Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wierszyk na apel


selfmademan666

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Chodzę do 3 klasy szkoły średniej i moja klasa za 3 dni robi apel. Dostałem okropną role. Nie byłbym dobrym aktorem, bo nie chce mówić nic co zostało napisane przez kogoś innego. Od samych początków edukacji uważałem teksty na szkolne akademie i apele za infantylne/nudne/zwyczajnie głupie/nadęte....

 

Znacie może jakiś krótki wierszyk, najlepiej zabawny, wyśmiewający komformizm, brak własnego zdania, żelbetonowe tysiącletnie zasady - wyrażający buny przeciwko postępowaniu wg. schematów?

 

Sam znalazłem tylko kilka, ale są za długie albo trudne w odbiorze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może wiersz J. Tuwima?

 

Absztyfikanci Grubej Berty

I katowickie węglokopy,

I borysławskie naftowierty,

I lodzermensche, bycze chłopy.

Warszawskie bubki, żygolaki

Z szajką wytwornych pind na kupę,

Rębajły, franty, zabijaki,

Całujcie mnie wszyscy w dupę.

 

Izraelitcy doktorkowie,

Widnia, żydowskiej Mekki, flance,

Co w Bochni, Stryju i Krakowie

Szerzycie kulturalną francę !

Którzy chlipiecie z “Naje Fraje”

Swą intelektualną zupę,

Mądrale, oczytane faje,

Całujcie mnie wszyscy w dupę.

 

Item aryjskie rzeczoznawce,

Wypierdy germańskiego ducha

(Gdy swoją krew i waszą sprawdzę,

Werzcie mi, jedna będzie jucha),

Karne pętaki i szturmowcy,

Zuchy z Makabi czy z Owupe,

I rekordziści, i sportowcy,

Całujcie mnie wszyscy w dupę.

 

Socjały nudne i ponure,

Pedeki, neokatoliki,

Podskakiwacze pod kulturę,

Czciciele radia i fizyki,

Uczone małpy, ścisłowiedy,

Co oglądacie świat przez lupę

I wszystko wiecie: co, jak, kiedy,

Całujcie mnie wszyscy w dupę.

 

Item ów belfer szkoły żeńskiej,

Co dużo chciałby, a nie może,

Item profesor Cy… wileński

(Pan wie już za co, profesorze !)

 

I ty za młodu nie dorżnięta

Megiero, co masz taki tupet,

Że szczujesz na mnie swe szczenięta;

Całujcie mnie wszyscy w dupę.

 

Item Syjontki palestyńskie,

Haluce, co lejecie tkliwie

Starozakonne łzy kretyńskie,

Że “szumią jodły w Tel-Avivie”,

I wszechsłowiańscy marzyciele,

Zebrani w malowniczą trupę

Z byle mistycznym kpem na czele,

Całujcie mnie wszyscy w dupę.

 

I ty fortuny skurwysynu,

Gówniarzu uperfumowany,

Co splendor oraz spleen Londynu

Nosisz na gębie zakazanej,

I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,

A srać chodziłeś pod chałupę,

Ty, wypasiony na Ikacu,

Całujcie mnie wszyscy w dupę.

 

Item ględziarze i bajdury,

Ciągnący z nieba grubą rętę,

O, łapiduchy z Jasnej Góry,

Z Góry Kalwarii parchy święte,

I ty, księżuniu, co kutasa

Zawiązanego masz na supeł,

Żeby ci czasem nie pohasał,

Całujcie mnie wszyscy w dupę.

 

I wy, o których zapomniałem,

Lub pominąłem was przez litość,

Albo dlatego, że się bałem,

Albo, że taka was obfitość,

I ty, cenzorze, co za wiersz ten

Zapewne skarzesz mnie na ciupę,

Iżem się stał świntuchów hersztem,

Całujcie mnie wszyscy w dupę !…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się ta zwrotka podoba:

 

I ty fortuny skurwysynu,

Gówniarzu uperfumowany,

Co splendor oraz spleen Londynu

Nosisz na gębie zakazanej,

I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,

A srać chodziłeś pod chałupę,

Ty, wypasiony na Ikacu,

Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

A mi się przypomniał wierszyk Canto:

 

Człowiek nie powinien spędzać życia w pracy

bo to grzech

Bóg dał nam Paryż, Wenecję

architekturę secesyjną, zegarki

i zegary Art deco

dał nam poziomki

zamglone świty za oknem kawiarni

sklepy

dal nam Tomasza Manna oraz Prousta

a także wrzosowiska Irlandii

oraz wymyślił bilard i nastolatki

i tysiąc innych rzeczy

jak wodospady, Boską Komedię,

fajki, wiersze Rilkego,

ulice wysadzane plantami

na południu, amerykańskie

samochody z lat czterdziestych,

pióra Mont Blanc, przewodnik

po Grenadzie oraz

Koniaki Giny Whisky I Bordeaux

na pewno nie w tym celu

żebym siedział

przez osiem godzin dziennie

w pracy

jak jakiś CH*J

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale jest w 3 klasie szkoły średniej.Na dużo może sobie pozwolić.To nie podstawówka czy gimnazjum.

 

Ten ostatni jest zdecydowanie nie na miejscu.Mi osobiście się nie podoba,zbyt wulgarny.

 

-- 11 paź 2011, 22:36 --

 

a!to ten wcześniejszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samara22, wiem,że żartujecie.

Dla mnie poezja powinna zostać poezją.Prowokacja to ewentualnie do utworów muzycznych,ale telewizji tak jak Doda czy Chylińska jako barwne kwiaty i urozmaicenie w ogólnej nudzie,a wiersze można pisać ciekawe i nie prowokować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem mały niedowiarek

W ręku dzierżę swój zegarek.

Lubię nosić gacie w kratę

I zajadać słodką watę.

 

Mój kolega mnie nie lubi

I się ze mną często czubi.

Mam tornister w ciemne prążki

A w portfelu ciężkie cążki.

 

Koleżanki toleruję

Ciągle z nimi wręcz flirtuję.

A kolegom obiecuję

Że paznokcie pomaluję.

 

Siostra brzęczy mi do ucha

Jak natrętna wstrętna mucha.

Mama goni mnie ze szmatą,

„daj se spokój już z tą watą”

 

Zaprzyjaźnij się z chłopakiem

Bo zostaniesz wilkołakiem :D

Tata głaszcząc mnie po głowie

Toleruje moje zdrowie.

 

Zaprzyjaźnię się z dziewczyną

Mą kochaną, tą jedyną.

Będę trzymał ją za rękę

By znosiła mą udrękę.

 

:mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na apelu stoję w rzędzie

Jak ta kura w swojej grzędzie.

Poprzeglądam w swojej gębie

Wszystkie dziury w lewym zębie.

 

Za uchem się podrapię

albo w sufit się pogapię

uszczypnę koleżankę

albo kopnę w nogę Ankę.

 

Mój fartuszek ma frędzelki

I kieszonkę na pędzelki.

Tenisówki granatowe

Co do tańca są gotowe.

 

Dziś przypadło konwersować

Na apelu się zdołować.

Wszyscy patrzą na mnie się

A ja wciąż wygłupiam się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz,

o północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz,

wszyscy wiedzą, że Podlaska to najlepsza jest kiełbaska,

od Chicago po Nebraskę każdy żarł by tę kiełbaskę,

bo Podlaska to krajowy, dobry produkt eksportowy,

od Texasu do Ohaio wszyscy równo ją wciągają,

czasem z chlebem lub bez chleba, i z musztardą kiedy trzeba,

można też ketchupu dać - jak kto lubi KUR*A MAĆ!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaki duży odzew ;) Dziękuje za podpowiedzi, coś da się wybrać.

 

Korba - napisałem tutaj, bo nigdzie indziej nie ma tak miłych ludzi i tak wielu z takimi samymi problemami jak ja ;)

Jest kilka tematów - m.in o DDA i patologicznym perfekcjonizmie, które mnie zszokowały trafnie opisanymi objawami i przyczynami. Jest też kilka, które pokazują że mogło być gorzej... Czytam od czasu do czasu dyskusje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pomoc. Wyszło jak zawsze u mnie - czyli improwizacja w ostaniej chwili :D

 

Miałem powiedzieć:

 

Panowie i panie, panie i panowie też. Kłaniam się w lewą stronę, kłaniam się w prawą stronę, kłaniam się też na wprost. Oto jestem niezwykłością. Niezwykłość moja polega na mojej jedyności. Zaś jedyność moja polega na mojej niepowtarzalności, niepowtarzalność moja polega na mojej wyjątkowości. Wyjątkowość moja polega na mojej cudowności. Cudowność moja polega na mojej osobowości, a osobowość moja jest taka... eeeeee... taka..., ot zwykły ja sobie (........................), człowieczek niczym szczególnym się nie wyróżniający na pozór dla innych. Jednak czyż ja nie mogę być niezwykły, jedyny, niepowtarzalny, wyjątkowy i cudowny DLA SIEBIE? Otóż mogę i dlatego jestem. Czego i państwu z całego serca życzę.

 

A powiedziałem rolę którą napisałem po obejrzeniu reklamy Citroena:

Panie i panowie

Bywam człowiekiem trudnym

Trudność moja polega na mojej krnąbrności

Krnąbrność moja polega na mojej naturze...

 

Czego pragniemy w życiu?

Popularności? Tak [kiwam głową]

Władzy Taak [kiwam...]

Pieniędzy Taaaaaak

 

Jak zachowujemy się na codzień?

Zrobić Ci kanapki? Tak mamo [kiwam....]

Przyjdziesz w niedziele do pracy? Tak szefie

Pójdziemy na zakupy? Tak kochanie

Przyjdziesz na apel w garniturze? [Patrze na siebie (w jeansach i marynarce)...] Tak Panie Wychowaco ;)

Dwója Ci wystarczy? Taaaak Dziękuje!

 

Chcąc być oryginalnymi mówmy częściej nie. Nie konformizmowi i schematycznemu myśleniu.

Zachowując zdrowy rozsądek.

Dziękuje

 

 

 

Efekt ? Zadowoliłem wszystkich ;) to jest i wychowawce/nauczycieli i mnie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×