Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dziwne myśli


Andreo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Jestem tu nowy i nie do końca orientuje się w tym wszystkim. Dlatego z góry przepraszam jeśli pomyliłem dział.. Od długiego czasu nawiedzają mnie takie myśli.. nawet nie wiem jak je określić.. Głównie chodzi o przestępców.. pedofilii,morderców i innych zboczeńców.. najgorszej maści.. widzę siebie jak przypalam im skórę.. wyrywam paznokcie.. wbijam nóż w ręce.. pokrótce tortury wszelakie. Ale traktuje je jako wizję sprawiedliwej kary..

Od dawna izoluje się od ludzi siedzę w domu, w czterech ścianach ze swoimi myślami.. Bo czuje że jeśli wyjdę z domu(i gdy nabiorę sił, po katorżniczych ćwiczeniach na siłowni) to zrobię komuś krzywdę ot tak. Dla zadania bólu.. Traktuje moją niechęc do wychodzenia z domu jako swoistą reakcje ochronną mojego mózgu.. Wiecie.. jakaś część mnie zdaje sobie sprawę z tego że zrobię krzywdę, dlatego też sprawia że się rozleniwiam... moja potrzeba funkcjonowania z innymi jest znikoma..

 

I co do tych myśli(sprawiedliwej karze dla przestępców tortury w imie prawa i porządku)

 

Gdy o tym myślę to się uśmiecham, czuje ożywienie, swego rodzaju radość.. Podniecenie?!

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cóż, nie dostrzegam związku? pragnienie zadawania bólu z ramienia prawa,to skutek siedzenie w domu? Jeśli tak nie zmienię wtedy tego.. Bo siedzenie w domu jest łatwiejsze niż obcowanie z innymi ludźmi, wielokroć słabszym na umyśle. Ułomniejszym.. I ta nazwijmy to świadomość "lepszości" od innych rosła od paru lat.. I to mnie z jednej strony przeraża, z drugiej dostarcza mi satysfakcji.. I nawet jeśli to jest jakaś psychiczna choroba(albo objaw,zaczątek) to nie przeszkadza mi to.. Nie chciałbym z tym walczyć..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc jak rozumiem jestem najzupełniej normalny.. nie mam żadnych odchyłów które trzeba leczyć? Myślenie o torturowaniu ludzi i budzenie się rano ze wzwodem po snach(w których torturuje ludzi) jest całkowicie normalne.. i społecznie akceptowalne:) to dobrze wiedzieć cieszy mnie to bardzo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Głównie chodzi o przestępców.. pedofilii,morderców i innych zboczeńców.. najgorszej maści.. widzę siebie jak przypalam im skórę.. wyrywam paznokcie.. wbijam nóż w ręce.. pokrótce tortury wszelakie. Ale traktuje je jako wizję sprawiedliwej kary..
Chcesz się bawić w Boga? Nigdy nie masz pewności, czy nie skrzywdzisz niewinnej osoby, albo takiej, która sama była ofiarą. To nie jest normalne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc jak rozumiem jestem najzupełniej normalny.. nie mam żadnych odchyłów które trzeba leczyć? Myślenie o torturowaniu ludzi i budzenie się rano ze wzwodem po snach(w których torturuje ludzi) jest całkowicie normalne.. i społecznie akceptowalne:) to dobrze wiedzieć cieszy mnie to bardzo...

Raczej nie sugerowałabym się wypowiedzią kicikici, nie jest psychiatrą czy psychoterapeutą. Ma swoje zdanie na ten temat.

Jeśli napisałeś o swojej trudności, to znaczy, że coś jest nie tak, że czujesz się zaniepokojony, tym bardziej, że izolujesz się od ludzi.

Na Twoim miejscu zaczerpnęłabym opinii psychoterapeuty/psychiatry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc jak rozumiem jestem najzupełniej normalny.. nie mam żadnych odchyłów które trzeba leczyć? Myślenie o torturowaniu ludzi i budzenie się rano ze wzwodem po snach(w których torturuje ludzi) jest całkowicie normalne.. i społecznie akceptowalne:) to dobrze wiedzieć cieszy mnie to bardzo...

 

 

musisz dojsc do tego czemu tak sie czujesz, czemu chcesz miec kontrole taka , czy kiedys ja straciles w jakiejs sytuacji? naprzyklad padajac ofiara sam? kogos kto mial nad toba kontrole? Ja mam sny ze torturuje male dziewczynki , uwielbiam te sny i znam przyczyne bo w terapi doszam do niej. Mowisz ze tylko tych zlych , czyli chcesz ukarac osoby ktore nie wziely odpowiedzialnosc za to co zrobily tak? mnie sie to kojarzy naprzyklad z jakas sytuacja w zyciu jak osoba krzywdzona przez kogos kto bezkarnie to robil, dzis chce ukarac podswiadomie wlasnie tego odpowiedzialnego...karajac innych. Ale jesli nie miales takiego zdarzenia w zyciu , jesli nie padles nigdy ofiara, nawet pzremocy fizycznej i psychicznej w domu lub gdzies to trudniej mi wymyslec cos innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie,nie padłem nigdy ofiarą przemocy żadnego rodzaju.. Dodam też że miałem sytuacje w której (miałem 17lat) szarpałem się ze znajomym(właściwie to zacząłem sam złapałem go i zacząłem pchać w strone krawędzi) na krawędzi 12 - 15metrowej skarpy.. czułem że muszę go zrzucić z niej, czułem narastające podniecenie.."aah zaraz go zabije..." nawet na głos to powiedziałem" zabije cie" ale w pewnym momencie zapanowałem nad sobą(lecz jeszcze kilka sek...i byłoby za późno)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×