Skocz do zawartości
Nerwica.com

TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)


jowita

Czy trazodon pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

224 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy trazodon pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      139
    • Nie
      67
    • Zaszkodził
      30


Rekomendowane odpowiedzi

Lekarka namówiła mnie żebym jeszcze dał szansę Trittico. Stwierdziła, że za krótko biorę pełną dawkę, żeby oceniać skuteczność. Zdziwiła się, że poranna tabletka powoduje u mnie zamulenie w ciagu dnia. Twierdzi, że powyżej 150 mg nie zwiększa się już działanie nasenne. No ale ja tak mam, że leki nasenne silnie mnie zamulają. Po małej dawce Lerovionu nie mogłem wstać z łóżka po 12h snu ;) Leki na depresję długo się u mnie rozkręcają. Seronil zatrybiał dopiero po 1,5-2 miesięcy. Trzymam kciuki żeby z Trozadonem było podobnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trittico to dobry lek. Brałam wersję xr 75mg przez ponad rok. Dlugo sie rozkreca i ciezko wchodzi. Pierwszy miesiac byl masakra. Po miesiacu zauwazyłam dzialanie antydepresyjne i fajnie wyciszał. Musisz sie uzbroic w cierpliwosc.Bylam po nim zamulona w dzien dlugo ale potem łykalam jak cukierki. Bardzo wazne jest dobranie odpowiedniej dawki bo przy wiekszych mialam nasilenie lęków i straszne kołatania serca. Niestety po roku nie dzialal juz przeciwlękowo a na tym mi tylko zależało.  Wytrzymaj. Powodzenia. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miał ktoś z Was drętwienie palców u ręki od trazodonu? Dzisiaj rano obudziłam się z kompletnie zdrętwiałymi palcami prawej ręki, najbardziej opuszek palca środkowego...myślałam że to kwestia złego ułożenia ręki podczas snu ale odrętwienie utrzymuje się do teraz...być może to tylko przypadek że zaczęło się wraz z rozpoczęciem brania leków...w sumie chyba takiego objawu nigdy po niczym nie miałam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, nieprzenikniona napisał:

Miał ktoś z Was drętwienie palców u ręki od trazodonu? Dzisiaj rano obudziłam się z kompletnie zdrętwiałymi palcami prawej ręki, najbardziej opuszek palca środkowego...myślałam że to kwestia złego ułożenia ręki podczas snu ale odrętwienie utrzymuje się do teraz...być może to tylko przypadek że zaczęło się wraz z rozpoczęciem brania leków...w sumie chyba takiego objawu nigdy po niczym nie miałam...

Nie,nie miałam ale po trazodonie jest bardzo twardy sen(przynajmniej na poczatku) wiec moze przycisnełas sobie mocno reke w nocy,a to dosc dlugo moze bolec😉 znam to...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Marcelina 28 napisał:

Nie,nie miałam ale po trazodonie jest bardzo twardy sen(przynajmniej na poczatku) wiec moze przycisnełas sobie mocno reke w nocy,a to dosc dlugo moze bolec😉 znam to...

Tzn. Mi często rece dretwieją w nocy ale takie odrętwienie szybko mija, a dzisiaj mnie trzyma cały dzień, w pracy ledwo co mogłam pisać na klawiaturze....niby jest napisane w ulotce ze mogą wystąpić parestezje etc. Ale to chyba nie w jednej rece tylko jakieś bardziej uogólnione by były hmmm

Edytowane przez nieprzenikniona

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie miałem drętwienia rąk. Rzeczywiście to mogą być parestezje po leku. Jakby to było od złego ułożenia w nocy to chyba już by puściło. Możesz jeszcze zwrócić uwagę na ergonomię w pracy. Może to być też od nieprawidłowego ułożenia ręki przy pracy z kompem.

 

@Marcelina 28dzięki za słowa wsparcia. Dzisiaj czuję się lepiej. Może to też dlatego, że trochę ćwiczyłem. Pani dr zaleciła mi więcej ruchu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, nieprzenikniona napisał:

Tzn. Mi często rece dretwieją w nocy ale takie odrętwienie szybko mija, a dzisiaj mnie trzyma cały dzień, w pracy ledwo co mogłam pisać na klawiaturze....niby jest napisane w ulotce ze mogą wystąpić parestezje etc. Ale to chyba nie w jednej rece tylko jakieś bardziej uogólnione by były hmmm

Nie przejmuj sie tym na razie. Mysle ze to przez pozycje spania bardziej,mam tak czesto ze gdy przycisne sobie ramie w nocy to boli i dretwieje pare dni.Poczekaj,nawet jesli to skutki uboczne leku to miną za troszke albo skontaktuj sie z lekarzem jesli Cie to martwi.

Edytowane przez Marcelina 28

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem tak wielokrotnie. To niskie ciśnienie krwi podczas snu. Przyciśnięcie lub pozycja z rękoma nad głową wywołuje niedokrwienie i stąd drętwienie. To samo będzie po ułożeniu na plecach i podniesieniu ramion wysoko. Po 15 min ręce drętwe. Panie wieszające firany czy panowie malujący sufity znają problem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Chorujacy napisał:

Miałem tak wielokrotnie. To niskie ciśnienie krwi podczas snu. Przyciśnięcie lub pozycja z rękoma nad głową wywołuje niedokrwienie i stąd drętwienie. To samo będzie po ułożeniu na plecach i podniesieniu ramion wysoko. Po 15 min ręce drętwe. Panie wieszające firany czy panowie malujący sufity znają problem. 

Ja mam generalnie niskie ciśnienie ale to nie wpływa na moje funkcjonowanie (mam tak od zawsze), ale mam też dyskopatię w odcinku szyjnym kręgosłupa i najszybciej to jednak to daje o sobie znać, chociaż wczorajsze całodniowe zdrętwienie palców zdarzyło mi się po raz pierwszy w życiu (tak to wybudzam się w nocy ze zdrętwiała ręką i ją "oddrętwiam" ;) być może faktycznie przez twardy sen po leku nie odczułam drętwienia i przez to trzymało mnie dłużej niż normalnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie. Jeśli to od niskiego ciśnienia to właśnie oddrętwianie o którym piszesz powinno pomóc i to w kilka minut. Chyba że po trittico jeszcze niższe ciśnienie masz. Ten lek sporo obniża ciśnienie, zwłaszcza przy wstawaniu. Czasem takim drętwieniem objawia się tężyczka. Ale to badanie trzeba by robić. Leczenie łatwe wapń, magnez i vit d albo sam magnez zależy jaki to typ. A często właśnie mylona jest z nerwicą. Są pacjenci latami leczeni na nerwice a powód to brak magnezu w tkankach.  No ale takie zafiksowane a temacie drętwienia nie jest normalne. Przeciętny człowiek pójdzie do dr po 2 miesiącach jak mu dobrze dokuczy. Przejęci zdrowiem (nerwicowcy) spać nie mogą przez takie drobiazgi. 

Edytowane przez Chorujacy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Chorujacy raczej to od dyskopatii niż od ciśnienia i kompletnie nie jestem zafiksowana na tym punkcie, nawet do lekarza z tego powodu nie chce mi się iść bo pewnie dowiem się, że to od kręgosłupa szyjnego a tyle to sama wiem ;)

Generalnie w nocy chwilowo ręce mi drętwieją codziennie i wybudza mnie po prostu nieprzyjemne uczucie ale zaraz zasypiam znowu i kompletnie tego nie rejestruję za specjalnie bo rano jest już ok. Tylko właśnie być może po trazodone po prostu spałam na tyle mocno, że mnie to drętwienie nie obudziło i zdrętwiałam jeszcze bardziej ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Chorujacy napisał:

 pacjenci latami leczeni na nerwice a powód to brak magnezu w tkankach

 

Biorę MagneB6 MAX przed spaniem i nie wiele mi to pomaga czy to na sen, czy na zmęczenie następnego dnia, powiedziałbym, że jest wręcz ODWROTNIE!!! Ale może trzeba czasu, bo biorę ten suplement dopiero tydzień.

 

Wiem, że poleca się magnez i omega-3 pomocniczo w depresji. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MarekWawka01 napisał:

 

Biorę MagneB6 MAX przed spaniem i nie wiele mi to pomaga czy to na sen, czy na zmęczenie następnego dnia, powiedziałbym, że jest wręcz ODWROTNIE!!! Ale może trzeba czasu, bo biorę ten suplement dopiero tydzień.

 

Wiem, że poleca się magnez i omega-3 pomocniczo w depresji. 

Jak bierzesz magnez w formie suplementu to tak jest. MagneB6 Forte to lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Petek napisał:

Jak bierzesz magnez w formie suplementu to tak jest. MagneB6 Forte to lek.

 

Akurat w przypadku magnezu to naprawdę jest wg mało znaczne. Bo lek tak naprawdę jest lepiej przebadany i dłużej musi wytrzymać z datą ważności od suplementu. 

 

MagneB6 Forte jest w formie mleczanu magnezu, a MagneB6 Max w formie cytrynianu  magnezu. Zawsze uważałem, że cytryniany są lepsze, chyba, że się myliłem... No i MagneB6 Forte ma więcej witaminy B6 co jeszcze bardziej zwiększa wchłanianie magnezu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś zrobiłem test biorąc laktomag b6 w dawce 6x1g. Po 3 miesiącach wynik ten sam dolny pułap normy. Po magne b6 max ten sam test i górna granica normy w surowicy. Tylko trzeba wiedzieć że to co w surowicy ma się nijak do tego co w tkankach. Tak samo jak i cukrzyk ma insulinę ale komórki są oporne na nią   . Magnez w surowicy jest jeszcze długo w normie i tak naprawdę by był w tkankach poziom właściwy to u niektórych ludzi trzeba odstawić kawę i wysiłek na 6 do 18 miesięcy i magnez brać w ilości 5mg na kg masy ciała. Ci do cytrynianu to można zapomnieć o takich dawkach. Polecam wrzucić magne b6 max do wody by tabl się rozpuściła do połowy i wypić  a resztę rozgryźć wtedy czuć że tabl robi się gorąca w ustach a efekt taki ze przy dawce 5mg /kg masy ciała, sraczka murowana. Mleczan można rozpuścić i nie ma to wpływu na biegunki po magnezie. Jest taki praparat dość tani magnez optimal 100 tabl mleczan. Fajnie się rozpuszcza i można wrzucić 10 tabl do pół lita wody i cały dzień popijać. Dość dobrze rozluźnia mięśnie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, MarekWawka01 napisał:

 

Akurat w przypadku magnezu to naprawdę jest wg mało znaczne. Bo lek tak naprawdę jest lepiej przebadany i dłużej musi wytrzymać z datą ważności od suplementu. 

 

MagneB6 Forte jest w formie mleczanu magnezu, a MagneB6 Max w formie cytrynianu  magnezu. Zawsze uważałem, że cytryniany są lepsze, chyba, że się myliłem... No i MagneB6 Forte ma więcej witaminy B6 co jeszcze bardziej zwiększa wchłanianie magnezu...

Najlepszy dla nerwicowców jest diglicynian magnezu czyli chealt którego używam z Aliness polecam, do tego omega 3 z Now i b complex z ForMeds

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Petek napisał:

Najlepszy dla nerwicowców jest diglicynian magnezu czyli chealt którego używam z Aliness polecam, do tego omega 3 z Now i b complex z ForMeds

Cześć.  Tak śledzę wasze posty na temat suplementacji witamin w nerwicy i powiem Wam szczerze że nie myślałam ze ma to jakiś wpływ. Do tej pory brałam witaminy jak mi sie przypomniało,nigdy regularnie. Chociaż sprawdzam badaniami te pierwiastki typu potas,magnez, żelazo i sód to nigdy nie miałam niedoboru. A czesto odczuwam drżenie mięśni, spięcie mięśni,kołatania serca to zawsze zwalam na nerwicę. Lekarz psychiatra też nigdy o tym nie wspomniał,zabronił tylko kawy,energetyków i glutaminianu sodu- tego wszystkiego nie tykam.Możecie mi doradzić co i jak najlepiej suplementowac,żeby troche wspomóc tą walkę z tym dziadostwem?

Edytowane przez Marcelina 28

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Marcelina 28 ja tam akurat piję kawę (w sumie 3 dziennie) i alko i palę fajki ;) jedyne czego nie tykam to energetyki bo po nich puls mam totalnie wywalony w kosmos, ale tak ogólnie jeśli nie chcesz działać destrukcyjnie (jak ja ;) ) to warto na pewno łykać wit d3mk7 a reszta zależy od wynikow, magnez na pewno nie zaszkodzi (najlepiej mleczan albo cytrynian), wit b complex etc. Ja ostatnio na wynikach miałam potas blisko dolnej granicy więc wspomagam się Asparginem...no a najlepiej to zbilansowana dieta ble ble ble

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, nieprzenikniona napisał:

@Marcelina 28 ja tam akurat piję kawę (w sumie 3 dziennie) i alko i palę fajki ;) jedyne czego nie tykam to energetyki bo po nich puls mam totalnie wywalony w kosmos, ale tak ogólnie jeśli nie chcesz działać destrukcyjnie (jak ja ;) ) to warto na pewno łykać wit d3mk7 a reszta zależy od wynikow, magnez na pewno nie zaszkodzi (najlepiej mleczan albo cytrynian), wit b complex etc. Ja ostatnio na wynikach miałam potas blisko dolnej granicy więc wspomagam się Asparginem...no a najlepiej to zbilansowana dieta ble ble ble

Pijesz alko na lekach?😱 

No tak ja tam wezme witaminke jak mi sie przypomni,muszę zacząć brac regularnie. Już wszystkiego spróbuję. 

Pytam już każdego,ale Ciebie jeszcze chyba nie🤔miałaś może ostre bóle obu nóg tak z nerwicy? Możliwe to? Bo głupieje... biorę LAMEGOM ale to raczej nie od tego-tak mi psychiatra powiedział.

Edytowane przez Marcelina 28

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Marcelina 28 napisał:

Pijesz alko na lekach?😱 

No tak ja tam wezme witaminke jak mi sie przypomni,muszę zacząć brac regularnie. Już wszystkiego spróbuję. 

Pytam już każdego,ale Ciebie jeszcze chyba nie🤔miałaś może ostre bóle obu nóg tak z nerwicy? Możliwe to? Bo głupieje... biorę LAMEGOM ale to raczej nie od tego-tak mi psychiatra powiedział.

Zapijam seronil od 4 lat (czasami nawet do zupełnego odcięcia), wyniki wątrobowe mam rewelacyjne także nie widzę potrzeby aby to zmieniać;)

Ostrego bólu nóg chyba nie miałam ale liczbę objawow somatycznych bez ewidentnych przyczyn (chociażby  w badaniach) mogę liczyć w dziesiątkach ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, nieprzenikniona napisał:

Zapijam seronil od 4 lat (czasami nawet do zupełnego odcięcia), wyniki wątrobowe mam rewelacyjne także nie widzę potrzeby aby to zmieniać;)

Ostrego bólu nóg chyba nie miałam ale liczbę objawow somatycznych bez ewidentnych przyczyn (chociażby  w badaniach) mogę liczyć w dziesiątkach ;)

Woow... ja nie ruszam alko już od prawie 4 lat i przyznam że jest to smutne😉czuje sie lekko wykluczona społecznie,bo na imprezach nie piję i każdy dziwnie patrzy. Robię zawsze za kierowcę😳

Też miałam masę somatów tak realnych,ktore udawały prawdziwe choroby. Teraz byłam na etapie lęku o zator płucny i przeczytałam że robi sie on przez zakrzepicę żył nóg, wiec może mi się wbiło z tym bólem właśnie w taki sposób.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Marcelina 28 napisał:

Woow... ja nie ruszam alko już od prawie 4 lat i przyznam że jest to smutne😉czuje sie lekko wykluczona społecznie,bo na imprezach nie piję i każdy dziwnie patrzy. Robię zawsze za kierowcę😳

Też miałam masę somatów tak realnych,ktore udawały prawdziwe choroby. Teraz byłam na etapie lęku o zator płucny i przeczytałam że robi sie on przez zakrzepicę żył nóg, wiec może mi się wbiło z tym bólem właśnie w taki sposób.

Oczywiście nie wszystkie leki można bezpiecznie łączyć z alkoholem, akurat fluoksetynę dość bezpiecznie można (potwierdził mi to kiedyś lekarz, zresztą w starej ulotce sprzed 12 lat nie było nawet odnośnika do alkoholu). Trazadonu też bezpośrednio nie łacze, w sensie jak coś piję to już go na noc nie biorę ;)

Jeśli chodzi o nerwicę lękową to ja już w sumie od dawna nie mam stanów lękowych, natomiast co do objawow somatycznych zaburzeń psychicznych to tutaj toczę spór z moją terapeutką, ona uważa że to kwestia psychiki ja że to jakaś choroba stricte somatyczna której po prostu jeszcze nie da się potwierdzić wynikami, natomiast nie są to objawy na które jakoś specjalnie zwracam uwagę a juz na pewno nie skupiam się na nich, tylko z nimi normalnie egzystuję ;)

Edytowane przez nieprzenikniona

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Triticco to jednak nie jest lek dla mnie. Biorę już to od 6 tygodnie w tym 3 tygodnie jestem na dawce 300 mg. Niestety mój stan pogarsza się zamiast poprawiać. 3 dni temu miałem bardzo silny  lęk. Nie mogłem spać w nocy i następnego dnia czułem się okropnie. Od tego czasu codziennie odczuwam lęk, depresyjny nastrój i zamartwiam się. Po triticco jestem jednocześnie pobudzony i zamulony, ale poprawy nie widzę żadnej. Jedyne to może trochę poprawia spanie, ale nie zawsze. Niestety do psychiatry mam termin dopiero w środę. Poproszę o zmianę na seronil. Szkoda, że dałem się namówić na triticco, skoro wiadomo było ze seronil u mnie się sprawdził. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×