Skocz do zawartości
Nerwica.com

nawroty nerwicy


Rekomendowane odpowiedzi

czyli czasem czujesz się całkowicie normlanie? tylko występują nawroty? ja lecze się dopiero od roku i bylo już dobrze nawet myślałam, że już uda mi się zejść ze wszystkich leków a tu nagle nawrót... ale to chyba dlatego, że czasem pozwoalilam sobie na alko :( bylam zbyt pewna ze mam to juz za soba:(

a teraz znów się źle czuje:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

black_cat, Co ma alko z tym wspólnego? Można pić ale z umiarem.

JA nie piję i nie piłem nigdy. Nerwica wraca... Mojej siostrze wróciła po 6 latach walki ;)

ale przez to,że brała tylko leki i przerwała terapię. ;)

u mnie jest raz o raz źle. Teraz akurat mam dobry okres... jest fajnie i normalnie funkcjonuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ja robilam tak że np jak mialam zamiar wypić dwa piwa na imprezie to tabletke zamiast wziac wieczorem bralam w nocy albo rano, a w ulotce jest zeby nie pić... ja ponad pol roku czulam się już na prawdę dobrze, aż nagle znowu te dziwne uczucie;/ to w gole nic nie pijesz? a terapie stosujesz caly czas? indywidulana cyz jakas grupowa? bo ja tlyko trochę chodziłam na terapie ale teraz znów muszę zacząc poczułam się po prostu zbyt pewnie:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja lecze się dopiero od roku i bylo już dobrze nawet myślałam, że już uda mi się zejść ze wszystkich leków a tu nagle nawrót... ale to chyba dlatego, że czasem pozwoalilam sobie na alko :( bylam zbyt pewna ze mam to juz za soba:(

a teraz znów się źle czuje:(

Leki to nie wszystko.

Swoich trudności nie leczy się z wymiernym skutkiem samą farmakoterapią.

Z jakiego powodu zaczęłaś pić alkohol?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam nawroty nerwicy co 2 lata.Już 3 razy.Za kazdym razem wydaje mi się,że gorzej juz być nie może ale wychodze z tego po około miesiacu...za pomoca lekow niestety.Do tych nawrotow przyczyniaja sie zazwyczaj jakies sytuacje,które mecza moje mysli ...cos mnie zdoluje i zaczynam powoli wkrecac sobie temat bardziej i bardziej...i tak do apogeum kiedy to muszę iśc do doktora po mocniejsza dawke.Staram sie z uplywem czasu delikatnie zmiejszac leki ale doswiadczenie pokazuje mi ,ze predzej czy później znowu trafiam do punktu wyjscia.Na psychoterapię nie mam juz siły...wiem ,że sama musze nad soba pracować i tu jest klucz do wyzrowienia...bardzo pomogla mi ksiązka" pokonać lęki i fobie" trzeba do niej wracać.Trzeba myslec dobrze o sobie samym i samemu dopieszczać swoje ego,nie szukać dowartosciowania z ust innych bo z tych ust moze pewnego dnia przyjśc jakieś mniej pochlebne zdanie a nerwica tym się zywi wlasnie.

Skoro już jest ze mną nerwica to trzeba nauczyć się ja kontrolować -łatwiej to powiedziec gdy jest się w fazie stabilizacji ale myślę,że trzeba w tym właśnie momencie budować fundament pod ewentualne kolejne nawroty nerwicy,żeby przynajmniej były slabsze a my silniejsi o doświadczenie z poprzednich nawrotów nerwicy i powrotow do normalnosci.

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×