Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?

[carlosbueno]

Pochodze z patologicznej rodziny. Mozna rzec, ze z szamba. Niejednokrotnie bylam glodna jako dzieciak. Wiec nie sugeruj, ze nie wiem, o czym mowie. Nie pochodze z "klasy sredniej", a z patologii. Wyszlam z niej jedynie dzieki malzonkowi, acz on rowniez nie jest z klasy sredniej, choc na listy najbogatszych sie niestety nie lapie (to oczywiscie zart, niepotrzebne mi to do szczescia).

U mnie jest raczej odwrotnie to ja dołuje poziomem w stosunku do rodziców którzy nigdy zawodowo typowo fizycznie nie pracowali , choć formalnie mam od nich wyższe wykształcenie ale matura z lat 50,60-tych to dużo więcej niż dzisiaj magister.

[Gość]

należy dodać, że są seriale i Seriale, np. moda na sukces to serial a Gra o Tron to Serial.

 

A owszem, owszem, przepraszam wielbicieli 'Gry o tron'. Chlamem tego nie nazwe. Gdybym miala czas, to chetnie obejrzalabym serie.

[Gość]

iiwaa, Tytuły i wykształcenie nie sprawiają, że ktoś jest dobrym i uczciwym człowiekiem. Czasem ten przysłowiowy hydraulik ma więcej klasy od utytułowanego buca.

 

Litosciwa baba.

Ja bez pytania zwyklam mowic 'kochanie jaki ty jestes madry'. I to byl chyba glowny powod. I urocza fryzura i spojrzenie

Ale mnie nie denerwuje i nie jest niemily, generalnie bardzo latwy do kochania nie moglabym byc z trudnym czlowiekiem, sama w zwiazku nie jestem trudna na szczescie. Grunt to dograny podzial" rol"

Nie wiem czy litościwa. Ale przynajmniej wiem, że kocha mnie nie za "coś", co mam, tylko pomimo moich wad. Może mam tez jakieś zalety :) przynajmniej się staram dla niej poprawić. Nawet te cholerne leki wziąć - bo ona tego chce

 

Ale ja nie kocham meza za co, co ma - bo inteligencji i klasy nie mozna uznac za stan posiadania.

Cenie sobie zaradnosc i poczucie bezpieczenstwa, ale to tez cechy, a nie materialne przedmioty. Rzeczy sa tylko efektem jego zalet, a ponad polowe uwazam za zbedne.

A pomimo wad? Oczywiscie, to przeciez najwiekszy na swiecie wyniosly lekcewazacy despota (to tez pol zartem-pol serio, zeby nie bylo :) )

[Gość]

iiwaa, ja nie mówiłem o Tobie, tylko ogólnie. Nie musisz się tłumaczyć z tego za co ewentualnie kochasz tego swojego cudownego męża.

 

A po coz ironia? Wymagasz ode mnie zrozumienia innych przypadlosci - przeczytaj sobie jak traktuje partnera kochajace i pokochane dda, zwlaszcza jesli ten partner spelnia oczekiwania dda (poczucie bezpieczenstwa, opiekunczosc, wynagrodzenie brakow z dziecinstwa). Dla takiego dda liczy sie partner, potem dlugo dlugo nic, a dopiero potem hen daleko sa inni ludzie. Zreszta to normalne i w udanym zwiazku nieszkodliwe - wg mojej babeczki (psycholog)

[NN4V]

...Kazda kobieta jest INNA i ma INNE oczekiwania. Te przepisy rodem z poradnika dla nastoletnich chlopcow "kobieta oczekuje" sa o kant pewnej czesci ciala rozbic.

Istnieją statystyczne badania wskazujące w zarysie preferencje każdej z płci. Klarują wiele zjawisk rzeczywiście zachodzących w relacjach. Każda kobieta jest inna, ale wiele kobiet ma podobne pragnienia, potrzeby, motywacje.

[Gość]

powiada się, że żebrak może mieć klasę, a bogacz nie mieć, czy to prawda?

[Gość]

...Kazda kobieta jest INNA i ma INNE oczekiwania. Te przepisy rodem z poradnika dla nastoletnich chlopcow "kobieta oczekuje" sa o kant pewnej czesci ciala rozbic.

Istnieją statystyczne badania wskazujące w zarysie preferencje każdej z płci. Klarują wiele zjawisk rzeczywiście zachodzących w relacjach. Każda kobieta jest inna, ale wiele kobiet ma podobne pragnienia, potrzeby, motywacje.

 

Owszem, owszem - cele, ale środki różne.

A to, co "kobiety lubią" to jest środek do zaspokojenia potrzeby - poddany generalizacji - a nie sama potrzeba. I o ile będą 3 kobiety i każda z nich powie, że czuje potrzebę romantyzmu w swoim życiu, to dla pierwszej będzie to rejs statkiem po Adriatyku, dla drugiej wyrecytowanie Romea i Julii, a dla trzeciej zabranie na Greya-sreya (celowo przerysowane sytuacje). A autor tego wstawionego artykułu sprowadził to do potrzeb babki z IQ niżej niż przeciętnym - seriale i harlekiny "kobiety lubią"

Oczywiście, że są pewne cechy właściwe dla płci, np. większa uczuciowość, działanie intuicyjne, słabsza orientacja w terenie, dostrzeganie szczegółów, ale nie należy jej mieszać ze skrajnym zaćmieniem umysłowym przy tych harlekinach Jestem kobietą =/= lubię tandetę.

Albo że kobiety nie znają pewnego mechanizmu psychofizycznego towarzyszącego doborowi partnera i że nie patrzą na nic logicznie, tylko na to że jest "fajny i psystojny". Jestem kobietą =/= jestem głupią gęsią nieznającą najbardziej ogólnych, zrębowych podstaw fizjologii i psychologii.

A tak to mniej więcej zostało ujęte w artykule.

 

 

 

powiada się, że żebrak może mieć klasę, a bogacz nie mieć, czy to prawda?

Prawda.

Ale "bieda uszlachetnia" - już nie.

 

Nie chce mi sie rozbierać tego artykułu na czynniki pierwsze, ale tam albo jest stek bzdur, albo ja nie jestem kobietą.

Edytowane 9 Sierpnia 2016 przez Gość

[Gość]

powiada się, że żebrak może mieć klasę, a bogacz nie mieć, czy to prawda?

Wg mnie tak. Tak samo jak człowiek prosty nie musi być prostakiem, a wykształcony inteligent może zachowywać się jak burak.

[Gość]

powiada się, że żebrak może mieć klasę, a bogacz nie mieć, czy to prawda?

Wg mnie tak. Tak samo jak człowiek prosty nie musi być prostakiem, a wykształcony inteligent może zachowywać się jak burak.

 

Owszem, owszem, i wystarczy włączyć obrady Sejmu RP...

[Gość]

Lista kretynizmów:

 

Kobiety są nie ufne! Ona zawsze będzie dopatrywać się kłamstwa w tym co mówisz. Jak im mówisz prawdę myślą że kłamiesz.

Ta, jasne. Widzę, że mąż bierze psa i nie wierzę mu, że był z psem. Co za idiotyzm. Chyba w związkach NASTOLATKÓW, a nie dojrzałych emocjonalnie ludzi.

 

 

Kobiety świadomie podejmują mniej decyzji niż nieświadomie.

Biere ten dom, nie wiem czemu, ale biere!!! Nie stać mnie, ale biere!!!

 

 

Dlatego też one tak kochają oglądać seriale, uwielbiają czytać Harlekiny , podobają im się filmy romantyczne

O tym już było.

Gdy zdarza się jakaś śmierć to pokazują nie samą śmierć lecz proces umierania. I to dla kobiety jest bardzo głęboki, wzruszający, poruszający obraz. Ona gdy to ogląda zaczyna się czuć tak jak główna bohaterka.

Ta, jak na ekranie ktoś kipnął na raka, to ja czuję, jak mi w środku guz rośnie. A jak ktoś dostaje kulkę, to też mam dziurkę w brzuszku i krew cieknie.

 

A kobieta będzie chciała wiedzieć jak się Anka czuje, jak Maciek, Jak to wyglądało jak zrywali i jak gdy go zdradzała. I co wtedy czuli.

Chyba: "przepraszam bardzo, kochanie, a oni mają rozdzielność, wspólność czy rozdzielność z wyrównaniem dorobków"? Tak wygląda rozmowa o rozstaniach w moim wykonaniu. A i kredyt hipoteczny, o kredyt hipoteczny zawsze zapytam.

 

Czasem gdy podchodzisz, do kobiety a ona jest przepełniona negatywnymi emocjami może nie chcieć z Tobą rozmawiać i jest to całkiem naturalne. Innym razem będzie pod wpływem pozytywnych emocji i ogromnie entuzjastycznie zareaguje na Twoje podejście.

Jak kogoś nie lubię, to choćbym dzisiaj dostała list, że dostałam tytuł dr honoris causa, to i tak nie będę do niego przyjaźnie nastawiona. I choćby świat się walił, to i tak będę pozytywnie nastawiona do współmałżonka.

Kobiety też cechuje, wahanie nastrojów i częste zmiany zdań. To się dzieje właśnie przez szalejące emocje w jej głowie. Zależnie od emocji, albo mówi a albo z.

A słyszałam, żem uparta jak osioł.

 

Nie wiem czy wiesz ile można się nauczyć z kobiecego serialu lecącego w TV

Tytuł serialu: "jak zrobić z siebie idiotę w 10 sekund".

 

Oczywiście wypowiedź prześmiewcza, żeby nikt nie pomyślał...

[Gość]

Niektórzy faceci starają się rozgryźć kobiety tak, jakby wszystkie były takie same. A ludzie są różni. Oczywiście istnieją różne tendencje: kobiety częściej są jakieś niż mężczyźni, wiele kobiet lubi X, kobiety często robią Y. Co nie oznacza, że dana jednostka będzie pasować do tego "wzorca".

Osobiście uważam, że na takim poziomie ogólności nie ma sensu wysnuwać jakichś wniosków, które miałyby się sprawdzać we wszystkich przypadkach, bo zawsze znajdą się osoby, które będą zaprzeczeniem tych tez.

[Gość]

Niektórzy faceci starają się rozgryźć kobiety tak, jakby wszystkie były takie same. A ludzie są różni. Oczywiście istnieją różne tendencje: kobiety częściej są jakieś niż mężczyźni, wiele kobiet lubi X, kobiety często robią Y. Co nie oznacza, że dana jednostka będzie pasować do tego "wzorca".

Osobiście uważam, że na takim poziomie ogólności nie ma sensu wysnuwać jakichś wniosków, które miałyby się sprawdzać we wszystkich przypadkach, bo zawsze znajdą się osoby, które będą zaprzeczeniem tych tez.

 

I to bardzo czesto, jesli chodzi o ten artykul, bo wiekszosc babek ani nie jest tak podejrzliwa, ani tak rozchwiana, ani nastawiona tak romantycznie, ani nie utozsamia sie tak z bohaterami ekranu.

Moze nastolatki.

 

 

Wiadomo ze sa cechy, ktore u kobiet przewazaja, masz racje. Ale tutaj bylo pokazane, jakby te kobiety w ogole nie zdawaly sobie z tego sprawy, co jest absurdem :)

[Gość]

Szczerze mówiąc na co dzień nie zastanawiam się nad tym jaki jest ogół kobiet, czy mężczyzn, bo staram się podchodzić do ludzi jednostkowo. Zresztą nawet jak ktoś jest trochę zbyt emocjonalny, no to jest. Nie rozumiem robienia z kobiet rozemocjonowanych istot celem udowodnienia, że nie postępują racjonalnie i nie myślą logicznie. Tak samo nie wiem, po co udowadniać, że mężczyźni zawsze trzeźwo myślą i nie kierują się emocjami (yhy, szczególnie to widać, jak poziom testosteronu gwałtownie wzrośnie ). Zresztą kompletny chłód emocjonalny nie jest pożądany, tak samo jak nadmierna emocjonalność.

[Gość]

yhy, szczególnie to widać, jak poziom testosteronu gwałtownie wzrośnie

 

I pozamiatalas

:brawo:

:great:

[NN4V]

....Nie chce mi sie rozbierać tego artykułu na czynniki pierwsze, ale tam albo jest stek bzdur, albo ja nie jestem kobietą.

Z mojego punktu widzenia - albo tam jest stek bzdur, albo ja jestem kobietą.

[Gość]

....Nie chce mi sie rozbierać tego artykułu na czynniki pierwsze, ale tam albo jest stek bzdur, albo ja nie jestem kobietą.

Z mojego punktu widzenia - albo tam jest stek bzdur, albo ja jestem kobietą.

 

Podmienieni jestesmy

[wiejskifilozof]

Przeciwieństwa się przyciągają,jak w magnesie.Facet brudas flejtuch,szuka księżniczki.

[Gość]

Przeciwieństwa się przyciągają,jak w magnesie.Facet brudas flejtuch,szuka księżniczki.

 

Aaa, ciekawe kto u nas jest ksiezniczka/ksieciem, a kto flejtuchem.

Nieprawda. Malzenstwa to zwykle ludzie dosc podobni do siebie. Zwykle, choc zdarzaja sie wyjatki. Ale to tylko wyjatki.

[wiejskifilozof]

Czasem są tak wyjątkowi,że się rozpada.

[Gość]

Szczerze mówiąc na co dzień nie zastanawiam się nad tym jaki jest ogół kobiet, czy mężczyzn, bo staram się podchodzić do ludzi jednostkowo. Zresztą nawet jak ktoś jest trochę zbyt emocjonalny, no to jest. Nie rozumiem robienia z kobiet rozemocjonowanych istot celem udowodnienia, że nie postępują racjonalnie i nie myślą logicznie. Tak samo nie wiem, po co udowadniać, że mężczyźni zawsze trzeźwo myślą i nie kierują się emocjami (yhy, szczególnie to widać, jak poziom testosteronu gwałtownie wzrośnie ). Zresztą kompletny chłód emocjonalny nie jest pożądany, tak samo jak nadmierna emocjonalność.

Wynika to z braku chęci lepszego poznania psychiki kobiecej, która - swoją drogą - nie jest tak skomplikowana i emocjonalna jak się powszechnie uważa. Śmiem nawet stwierdzić, że kobiety - oprócz cech typowo fizycznych - niewiele się różnią od mężczyzn. Ta różnica głównie polega na lepiej rozwiniętej sensoryce ekstrawertycznej (zwracaniu uwagi na szczegóły) i słabiej rozwiniętej wyobraźni przestrzennej, domenie mężczyzn.

Wbrew pozorom istnieje wiele przedstawicielek płci żeńskiej, które kierują się w życiu logiką. Ich problemem wpływającym na czysto analityczny rozum, jest wielotorowość myślenia, tzn. kobity mają podzielniejszą uwagę, przez co może im być trudniej całkowicie skupić się na jednej czynności.

Twierdzenia kurwinopochodne, że kobiety są średnio mniej inteligentne od mężczyzn, można włożyć między bajki. Dziad mizogin zastosował manipulację, gdyż udowodnionym jest, że statystycznie kobiety są równie inteligentne jak mężczyźni, jednak krzywa dzwonowa populacji kobiet jest bardziej uśredniona (mniej kretynów i geniuszy wśród kobiet niż wśród mężczyzn).

Gdybym miała Ciebie ocenić na podstawie Twoich postów - abstrahując od poglądów - to śmiało mogę stwierdzić, że jesteś racjonalnie myślącą dziewczyną. Chyba dlatego Cię lubię.

[Gość]

Gdybym miała Ciebie ocenić na podstawie Twoich postów - abstrahując od poglądów - to śmiało mogę stwierdzić, że jesteś racjonalnie myślącą dziewczyną. Chyba dlatego Cię lubię.

Dzięki, ja Ciebie też

[NN4V]

Szczerze mówiąc na co dzień nie zastanawiam się nad tym jaki jest ogół kobiet, czy mężczyzn, bo staram się podchodzić do ludzi jednostkowo. .....

...dlatego śmiało posługuję się, ukutymi przez prymitywów, generalnymi terminami w odniesieniu do jednostek.

 

Gdybym miała Ciebie ocenić na podstawie Twoich postów - abstrahując od poglądów - to śmiało mogę stwierdzić, że jesteś racjonalnie myślącą dziewczyną. Chyba dlatego Cię lubię.

Dzięki, ja Ciebie też

Lewactwo da się lubić.

[Gość]

NN4V, lewackie scierwo, za co Ci dali ostrzeżenie ? Heh, to teraz już mogę umierać

[Arhol]

NN4V, lewackie scierwo, za co Ci dali ostrzeżenie ? Heh, to teraz już mogę umierać

Jako że nazimoderacja kurwica.com jest przyjaźnie nastawiona do swoich użytkowników uprzejmie prosi użytkownika Nihil, by zamknął tą trollersko-prowodyrską jape albo dildo banhammer zostanie mu wbity w dupe tak głęboko że jeszcze będzie starczyć dla 100 następnych multikont,będziesz stonogą analu,jedyną w swoim rodzaju.

[wiejskifilozof]

Uważam,że w tym temacie nie powinni pisać :

1) osoby w związkach,zarówno kobiety i mężczyźni.

2) osoby bez związków,ale już nie prawiczki.Płci obojga.

3) Osoby,szukające dyskusji nie na temat.

4) trolle,zarówno z lewej jak i prawej strony.