Skocz do zawartości
Nerwica.com

Niesamowite spięcie gdy coś mnie czeka


ciapek

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, chciałem się zapytać czy ma ktoś może podobny problem do mojego. Biorę leki, mam zamiar przejść terapię, ale interesuje mnie czy ktoś ma podobnie.

 

Mianowicie gdy coś mnie czeka, czy to spotkanie, czy jestem na uczelni pośród ludzi, czy jak wypełniam test, to albo się zamartwiam, a jak nie przejdzie to dalej spięcie i paraliż. Niesamowicie męczące. Jestem potem rozbity i nadaje się tylko do łóżka i wtedy się trzęsę, zimno mi, rozpamiętuję.

 

Mam to od zawsze tzn. odkąd pamiętam. Po części wiążę to ze swoim zachowaniem jak byłem bity przez ojca. Szedłem wtedy do pokoju i wyżywałem się na łóżku.

Nie potrafię przeciwdziałać temu. Czuję wieczne zagrożenie pośród ludzi. Uspokajam się, że przecież to np zwykła rozmowa czy wykład ale to siedzi we mnie i samoczynnie jestem niespokojny, rozkojarzony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewne reakcje na stres utrwalają się w nas..w ciągu życia myśle że terapia Ci pomoże zmienić tą trudną dla Ciebie reakcje.Trauma z przeszłości wciąż rzutuje na Twoje zachowania..popracujesz nad tym i będzie lepiej.Bardzo dobrze,że jesteś tak rozsądny iż wybierasz się na terapie powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hm, tyle, że ta moja reakcja bez leków byłaby niemożliwa do zniesienia. Na lekach ledwo daję radę. To jest istne przerażenie jeśli zetknę się z sytuacją. A w życiu ciągle na coś czekasz. Nie da się ukrywać tak.

Jestem po jeden 3miesięcznej terapii z nfz. Na razie mam ogólny pogląd, terapia dała mi możliwość wyjścia na dwór. A szkoła czy praca to dla mnie jak na razie marzenie:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robisz jednak postępy pracujesz nad sobą to wymaga odwagi..Ty ją masz!powoli ale jednak poradzisz sobie z lękami..ważne że chcesz starasz się,a to już wiele..leki+terapia dają dobre efekty.Bałem się wszystkiego..lęki mnie zdominowały..dzis jestem współwłaścicielem firmy..pracuje,zatrudniam ludzi..lęki nadal mnie dopadają,ale staram się im uciekać:) pamietaj warto mieć marzenia..powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×