Skocz do zawartości
Nerwica.com

Areszt Śledczy od środka


Gość intel

Rekomendowane odpowiedzi

intel mówi że tam krucho z żarciem, że niewiele w misce,m ale mój znajomek przytył w więźniu prawie 50 kg to co podbierał z miski osadzonym? od rodziny nie dostał bo ogólnie tamci sie na niego wypieli. przed osadzeniem miał poryty beret, po wyjściu można śmiało uznać go za czuba, ale takiego z prawdziwego zdarzenia, totalny odpał. ostatnio złamał szczenkę dla kumpla, u którego przesiadywał na kwadracie z nudów(ten go nie nadał na psy- co rozumiem bo ten mógłby wrócić po jakimś czasie z jakims tomahowkiem). w kryminale gasił ludziom pety na czołach. drugi, znajomek, fajny chłopak był, tyle tylko że gdy wypił, coś mu strzelało do łba i potrafił po drodze do domu z libacji wjebać 3 ludziom, nie na raz tylko pojedynczo. po wyjściu z odsiadki dosłownie z jego oczu bije zło, no a co to robi na wolność z takimi patrzałkami nie trudno sie domyśleć.

 

oni tam wskakuja na jakis wyzsz poziom spatolenia

 

Intel się zwyczajnie żali, a wiele rzeczy nie jest prawdą, bo wiem jak funkcjonują areszty śledcze i zakłady karne w Polsce - bywam w takowych regularnie.

Pierwsze słyszę o tym, żeby nie było pokoju widzeń intymnych. Takie pokoje są, ale głównie bierze się pod uwagę chęć widzenia z dzieckiem, a nie w celach prokreacji.

 

Trzeba ZROZUMIEĆ, dlaczego zgoda prokuratora (do momentu skierowania aktu oskarżenia do sądu) / sędziego (po tym momencie) jest taka ważna.

Z jednego prostego powodu - dla dobra postępowania, żeby taki tymczasowo aresztowany nie miał możliwości mącenia w procesie.

Jak już jesteś skazany prawomocnym wyrokiem, to nie masz takich ograniczeń.

 

Co do żywności - posiłki przygotowują sami osadzeni, mają dyżury w kuchni. A jedzenie często mają lepsze, niż ludzie w szpitalach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oglądajcie to:

 

[videoyoutube=qP7f_dMwCJg][/videoyoutube]

 

przerażające i oburzające.

 

Co oburzającego jest w tym, że uchyla się aresztowanie tymczasowe właśnie jeżeli ktoś IDZIE NA WSPÓŁPRACĘ?

To jest środek zapobiegawczy, na tym właśnie polega, służy do izolacji tych, którzy mogą mataczyć w śledztwie, a nie tych, którzy się przyznali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa, oburzające jest to, że areszt jest środkiem do zmiękczania na przesłuchaniach kiedy jeszcze nie orzeknięto winy, na zasadzie "przyznaj się bo załatwie, ze trafisz do aresztu".

 

oburzające jest to, że prokurator po znajomości z sędzią jak chce to może człowieka wrzucić do takiej klatki nie mając do tego podstaw.

oburzające, że kiedy procesy trwają tak długo, człowiek którego winy nie orzeknięto może tam siedzieć całe lata, z kryminalistami w małym pomieszczeniu, mając do dostępu prysznic raz na tydzień.

 

Chmielu jak zwykle dobrze gada:

 

[videoyoutube=D2gskSMR6eg][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ciekawa wypowiedź:

 

"Mam bliską osobę pracującą w więziennictwie. Kochani Polacy, nawet nie macie pojęcia jak to wszystko źle funkcjonuje. Sądownictwo, prokuratury - to jest DRAMAT ! Tam pracują ludzie, którzy mogą wszystko, dosłownie autentycznie WSZY-STKO. Wystarczy że ktoś coś o was powie, że coś zrobiliście, a wasze życie może się skończyć. Jeśli ktoś oskarzy was o coś poważnego, bez jakichkolwiek dowodów !!! to idziecie do pierdla do aresztu śledczego (jak prokurator będzie mial zły dzień) i możecie tam siedzieć np: 3 lata. Podczas tych 3 lat, prokurator będzie od czasu do czasu zajmował się waszą sprawą usiłując NA SIŁĘ znaleźć cokolwiek na was, żeby sprawa zakończyła się skazaniem bo inaczej spada mu średnia, jest skarga na niego, sprawa o odszkodowanie. Tak funkcjonuje nasze prawo i ci ludzie służący "sprawiedliwości". To się dzieje obok nas. Trafia na przypadkowych ludzi. Polska zdecydowanie nie jest państwem prawa. A ludzie bogaci - nie siedząw więzieniach, choćby nie wiem ile ukradli. I to nawet nie samo gołe prawo jest winne, ale ludzie pracujący w sądach i prokuraturach. Tam demoralizacja jest posunięta do granic. Oni są bogami i tak też się czują".

 

ja znam też pare osób z tych środowisk i to się potwierdza niestety.

STRASZNE :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NN4V,

 

niepodważalny dowód? chyba znowu ci sie mieszają porządki :smile:

nie jesteśmy w sądzie, ani nie piszę rozprawy doktorskiej tutaj na ten temat.

to tak jakbym napisał, że byłem we włoszech, a ty byś wpadł i zaczął pisać, że to nie jest dowód, że nie załączyłem fotografii, skanów biletów itd.

 

po prostu znam prokuratora, policjantów i pracowników służby więziennej, miałem też osobiste doświadczenia, są też znane przypadki jak to starsze małżeństwo które siedzi lata w areszcie bo sprowadzało olej konopny do leczenia członków swojej rodziny.

 

WSZYSTKO to układa się w bardzo spójną narrację, oczywiście nie bede rzucał nazwiskami, nie wstawie wywiadów tymi znanymi mi osobami itd., bo nie odczuwam takiej potrzeby, możesz wierzyć bądź mnie, ale nie mieszaj porządków :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy że ktoś coś o was powie, że coś zrobiliście, a wasze życie może się skończyć

Nie zauważyłam, a gadali.

 

A ludzie bogaci - nie siedząw więzieniach

To po co mój mąż chodzi do aresztu śledczego i zakładu karnego? :shock::shock::shock::shock::shock::shock::shock:

 

do aresztu śledczego (jak prokurator będzie mial zły dzień) i możecie tam siedzieć np: 3 lata.

A myślałam, że to sąd decyduje o tymczasowym aresztowaniu i że okres wynosi 3 miesiące... (oczywiście z możliwością przedłużenia przez SĄD, przy czym przeciętny czas tymczasowego aresztowania w Polsce nie odbiega od średniej europejskiej).

k.p.k. czytać, a nie głupoty chrzanić.

"TYMCZASOWE ARESZTOWANIE MOŻE NASTĄPIĆ TYLKO NA MOCY POSTANOWIENIA SĄDU".

No, to jak to było z tymi humorami prokuratora?

 

Oni są bogami i tak też się czują"

Jakimi bogaczami do cholery? W życiu nie chciałabym być sędzią czy prokuratorem za te zarobki, zwłaszcza w rejonówce. Bardzo dobry adwokat (nie mówię o sobie, bo niestety nigdy tyle za instancję nie wzięłam) bierze nawet 50 tysięcy za instancję. Oni ciut więcej za cały rok. BOGACZE :D Tacy bogacze, że sędzia - profesor zarabia 20-30 razy mniej (rocznie, zależy od roku i prowadzonych spraw) niż adwokat - profesor, a nawet adwokat - magister (patrz: Jacek Dubois). Sędzia, choćby nie wiem jak daleko zaszedł, nigdy nie zarobi tyle, ile Wolfowicz czy Dubois.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa,

 

tam było napisane, że oni się czują bogami a nie bogaczami, źle przeczytałaś ;)

 

i oczywiście nikt też nie twierdził, że prokurator sam może wsadzić do aresztu, ale zwróć uwagę na wypowiedzi tamtego oficera policji z filmu jak to tam bywa, na zasadzie "klepniesz? klepne"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa,

 

tam było napisane, że oni się czują bogami a nie bogaczami, źle przeczytałaś ;)

 

i oczywiście nikt też nie twierdził, że prokurator sam może wsadzić do aresztu, ale zwróć uwagę na wypowiedzi tamtego oficera policji z filmu jak to tam bywa, na zasadzie "klepniesz? klepne"

 

A, przepraszam, faktycznie :)

 

Pracuje tyle lat i naprawde, nie spotkalam sie z sytuacja, zeby bez powodu zastosowano areszt tymczasowy (oczywiscie adwokat zawsze sklada zazalenie na takie postanowienie, jezeli klient sobie zyczy, to sie zalimy). Nie bylo tez wyrokow skazujacych bez dowodow. Ja sie moglam nie zgadzac z kwalifikacja prawna, moglam sie nie zgadzac z wymiarem kary, ale klamalabym, gdybym powiedziala, ze kogos 'wsadzono za niewinnosc'. Zdarzaja sie bledy w postepowaniach, jest przewleklosc, ale insynuacje ze nagle wiekszosc sedziow ustawia wyroki z prokuratura sa rodem z Bialorusi. Ja juz raz uslyszalam sugestie ze moj maz ma na pewno wszystko z gory 'rozpykane'. No i co mi pozostaje, jak sie tylko zasmiac z czyjejs fantazji.

A Twoje fantazje sa jak zaczerpniete od Kafki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

....To po co mój mąż chodzi do aresztu śledczego i zakładu karnego? :shock::shock::shock::shock::shock::shock::shock:

....

No właśnie - może się zainteresuj... :mrgreen:

 

Co Ty mi tu insynuujesz :evil::P

Zresztą w areszcie śledczym nie ma kobiet. Ich tam nie wiozą, ewentualnie szczególnie niebezpieczne - a takie trafiają się niesłychanie rzadko, od dawna nie było. Czekają na wyrok w zakładzie karnym - bo tam jest oddział kobiecy. Na oddział kobiecy ja wejść mogę, mój mąż nie - mężczyzn tam nie wpuszczają (doprowadzają "delikwentki" do pokoiku, gdzie ją i adwokata oddziela podwójna krata). Co "zabawne" ja mogę (oczywiście za zgodą i w obecności funkcjonariusza) "śmigać" po całym zakładzie, niezależnie od płci osadzonych.

Ale oddział kobiecy to dla mnie najgorsze co może być. Kobiety w tych warunkach znacznie bardziej "wariują" i tracą wszelkie zahamowania - mam wrażenie, że mężczyźni radzą sobie bardziej i nie tracą jednak jakichś tam - szczątkowych chociażby - zasad. Nie mówię oczywiście o szczególnie zdemoralizowanych sprawcach.

Rozmawiałam z funkcjonariuszami i z funkcjonariuszkami - twierdzą, że wśród mężczyzn panują jakieś zasady, jest tzw. fala, hierarchia itp., u kobiet za to - rozwalanie głowy o grzejnik za kredkę do oczu...

 

Po piniondze chodzi, po piniondze! :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

....To po co mój mąż chodzi do aresztu śledczego i zakładu karnego? :shock::shock::shock::shock::shock::shock::shock:

....

No właśnie - może się zainteresuj... :mrgreen:

 

Co Ty mi tu insynuujesz :evil::P

Zresztą w areszcie śledczym nie ma kobiet.

No właśnie. Widzisz jakie on obrzydliwe rzeczy insynuuje? ;)

 

Rozmawiałam z funkcjonariuszami i z funkcjonariuszkami - twierdzą, że wśród mężczyzn panują jakieś zasady, jest tzw. fala, hierarchia itp., u kobiet za to - rozwalanie głowy o grzejnik za kredkę do oczu...

Kosmetyki rzeczy święte :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Widzisz jakie on obrzydliwe rzeczy insynuuje? ;)

 

Kosmetyki rzeczy święte :mrgreen:

 

Straszne rzeczy! Dobrze, że mąż gustuje w płci żeńskiej :D

 

No, taka kredka więcej warta niż głowa :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×