Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kącik gracza


chory

Rekomendowane odpowiedzi

XCOM Enemy coś tam kupiłem dawno w promocji za kilkanaście złotych i tylko kiedyś na chwilę włączyłem, nie wiem...jakieś to takie strasznie bajkowe i przeczuwam, że banalne, widziałem kiedyś gameplay'e gdzie jarali się tym durnie od strzelanek a to nie wróży najmniejszej głębi strategicznej. Zauważyłem, że z ówczesnych strategii wszystko co uruchomię wypada blado przy Europie Universalis IV, a ona sama wcale nie satysfakcjonuje mnie rozbudowaniem rozgrywki, na początku startując nowym krajem jest fajnie, stawiam sobie jakieś cele a potem im dalej tym coraz łatwiej i przyspieszam grę coraz bardziej, i tracę sens kontynuowania gry.

 

-- 28 gru 2014, 01:11 --

 

niedługo zamienię pełnowymiarowy pc na mini tower z mikro atx płytą, jakąś grafiką nisko profilową bez dodatkowego zasilania, co by jak najmniej miejsca zajmował i grzał powietrze, więc problem nieudanego poszukiwania jakiejś rozrywki w elektronicznej jej wersji zostanie rozwiązany

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gra, która mnie wciągnęła tak, że zapomniałem o Bożym świecie: Half Life :D

 

Najpierw zagrałem w dwójkę z 2004 roku, no po prostu miodna gra, grafika pomimo 10 lat na karku cudowna, urwane 3-4 dni z życiorysu, tak wciąga, nie jest przesadnie trudna ani łatwa, w sam raz. Mam 28 lat i aktualnie gram w gry, na które kiedyś nie miałem czasu albo sprzętu albo po prostu wracam do szczenięcych lat i wspomnień. W Half Life'a nigdy wcześniej nie grałem ale dużo słyszałem o serii. Dla gier komputerowych to jest coś jak Star Wars dla kina, po prostu jedna z najlepszych serii gier - niezwykła fabuła, bardzo zaawansowana grafika w momencie wydania i niesłychanie dopracowana gra, polerowana przez twórców do najmniejszego szczególiku.

 

Po "dwójce" zagrałem w dodatki Episode One i Episode Two. Pierwszy dodatek nawet fajny ale skandalicznie krótki (3-4 godziny grania). Drugi też niczego sobie ale jednak wersja podstawowa Half Life 2 to jest bomba. Jesteśmy w paskudnym mieście przypominającym to z "Roku 1984" Orwella. Ostatnie sceny gry to akcja w ogromnej cytadeli sięgającej chmur.

 

Po Half Life 2 i dodatkach wróciłem do korzeni, czyli odpaliłem Half Life 1 z 1998 roku. Grałem w oryginalną wersję a nie tę z ulepszoną grafiką. Oprawa graficzna naprawdę nie wygląda źle pomimo tylu lat a w momencie wydania to była olbrzymia rewolucja i przełom (jeszcze kilka lat przed Half Lifem 1 strzelało się do wielkich pikseli w Doomie :) Gra jest po prostu kurewsko trudna :/ Często człowiek nie wie gdzie ma iść i co zrobić, wielokrotnie posiłkowałem się przewodnikami na youtube. Przejście tej gry w czasach pre-internetowych naprawdę wymagało wielkiej cierpliwości, główkowania i sporej zręczności. Gra jest przy tym naprawdę długa i złożona, fabuła wciąga. Ogólnie cała seria jest bombowa. Nie grałem w dodatki do Half Life 1 bo jakoś nie miałem czasu czy okazji. To naprawdę nie jest prymitywna strzelanka a prawdziwe dzieło sztuki :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Half Life można zacząć i skończyć granie w fpsy, wszystkie po nim pozostałe razem wzięte nie dorastają mu do kostek. Gra, w której twórcy mieli szacunek dla gracza i oddali najlepiej jak mogli realny świat projektując odpowiednio złożone przestrzenie, to co robi się teraz to jakiś choojowy żart- nie dość, że podążasz po linii prostej od a do b to jeszcze na ekranie wyświetla ci jebitny znacznik gdzie masz iść, masówka dla skretyniałych dzieciaków.

Black Mesa też warto Kat_ zobaczyć, imho kawał dobrej roboty odwalili, grałem ponad rok temu, utknąłem gdzieś na 10 poziomie, a później kilka miesięcy nie grałem na pc więc niestety nie zobaczyłem jak wizualnie prezentowała się końcówka. Nawet nową wyborną ścieżkę dźwiękową zrobił gość Joel Nielsen, jak załączała się w ciekawych momentach to byłem podjarany prawie jak w 2000 roku przy oryginale.

http://joelnielsen.bandcamp.com/

[videoyoutube=3C7TXzeMaBI][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja uważam, że duke nukem 3d mialo klimat

w tamtym czasie było niezłe

pamiętam niezliczone godziny po sieci lan z kumplami z bloku

co za czasy ;p

 

a z bardziej złożonych to polecam Adom. (można ściągnąć wersje starszą z 'grafiką' tekstową, ale powstaje też w grafice 2d na steam) - bardzo złożona rozrywka. pamiętam w szkole śedniej, jakoś z początku mi koleś pokazał. to wsiąkłem ;d a grafika zbędna, przynajmniej wyobraźnie bardziej pracuje :-)

 

jest jeszcze taki projekt maniakalny rozwijany już od iluś lat "dwarf fortress" - normalnie świat. nawet mechanika płynów jest wdrożona. niesamowicie złożone, trzeba chyba setek godzin żeby to rozgryźć.

polecam się z tym zapoznać. bo potem wszelkie minecrafty i itp z tego zerżnęły. na początek zalecam starter pack z jakąś szczątkową grafiką: http://dffd.wimbli.com/file.php?id=7622

na you tub są filmiki jak to rozgryźć. wciąga :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

arma2-3, world of warcraft, asseto corsta,the crew, wiedzmin 2 (w oczekiwaniu na 3), diablo 3+ ROS, starcraft 2 z dodatkiem, far cry 4, star wars the old republic (Inq strona sith max lvl pod pve jak cos to pw na raidy) w mało bo ostatnio czasu nie mam :C

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dawniej nałogowo wręcz grałam w fife, były też inne gry, jednak żadnej nie poświeciłam tyle czasu co tej, a teraz niestety jakość komputera jakiego używam, pozwala mi co najwyżej uruchomić sapera... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zatwardziali plejerzy którzy wywalają piniondz na technologie,rzeknijcie mi jak to jest z ramami D: ?

O ile jeszcze proc i karta graf. Mojego złoma nawet dają radę (gtx560ti, i5-2300) (swego czasu jeszcze jako tako D: ) to niestety przy większości obecnych produkcji...ramy zabijają,wszystko 6-8k,czy dołożenie do 8 jest konieczne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak masz 8gb ramu to to nie powinno być wąskie gardło, ja bym bardziej obstawiał grafikę, wszak ówczesne gry...wróć, benchmarki maszynki do robienia kasy dla nvidii i amd z gpu wyciskają najwięcej, no ale kostkę 4 gb ramu możesz kupić, nie zginie przyda się i sam się przekonasz czy coś zmieni

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego,

 

Dawniej nałogowo wręcz grałam w fife, były też inne gry, jednak żadnej nie poświeciłam tyle czasu co tej, a teraz niestety jakość komputera jakiego używam, pozwala mi co najwyżej uruchomić sapera...

 

też grałem w fife, gralem tez w sapera (zabawa w bicie rekordow)

saper lepszy, bo fifa to ani piłka nożna, ani porządna gra zręcznościowa, jeśli piłka nożna to tylko PES 2009. sprawdź czy chodzi na Twoim kompie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytam ogólnie,nie zakupiłem jeszcze tytułu który wymaga 6-8k, zastanawiałem się tylko,czy ma sens kupno takowych,jeśli brak te 2-4k ramu (reszta spełnia wymogi większości produkcji,na "średnich" detalach). No cóż,nvm - kiedyś się zmodernizuje o tą 1 kość,fck this,Eot D:.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego,

gralem tez w sapera (zabawa w bicie rekordow)

No jak tak samo właśnie.

 

saper lepszy, bo fifa to ani piłka nożna, ani porządna gra zręcznościowa, jeśli piłka nożna to tylko PES 2009. sprawdź czy chodzi na Twoim kompie.
Wiesz co, wtedy gdy grałam w fifę, to próbowałam tez demo PES (chyba to była wersja 2006, jeśli dobrze pamiętam) i faktycznie po tym demo jednej połowy, co tam było dostępne, to też mi się tak zdawało, że PES jest lepszy, tylko wtedy z kolei nie miałam skąd zdobyć pełnej wersji. A teraz PES by się pewnie dało zciągnąć, ale na moim 512Mb ramu , 1,5 GHz i zintegrowaną grafiką.. .. mnie się mozilla tak średnio ponad minutę uruchamia, więc nie widzę możliwości... :cry:;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

seaw, grałem w starszą wersję, ale była słabo dopracowana. Pomyślałem sobie, że nie będę grał w gry, które biorą się za symulowanie rzeczywistości, a same ledwo spełniają wymagania grywalności.

 

Słucham ostatnio podcastu: "Nieczyste zagrywki" na stronie Wirtualnej Polski. Goście się chichrają jak głupi i człowiekowi też automatycznie banan się pojawia. Chociaż wiele się nie idzie dowiedzieć o grach z tego. Raczej można dojść do wniosku, że w gry grają ludzie z poczuciem humoru i wyluzowani. Że gry są dla nich zabawą i tak też podchodzą do życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przechodziłem obok i postanowiłem tu zajrzeć . Jako, że poprzedni rok miałem mega trudny i dobijający to sporą część czasu utopiłem grając (czego akurat nie żałuję :D ). Głównie gry RPG serie Gothic, Elder Scrolls, Mass Effect i Dark Souls (świetna gra, zwłaszcza na ..... depresję :lol: ). Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×