Skocz do zawartości
Nerwica.com

nie wiem co mam robić


Evele

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem na takim etapie leczenia depresji, że nie wiem co mam robić. Od roku biore leki, niestety nie do końca się na mnie sprawdzają, powinny mi poprawić samopoczucie, ale nic takiego się nie stało. Jak rozmawiałam ostatnio z psychiatrą i zapytałam się czy nadaję się do szpitala, to dostałam odpowiedź, że szpital nic mi nie pomoże. Ogólnie dość dobrze funkcjonuje, spię jako tako, problemów z apetytem nie mam, fizycznie jest w miarę ale najbardziej doskwiera mi brak odczuwania przyjemności, pogorszony nastrój, problemy z motywacją i niechęć do rozmów z ludźmi. Chodziłam na psychoterapię i tam usłyszałam, że może ja po prostu mam taka osobowość, że niektórzy są niesmiali itd. itp. tylko dlaczego tak się czuję?wcześniej tak sie nie czułam. Myslę nad zmianą psychologa ale zastanawiam się czy w ogóle warto. Zastanawiam się czy nie zacząć uprawiać regularnie jakiegoś sportu, kiedys chodziłam na aerobik i było mi troche lepiej. Ale już sama nie wiem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiem, że na leki nie mam co liczyć, sprawiają, że mi się nie pogarsza, ale nic poza tym

 

zamierzam się zapisać na jakieś zajęcia, ale dopiero mogę od lipca a do lipca jeszcze sporo czasu zostało, póki co to jeżdzę trochę na rowerze ale ciężko jest mi to robić regularnie

chciałabym przede wszystkim poczuć się lepiej, znaleźć choć jedną rzecz która sprawiałaby mi radość, to chyba nie dużo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wypadek ma swoją przyczynę. Jednak nie zmienisz obrażeń zastanawiając się nad przyczyną. Trzeba podjąć działanie.

 

Myślę, że to może być mały krok, aby ją zlikwidować.

 

No chyba, że ktoś woli nic nie robić i cały życie zastanawiać się nad przeszłym życiem.

Dla psychoterapeutów wieczna praca :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grunt to wyciągać wnioski :) byle nie zbyt pochopnie :)

 

Idzie człowiek ulicą i uśmiechną się do drugiego człowieka. Zrozumiał, że nie jest tak źle, że można żyć inaczej. A szedł popełnić samobójstwo.

 

On nie musiał robić doktoratu z psychologii. Wystarczył jego uśmiech.

 

Czasem małe rzeczy potrafią czynić cuda - efekt motyla :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×