Skocz do zawartości
Nerwica.com

Odstawianie leków i objawy abstynencyjne.Wątek zbiorczy


małpeczka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Brałam Esci dawka 15mg ale męczyły mnie skutki uboczne (głównie zawroty głowy, bóle głowy, senność, problemy z koncentracją). Lekarz zasugerował odstawienie leków poprzed 6dni dawka 10mg, później 6 dni dawka 5mg i odstawienie całkowite.

Obecnie od tygodnia jestem na dawce 10mg i mam bardzo silne zawroty głowy +bóle głowy, uczucie odrealnienia - ciężko to opisać. Czy ktoś z Was mi podobnie? Zastanawiam się ile taki stan może trwać, no i też z uwagi na złe samopoczucie boję się zejść tak szybko na jeszcze niższą dawkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ashee, witam Cie i pozdrawiam serdecznie ;)
Jak dlugo bralas Esci w dawce 15mg ? Zasada jest taka, ze schodzimy na nizsza dawke, jesli czujemy sie stabilnie na obecnej dawce. Piszesz, za na 10mg sie zle czujesz, wiec na 5mg MOZE byc jeszcze gorzej. Oczywiscie kazdy jest inny,  ale u mnie zawsze tak bylo gdy redukowalem SSRI. Zostawalem na dawce okolo 4 tygodni, jak uboki odstawienne minely, zmniejszalem dawke ponownie.

3mam kciuki za Twoje lepsze samopoczucie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Don Corleone napisał:

@ashee, witam Cie i pozdrawiam serdecznie ;)
Jak dlugo bralas Esci w dawce 15mg ? Zasada jest taka, ze schodzimy na nizsza dawke, jesli czujemy sie stabilnie na obecnej dawce. Piszesz, za na 10mg sie zle czujesz, wiec na 5mg MOZE byc jeszcze gorzej. Oczywiscie kazdy jest inny,  ale u mnie zawsze tak bylo gdy redukowalem SSRI. Zostawalem na dawce okolo 4 tygodni, jak uboki odstawienne minely, zmniejszalem dawke ponownie.

3mam kciuki za Twoje lepsze samopoczucie ;)

Brałam ok, 1.5 miesiąca, ale miałam umowę z lekarzem, że jeżeli przy dawce 15mg nadal będa mi dokuczać skutki uboczne powinnam zacząć odstawiać.

A u Ciebie podczas zmniejszania dawek jak długo utrzymywały się skutki uboczne?

Chyba muszę porozmawiać z lekarzem o odstawianiu, jak rozplanować to w dłuższym czasie bo takie szybkie schodzenie z dawek raczej mi nie służy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam i przepraszam jeśli takie pytanie już było, ale jestem w bardzo złym stanie i nie mam siły wertować wszystkiego. Odstawiłam paxtin pod kontrolą lekarza, schodziłam z dawki 40 mg do 10 mg. Skończyłam ok.2 tygodni temu nie zaczęły się uboki?, nawrót depresji? Emocjonalną rozwałka, wrócił żal do ludzi, świata, lęki, złość, nie panuję nad sobą momentami, w ludziach widzę wrogów. Przez długi czas miałam balans wewnętrzny, pracowałam nad tym ciężko, a teraz mam wrażenie, że odstawiłam leki i została pustka, że nie ma mnie, tak jakbym nie istniała bez leków. Mam takie dziwne "lupniecia" wewnętrzne, jakby moje wnętrzności waliły na zewnątrz, trwa to sekundę i tak co parę minut. Nie cały czas oczywiście, mam koszmary senne, a jak zasypiam to takim totalnym, kamiennym snem. Czy ktoś przechodził przez coś podobnego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc @saranna40, bardzo Ci wspolczuje i wiem dokladnie o czym mowisz. Odstawienie paroksetny to jest dla niektorych horror.
Przechodzilem przez to pieklo wielokrotnie. Rozumie, ze masz te silne symptomy odstawiennicze na 10mg ?

Musisz porozmawiac o tym z lekarzem, jesli ma pojecie o schodzeniu z paro, to powinnien Ci zaproponowac ponowne wejscie  na dawke ,na ktorej czulas sie w miare dobrze. Potem, gdy nastapi stabilizacja, ponownie zjezdzac z dawki, bardzo powoli. 
Nie wiem jak jest w Polsce, ale w Niemczech, gdzie mieszkam, to 90% psychiatrow, bagatelizuje skutki odstawienne SSRI i kaza zbyt szybko odstawiac, ale zastepuja jedno SSRI innym, co wyprowadza uklad nerwowy kompletnie z rownowagi. Pisze to wszystko tylko z wlasnego doswiadczenia i zdaje sobie sprawe z tego, ze kazdy organizm reaguje inaczej na redukcje leku.

Jak dlugo zajelo Ci zejscie z 40mg na 10mg ? 

Jak dlugo bralas w smunie paro ? 


Pozdrawiam serdecznie i zycze szybkiej poprawy samopoczucia ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam i przepraszam jeśli takie pytanie już było, ale jestem w bardzo złym stanie i nie mam siły wertować wszystkiego. Odstawiłam paxtin pod kontrolą lekarza, schodziłam z dawki 40 mg do 10 mg. Skończyłam ok.2 tygodni temu nie zaczęły się uboki?, nawrót depresji? Emocjonalną rozwałka, wrócił żal do ludzi, świata, lęki, złość, nie panuję nad sobą momentami, w ludziach widzę wrogów. Przez długi czas miałam balans wewnętrzny, pracowałam nad tym ciężko, a teraz mam wrażenie, że odstawiłam leki i została pustka, że nie ma mnie, tak jakbym nie istniała bez leków. Mam takie dziwne "lupniecia" wewnętrzne, jakby moje wnętrzności waliły na zewnątrz, trwa to sekundę i tak co parę minut. Nie cały czas oczywiście, mam koszmary senne, a jak zasypiam to takim totalnym, kamiennym snem. Czy ktoś przechodził przez coś podobnego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do mojej lekarki, nie mogę się dodzwonić. Schodzilam z paro przez 14 tygodni, 30-cztery tygodnie, następnie 20 przez taki sam okres i 10 przez 6 tygodni. Teraz od dwóch tygodni nie biorę nic i się zaczęło. Ja jestem trzeźwą alkoholiczką, terapia, AA i program 12 kroków. Mam zestaw narzędzi, którymi wiem jak się posłużyć, ale w tej chwili jest po prostu źle, powtarzam sobie, że to minie, że to moment. Dziękuję za odpowiedzi 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@saranna40, ja tez jestem nie pijacym alkoholikiem i uczeszczam regularnie na mitingi AA ;) 
Wlasnie odstawienie paro poglebilo moj alkoholizm. Zjechalem z paro na zero, zbyt szybko, i te symptomy odstawienne byly takie nie do zniesienia, ze wypijalem butelke Whiskey dziennie. Trwalo to okolo 3 miesiecy i zakonczylo sie 21 dniowym detoxem alkoholowym w szpitalu. Po tych 3 tygodniach wyszedlem ze szpitala oczyszczony od alku i od paro. Niestety po 3 miesiacach pojechalem na urlop i zaczalem pic. Potem depresja i powrot do paroksetyny. Dopiero AA dalo mi trwala trzezwosc i nie pije ponad 10 lat ;)   Paro biore w dalszym ciagu i nie zanosci sie na kolejna probe odstawienia. Musze co prawde duzo trenowac, zeby nie przytyc, ale pozatym jest ok ;) 

 

Co bylo przyczyna, podjecia decyzji o odstawieniu ?  
Jak dlugo bralas paro?

Jak dlugo jestes trzezwa ?

;) 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.01.2020 o 14:59, saranna40 napisał:

Witam i przepraszam jeśli takie pytanie już było, ale jestem w bardzo złym stanie i nie mam siły wertować wszystkiego. Odstawiłam paxtin pod kontrolą lekarza, schodziłam z dawki 40 mg do 10 mg. Skończyłam ok.2 tygodni temu nie zaczęły się uboki?, nawrót depresji? Emocjonalną rozwałka, wrócił żal do ludzi, świata, lęki, złość, nie panuję nad sobą momentami, w ludziach widzę wrogów. Przez długi czas miałam balans wewnętrzny, pracowałam nad tym ciężko, a teraz mam wrażenie, że odstawiłam leki i została pustka, że nie ma mnie, tak jakbym nie istniała bez leków. Mam takie dziwne "lupniecia" wewnętrzne, jakby moje wnętrzności waliły na zewnątrz, trwa to sekundę i tak co parę minut. Nie cały czas oczywiście, mam koszmary senne, a jak zasypiam to takim totalnym, kamiennym snem. Czy ktoś przechodził przez coś podobnego?

A dlaczego schodzisz?

Ja jak schodzilam z antydepresantow to nie mialam takich jazd. Czulam sie dobrze i przy zmniejszaniu dawki tylko jakies zawroty, trzaski w glowie chwilowe. Depresja wracala po paru miesiacach. Z cala swoja moca. Ale nie od razu po odstawieniu albo podczas. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezsenność. Po 4 latach brania pregabaliny, powoli bo przez 6 tygodni z rozpiską lekarza zeszłam do zera. Kilka dni po odstawieniu zaczęły się bóle żołądka i ataki gorąca. Minęły. Po około trzech tygodniach pojawiły się problemy ze snem. Najpierw kilka nocy z płytkim, mało regeneracyjnym snem, następnie w ogóle brak snu. Lekarz przepisał trzy dni temu trittico aby przetrwać ten czas. Nie działa, albo jeszcze nie działa,wiec wspieram się xanaxem żeby móc przespać chociaż kilka godzin. Czy ktoś tak miał? Kiedy wróci wszystko do normy? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyczytalem ze wenlaflaksyna i paroksetyna to leki ktore najtrudniej odstawic. 10 lat temu odstawialem z 20 razy 75 mg wenlaflaksyny, skonczylo sie to nienajlepiej. Od ok. 7 lat biore 75 mg wenlaflaksyny a od ok. 4 lat 150 mg wenlaflaksyny. Czy po tylu latach juz na 100 % nie bede w stanie jej odstawic? Tamto odstawianie robilem na wlasna reke a teraz lekarz mi zaproponowal zamiane wlasnie na paroksetyne tylko czy jest sens pakowac sie w jeszcze gorszy lek pod wzgledem odstawienia? Czy komus z was udalo sie taka dawke odstawic i jesli tak to co ile zmniejszaliscie dawke? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.05.2020 o 05:39, Pawel.770 napisał:

Wyczytalem ze wenlaflaksyna i paroksetyna to leki ktore najtrudniej odstawic. 10 lat temu odstawialem z 20 razy 75 mg wenlaflaksyny, skonczylo sie to nienajlepiej. Od ok. 7 lat biore 75 mg wenlaflaksyny a od ok. 4 lat 150 mg wenlaflaksyny. Czy po tylu latach juz na 100 % nie bede w stanie jej odstawic? Tamto odstawianie robilem na wlasna reke a teraz lekarz mi zaproponowal zamiane wlasnie na paroksetyne tylko czy jest sens pakowac sie w jeszcze gorszy lek pod wzgledem odstawienia? Czy komus z was udalo sie taka dawke odstawic i jesli tak to co ile zmniejszaliscie dawke? 

Da się odstawić można odstawićdzięki fluoksetynie i nie będzie w zasadzie żadnych skutków ubocznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałam jeszcze o Rispolepcie. Czy też 2-3 tygodnie maksymalnie? Aha, i czy bycie na tym dłużej sprawia że dłużej będą te objawy abstynencyjne trwały czy po kilku latach brania mogę się spodziewać takiego samego czasu ich trwania jak po kilku miesiącach?

Edytowane przez Karynakruk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich

 

Mam pytanie do osób, które odstawiały ZOLOFT i miały skutki uboczne. 

Jak długo u Was trwały? Jestem na 5 dniu od odstawienia i męczą mnie bardzo objawy odstawienia. Prawie się już przyzwyczaiłam do zawrotów głowy i uczucia prądu przechodzącego przez głowę ale dzisiaj dodatkowo mam problem ze słuchem. Jedno ucho jest jakby przytkane, drugie nadwrażliwe. 

Zastanawiam się ile czasu objawy będę się jeszcze nasilać zanim zaczną odpuszczać. 

Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie czeka odstawienie wszystkiego jak leci z tego co aktualnie biorę 😎 bo lekarz z Poradni Leczenia Zaburzeń Snu stwierdził, że jestem przestymulowana i wszystko do odstawki. Co prawda problemu bezsenności to nie rozwiąże, ale powinno pomóc ogarnąć sprawę na tyle, żeby dało się żyć z tym typem bezsenności co ja mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja 8 lat temu odstawialam seronil pod okiem psychiatry (po ok 3 latach brania), najpierw 2 tygodnie na połowie dawki, pozniej kolejne na 2 na 1/4 dawki a następnie jeszcze 2 tygodnie 1/4 dawki co drugi dzień, poszło sprawnie i bez skutków ubocznych/ odstawiennych (do tego dołożyłam sobie suplementy magnezu i B-complex)

 

Za to jak po szpitalu odstawiono mi benzo z dnia na dzień po 3 mc brania ich 3 razy dziennie to miałam gorszy zjazd niż po jakimkolwiek narkotyku ever ;) całe szczęście, że następnego dnia trafiłam od razu w ręce innych lekarzy i finalnie odstawiono mi je stopniowo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×