Skocz do zawartości
Nerwica.com

Leki na uspokojenie bez/i na receptę.Wątek zbiorczy.


Angie89

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Starałam się znaleźć odpowiedź przeglądając posty, ale nie ogarniam, a zresztą, chcę odpowiedź do mojego konkretnego przypadku.

Chciałabym zacząć zażywać jakiś lek na uspokojenie. Myślę o takim na receptę, bo w te ziołowe nie wierzę za bardzo. Ostatnio bardzo się stresuję, w tym roku mam inżynierkę. Nie uważam, żebym miała bardzo wielkie problemy z lękami, jednak znacząco uprzykrzają mi życie, boję się ludzi i gdy przychodzi do mówienia czegoś przed większą liczbą osób, niż sztuk dwie, to stresuję się bardzo bardzo. Nie biorę żadnych leków. Nie chcę czegoś mocnego, ani na dłuższą metę. Raczej coś na pojedyncze przypadki, gdy mam mały atak paniki, bądź wystąpienie publiczne (seminarium itp.), problem ze snem. Zależy mi też, żeby jak najmniej wpływało na zdolność "trzeźwego" myślenia, oraz żeby nie usypiało itp., chcę po tym jak najlepiej funkcjonować (w miarę możliwości, bo wiem, że jednak jakieś działanie będzie). Propranolol ktoś brał? Czy to nie przeszkadza, jeśli się ma niskie ciśnienie? Pomaga?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Starałam się znaleźć odpowiedź przeglądając posty, ale nie ogarniam, a zresztą, chcę odpowiedź do mojego konkretnego przypadku.

Chciałabym zacząć zażywać jakiś lek na uspokojenie. Myślę o takim na receptę, bo w te ziołowe nie wierzę za bardzo. Ostatnio bardzo się stresuję, w tym roku mam inżynierkę. Nie uważam, żebym miała bardzo wielkie problemy z lękami, jednak znacząco uprzykrzają mi życie, boję się ludzi i gdy przychodzi do mówienia czegoś przed większą liczbą osób, niż sztuk dwie, to stresuję się bardzo bardzo. Nie biorę żadnych leków. Nie chcę czegoś mocnego, ani na dłuższą metę. Raczej coś na pojedyncze przypadki, gdy mam mały atak paniki, bądź wystąpienie publiczne (seminarium itp.), problem ze snem. Zależy mi też, żeby jak najmniej wpływało na zdolność "trzeźwego" myślenia, oraz żeby nie usypiało itp., chcę po tym jak najlepiej funkcjonować (w miarę możliwości, bo wiem, że jednak jakieś działanie będzie). Propranolol ktoś brał? Czy to nie przeszkadza, jeśli się ma niskie ciśnienie? Pomaga?

 

Spróbuj może najpierw ziołowych - kto wie, czy nie okażą się pomocne, a po co truć się czymś mocniejszym:) na początek można też popróbować z herbatami ziołowymi. Porządna łyżka korzenia kozłka lekarskiego + łyżka liści melisy, zalać to wrzątkiem i popijać ze dwa razy na dzień - w łagodnych stanach napięcia potrafi pomóc:) Propranolol polecam, biorę regularnie w niewielkich dawkach. Na lęk przed wystąpieniami publicznymi środek jak znalazł, stosowany ponoć nawet przez artystów przed stresującymi wystąpieniami. ALE - ten lek docelowo obniża ciśnienie. Więc w razie, gdybyś się na niego zdecydowała, to zaczynaj od minimalnej dawki, np. 10 mg:) a jeszcze lepiej, jak po prostu skonsultujesz to ze swoim lekarzem. Na nerwy z łagodniejszych leków na receptę pomocny może być też Bellergot. Przyjemnie się po tym śpi, a rano nie ma się ochoty nawet wstawać:) Ale to również po konsultacjach z lekarzem i generalnie trzeba robić przerwy kilkudniowe co miesiąc, gdybyś brała to regularnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem w aptece valerin max i valerin sen bo nerwica i inne jazdy bez jakiś większych niż zwykle schiz :mrgreen: wróciła.To zmiana klimatu i ta wiosna tak na mnie zawsze działa.Brałem już wiele leków perazyne,zolafren i inne,leczenie miałem zakończone przez psychiatre już 1,5 roku temu ale wiecie jak zjeb...cie sobie zdrowie to nie zawsze wszystko wraca do normy.Jak myślicie kochani pomoże to trocheęw trudniejszych chwilach?pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co polecacie na niepokój, stres mam na myśli zioła,suplementy tabletki ziołowe lub jakieś domowe sposoby.Mam w domu valeriane duża dawka w tabletkach,melise,magnez + vit b6 dodam,że brałem kiedyś neuroleptyki ale lekarz już mi zakończył leczenie i pewnie leki jeszcze bardziej zryły mi banie niech sie ktoś jak może wypowie bo troche sie tu osób zna na tym i owym pozdrawiam :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej, poszukuję leku/ suplementu diety, który poradzi sobie z umiarkowanym stresem, bez efektu senności i zaburzeń koncentracji (codziennie pokonuję około 55 km samochodem a w związku z tym, że jestem kierowcą od zaledwie miesiąca, jeszcze mnie trochę biorą dreszcze przed ruszeniem i po opuszczeniu samochodu). wiadomo, na każdego działa zupełnie coś innego, jednak ktoś też może jest aktywnym kierowcą i ma doświadczenie z delikatnymi (lub nie) uspokajaczami i pomoże w doradzeniu. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak coś bez recepty to polecam wam Ashwagandhę. Jest naprawdę świetna, jako jedyna działa. Te wszystkie inne ziołowe preparaty z melisą itp. to jest nic przy tym. Ja sobie zamawiam akurat tę https://www.allecco.pl/ashwagandha-premium-30-kaps.html i jest super.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Ola Manola napisał:

Jak coś bez recepty to polecam wam Ashwagandhę. Jest naprawdę świetna, jako jedyna działa

no tak działa że nie poczułem nic, nic,, nawet sraczki nie miałem xD, mogłem sobie marchewkę pochrupać za tą kasę, przynajmniej by mi to na zdrowie wyszło 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam valused odpręża,  upokaja, na lęki, niepokój, trzeźwość umysłu zachowasz, aktywny będziesz, nieospały, w nocy dość dobrze śpi się po nim, przy stałym braniu gonitwa myśli też przechodzi, jest to lek nie suplement, skuteczny, jeśli potrzeba brać co 4 godz.  to zachowa się ciągłość dobrego samopoczucia ,a przed snem 2 tabl. 

To piszę na podstawie swojego doświadczenia, biorę go latami, 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Passiflora zawarta w valused  ma bardzo silne działanie pozytywne na mózg, poczytałem sobie trochę o tym, dlatego tak dobrze się po tym czuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dodam, że wszystkie te sproszkowane zioła (w tabletkach) można zażywać w znacznie zdrowszy sposób. Napary oczywiście są jak najbardziej dobrym rozwiązaniem, i powinno działać, choć wiadomo nie zawsze.

Te wszystkie zioła (większość) można zakupić w formie naturalnej, wysuszone gotowe do spożycia w formie waporyzacji. Efekty są nieporównywalne w działaniu do tego co serwują w tych tabletkach. Działanie po inhalacji zioła jest praktycznie natychmiastowe, a odczuwalność działania jest na poziomie przynajmniej kilka razy wyższym niż przy tabletkach czy naparach. 

Dlaczego? Ponieważ w trakcie waporyzacji wyciągamy z rośliny wszystko co najlepsze, wraz z parą wodną wydobywamy najcenniejsze składniki z zioła (może być to jakiekolwiek zioło uspokajające np. szyszki chmielu czy waleriana) jest wysoka przyswajalność tego dobra, w przypadku tabletek nie wiem jak to jest ale skoro jest to przetworzone, no to jednak ingerencja człowieka robi swoje. Przy waporyzacji sami sobie dobieramy zioło, dawkę i częstotliwość inhalacji. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daj proszę wskazówki, jak zrobić tę waporyzację. Do tej pory wiedziałem, że zioła na bazie alkoholu są skuteczniejsze niż parzone w wodzie. Ale jak to palić/waporyzować - nawet nie wiem czy to to samo. Jako baza służą te standaryzowane tabletki ziołowe, czy w innej formie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alkohol to tylko przewodnik. Nie ma wskazówek jak zrobić waporyzację, najprościej kupić dobry waporyzator i sam za nas zrobi robotę jeśli go dobrze ustawimy i dobierzemy odpowiednie zioła. Temperatura musi wahać się w granicach 180-220 stopni C, ponieważ różne zioła w różnych temperaturach oddają swoje właściwości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o lek uspokajający, w moim przypadku pomogło Trittico. Jest on zapisywany na receptę na depresję, jednak ma działanie uspokajające. W moim przypadku brania pół tabletki 2 razy dziennie, napady nerwicy oraz agresji zmniejszyły się do minimum. Z doświadczenia i dłuższego dawkowania, mogę polecić. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałam na forum nie raz mam nerwicę lękową z chyba wszystkimi możliwymi objawami somatycznymi. Ale także lęk przed wychodzeniem z domu, z tym że mam atak w momencie samego szykowania się do wyjścia. Jeszcze nigdy nie miałam ataku poza domem. 

Generalnie nie biorę żadnych leków. Boję się zarówno ich skutków ubocznych jak i odstawienia. Jedyne co zażywam to Linefor 75mg - jedną tabletkę na noc. 

Dodam jeszcze, że uczęszczam na terapię indywidualną, ale wiem, że potrzeba czasu, żeby zobaczyć efekty. 

Mój problem jest taki, że za 3 tygodnie jest wesele mojego brata, na którym mam być świadkiem. Okropnie boję się ataku paniki w Kościele. Wiem, że gdy pojawi się na sali po prostu wyjdę na dwór i się uspokoję, więc tym się nie martwię. 

 

I tu moje pytanie, może znacie jakiś lek bez recepty, który mogłabym zażyć przed wyjściem i zadziałałby uspokajająco? 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×