Kącik gracza

[Aurora002]

Ciekawy jestem czy oni tak naprawdę to przeżywają, czy robią to dla oglądalności.

 

Samej mi się zdarzało ryczeć przy niektórych finałach z gier więc tak, mogą tak to przeżywać Nie znam dziewczyny z tego kanału ani nie grałam w finala, ale takie emocje nie są mi obce.

A patrząc na kuzynów czy brata którzy często wręcz krzyczą do komputera, to skłonna jestem uwierzyć w autentyczność całej gamy emocji prezentowanej przez youtuberów

 

 

Co do wątku - jestem dziwna i lubię mało znane ale dobre indyki, które można przejść w parę godzin. Przykład - ostatnio zagrane gry to Blackwell Legacy, Submerged, Finding Teddy i Dreaming Sarah. Nie mam ulubionego gatunku, byle nie MMO (granie z obcymi ludźmi - nigdy w życiu!), ale kręci mnie kategoria Female Protagonist. Uważam że Undertale to najlepsza gra na świecie, chociaż jeszcze nie ukończyłam finału Poza tym bardzo lubię Oxenfree, Transistor i Dex.

[Psychciu]

Ostatnio cisnę Mount & Blade, no i kumpel mnie przekonał żeby powrócić do Plemion ale wylądowaliśmy obaj na 126 św. w przechujowej okolicy

[Gość Reghum]

Znów wróciłem do PokemonGO, czasem gram w Nostale. Dzięki sedacji i braku stanów maniakalnym nie mam takiej motywacji do gry jak wcześniej. Zresztą za niedługo zaczynam staż, to pewnie nie będzie mi się chciało wcale grać. A kiedyś normą było granie 4-6 godzin dziennie.

 

Wróciłbym do Tibii, bo spoko gra, jest system PVP, można tępić ludzi, wywoływać wojny na serwerach, tworzyć swoje patologie xD Czekam właśnie na update Mirage Realms, który jest połączeniem Tibii i Zeldy na androida. Przynajmniej na stażu nie będę się nudził.

[Psychciu]

Wróciłbym do Tibii, bo spoko gra, jest system PVP, można tępić ludzi, wywoływać wojny na serwerach, tworzyć swoje patologie xD Czekam właśnie na update Mirage Realms, który jest połączeniem Tibii i Zeldy na androida. Przynajmniej na stażu nie będę się nudził.

 

A Averiosa pamiętasz?

[WiezienWlasnychMysli]

Ja chyba już wyrosłem z gier, moje "granie" opiera się na uruchomieniu gry i pogrzebaniu po menu i wyłączeniu jej. Jakoś dla mnie gry stały się marnowaniem czasu.

[Gość Reghum]

A Averiosa pamiętasz?

 

Nieee, ja tylko oglądałem Rafatusa i Rafonixa oraz Daniela Magicala, a i tak wolę sam pograć niż kogoś oglądać. Chyba że nie wiem co jak się robi no to oczywiste że szukam poradników czasem na YT :)

 

Pochwalę się że wróciłem do PokemonGO, ale gram umiarkowanie, tak jak kiedyś ale może trochę mniej.

[Gość Reghum]

Wróciłem do Nostale.

[Gość]

Triss jest (jak dla mnie) najbardziej ugodowa z całej trójki. Yen się nie cacka z nikim i nie ma z nią gadki, jest stanowcza, przeważnie dostaje to czego chce.

Keiry nie lubię, podstępem usypia, kradnie notatki, manipuluje, nic dziwnego, że została zesłana na wiejskie bagna

Rolnicy płacą jej jajkami za porady zielarskie, dobry motyw, ja bym złamanego jajka nie dał, zła z niej kobieta

[Gość]

magic wolf, wydaje mi się, że czerpiesz nieodpowiednie emocje z gier, nie możesz myśleć o sobie, że "jesteś pizdą" - to coś negatywnego i ja nigdy w ten sposób o sobie nie myślałem. Co najwyżej mogą tak o mnie pomyśleć (albo mi powiedzieć) inni ludzie, ale wtedy ja mam to gdzieś, bo tylko ich opinia. U mnie nie ma takiego myślenia, access denied.

 

A co do czarodziejek, to uporządkujmy

 

1. Keira - najgorszy typ, spadła ze szczytu, utraciła luksusy pałacowe i teraz kosztem Geralta chce wrócić na ten szczyt. Kłamie, okrada i manipuluje przy tym. Nie warto się zadawać, unikać.

 

2. Triss - jest tak jak mówisz, nie mam zbyt wiele do dodania, związek odbywa się na zasadzie współpracy, jest zrównoważona, łagodna i panująca nad sobą. Czasem pokaże pazur, nie da sobie w kaszę dmuchać ani sobą pomiatać. Idealna kandydatka na żonę (Ale tylko gdy zmieniasz Geraltowi osobowość - patrz pogrubiony cytat na dole)

 

3. Yen - co z tego, że chce być dominatorką? To pożądana cecha, można by się jej oddać w niewolę (? ) i byłaby pewność, że będzie Geraltem dobrze zarządzać. Trzeba spojrzeć na jej główne cele życiowe - dobro Ciri, ratowanie świata, to sa piękne idee, myśli nie tylko o sobie. Czyli w tej relacji Geralt byłby głową, a Yen szyją, która tą głową steruje.

Pozytywne cechy Yen - toleruje głupawe zachowania - kto po pijanemu ubierał się w jej ciuszki i rozmawaiał na komunikatorze? Yen to puszcza płazem, ma ważniejsze rzeczy na głowie. Triss mogłaby tego nie ogarnąć i robić wyrzuty. Keira stwierdziłaby, że to niepoważne, zagraża jej statutowi i sytuacji materialnej

 

Piszemy sobie tu głupoty, ale fakty są takie, że pozwolę sobie wkleić komentarz z gry-online, pisał go profesjonalista i znawca tematu.

 

Dla każdego kto czytał książki z zrozumieniem i wie jakim typem człowieka był Geralt wie dobrze, że tylko Yen jest akceptowalnym wyborem. Duża popularność Triss dowodzi trzech rzeczy:

Raz, mało ludzi przeczytało książki z zrozumieniem wątków romantycznych( za młodzi czytelnicy?).

Dwa, dużo osób tutaj się wypowiadających nie ma pojęcia jak to jest być w stałym związku.

Trzy, spora część ludzi tylko grała w grę.

 

Innej opcji nie ma by przekładać Triss nad Yen. Triss może być wybrana w jedynce. To ok, chociaż już w książkach widać, że Geralt więcej czuł do Shani niż do Triss, która dla Geralta była po prostu za młoda i zbyt naiwna, jako stała partnerka. Shani to dobra osoba która nie pasuje do Geralta, ale jako romans na boku z obopólnymi korzyściami, jest świetna.

Triss jest postacią bardzo tchórzliwą oraz kłamliwą, widać to zwłaszcza w momencie gdy nie powiedziała od razu Geraltowi o Yen. Dopiero kiedy Geralt sam zaczął sobie przypominać ją, uznała, że nie ma sensu już dłużej udawać i wyznała prawdę.

Yen to dojrzała ale choleryczna kobieta. Cholerycy mają to do siebie, że są wierni, i bardzo emocjonalni(m.in), więc związek tej dwójki zawsze był burzliwy, zwłaszcza, że zarówno Geralt jak i Yen mieli silne osobowości i często wracali do siebie po rozstaniach. Tyle, że Geralt ciągle w myślach miał ją..można to przeczytać w Sezonie Burz.

 

Dlatego cała ta dyskusja wydaje się bez sensu. Yen to jedyny słuszny wybór, jak chcemy grać kanonicznym Geraltem, Triss, wtedy gdy zmieniamy mu osobowość.

 

Swoją droga, czy tylko mnie dziwi to, że Triss chciała mieć różę pamięci i zrobić z niej miksturę dla Geralta, tą samą różę, którą potem Philippa wykorzystała to stworzenia mikstury wpływającej na umysł, polegającej na tym, że nieszczęśnik zakochuje się bez opamiętania w osobie, która mu ją poda/którą pierwszy zobaczy? Albo tego który pocałuje. Kto wie? Może ta mikstura wcale nie miała pomóc odzyskać pamięci, jak sugerowała Triss, zwłaszcza, że gra nie potwierdza skuteczności tej rośliny. Skoro rośnie w miejscu gdzie powstał pomnik, który upamiętniał miłość kochanków...

https://www.gry-online.pl/gramy-dalej.asp?ID=11491&STR=2

[Gość]

Liber8, widzę, że Ty wolisz Yen (chyba)

Tak

Triss to imprezowiczka, raz sie upiła na balu maskowym i chciała mnie uwieść Nie dałem się, też jestem silną osobowością i nie przepadam za tego typu podchodami.

Z Yen nie ma takiego problemu, oboje gardzimy polityką, imprezami, a w szególności imprezami z politykami. Nie trzeba zmieniać niczego w osobowości Geralta, w przypadku Triss trzeba by się zmienić i polubić jej świat, a jej świat różni się od świata Yen.

Dokonywanie zmian w osobowości innego człowieka nie jest dobrym pomysłem, tak więc jedyny słuszny wybór to Yen, albo zmiana swojej osobowości i wtedy Triss.

 

Twórcy tak to zrobili, że możemy dokonywać wyborów wielokrotnie, ja się zajmuję czerpaniem przyjemności z gry, a nie wykłócaniem, która czarodziejka lepsza

Dla mnie wybór jest prosty Yen > Triss.

[magic wolf]

Zajebiste to jest, Ci co grają to wiedzą

 

[Gość]

Gra vs Rzeczywistość 

W grze dużo lepsza grafika 

 

[tarantula]

Online to Neverwinter ...mój nick to...i moja gildia to...^^

I masa tego w skrócie ...Skyrim,Grim Fandago, Silent Hill (1/2/3), Sanirarium, Outlast, Blair Witch 1, the Forest, Massive Effect (1/2/3),

Fallout (1/2/3), Alien Isolation, Vampire the Masquerade bloodlines, Hexen,Heretic, Thief seria, Amnesia, Dead Space...i to tak na szybko. Ogólnie wsio z klimatem mroczności, gotyku, sił ciemności ludzkiego ego

Alien: Isolation
Źródło: https://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=9385

[Gość Reghum]

@Liber8 elo moto  Trochę jestem spizgany, w piątek dwa energole, wczoraj dwa piwa i energol, dzisiaj dwa energole i w dodatku przez parę dni brałem mniej leków ale znaku po objawach depresyjno-negatywnych brak xD A może to normalne samopoczucie?

Na czym grasz w FF XV? Zastanawiam się nad kupieniem FF XIV (nie XV), czyli tego mmorpg wraz z dodatkiem (complete) i kupowanie subskrypcji na PC-eta. Jeszcze miałem problem z wybraniem platformy (Windows czy macOS?) ale na jabłku optymalizacja jest straszna, napisali to w przestarzałym OpenGL'u - śmieszne jest to, że sprzęt apple desktopowy ma gorsze podzespoły (co do laptopów nie wiem), a jeszcze większość aplikacji nie korzysta z ich najnowszego API, czyli chodzi na ich sprzęcie 2 razy gorzej, ja mam Hackintosha więc półtora raza, ale walić - mam monitor 4k to wolę mieć max wydajność.

Chcę rzucić uzależnienie od grindingu w Nostale i dopasowaniu się do wyścigu szczurów tamtejszych ludzi którzy wydają gotówkę. Liczyłem już - w 15 minut w zależności od farta zarabiam 5-10kk. 1kk to 40gr - czyli zarabiam w 15 minut 2-4zł. Jeżeli uda mi się "zgodnie z planem" a to nie jest możliwe - to mam 16zł na godzinę. Ale nie wiem czy ceny nie pospadały, realne bardziej jest 10-12zł na godzinę, w sumie dobry sposób jakbym siedział dalej na bezrobociu, ale jednak ta gra ma toksyczne community (polski serwer) a ludzie ładują w to setki jak nie tysiące złoty z wypłat (koleś co wygrał turniej PVP wydał 10 tysięcy złoty i to jeszcze przez turecki VPN XD).

A skoro na razie nie mam tyle czasu, to wolę pograć w znacznie lepszy tytuł - tylko cena podstawki mnie boli, 160zł, jeszcze brak cross-platform paymentu, bym przetestował sobie jak działa na Hacku z czystej ciekawości bo lubię robić testy.
A za miesiąc wychodzi Parallels na maka, i nie wiem czy znów nie zabulę kolejnych 250zł. Eh XD

Ogółem czekam też na remake Final Fantasy VII na PC'eta, ostatnio grałem też w remake Crasha Bandicoota, ale na i5-6600 + rx480 ma lagi w 4k (tak, serio).

Inne pytanie - grasz jeszcze w coś innego :P?
 

[Gość]

@Reghum sporadycznie gram w krew i wino, ogólnie to nie mam czasu na granie. Czekam na spolszczenie FF XV i będę się delektował tytułem po polsku. Niby angielski znam, ale mogą pojawić się słówka czy kwestie niezrozumiałe, więc czekam na wersję PL 

Co do FF XIV - nie wypowiem się, nie grałem i raczej nie zamierzam, mmorpg mnie nie interesują 

Mam zestaw i5-4460 + r9 270, można na tym spokojnie grać w wieśka na przyzwoitych ustawieniach. Wrzucam parę screenów mojego autorstwa  

 

[Gość Reghum]

Skoro nigdy nie będę mieć dziewczyny to sam zostałem loszką trapem z ogonem w wirtualnym świecie



Ale też nie mam czasu grać, obiecałem że jeszcze zrobię jedną rzecz na projekcie, Fortnite muszę przetestować na androidzie, może w wtorek/środę ponerdzę  

[Gość Reghum]

Po 4 miesiącach robienia tasków, mew złapany  
A od jutra ogarnianie tasków na celebi!

[Gość Reghum]

@Liber8
Gnome na Archu z XOrgiem i Proton/Wine na steamie. Aktualnie mam problem z flickeringiem myszki jedynie, ale nie wiem czego to wina - może samego gnoma lub xorga

 

Edytowane 26 Sierpnia 2018 przez Reghum

[Gość Reghum]

^ Byłem chyba zbyt zmęczony, nie dopisałem, że jest to FF XIV na Linuxie. Działa spoko.

[Śmiercionauta]

Zainstalowałem Fallout New Vegas i będę grał w grę.

[Abigail_1Sm25]

Bede grał w gre  Mój jeszcze mąż lubił tę grę (Las Vegas to chyba jakaś wersja, nie znam się), ja pamiętam świetną muzykę  Miłego grania!

[Abigail_1Sm25]

Proszę o powagę  od trzech miesięcy gram w "Hidden City. Hidden object adventure" (oficjalnie darmowa). Jest genialna! Niby zwykła gra z wyszukiwaniem przedmiotów na obrazkach, ale... bardzo dobra grafika i bardzo estetyczne obrazy. Poza tym naprawdę nie jest taka łatwa.

[Gość]

Ciągle czekam na FF XV w wersji PL, ciekawe jak to jest tam z tymi wątkami miłosnymi?   

Kilka screenów ze strony balamb.pl

Tłumaczenie ukończone w 65%.

 

 

 

 

Będzie grane    

[karolink]

Fajny ten kot.

Ja gram w wildlife park 2 farm world, ale trochę to nudne. Mam też 3, ale mam za słabego lapka do tego. Na steamie mam też grę ze wczesnym dostępem Animallica, ale też lapek za słaby. Grałam też w Diablo i Diablo II w młodości, pierwsza gra. Przez chwilę też w euro truck simulator i american truck simulator.

[Gość]

Japończycy to mają fantazję  Grają w grę, a potem świrują i cosplayersują tak na żywo 

 

 

 

 

 

 

 

Grupowo i w dużych ilościach, zależy kto jakie gry lubi