Skocz do zawartości
Nerwica.com

Niestabilność emocjonalna


czater

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Mam 32 lata, niestety widzę u siebie coraz wieksze problemy ze stabilnośćią emocjonalną. Byłem na dwoch wizytach u psychologa ale wnioski jakie wyciagnal wcale mnie nie satyfakcjonują, tzn. musze zakceptować swoją emocjonalną część siebie. Można powiedzieć wychowywałem się sam, czasem z Matką która zawsze była zapracowana, ojciec nas zostawił zaraz po moim urodzeniu. Z dzieciństwa pamiętam więcej złych słow niż dobrych, w późniejszym okresie Matka Nas zostawiła z powodu kolejnego męża.Jest to dla mnie problem, właśnie spiepszyłem kolejny rozwijający się związek przez niestabilność emocjonalną która objawia się tym że jestem zazdrosny co wiąże się z Moją obawą przed opuszczeniem. Jak sobie z tym poradzić. Natomiast w przypadku Kobiet na których nie zależy mi emocjonalnie zachowuje się ok. Jak sobie poradzić z takim emocjonalnym zachowaniem ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiele tu osób które zmagają się z niestabilnością emocjonalną. Dobrze że dostrzegłeś problem, dobrze że chcesz coś zmienić. Czy psycholog proponował Ci terapię czy to były tylko konsultacje? Konieczny jest wgląd w siebie zgłębienie swoich problemów dotarcie do ich źródła i przepracowanie ich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Terapia u terapeuty z certyfikatem, najlepiej ISO. To wlasnie pozwoli Ci dokladniej wejrzec w siebie i poradzic sobie z Twoimi problemami. I to jest jedyna droga, innej nie ma, bo zaden cudowny lek na to nie stnieje.

 

 

a co do psychologów to najlepiej udac sie do osrodków "z dugoletnim dosiwadczeniem", podpytywac sie znajomych o opinie, bo nawet ci z certyfikatem potrafia dac de... i pamiertac - jak ci nie psuej - zmienic, owszem mozna przegadac sprawe, ale jak sie pojawia wapliwosci nie pchac sie... Nie popelniac mojego bledu, bo ja sie pchalam zwalajac wine albo rpzymus mierzenia sie z czyms,a to bzdura byla. pozneij zobaczylam manipulacje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czater, a że tak spytam, na co jeszcze uskarżałeś się na tych konsultacjach? co jeszcze nie tak się z Tobą dzieje?

 

 

Głównie to, przez długi okres byłem też poddany mobbingowi, dużo osób się zwolniło, jedna miała poważne załamanie psychiczne, Ja wytrzymałem ale to głownie to angażowanie się i emocję są dla mnie problemem.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no taa. ale mobbing to czynnik zewnętrzny, ja pytałam raczej o inne objawy ;) chodzi mi o to, że z tego co piszesz mozna wywnioskować, że problemy z kontrolowaniem emocji masz względnie od niedawna i mają związek z sytuacją w pracy. jest to o tyle dobre, że nie wskazuje raczej na zaburzenie osobowości. co do lęku przed opuszczeniem - zrozumiały. wystepuje u każdego tak na dobrą sprawę. pytanie, czy wpędzasz samego siebie w jakieś kłopoty w związku z zachowaniami impulsywnymi, które mają nieprzyjemne konsekwencje? poza zerwaniem związku oczywiście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem polega na kontrolowaniu emocji, na szczęście nie jestem agresywny wczoraj przyznałem się Osobie z którą się spotykam że odkąd ją poznałem zacząłem chodzić do psychologa. Nigdy nie przyznawajcie się do tego, Moja rada...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to zależy. zależy, jak blisko jesteś z tą osobą. np. mój bofriend zareagował na tą informację bardzo dobrze. ale np. na roku do ludzi bym sie tym nie chwaliła, bo jak pójdzie fama, że sie leczysz, to już każdy bedzie cie widział przez pryzmat żółtych papierów. nie cofniesz tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osoba z którą się spotykałem chciała czas do namysłu, więc profilaktycznie to ja wyprzedziłem ją i powiedziałem że mozemy być wyłacznie w luznej znajomości, bojąc się odrzucenia. Miotam się strasznie sam ze swoimi uczuciami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no, to masz pan klasyk reakcji na lęk przed porzuceniem :roll:. inna sprawa, że osoba ta nie powinna tak ci mówić. to było bardzo sadystyczne oświadczyć, iż potrzebuje czasu do namysłu, czy w ogóle Ciebie chce. nie jesteś psychopatą, schizofrenikiem, ani nie masz autyzmu, więc osobiście uważam (można sie ze mną nie zgodzić) że osoba ta wykazała sie ignorancją i zachowała się jak gówniarz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:shock: stary, ale jesteś szczęściarzem. zawsze marzyłam, żeby mieć za partnera terapeute, to by sobie ze mną umiał poradzić i to 24h na dobe :105:

 

w sumie zrozumiałam to inaczej. myślałam, że musiała sie zastanowić czy chce z tobą być w związku, bo dowiedziała się, że chodzisz do psychologa. a jesli to jest dylemat pomiędzy partner/kolega no to już nieco zmienia postać rzeczy. ostatecznie taki dylemat sie zdarza bardzo często i u zupełnie zdrowych osób, więc ogólnie dopust boży.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

srutu tutu, zdrowie z drutu, a miłość była, jest i będzie ślepa. Jeśli dziewczyna się zakocha, to nie będzie sprawdzać twojej kartoteki, czy zdrowy, czy chory. a już nie mówiąc o tym, że zaburzenie osobowości to żadna choroba, ino taki styl życia :twisted: zatem głowa do góry ;) ja tam w ciebie wierzę.

 

-- 03 lip 2012, 01:00 --

 

ha, troszczke na wyrost palnęłam o tych zaburzeniach os. jakoś tak mi sie w głowie uleżało, że jak niestabilność emocjonalna, to od razu wiązka B :roll: a ty przecież dopiero na konsultacje uczęszczasz. no nic, moja rada to taka, żeby nie straszyć, nie wywlekać szczegółów do wybranki (chyba, że chcesz ją sprowokować) najlepiej to paplać o depresji, problemach z pamięcią, snem, a to wszystko w związku ze stresem w pracy ;) to takie bezpieczne hasła

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj nie polecam Ci jeśli będzie Ci zależeć na takiej Osobie, myślisz że Ona chce się wiązać w chorym czlowiekiem? To Ci powiem że zanim jej powiedziałem o leczeniu powiedziała mi że szuka zdrowego psychicznie.

 

Ale skąd wniosek, że jesteś chory? Problemy z emocjami ma praktycznie każdy, między zazdrością a chorobliwą zazdrością jest wyraźna różnica. Jeśli czujesz się niepewnie i boisz się odrzucenia, to jest to przecież powszechne - problem zaczyna się, kiedy z tego powodu nie jesteś w ogóle w stanie budować relacji albo np. dopuszczasz się zachować prześladowczych. Z tego co napisałeś do tej pory pewnie przydałaby się terapia behawioralno-poznawcza i praca z tymi problemami, ale bez zakładania, że to choroba, nad którą nie panujesz tylko po prostu, by żyło się łatwiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czater mam cos w podobie-lek przed odrzuceniem. poszedlem do psychoterapeuty i zdiagnozowal, gdzie lezy problem. teraz walczymy, wiesz nawet sama swiadomosc tego co nas dotyka duzo daje bynajmniej dla mnie. tez sie cisnalem na zw tak jak ty, ale wkoncu doszedlem do wniosku, ze musze pobyc sam i poznac samego siebie(yyyy i znalezc oparcie w samym sobie).

specjalista specjaliscie nierowny. ja probowalem u wielu, az wakoncu trafilem. kiedy podsumowujac wizyte psycholog powiedziala "nom chyba z panem cos nie tak". hehehe eureka. odnosnie tamtej panny to daj se na luz. czas to jest dobre lekarstwo na wszystko. mowie ci to ja - "w goracej wodzie kapany":)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czater mam cos w podobie-lek przed odrzuceniem. poszedlem do psychoterapeuty i zdiagnozowal, gdzie lezy problem. teraz walczymy, wiesz nawet sama swiadomosc tego co nas dotyka duzo daje bynajmniej dla mnie. tez sie cisnalem na zw tak jak ty, ale wkoncu doszedlem do wniosku, ze musze pobyc sam i poznac samego siebie(yyyy i znalezc oparcie w samym sobie).

specjalista specjaliscie nierowny. ja probowalem u wielu, az wakoncu trafilem. kiedy podsumowujac wizyte psycholog powiedziala "nom chyba z panem cos nie tak". hehehe eureka. odnosnie tamtej panny to daj se na luz. czas to jest dobre lekarstwo na wszystko. mowie ci to ja - "w goracej wodzie kapany":)

 

Dzieki :) Wiem skąd we Mnie ten lęk przed odrzuceniem. Najgorsze że ona celowo podkrecała atmosferę opowiadając ilu to gosci ją podrywa na portalach i w pracy ( spiewa w zespole dorywczo ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pol swiata by moglo za nia latac, ale to przeciez nie jest wyznacznikiem tego, ze jest wartosciowa. zweryfikuj pod swoim kontem. jak zaczalem uczeszczac do psycho to juz mialem dziweczyne. opowiadalem o niej, o bylej. stwierdzil, ze wiecej chyba mnie laczylo z byla niz z obecna(wiesz wspolne zainteresowania itp.). opieralem sie, nie wierzylem. niestaty mial racje:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czater, panny mogą opowiadać jakie mają powodzenie u innych właśnie po to, żeby przekonać gościa, ze są godne zainteresowania, na zasadzie :

podobam sie innym :arrow: jestem atrakcyjna :arrow: tobie tez sie powinnam podobać.

Przynajmniej ja tak często robiłam podświadomie, potem się na tym złapałam :mrgreen: . I przy okazji podbudowanie siebie, takie samochwalstwo ;) ale chyba mało skuteczne :? .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×