazapine is a moderate antagonist at muscarinic receptors. Doszliśmy do tego kilka postów wcześniej. Czyli tak jak ja masz braki w receptorach acetylocholiny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz racje bolek88 na 100% ma to jakiś związek z acetylocholiną, najgorsze jest to że DMAE (deanol) już na mnie przestaje działać wytworzyła się tolerka chociaż zażywałem małe ilości i robiłem przerwy, chyba czas sprawdzić CDP - choline szkoda że taka droga jest :-(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz racje bolek88 na 100% ma to jakiś związek z acetylocholiną, najgorsze jest to że DMAE (deanol) już na mnie przestaje działać wytworzyła się tolerka chociaż zażywałem małe ilości i robiłem przerwy, chyba czas sprawdzić CDP - choline szkoda że taka droga jest :-(

 

Za duża tolerancja to jasne. Miałeś za dużo acetylocholiny w mózgu, więc mózg jeszcze bardziej zmniejszył wrażliwość receptorów acetylocholiny.

Mnie CDP-cholina nie przywróciła libido ale dłuższe stosowanie połączone piracetamem zbiło napięcie mięśni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby podnieść acetylocholinę bez blokowania sobie receptorów jedyne co mi przychodzi do głowy to leki na miastenię np:

http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=1486

"Mytelase hamuje enzym rozkładający acetylocholinę; koncentracja acetylocholiny jest zwiększona, co polepsza znacznie przewodzenie impulsów nerwowych."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Chojrak30 Możesz użyć naturalnego środka blokujący enzym cholinoesterazy, bo to właśnie o to chodzi. Blokowanie rozkładu acetylocholiny przez wątrobę. Możesz użyć do tego celu łatwo dostępnej bez recepty galantaminy. Środek po spożyciu działa 72h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po niecałym miesiącu po odstawieniu leków poczęła się moja córka najmłodsza jeszcze jakoś funkcjonowałem w tych sprawach ale z dnia na dzień było coraz gorzej aż mi ochota całkowicie odeszła na sex, na lekach i krótko po odstawieniu ochota jeszcze była słaba ale była i ciężko było skończyć ale po dłuższym czasie zero ochoty :-( mam nadzieję że jesteś wyjątkiem ale nie ciesz się tak szybko za kilka miesięcy daj znać czy jest ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×