Skocz do zawartości
Nerwica.com

TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)


jowita

Czy trazodon pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

224 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy trazodon pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      139
    • Nie
      67
    • Zaszkodził
      30


Rekomendowane odpowiedzi

W związku z silną nerwicą i bezsennością od dwóch  tygodni przyjmuje trittico cr. Wczoraj na noc zażyłam już dawkę 300 mg zgodnie z zaleceniami mojego lekarza. Moje samopoczucie jest okropne.  Nie mogę dalej spać, nie wstaję  praktycznie z łóżka.  Dzisisj spalam ok. godziny,  wymiotowalam i mam zawroty głowy, czuje przyspieszone bicie serca. Jestem już okropnie zmeczona. Zastanawiam się, czy dawka 300 mg nie jest za duża. Mój stan  zdecydowanie pogorszył się od momentu brania trittico. Dzisiaj mam umówiona teleporade z moim lekarzem, ale  już nie wiem, co może poradzić na mój stan, do tej pory tylko zwiększa dawkę trittico.  Czy możliwe jest, że mój organizm jescze nie reaguje  na lek albo wręcz go odrzuca?.  Przed wzięciem  leku aż mnie odrzuca od niego.... domyślam się też, że nie mogę nagle przy takiej dawce przerwać brania trittico. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Magda, też brałem 300 mg i u mnie było tak, że im dłużej i więcej brałem, tym miałem większe lęki i głębszą depresję. Wczoraj lekarka kazała mi przestać brać od razu, bez stopniowego zmniejszania. Na wieczór i rano brałem już inne leki (ketrel i seronil). Od razu poczułem się lepiej. Być może za szybko wskoczyłaś na tak wysoką dawkę, a być może to nie jest lek dla Ciebie. W każdym razie poradź się lekarza.

 

Pozdrawiam i życzę zdrowia i spokoju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To za duza dawka. Mialam tak samo,lekarz kazal mi brac od razu 150 mg a ja czulam coraz gorsza nerwice,a on kazał zwiekszac i zwiekszac,kiedy doszlam do dawki 225 mg myslalam ze oszaleje. Zmniejszylam dawke po miesiacu do 75 mg i poczulam sie dobrze. Porozmawiaj z lekarzem o mniejszej dawce. To co sie teraz z Tobą dzieje to skutki uboczne,powinny minąć  ale mi wydaje sie ze masz za duzo dawke. Ja bylam na tym leku tylko wersji XR ponad rok. Dobrze po nim spalam i nerwica sie TROCHE zmniejszyla jednak ja bralam udzial również w psychoterapii. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten lek niestety tak może działać. Brałem do 100 z wenlafaksyną i jakoś było a po zwiększeniu i zejściu z wenlafaksyny też jakoś było i nagle zaczęło być gorzej więc decyzja zwiększać do 250 i koniec ze snem. Gdy wieczorem zażyłem to było po spaniu. Nawet przy zmniejszeniu do 50 nie dawał spać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Chorujacy napisał:

Ten lek niestety tak może działać. Brałem do 100 z wenlafaksyną i jakoś było a po zwiększeniu i zejściu z wenlafaksyny też jakoś było i nagle zaczęło być gorzej więc decyzja zwiększać do 250 i koniec ze snem. Gdy wieczorem zażyłem to było po spaniu. Nawet przy zmniejszeniu do 50 nie dawał spać. 

A co Ci pomogło ponownie na sen?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Marcelina 28 napisał:

To za duza dawka. Mialam tak samo,lekarz kazal mi brac od razu 150 mg a ja czulam coraz gorsza nerwice,a on kazał zwiekszac i zwiekszac,kiedy doszlam do dawki 225 mg myslalam ze oszaleje. Zmniejszylam dawke po miesiacu do 75 mg i poczulam sie dobrze. Porozmawiaj z lekarzem o mniejszej dawce. To co sie teraz z Tobą dzieje to skutki uboczne,powinny minąć  ale mi wydaje sie ze masz za duzo dawke. Ja bylam na tym leku tylko wersji XR ponad rok. Dobrze po nim spalam i nerwica sie TROCHE zmniejszyla jednak ja bralam udzial również w psychoterapii. 

Też mi się  wydaje, że za duża dawka. Biorę  udział w psychoterapii, z tym, że mój stan się pogorszył i terapia na razie nie wystarczy. Samopoczucie fatalne, zarówno psychiczne i fizyczne. Brak snu uniemożliwia mi funkcjonowanie. Mam nadzieję, że lekarz coś doradzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kedar napisał:

Cześć Magda, też brałem 300 mg i u mnie było tak, że im dłużej i więcej brałem, tym miałem większe lęki i głębszą depresję. Wczoraj lekarka kazała mi przestać brać od razu, bez stopniowego zmniejszania. Na wieczór i rano brałem już inne leki (ketrel i seronil). Od razu poczułem się lepiej. Być może za szybko wskoczyłaś na tak wysoką dawkę, a być może to nie jest lek dla Ciebie. W każdym razie poradź się lekarza.

 

Pozdrawiam i życzę zdrowia i spokoju.

O od razu odstawienie? Ciekawe, co powie mój lekarz, on jest chyba fanem trittico

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dostałem mianseryne. Gdy brałem wenlafaksyne z mianseryną było w sumie nieźle to zachciało się odchudzania i stąd trittico a było znośnie małe dawki np 37.5 wenli i 5 mg mianseryny. Gdy było gorzej zwiększałem wenlafaksyne i szybko poprawiała stan. Po trittico ok 8 miesięcy wszystko się rozjechało i do tej pory kombinacje co zrobić. Biorę edronax ale choć działa jakoś na energię to jest ona nie do wykorzystania bo zwiększa roztrzesienie i zaburza sen. Już chyba lepiej było by brać np duloksetyne może wpływ serotoniny ciut większy  byłby lepszy na obecną chwilę 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę od 3 miesięcy traxodon na spanie 50mg 2,5miesiaca było ok spalem 7godzin od 2 tygodni spie z koszmarami sennymi budze sue miedzy 1 w nocy a 2 i ciężko mi jest zasnąć  juz do rana nam nasilone leki w nocy od 5tygodni biorę fluokstetyne 30mg niewiem czy to za mala juz dawka 50mg doktorka kazała mi do trazodone dodać tabletkę promazyny 25mg czy by nie było lepiej dodać kwetapine

Edytowane przez Pawel1945

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak włączył od takiej dawki to dziwne. Choć trazodon ma stosunkowo małe skutki uboczne ale zaczyna się zazwyczaj od 1/3 tabletki czyli w tym przypadku zapewne od 50 mg ale co ja tam wiem. Podobno lekarze wiedzą lepiej. Może ten akurat nie do końca lol

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W szpitalu kiedyś jak leżałem jeden facet brał 450 mg w trzech dawkach podzielonych 1-1-1 to mu lekarze przepisali w jednej dawce podanej na noc przed snem 🤦‍♂️ pół oddziału się z tego śmiało ale co ja tam wiem, trzeba się słuchać lekarza 🤷‍♂️👨‍⚕️ potem mu to zmienili dopiero jak się facet źle czuł bo tego leku powyżej dawki 150 mg się nie bierze w dawce jednorazowej. 

Edytowane przez picziklaki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biorę w dawce jednorazowej 300 mg przed snem 😎. Zgodnie z zaleceniem lekarza i swoim samopoczuciem. Właściwie to powinienem brać 600 mg dziennie w dwóch dawkach po 300 mg, ale ponieważ chodzę spać nad ranem, to zwykle brakuje mi już dobrego momentu na wzięcie drugiej porcji. A właśnie dawka 600 mg dziennie jest dla mnie optymalna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.04.2021 o 09:27, MarekWawka01 napisał:

Czy ktoś ma porównanie względem Trittico 25mg (1/3 tabletki) a Ketrelem 25mg??? Który z nich nie muli następnego dnia? I po którym sny są gorsze? Bo chcę mieć w miarę spokojny sen...

Trittico jest leciutkie . Ketrel napewno jest silniejszy . Ja biorę chlorprotriksen nie powoduje senności na drugi dzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.04.2021 o 19:01, Petek napisał:

Trittico jest leciutkie . Ketrel napewno jest silniejszy . Ja biorę chlorprotriksen nie powoduje senności na drugi dzień.

Ja brałem chlora i zgadzam się z przedmówcą. Nie powoduje senności następnego dnia, śpi się dobrze w nocy. Trittico to jest pakiet startowy na bezsenność. Z czasem stają się jak draże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Lilith napisał:

Ketrel jest zdecydowanie mocniejszy, ale decyzja musi pozostać w rękach lekarza. Sam nie eksperymentuj, bo zrobisz sobie krzywdę.

Spokojnie. Próbowałem Ketrelu, bo mi lekarz wpisał, ale koszmary przez niego wracały. Trittico jest na pewno za słaby, a jego nie próbowałem... nic nie robię samemu, zawsze konsultuję się z lekarzem psychiatrą w takich sytuacjach, nawet poza wizytami mam prawo napisać do niego e-maila 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Lilith napisał:

No to dobrze, że masz taką możliwość ;) 

Ja miałam koszmary po tisercinie. Nie o traumie, ale jakieś dziwne sny, z których budziłam się z krzykiem. I to było tak realne, jakbym rzeczywiście tego doświadczała.

 

Brałaś Tisercin? Też właśnie myślałem o nim, ale to już mocny lek i też pewnie dużo uboków... ale na mnie najlepiej dziala chyba Lerivon z tego co zauważyłem... 

 

W każdym razie ja nie lubię leków nasennych, wolę samemu zasypiać... chyba, że już naprawdę 5 nocy z rzędu nie śpię, no to aż się prosi, jednak tylko doraźnie, nie cały czas 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trittico to taki lek że początkowo usypia i trochę ogłupia a do tego daje w wyższych dawkach początkowo spadki ciśnienia przy wstawaniu. Coś jakby w górnych partiach ciała rozszerzał naczynia. Niestety po kilku miesiącach może popsuć całą poprawę i wywołać bezsenność. Tak miałem im wyższe dawki tym bezsenność pewniejsza i zmniejszenie ich już nie pomaga. Ten lek blokuje receptory które stają się chyba wrazliwsze i stąd nasila się bezsenność. Moim zdaniem jeśli już to dawki do 50 mg. Nie ma wyjścia trzeba brać snri wenle 75  po miesiącu zwiększyłem do 112 i po następnych 3 tyg do 150. Są pierwsze oznaki poprawy. Sen jest głębszy, libido trochę lepsze i namiastki poprawy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie , mam problem z bezsennością około 1,5 roku. Zaczęło się od lecącej z nosa krwi i obawa ze krew dostanie się do płuc. Zacząłem gorzej sypiać . Następnie doszły objawy somatyczne typowo nerwicowe . Brałem 10 mg mozarinu oraz 10 mg mianseryne . Jak organizm się wyciszył to spałem swietnie. Po odstawieniu mozarinu mianseryna przestała działać . Zacząłem brać triticco od 50 mg w zwyz . Doszedłem do dawki 150 mg godzinę przed spaniem . Było dobrzez przez 8 miesięcy . Codziennie prawie spałem po 7/9 godzin. Od 10 dni mam problem z wyłączeniem myśli i z zaśnięciem . Naprzemiennie mam noce gdzie zasypiam od razu i spie 8/9 h albo takie gdzie nie spie do 3-5 rano i wychodzi mi 4-5 godzin snu. Po gorszej nocy mam znowu obawy co powinienem zrobić . Czy dalej trzymać się tej dawki ? Zwiększyć ja ? Dołożyć inny lek ? Doradźcie proszę czy ktoś miał podobny problem 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×