Skocz do zawartości
Nerwica.com

Skrajności - co mi jest?


Melankoliann

Rekomendowane odpowiedzi

Dotąd oscylowałam gdzieś pomiędzy zaburzeniami psychicznymi. Od niedawna coraz bardziej zdaje sobie sprawe z tego, ze zupelnie nie wiem co się ze mną dzieje... Sprawa wygląda tak: od paru lat kotłują się we mnie dwie zupełnie inne osobowości -> jednak czuję, że to wciąż ja, bo zawsze którejś z nich towarzyszy trzecia. I ta trzecia mówi, czasami jest w stanie patrzeć na to z boku, potrafi to ocenić (chyba) -> ale i jednocześnie zachowuje się wg sposobu myślenia pierwszej/drugiej. Jedna jest agresywna, olewnicza, bawi ja myśl o tym, że możnaby kogoś zabić, zadźgać.... No i bawi ją to wszystko co w zasadzie ważne dla bardzo wrażliwej i bardzo kruchej (czasami dziecinnej) drugiej. Jest to dla mnie straszne w konsekwencjach, bo pomimo ciągłej świadomości, robię rzeczy, z których jako jedna/druga albo się cieszę, albo rozpaczam i chcę się samoniszczyć (głównie to wpływ tej olewniczej na wrażliwą, na jej życie - np. wydalo mi sie zabawne zerwac z chlopakiem, bardzo zabawne i zrobilam to i czulam ulge... A potem naraz wróciła ta wrażliwa, dla której on był TAK BARDZO WAZNY) -> ale to bylo pare lat temu. Teraz coraz czesciej mam wahania nastrojow, albo czuje 2 przeciwlegle emocje jednocześnie...

 

 

Początkowo (z nazwy) podejrzewałam rozdwojenie jaźni, ale wykluczylam to, bo jak pisalam - mam ciągłą świadomość tego wszystkiego, jest we mnie jakby obserwator, ktos laczacy to wszystko .

 

Co to może być?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×