Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III


Amon_Rah

Rekomendowane odpowiedzi

Nie ma uszkodzeń w muzgu,choroba ciągnie się przez wiele lat to i nie dziwota że coś strasznego namalował.

Jak to nie ma?

Piszesz że nie ma uszkodzeń w mózgu ( obojętnie czy fizycznych czy biochemicznych - to tez uszkodzenia) a za chwilę że choroba ciągnie się przez wiele lat. Jedno wyklucza drugie.

Chyba że się ma nerwicę, ale to choroba o całkowicie odmiennej genezie i zupełnie innym sposobie leczenia....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczęłabym się martwić kiedy ten klimat z obrazków utrzymywałby się u Ciebie zbyt długo....

Ten klimat jest częścią składową CHAD. To jeden z demonów z którymi latami musimy sie borykac.

Ja na przykład stale musze borykać się z samobójczymi czy morderczymi myślami. Z nienawiścią i brakiem tolerancji. Z lękiem i odrealnieniem. Z potrzebą odwetu za każdy afront tak silną że prawie płaczę czasami z bezsilności.

I ten klimat trwa i trwa a końca nie widac.

Ciężko z takimi dolegliwościami sprawiać wrażenie cywilizowanego człowieka.

Nie mam sił aby pojechać na wojnę.

Ale gdyby takowa sama zapukała do mych drzwi to z wielką radością i ulgą mógłbym zerwać wszelkie tamy i okowy. Mógłbym wreszcie bez reszty zwariować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Intel , skoro więc to taka trochę walka z wiatrakami... to po co przyczepiać się do obrazków.

Nie patrzmy na pokrzywione twarze....a na symbole które się za nimi kryją . Zresztą Depakiniarz ładnie je opisał. Ty ! Kiniarz, rysuj dalej , ja tam chętnie będę się przyglądać :))

 

Na prawdę chciałbyś zwariować akurat w ten sposób?

Potrafiłbyś wytrzymać takie wojenne wariactwo ?

Intel...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma uszkodzeń w muzgu

 

Powiedz to ludziom z Alzheimerem, Parkinsonem, SM, SLA, HD, po udarach mózgu itp. czy nawet na naszym rodzimym podwórku ChAdowcom, schizofrenikom ;)

 

A jak się komuś od małego tak gada,jak Pan napisał to co wtedy następuje.

Proszę sobie wyobrazić jak to jest ktoś jest nagabywany,napiętnowany za to że był lekliwy potem na tle tego lęku mugł sobie coś ubzdurać jak to dzieci mają w zwyczaju.No nie jest tak?

To co może kijem przez łeb albo jeszcze lepiej oszczać,osrać.

Jestem ciekaw co wtedy taka zmeczona psyhicznie osoba sobie ubzdura.

Łatwo to się gada,ale być człowiekiem to juz trudniej jak widać co się do kola dzieje.

 

-- 11 kwi 2015, 10:10 --

 

I dodam przy okazji że jakaś znieczulica powstała w spoleczeństwie.

A przeciesz człowiek to istota stadna.To jak go bendą tylko lali,pouczali,nagabywali to w jakim stanie ma być.

Nie których nic to nie obchodzi jeszcze mu dorzucą z igły zrobią igły i na konec z usmiechem kupą gnoju z uśmiechem na ustach.

No ja rozumiem że ludzie nie rozumieją wszystkiego na temat depresji i nierwicy ale bić tak zwanego psa z kulawą łapą to chyba nie jest ładie jest.

Śmierdzi to prowokacją i to taką ponizej pasa albo jeszcze może lepiej taką ukratka.Przeciesz takie traktowanie drugiego człowieka jesy Błendne,Niewłaściwe.I wcale nie muszę używać przekleństw.Bo przeklinam jak se niechcący krzywdę zrobię.

 

-- 11 kwi 2015, 10:16 --

 

nie mogę tego ostatniego posta poprawidz-

miało być ''z igły widly''

i druga korekta

''nie jest ładndnie''

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia o czym Ty człowieku bredzisz, ględzisz jak potłuczony, od rzeczy. Jeżeli nie masz ChAD, nie masz zielonego pojęcia na temat ChAD, nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia na temat ChAD to dla własnego dobra opuść ten wątek i przytul do poduszki słownik ortograficzny, bo niektórym ChADowcom może gula pójść za bardzo. Odpowiednie dla siebie tematy znajdziesz myślę w dziale "Zabawy".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O i jeszcze jedno.

Panowie i Pnie Psychiatrzy to powinni bardzo warzyć swoje słowa.

Bo ludzie wierzą we wszystko,a jak nie mają pojecia o czym mówią albo mają wątpliwości to powinni bardzo uwarzać bo przez swoją nie wiedzę wyrządzają ludzią z depresją i nerwicę szkodę.Bo ludzie przeciesz słuchają ich bo sa uczani.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Intel , skoro więc to taka trochę walka z wiatrakami... to po co przyczepiać się do obrazków.

Nie patrzmy na pokrzywione twarze....a na symbole które się za nimi kryją . Zresztą Depakiniarz ładnie je opisał. Ty ! Kiniarz, rysuj dalej , ja tam chętnie będę się przyglądać :))

 

Na prawdę chciałbyś zwariować akurat w ten sposób?

Potrafiłbyś wytrzymać takie wojenne wariactwo ?

Intel...

 

Ja się do obrazków nie przyczepiam. Wręcz przeciwnie. Chcialem je umieścić w ksiązce. Ale było już za późno na edycję.

Planuje nawet w przypływie zajoba powiesić sobie któreś z tych dzieł u siebie na ścianie. Idealnie oddają klimaty, które mnie trapią, a których nie potrafię nijak poza słowem pisanym zobrazować.

Co do wojny. Ja żyję od impulsu do impulsu. Wojennego wariactwa nie trzeba wytrzymywać. Wojenne wariactwo trzeba kreować.

Zdaję sobie sprawę, że byłaby to bardzo krótkotrwała przyjemność. Aż do momentu ustąpienia pierdolca i zastąpienia go ponowną depresją i lękiem.

Lecz te chwile mistycznego uniesienia wywołanego bezkompromisowym czynieniem okropieństw są warte każdych konsekwencji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie rozumiem CHAD,ale oco mi chodzi to to że lekarze też tego nie rozumieją.

Łatwo jest pisać o czymś co widać pod mikroskopem.

I dodam że szanuję lekarzy bardzo bo pomagają jak potrafią ale to jest jeszcze za mało.

Mam nadzeję że bez błędów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doskonale Depakiniarza rozumiem,jeśli człowiek tego wszystkiego z głowy nie wywali na papier to faktycznie bliżej sfiksowania na amen.Sama też dość sporo maluje,jednak w odmiennej formie-nie rysunek a art journal.To pomaga i to bardzo.A obrazy Depakiniarza sa poprostu intrygujące

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wariatów wszędzie się najbardziej boją bo jesteśmy nieobliczalni. Na lubię czasem swoją byłą postraszyć że pójdę na pały i powiem że ćpa białko bez pamięci a ma dwójkę dzieci na wychowaniu. Oczywiście że tego nie zrobię, ale lubię ten dreszczyk emocji kiedy jej ton się załamuje jak o tym słyszy. Lubię strach. Czuję że się boi. Dobrze jej tak, za to że prawie zrobiła ze mnie ćpuna i zmarnowała mi życie. Iść na wojnę mimo tego że i tak dostałbym kulkę- oczywiście. Dla pieniędzy?- nie. Wariat nie robi zwariowanych rzeczy dla pieniędzy. Robi to bo jest wariatem, nie liczy się żadna idea która przyświeca danym złym uczynkom wariata. Bywało że już kilkukrotnie ją dusiłem i waliłem jej łbem o ścianę. Obawiam się konsekwencji- nie. A dlaczego?- bo jestem chadowcem i wariatem.

 

Widzisz sens związku z feciarką ? W moim odczuciu taka znajomość może jedynie prowokować twoje objawy,

nie wydaje mi się, że wasza relacja jest usłana różami, toksyczny związek bywa dużo gorszy niż bycie singlem.

No ale po części Cię rozumiem, sam mam rysę patologiczną i trochę ciągnie mnie do ludzi z podobnych środowisk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Intel , skoro więc to taka trochę walka z wiatrakami... to po co przyczepiać się do obrazków.

Nie patrzmy na pokrzywione twarze....a na symbole które się za nimi kryją . Zresztą Depakiniarz ładnie je opisał. Ty ! Kiniarz, rysuj dalej , ja tam chętnie będę się przyglądać :))

 

Na prawdę chciałbyś zwariować akurat w ten sposób?

Potrafiłbyś wytrzymać takie wojenne wariactwo ?

Intel...

 

Ja się do obrazków nie przyczepiam. Wręcz przeciwnie. Chcialem je umieścić w ksiązce. Ale było już za późno na edycję.

Planuje nawet w przypływie zajoba powiesić sobie któreś z tych dzieł u siebie na ścianie. Idealnie oddają klimaty, które mnie trapią, a których nie potrafię nijak poza słowem pisanym zobrazować.

Co do wojny. Ja żyję od impulsu do impulsu. Wojennego wariactwa nie trzeba wytrzymywać. Wojenne wariactwo trzeba kreować.

Zdaję sobie sprawę, że byłaby to bardzo krótkotrwała przyjemność. Aż do momentu ustąpienia pierdolca i zastąpienia go ponowną depresją i lękiem.

Lecz te chwile mistycznego uniesienia wywołanego bezkompromisowym czynieniem okropieństw są warte każdych konsekwencji.

 

 

Mistyczne uniesienie ? O kurcze.

Dla mnie byłby to przeciwny kierunek.

 

Na prawdę potrafiłbyś zabijać ? I czerpać z tego uniesienie / satysfakcję ?Równocześnie oglądając jak giną " Twoi" ?

Tyle krwi, flaków, bólu.... zniósł byś to ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Intel , skoro więc to taka trochę walka z wiatrakami... to po co przyczepiać się do obrazków.

Nie patrzmy na pokrzywione twarze....a na symbole które się za nimi kryją . Zresztą Depakiniarz ładnie je opisał. Ty ! Kiniarz, rysuj dalej , ja tam chętnie będę się przyglądać :))

 

Na prawdę chciałbyś zwariować akurat w ten sposób?

Potrafiłbyś wytrzymać takie wojenne wariactwo ?

Intel...

 

Ja się do obrazków nie przyczepiam. Wręcz przeciwnie. Chcialem je umieścić w ksiązce. Ale było już za późno na edycję.

Planuje nawet w przypływie zajoba powiesić sobie któreś z tych dzieł u siebie na ścianie. Idealnie oddają klimaty, które mnie trapią, a których nie potrafię nijak poza słowem pisanym zobrazować.

Co do wojny. Ja żyję od impulsu do impulsu. Wojennego wariactwa nie trzeba wytrzymywać. Wojenne wariactwo trzeba kreować.

Zdaję sobie sprawę, że byłaby to bardzo krótkotrwała przyjemność. Aż do momentu ustąpienia pierdolca i zastąpienia go ponowną depresją i lękiem.

Lecz te chwile mistycznego uniesienia wywołanego bezkompromisowym czynieniem okropieństw są warte każdych konsekwencji.

 

 

Mistyczne uniesienie ? O kurcze.

Dla mnie byłby to przeciwny kierunek.

 

Na prawdę potrafiłbyś zabijać ? I czerpać z tego uniesienie / satysfakcję ?Równocześnie oglądając jak giną " Twoi" ?

Tyle krwi, flaków, bólu.... zniósł byś to ?

 

Może chce jakoś wylaś ten cały niepoku,kto to wie ale watpię aby mu się to podobało.

Papier przymnie wszystko.Ja bym spalil te rysunki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam towarzyszy niedoli. Żal mi byłego administratora tego forum. Dawno temu prowadziliśmy nawet rozmowy na priwie Jego objawy choroby były podobne do moich. Rozmawialiśmy często o roślinach które lubił.

Robert Ty też masz mu dużo do zawdzięczenia, w najgorszym okresie jaki przeżywałeś po kilku głębszych nie zawsze pamiętałeś co pisałeś.

Zawsze mogłeś się zwrócić do Niego o wykasowanie niepotrzebnie napisanych w uniesieniu alkoholowym tekstów.

Czytam to forum od wielu, wielu lat - lecz ta wiadomość powaliła mnie na kolana. Znam wiele jego kłopotów rodzinnych, kwestię narodowości itp.

Żegnaj przyjacielu, coraz mniej nas dożywa sędziwego wieku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dostałem ostrzeżenie za łamanie netykiety i błędy ortograficzne.

Zawsze piszę z szacunkiem na tym forum.

A co do drugirgo zarzutu-a co jak ktoś po prostu pisze z błędami?

Przeciesz to bez sensu.

A jak mnie od debili kto wyzwie to ja to wezmę w jaja-po męsku bo wiem że wam cięszko i jest ok dla mnie.

A tutaj takie ostrzeżenie,to w którym kierunku my idziemy?

To jest łamanie praw do swojej wypowiedzi,no jak tego moderator zabrania i straszy to jaki tu sens,gdzie rozmwa jak to ludzie w zwyczaju mają?Ale bezsens

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak tam u was z wiosennym nastrojem? u mnie taka huśtawa, że brak słów.. 2 dni jestem w znakomitym nastroju, nie mam apetytu i mnie nosi, a przez następne 2 dni umieram, wpieprzam wszystko co mam pod ręką i nie wyłaże z łóżka... jak chad ma tak przebiegać to ja podziękuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwicanacałego, generalnie CHADowcy są bardziej wrazliwi i jesli nie masz CHAD to nie zrozumiesz. Trzeba ważyć kazde słowo.

U Ciebie to chyba jakies schorzenia schizotypowe dostrzegam.

Generalnie to chodzi moze nie tyle o tresc co o formy wypowiedzi, które dla cb moze nie są niewłasciwe ale w innych mogą uderzac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwicanacałego, generalnie CHADowcy są bardziej wrazliwi i jesli nie masz CHAD to nie zrozumiesz. Trzeba ważyć kazde słowo.

U Ciebie to chyba jakies schorzenia schizotypowe dostrzegam.

Generalnie to chodzi moze nie tyle o tresc co o formy wypowiedzi, które dla cb moze nie są niewłasciwe ale w innych mogą uderzac.

 

A co z moimi uczuciami jak mi shize odrazu podpinasz?To jest w porządku?To ja nie mam uczu.Ja jestem zdania że na wszstko jest odpowiedz.Nie mam jakiejś shizy tylko szukam odpowiedzi bo wierzę że to wszystko jest ze sobą połączone.

Zauwarzyłem ostatnio że aby kopać to nie ma problemu ale żeby wysluchać i porozmawiać to się tutaj ostrzeżenia dostaje.

No proszę was wezcię się w garść i miejcie trochę krytycyzmu do samych siebie.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeden dzień cały przeleżałam... jadłam, spałam, jadłam.. wieczorem jakieś dziwne rozkminy o śmierci i ryk, kolejnego dnia obudziłam się ze świetnym nastrojem i znakomitą energią (cały dzień poza domem) nie spałam do 5, położyłam się spać wstałam po 7 i znów cały dzień energia, a wieczorem zjazd i dziś też zjazd.... czuję się beznadziejnie, najlepsze, że nie wiem jak będę się czuć jutro. WTF......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×