Skocz do zawartości
Nerwica.com

[Rzeszów]


zina

Rekomendowane odpowiedzi

On wymagal tego,a jako ze jestem border. , to musi miec opinie rodzicow, problem w tym ze to rodzice są po części zrodlem moich problemow. Wiem ze jestem impulsywna i nerwowa, ale nie widzę powodu żeby mi nie ufać. Przecież skoro przyszlam do niego to co ściemniać skoro lapie sie ostatniej deski ratunku to musi mi wierzyć. Ja mialam wrażenie ze kompletnie mi nie wierzy, przez to źle dobral mi leki. Kilka razy zdarzylo mi sie ze lekarz nie uwierzyl mi w moje dolegliwosci, tylko dlatego ze jestem mloda i mam nie tak pod sufitem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

karoll007, Opinie , a nie mama trzyma za rączke . Może zrobicie w ten sposób . Mama powie , co sadzi i wychodzi z gabinetu . Pozniej Ty rozmawiasz z lekarzem . Moze takie rozwiazanie było by lepsze , krzyki nic Ci nie pomogą . Spokój .

maciejbright, Ok , rozumiem . Ale kasa w zyciu nie jest najwazniejsza , nie jeden sie juz o tym przekonał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co nie jest ściemą? Popatrz. Rodzimy się żyjemy i umieramy. Po co tak naprawdę żyjemy? By gromadzić dobra, mieć dziecko, posadzić drzewo? Okej jeżeli tylko po to, to jest to bez sensu i nie dziwie się wcale, że mamy nerwice, depresje itp. Księża to jedynie i aż pośrednicy. Nie chcę nikomu robić tu kazania i świecić przykładem bo żaden ze mnie przykład. Pogubiłem się i dlatego tu jestem tak jak Wy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dlaczego ksiądz mialby miec większa moc niz swieccy ? bo ma na sobie czarną szate i "szal" ? a moze dlatego ze pare lat spedzil w seminarium ? bez sensu

 

-- 17 gru 2013, 02:04 --

 

dlaczego ksiądz mialby miec większa moc niz swieccy ? bo ma na sobie czarną szate i "szal" ? a moze dlatego ze pare lat spedzil w seminarium ? bez sensu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dalej będę pisał to samo, bo może nie każdy widział, a ktoś się w końcu zainteresuje. Jak chce ktoś wiedzieć co pisałem wcześniej to polecam zajrzeć na 16 stronę tego wątku. A tutaj dam tylko i aż tyle http://www.zdrowiej.vegie.pl/viewtopic.php?t=4240&postdays=0&postorder=asc&start=0

Żaden psycholog ani psychiatra (swoją drogą nie wiem jakim prawem ci ludzie "leczą" z nerwic i depresji, kiedy nie ma żadnych naukowych dowodów skuteczności ich działania) nie pomoże nawet w małym ułamku tyle co wiedza zdobyta po przeczytaniu tego. To nie jest cała wiedza na ten temat, ale w dużej ilości przypadków zwykle przy rzetelnym próbowaniu tych metod rozwiązuje sprawę. Jak ktoś chce to przedyskutować to udostępniłem wcześniej numer gg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ciągle mnie wraca do tego głupiego miasta :evil:
Ciągnie swój do swego.

Sorry, ale wiele miast nie dorasta pod wieloma względami do Rzeszowa, bo pomimo, iż jest to stolica właściwie chyba jednego z biedniejszych regionów kraju, to radzi sobie całkiem dobrze. Wiele razy Rzeszów znalazł się w czołówce najczystszych, z najlepszą infrastrukturą rowerową, najlepiej wykorzystanych funduszy unijnych, najszybciej rozwijających się(inwestycje, dwukrotne zwiększenie powierzchni), najbezpieczniejszych miast. Wg. rankingu ogólnopolskiego z bodajże listopada zeszłego roku Rzeszów zajął 5 miejsce wśród większych miast, w których żyje się najlepiej.

No i mamy niezłych siatkarzy :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

EmInQu, dzięki za aluzję i zasugerowanie, że jestem głupi. Typowe zachowanie ludzi ze wschodniej ściany Polski, nieuprzejmość :x:P

 

 

Tylko brakuje tu normalnych miejsc pracy...co mi po tym, że miasto jest czyste i w miarę zadbane, skoro ciężko się gdziekolwiek zaczepić zawodowo? Trzeba się nieźle nachodzić, nawysyłać a i tak jedna wielka lipa... tylko żebrać, żeby ktoś łaskawie przyjął za najniższą stawkę i się wyżywał w pracy :P Zresztą mentalność tutejszych ludzi też mi nie odpowiada...oczywiscie miejsca urodzenia się nie wybiera, ale żałuję że padło akurat na Rzeszów :P

 

Wg. rankingu ogólnopolskiego z bodajże listopada zeszłego roku Rzeszów zajął 5 miejsce wśród większych miast, w których żyje się najlepiej.

 

Badanie przeprowadzone chyba wśród dobrze zarabiających i ustawionych życiowo... takie badania zupełnie nie oddają obrazu rzeczywistości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

EmInQu, dzięki za aluzję i zasugerowanie, że jestem głupi.
Polecam się na przyszłość, gdyż generalizacja, którą zastosowałeś tylko na to zasługuje ;)

 

 

Tylko brakuje tu normalnych miejsc pracy...
Miejsc nie brakuje, a jedynie znajomości. Akurat na szerzący się nepotyzm też jestem wkurzona, ale nie powoduje to u mnie ślepoty na resztę aspektów.
co mi po tym, że miasto jest czyste i w miarę zadbane
To, że przyjemniej po nim spacerować niż np. po Krakowie(wyłączając sam rynek), czy chociażby Katowicach.
tylko żebrać, żeby ktoś łaskawie przyjął za najniższą stawkę i się wyżywał w pracy :P
Zawsze możesz założyć własną działalność.
Zresztą mentalność tutejszych ludzi też mi nie odpowiada.
A mi wręcz przeciwnie. Pomijając częściowy dewotyzm, to uważam, iż są tu dużo milsi, kulturalniejsi na drodze, przyjacielscy, pomocni ludzie niż np. w próżnej, egoistycznej Warszawie, czy napuszonym Wrocławiu.
ale żałuję że padło akurat na Rzeszów
Też żałuję, że musimy mieć takiego skażonego zaściankowym malkontenctwem "obywatela" 8)

 

takie badania zupełnie nie oddają obrazu rzeczywistości.
Dlaczego? Bo akurat Ciebie nie dotyczą? ;) Nie Ty jeden jesteś mieszkańcem tego miasta. Statystyki zawsze biorą pod uwagę większość, a nie jednostki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Włąsna działalność? Żeby to było takie proste. Raz trzeba mieć pomysł, a dwa - w tym kraju to zbyt duże ryzyko, nie przy takiej biurokracji. Ile już było przypadków, że po jakimś czasie ludzie musięli zwijać swoje manatki a jeszcze wpędzili się w długi? Nieważne..

 

a teraz będzie niemiło, na co sama zasłużyłaś 8)

 

Gdybyś nie była kobietą, to bym się wypowiedział ostrzej, ale się ograniczę do tego...że jakimiś dwuznacznymi tekstami, którymi chcesz komuś pojechać (pewnie dla własnej satysfakcji i podniesienia sobie samooceny), możesz się podetrzeć. Zresztą w innym wątku już się dało zauważyć, że lubisz to robić - tzn. obrażać ludzi. Nie podoba się, ze ktoś ma inne zdanie, to nie komentuj, proste :?;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×