Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny


peace-b

Rekomendowane odpowiedzi

gohai, to, że ktoś jest szczęśliwy w związku, nie znaczy, że nie może być szczęśliwszy w innym ;) Ale... no, nie podjudzam do robienia osobie trzeciej krzywdy. Jeżeli chodzi o studia i facetów, to ja dopiero na 3 roku zauważyłam, że jednak na mojej uczelni są dość fajni chłopcy. pierwszy rok studiów to nie jest odpowiedni czas na miłość, bo ludzie wtedy się bardzo zmieniają. Ja na pierwszym roku rzuciłam faceta, z którym byłam od 1 LO, zaczęłam chodzić na imprezy i żyć innym życiem. I wtedy wszystko się zaczęło - i problemy z facetami i problemy z głową. Straciłam w życiu cel, straciłam wsparcie bliskich jak sądziłam mi osób.

ayrton, tak, kobiety, niestety, wybredne bywają. I nikt nie jest dla nich "zbyt dobry". Ale słuchaj, nie pozostajecie nam dłużni. "Daria, jesteś idealna. MAsz piękne ciało, jesteś śliczna, świetna w łózku, moi rodzice Cię lubią, dobrze się z Tobą bawię i uwielbiam z Tobą rozmawiać. szanuję Cię za to, kim jesteś i jaka jesteś. Ale niestety, nie jesteś już taka wesoła jak wtedy, kiedy cię poznałem. Jesteś zbyt smutna. nie mogę z Tobą być" A ja się otworzyłam i powiedziałam o moich problemach (mówiłam już wcześniej, że mam problemy z depresją i nerwami), o tym, co we mnie siedzi i chciałam... myślałam, że mi pomoże. Własna wygoda ważniejsza, niż pomoc komuś, o kim jeszcze kilka tygodni mówiło się "gdybyś mnie zostawiła, byłoby mi źle. zależy mi na Tobie już tak bardzo, że nie wiem jak długo bym się zbierał, gdyby ciebie zabrakło"...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

darusia, co za cham! jak można coś takiego powiedzieć.. eh faceci mnie załamują.. mi ostatnio kumpel, jak mu zaczęłam o moich problemach mówić, jak sie zaczęłam otwierać, był to dla mnei ciężki czas.. to on mi powiedział że jestem dziwna i że mam mu takich tekstów dziwnych nie pisać, koleś ma się nawiasem za romantyka, więc niby powinien być wrażliwy.. dlatego mu pisałam bo myślałam ze zrozumie cóż przestałam z nim pisać i się do niego odzywać w ogóle :D

ja mam z 20 facetów w grupie z czego hmm 4 ujdzie ale ze 2 zajetych (tylko lepszych dwóch to zło) zresztą ja ich nie chce :D dziś sobie znalazłam nowy cel w życiu nauczyć się hiszpańskiego solidnie (w październiku zaczęłam się uczyć) i wyjechać do hiszpanii i poderwać wszystkich przystojnych hiszpanów jakich zobacze ;] pewno się nie uda.. ale zawsze coś..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podobno Hiszpanie to chamy ;) nie pamiętam kto mi to mówił, ale na pewno ktoś tak powiedział. Nie mają podejścia do kobiet.

a mi On też wydawał się wrażliwy. Artysta, malarz, fotograf, godzinami rozmawialiśmy o sztuce, o życiu, o filozofii blee.. .szkoda gadać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nooo .... hehe ... tacy artystyczni artyści są NAJGORSI :!:

... o Hiszpanach też słyszałam tylko złe rzeczy .... ale nie ma co ulegać stereotypom ;)

Przyłączam się do ogłoszeń ... moje będzie bardziej rozbudowane ..... szukam kawalera w wieku 30-40 lat ... przystojny, szczupły ... wykształcony, wyrozumiały, oddany, wierny, wrażliwy, inteligentny, ciepły, cierpliwy, hojny :P ... hehe :mrgreen:

... kochanka w sumie też potrzebuje na gwałt ... ale musi posiadać wszystkie powyższe cechy :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja znam taki cytat:

 

"Kobieta pragnie mężczyzny delikatnego, troskliwego, wyrozumiałego i umiejącego się z nią porozumieć, ale jednocześnie szorstkiego i męskiego. Ale nie może go mieć. On już ma chłopaka."

 

mój kolega to fotograf ;] coś widzę że artyści są do kitu :D

 

hiszpanie źli? czemu? chociaż ja w sumie nie chce jechać tam by znaleźć chłopaka ja chce sie zabawić :D i ich wykorzystać :D jestem wredna ale cóż trza mieć coś z życia ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

hiszpanie źli? czemu? chociaż ja w sumie nie chce jechać tam by znaleźć chłopaka ja chce sie zabawić :D i ich wykorzystać :D jestem wredna ale cóż trza mieć coś z życia ;]

 

Nie chcę być złym prorokiem, ale może być na odwrót :D

 

Drzewiej bywało lepiej, dawniej młodzian w skórę odzian ***** miał jak wieża... :P :P :P to były czasy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pewnie są i źli i dobrzy Hiszpanie ;)

... więc wykorzystuj ile wlezie :mrgreen:

 

Na Hiszpanach się nie znam ... ale wierzcie mi, co do "artystów" to na prawdę są do kitu ... wiem bo codziennie niestety z takimi przebywam ...

... a fajni artyści to rzeczywiście same GEJE hehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chyba zmienie płeć i zostanę gejem. bo ja potrzebuję artysty. Nie potrafiłabym być z kimś, kto nie docenia sztuki. i kto nie jest na tyle kreatywny, żeby tworzyć coś pięknego.

a dziś, po raz kolejny się przejechałam. Okazało się nawet, że mój niedoszły kochanek ma kochankę... :-/ nooo... na co mi kochanek, który musi zająć się też inną???

bee84, a co do Twojego ogłoszenia, to masz duże wymagania. Ale ja mam większe. nie dotyczą jednak kochanków ;))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ridllic, no to razem byśmy potrafili zrobić piekło w niebie, bo ja też wszystko zepsuję....

Ja, jako fotomodelka, mam słabość do fotografów i malarzy - jako, że sama rysuję. Poetów nie lubię, ale może dlatego, że nie przepadam za poezją. A w ogóle jakby jeszcze miał licencje kierowcy jakiegoś sportu motorowego (rajdów)... i artystycznie potrafił bokami po ulicach jeździć :D Te moje wymagania.... no i chyba dlatego jestem sama...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

artystycznie bokami po ulicach każdy może jeździć... jakieś 5 piwek powinno styknąć :mrgreen:

 

[*EDIT*]

 

Ridllic, ale pasowałoby, żeby umiał gotować, sprzątać i prasować bo ja nie umiem i nie lubię. Pranie potrafię zrobić ;)

 

darusia, za duzo literatury sci-fi :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a moja dziewczyna musi grac na bebnach afrykanskich zrobic podwojne salto w tyl w kaloszach i skoczyc mi po papierosy co najmniej z 5 pietra moge jej gotowac sprzatac i odwiedzac w szpitalu jak przezyje :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kochanie..... a może być z 4 piętra? :mrgreen:

 

[*EDIT*]

 

Korba, o boże, właśnie artyzm tym różni się od pijaństwa, że robimy dokładnie to samo, ale w pełni kontrolując naszą świadomość - w przypadku jazdy ;) a sci-fi nie czytam. Tylko mam zbyt bujną wyobraźnię ;)

 

darusia ale na tym forum w większości mamy problem z kontrolowaniem naszej świadomości :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, o boże, właśnie artyzm tym różni się od pijaństwa, że robimy dokładnie to samo, ale w pełni kontrolując naszą świadomość - w przypadku jazdy ;) a sci-fi nie czytam. Tylko mam zbyt bujną wyobraźnię ;)

 

A mi się zawsze podobały dzieła robione "na fazie" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokładnie. swoje najlepsze teksty i muzykę napisałam, jak miałam epizod anoreksji, odchudzałam się, praktycznie nic nie jadłam i piłam tylko tussipect ( efedryna). brzmi strasznie no ale coś w tym jest. największe dzieła powstają albo w wyniku tzw. "przypadku" albo na haju 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×