Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III


Amon_Rah

Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, warning napisał:

@oumajgad Jeśli przyjmujesz ją jako jedyny stabilizator- manii się możesz nie ustrzec. Lamo ma wyraźny profil antydepresyjny.

Czaje czaje .Pewnie jak znowu powtórzy się taka intensywna faza to dostane coś "extra".O ile można to tak nazwać.Mi wystarczy zarwać 2 doby ,pózniej zmęczenie przechodzi kosztem dużego pobudzenia(mogę juz potem nie spąc wogóle) więc to jest wyzwalacz. Skończyło mi się l4. Ostatnio po bieganiu napieprzały mnie nery i sikałem krwią ,idę zrobić badania ;) jest nadzieją,że może to coś poważniejszego i wkońcu doczekam upragnionego finału tej życiowej farsy szybciej i łatwiej , pozdrawiam z czarnej dupy;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie mysli, to chyba wielu z nas ma, co? Ostatnio czesto spogladam na koronawirusa jako na wybawienie z tego gówienka. Śmierć nie jest jakas lekka, powolne uduszenie poprzez włóknienie płuc, ale zawsze nożna sie powołać na wole boga, czy czegoś wyższego, nawet i losu. A jak człowiek sam sie za to bierze to sie zrównuje troche ze zwykłmi mordercami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, neon napisał:

Takie mysli, to chyba wielu z nas ma, co? Ostatnio czesto spogladam na koronawirusa jako na wybawienie z tego gówienka. Śmierć nie jest jakas lekka, powolne uduszenie poprzez włóknienie płuc, ale zawsze nożna sie powołać na wole boga, czy czegoś wyższego, nawet i losu. A jak człowiek sam sie za to bierze to sie zrównuje troche ze zwykłmi mordercami

 

 

NO chyba w porównaniu z forum o nerwicy lękowej jest tu dużo fantazjujących o szybkim odejściu. A co do koronawirusa nie jest tak ,że w przypadku gdy zajmie juz dwa płaty płuca nie wprowadzają w śpiączkę farmakologiczną i podlączają pod respirator i jeszcze jakieś ecmo? to w sumie nie była by taka zła perspektywa. Dobra koncze ten temat bo zaraz mi do chaty z kaftanem wparują;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.08.2019 o 21:45, warning napisał:

Cześć. Jest bardzo źle.

Czy ktoś może polecić dobrych: psychiatrę i terapeutę w Warszawie? Najlepiej takich, którzy rozumieją łagodne spektrum CHAD. Może być na priv.

W dniu 7.08.2019 o 13:49, Heledore napisał:

@warning napisałam Ci wiadomość.

Co się dzieje?

Trzymaj się tam jakoś.

@Heledore mam również prośbę o namiary.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, leczę się na ChAD i obecnie przyjmuję:

Lamotrygina 100-0-100
Trittico CR 0-0-150
Kwetiapina 0-0-150

 

Mam pytanie o kwetiapinę i mechanizmy jej działania. Od jakich dawek jak działa? Wiem, że 25-50 to bardziej nasennie, a jak jest przy wyższych dawkach? Co się dzieję od 100, co od 150, co od 200, co od 300, co od 400?

 

Dodatkowo zauważyłem, że przy przejściu ze 100 na 150 bardzo zintensyfikowały mi się sny, są bardzo męczące, 1 godz. po wstaniu do siebie dochodzę, natomiast póżniej czuję się w ciągu dnia lepiej, trochę wewnętrznego spokoju jest i myślę że przy 200 lub więcej byłoby jeszcze lepiej. Czy przy wyższych dawkach sny się mogą uspokoić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Heledore Dzięki, trochę zawiły dla mnie ten diagram. Jeśli dobrze rozumiem to:

  • do 150 działa przeciwlękowo
  • od 150 do 300 antydepresyjnie w zaburzeniach jednobiegunowych
  • od 300 do ? antydepresyjnie w ChAD
  • od 400 do 800 przeciwmaniakalnie i przeciwpsychotycznie

Jeśli źle to proszę popraw mnie.

 

Natomiast tych strzałek zmierzających ku H1, 5HT2A, NET, M1, 5HT1A, D2 nie rozumiem jak się mają do tego co wyżej wymieniłem. Bardzo poproszę o wytłumaczenie jak chłopu na między 🙂

A co do intensywnych snów, to masz jakieś doświadczenia?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Heledore Jeśli źle to proszę o poprawnie 🙂

  • do 150 działa przeciwlękowo oddziałując na receptory H1, 5HT2A
  • od 150 do 300 antydepresyjnie w zaburzeniach jednobiegunowych oddziałując na receptory H1, 5HT2A, NET, M1, 5HT1A
  • od 300 do 400 antydepresyjnie w ChAD oddziałując na receptory H1, 5HT2A, NET, M1, 5HT1A
  • od 400 do 800 przeciwmaniakalnie i przeciwpsychotycznie oddziałując na receptory  H1, 5HT2A, NET, M1, 5HT1A, D2

I jeszcze przy symbolach receptorów są wartości liczbowe, dla H1 1.15 itd. Co te wartości oznaczają?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Piszę z dziwnym może pytaniem, ale czasami o tym myślę, a widzę że tutaj można pisać o wszystkim. 

Zastanawiam się czy nie mam CHAD. Psychiatra zdiagnozował depresję i zgodnie z tym się leczę. Ale moja pierwsza terapeutka twierdziła, że to CHAD. Dostałam więc łącznie dwie różne opinie specjalistów i własne wątpliwości. 

Nie miałam nigdy epizodu manii, ale hipomania nie zawsze jest oczywista, sama mam wątpliwości co do tego, czy niektóre okresy były jeszcze "normalne" czy już "za fajne." Fakt też, że w ostatnich latach tyle czasu spędziłam  w depresji, że nie pamiętam jaka jestem jak jestem po prostu zdrowa. Po wyjściu z każdego epizodu człowiek na nowo cieszy się, że czuje zapachy i smaki, więc nie liczę tego jako taki stan totalnie wyjściowy.  

Moglibyście się podzielić tym, co u Was było decydujące w diagnozie CHAD, poza epizodem manii/hipomanii? 

Czy może jakieś specyficzne cechy depresji? Albo tego co przychodzi po depresji? 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, emmu napisał:

(...)

I jeszcze przy symbolach receptorów są wartości liczbowe, dla H1 1.15 itd. Co te wartości oznaczają?

W uproszczeniu: oznaczają, jak silnie wiązany jest dany receptor. Im mniejsza wartość, tym silniejsze działanie leku i mniejszej dawki trzeba, by osiągnąć efekt „pośredniczony” przez dany receptor.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, warning napisał:

W uproszczeniu: oznaczają, jak silnie wiązany jest dany receptor. Im mniejsza wartość, tym silniejsze działanie leku i mniejszej dawki trzeba, by osiągnąć efekt „pośredniczony” przez dany receptor.

Dzięki będę to dalej rozkminiać.

4 minuty temu, warning napisał:


Bardzo dobry diagram! @Heledore, czy mozesz dodac zrodlo?

Szukałem po diagramie i dotarłem do http://bipolarnews.org/?p=251

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Carica Milica

Cześć, świrki.  ;) Widzę, że trochę nowych twarzy przybyło do wątku. 

Ja dalej ciągnę bez leków i wszystko u mnie hula jak należy. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Carica Milica
Teraz, Ḍryāgan napisał:

@Carica Milica brawo. Najważniejsze, że działa. W ostatecznym razie wyszło zatem na moje... w kwestii leków oczywiście. Pozdrawiam Cię i przytulam... Wirtualnie. Mam nadzieję, że w innych kwestiach też u Ciebie w porządku

 

Nie chodzi o samą kwestie leków, a wręcz o trafność diagnozy. Dużo byłoby pisać. Dzięki. Ciebie też ściskam. U mnie dziwnie wszystko ma się dobrze. To jest niesamowita odmiana po kilku kiepskich latach. A u Ciebie jak? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Carica Milica
4 minuty temu, Ḍryāgan napisał:

@Carica Milica a u mnie też w miarę dobrze. Nie narzekam, mimo chińskiej zarazy (w sensie, że siedzenie w domu 24/24 z całą rodzinką to gotowy przepis na kryzys małżeński, ale chyba już jakoś przetrwaliśmy a ja wróciłem już do pracy normalnej - bo dotąd było zdalnie)

 

Odpisz mi.  :P 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.05.2020 o 21:44, emmu napisał:

Jeszcze mam pytanie: Czy po zwiększeniu dawki kwetiapiny ze 150 do 300 zostanie zachowane działanie anksjolityczne?


Tak, zostanie zachowane, tylko może zwiększyć się liczba odczuwanych skutków ubocznych.

 

„Three trials that involved >2,100 patients found quetiapine XR monotherapy is effective for GAD in doses of 50 to 300 mg/d. In two of the studies, quetiapine XR was as effective as paroxetine and escitalopram for GAD”. 
(źródło: 
https://mdedge-files-live.s3.us-east-2.amazonaws.com/files/s3fs-public/Document/September-2017/1108CP_FactFiction.pdf)
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, warning napisał:


Tak, zostanie zachowane, tylko może zwiększyć się liczba odczuwanych skutków ubocznych.

 

„Three trials that involved >2,100 patients found quetiapine XR monotherapy is effective for GAD in doses of 50 to 300 mg/d. In two of the studies, quetiapine XR was as effective as paroxetine and escitalopram for GAD”. 
(źródło: 
https://mdedge-files-live.s3.us-east-2.amazonaws.com/files/s3fs-public/Document/September-2017/1108CP_FactFiction.pdf)
 

Dzięki.

 

Natrafiłem wczoraj wieczorem na stronę https://ktomalek.pl/l/interakcje/pomiedzy-lekami i sprawdziłem przyjmowane leki. Wychodzi na to, że występuje interakcja między lamotryginą a kwetiapiną Obniżenie stężenia kwetiapiny we krwi i osłabienie jej działania.

 

Czy znacie tę stronę i czy można traktować ją jako rzetelną? Czy znacie jakiś algorytm za pomocą którego można wyliczyć o ile obniża się stężenie kwetiapiny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

@emmu Nie wiem, czy strona ktomalek jest „rzetelna”, skoro nie podają zrodel. W kazdym razie, informacja o zmniejszeniu stezenia kwety jest oparta o wyniki badan. Ktomalek zaczerpnal ja z tej publikacji:

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3141197/

 

Nie znam wzoru, który pozwalałby obliczyć, o ile obniża się stężenie kwety we krwi przy jednoczesnym podawaniu danej dawki lamo. Wiele zależy też od indywidualnych uwarunkowań genetycznych i wydajnosci Twoich enzymow przeprowadzający reakcję glukuronidacji 🙂 

 

„This study indicates that lamotrigine exposure is associated with substantially reduced serum concentrations of quetiapine, possibly due to induced glucuronidation”.

 

Na pewno obniżenie stężenia może być u niektorych pacjentow znaczne, rzędu kilkudziesięciu procent.

 

Edytowane przez warning

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@warning dzięki raz jeszcze.

 

Sprawdziłem i prawie każdym LABie można oznaczyć stężenie kwetiapiny w surowicy, tanie to nie jest ale właśnie się poważnie nad tym zastanawiam. Czy znacie jakieś opracowanie, diagram odnoszący się właśnie do stężenia kwetiapiny w surowicy, a nie do wartości przyjmowanych w tabletkach? Coś podobnego do tego o Seroquel.

  • od stężenia A do stężenia B działa przeciwlękowo
  • od stężenia B do stężenia C przeciwdepresyjnie w zaburzeniach jednobiegunowych
  • od stężenia C do stężenia D antydepresyjnie w ChAD
  • od stężenia D do stężenia E przeciwmaniakalnie i przeciwpsychotycznie

P.S.

Dziś przyszła do mnie książka Leki stabilizujące nastrój Stephen M. Stahl. Wyd. oryginalne 2009, wyd. Polskie 2010, ISBN ISBN: 978-83-932393-1-3 i tak wrzucam kilka wybranych stron, mam nadzieję że się przydadzą. Według tej książki Kwetiapina oddziałuje na więcej receptorów w porównaniu do tego diagramu o Seroquel.

 

qtp1.thumb.png.fe54803d946c42c8fbd90bc37ab94d49.png

qtp2.thumb.png.a249468dcdccdadbd85a125de4450891.png

lamo1.thumb.png.9701abccf23d795bf48a9217492bce62.png

lamo2.thumb.png.0fe2792f89142753e144693f62b1cd7a.png

lamo3.thumb.png.9118accf7b0b2f7f97cd29614b068d0a.png

normotymiki.thumb.png.2cfb2f4d025681905f7a7a05da7e10ae.png

 

 

 

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sposoby - nie wiem. Nie rozpoznaję lekkiej górki od stanu normalnego w czasie jej trwania. Po czasie tak. Mogę opierać się na tym co mówią mi znajomi. Oni lepiej rozpoznają. A dużą to rozpoznaję doskonale. Ale to takie piękne, że aż szkoda coś z tym robić. To jak zapał w nocy. Aż szkoda go kończyć i iść spać.

Obecnie dostałem dodatkowo trzeci stabilizator. Ale uważam, że niepotrzebnie. Jednak słucham i biorę.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OOO coś starego mi się wysłało.

 

Zauważcie, że na wykresach w książkach jest górka, dobrze, dołek, dobrze, dołek, dobrze, górka....

A ja to tak mam, że bywa z jednej skrajności od razu w drugą bez żadnej remisji. I to nierzadko.

 

A też się pochwalę, że w remisji. Drugi tydzień, ale zawsze kiedyś musi być początek.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.06.2020 o 18:35, Heledore napisał:

@emmu tutaj na szybko znalazłam publikację dotyczącą zależności dali od stężenia w osoczu: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3805454/#!po=0.877193

Może trochę odpowie Ci na pytanie. 

Dziękuję za link. Przepraszam, że dopiero teraz piszę ale było ze mną trochę gorzej.
Mam jeszcze jedną sprawę, konkretnie to zrobiłem sobie wczoraj próby wątrobowe prywatnie i mam nieprawidłowe wyniki:

  • AST 35 norma 0-40
  • ALT 53 norma 0-41
  • ALP 111 norma 53-128
  • GGTP 62 norma 0-60
  • Bilirubina całkowita 0,58 norma 0,30-1,20

Czy jest się czym przejmować? Czy mogą to być skutki leków? Z tego co czytałem, to kwetiapina, lamotrygina i trazodon mają działanie hepatoksyczne. Obecnie przyjmuję: Lamotrygina 100-0-100, Trazodon 0-0-150, Kwetiapina 0-0-200.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam po długim czasie. Pozdrawiam Dawnych Forumowiczów.

Jaka to ironia losu. Kiedy zachorowałem i dobierałem leki przesiadywałem godzinami na tym Forum i czytałem wszystkie posty o Lekach. Znałem wszystkie skutki uboczne i wszystkie nazwy leków. Nie mogłem się doczekać każdej następnej wizyty u psychiatry ,żeby zmienić lek lub zwiększyć dawkę.  Dzisiaj już mnie to kompletnie nie interesuje. Na Forum zaglądam max raz na pół roku. Nie czytam już w ogóle żadnych artykułów o depresji ani żadnych opinii o lekach. Mam na to wyjebane.

Po śmierci brata sporo problemów u mnie w rodzinie ,ale życie ma po prostu taką konstrukcje, że ciągle trzeba się użerać z jakimiś problemami.

Życie mija spokojnie i powoli. Mimo Covid udało mi się utrzymać pracę. Dalej kocham sport i jest mają bezwzględną pasją a nawet stał się sensem mojego życia. Nie ma to jak do snu puścić sobie strumień Kanału Sportowego, Patomejwena z Saskiej Kępy - Michała Pola ;) , albo jakiś meczyk na streamie. Niedługo rusza sezon i czekam z utęsknieniem. Trochę w tym roku podróżowałem. Byłem w Neapolu i w Tunezji. Ceny były śmieszne. Nie taka Polska biedna i straszna. Na południu Włoch jest ogromna bieda. Kiedy przyjechałem do kwatery i przechodziłem niektórymi uliczkami z bagażem- ogarnął mnie potężny stan lękowy ;). Można się naprawdę zestresować. Szczególnie ,że mam za sobą 4 sezony Gomorry ;). Miasto syf jakiego nigdy nie widziałem, chociaż część turystyczna  jest odpicowana. 

Tunezyjczycy z kolei strasznie upierdliwi. Masa pedałów.Ciągle podbijali i zagadywali. Kiedy wychodziłem na miasto czułem się jak jakaś blondyna 10/10 ;) . Ciekawe doświadczenie i po nim stwierdzam ,że ładne dupy w życiu wcale nie mają tak fajnie ;).

Widzę ,że zmiana szaty forum raczej nie wyszła na dobre ;). Masa Forumowiczów się  dezaktywowało ;). Może to i dobrze. Ja odkąd przestałem tu zaglądać dużo mniej myślę o swojej chorobie.

Edytowane przez __Jack__

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×