Czy mam depresje?

[coventry]

Witam. Nazywam się Krystian i mam 15 lat.

Moje pytanie jest czy lista objawow ponizej obok być objawami depresji. Z gory przepraszam za pisownie i tego że nierobie listy objawow normalnie poniewarz pisze z telefonu z angielskim menu. Moje objawy (przynajmniej tak mysle) to : Poczucie zmeczenia, brak radosci, problemy z okazywaniem uczuc, niska samo ocena, obojentosc, problemy z dlusza koncentracja naprzyklad wytrwanie z czyms dluzej niż 1 dzien (slomiany zapal)n problemy z komunikacja z innymi (moze nie miec zwiazku ale zawsze lepiej pisac wszystko), czasami mowie cos co niema sensu albo cos glupiego (zupelnie nie na temat). Za wszystkie odpowiedzi z gory. Dzienkuje. Pozdrowienia od Krystiana.

[Gość]

Cześć Krystian,

 

Na to wskazują symptomy, które opisałeś. Ale mogą to być przejściowe "efekty uboczne" dojrzewania. Bliżej tu do zaburzeń lękowych (nerwicy) / fobii społecznej.

Takie rzeczy nie ujawniają się bez przyczyny. Byłeś lub jesteś gnębiony w szkole? Wyżywają się na Tobie "silniejsi"? Rodzice nadużywają alkoholu? Dochodzi do kłótni w rodzinie?

Jeśli czujesz się z tym źle, to wybierz się do szkolnego psychologa, niech Ciebie dalej pokieruje.

[coventry]

Miałem problemy z matką zostawiła mnie po pół roku bo jeździła na truskawki do Hiszpanii lub innego kraju 2 razy w roku po 2-3 miesiące a tata od 2007 mieszkał w Anglii. Moja mam paliła miała nerwice, a tata żył sobie w Anglii kontaktując się za mną dzwoniąc raz na miesiąc. Ze 3 razy byłem u niego w Anglii w domu na krótkie wakacje.... To jest dłuższa historia ale ogólnie wszystko rostrzygło się w 2010 kiedy szkoła uznała e lepiej będzie jak trafie do domu dziecka. To był przełom Tata zaczął się mną interesować i wytoczył mamie sprawę o odebranie praw rodzicielskich. po 3 miesiącach udało mu sie kiedy sprawa dobiegła końca byłem w Polsce jeszcze parę dni. Ale najciekawsze jest to , że dzień po moim wyjeździe do Anglii były po mnie 2 kuratorki z zamiarem wzięcia mnie do domu dziecka. A co do pani psycholog... (Z niechęcią to mówię ale według mnie Anglia to głupi kraj.)

Przynajmniej u mnie w szkole niema ani pani psycholog ani pani pielęgniarki. A co do problewóm w szkole o mam taki: Anglicy śmieją się z Polski ale mi to nie przeszkadza po prostu jak to napisałem wcześniej głupi naród.

[Gość]

OK. Ten opis zdecydowanie poszerzył pogląd na sprawę. Zdecydowanie potrzebujesz pomocy specjalistów. Nie wiem tylko jak wygląda ta kwestia w Anglii.

[coventry]

Tak myślałem że potrzebuje pomocy. Ale chciałem się tylko upewnić..... Dziękuje za to informacje