Skocz do zawartości
Nerwica.com

Depresja po rozstaniu...


bulkowsky

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ostatnimi czasy rozstałem sie z moją żoną tak z dnia na dzien zabrała mi dwuletniego synka i odeszła powiedziała że ze mną nie będzie bo przestała mnie kochać.Bardzo mocno to przeżywam mineło dwa miesiące ona ma innego ja dalej się zamartwiam i smucę myślałem o pójściu do psychiatry po jakieś leki na poprawę humoru ale jakoś nie mogę się przemoc. Jestem strasznie o nią zazdrosny (teraz,przedtem nie byłem jakoś znacząco) gdy widzę jak jej kawaler stoi u niej samochodem to najgorsze myśli przechodzą mi przez głowę do tego jeszcze tak wielka krzywda dla dzieciaczka bo to że ma ojca "na raty" z pewnością dobre dla niego nie jest. Jestem typem mężczyzny który raczej nie potrafi się zająć dzieckiem gdy u mnie spi budzi sie w nocy i placze za matką a moje serce pęka...Jestem dorosłym człowiekiem lecz młodym bo mam 23 lata byłem z nią 8 lat i nawet nie wiem jak podrywa się dziewczyny a wiem że znaleźć inną było by dla mnie lekarstwem,mam niskie mniemanie o swoim wyglądzie nie wiem jak mam w ogole zacząć rozmowę z inną kobietą. Proszę o kilka rad jak mam wybrnąć z tak podbramkowej sytuacji życiowej bo sam pewnie nie dam rady albo narobie głupot za które pojdę za kraty... Pozdrawiam Konrad

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kazdy przypadek jest inny, nie ma jakiegos wspanialego uniwersalnego srodka na bol po rozstaniu/porzuceniu ktory mozesz zazyc i Twoje zycie wroci do normy, piszesz ... wiem że znaleźć inną było by dla mnie lekarstwem,... akurat w cos takiego watpie, kazda nowa kobiete swiadomie lub nieswiadomie bedziesz porownywal do "bylej" tak dlugo bedzie to trwalo jak dlugo Ty sam nie pozwolisz zeby przeszlosc pozostala przeszloscia, nie mozna kochac za dwoje nawet jezeli sie bardzo tego chce, pisze kochac poniewaz napisales "..Jestem strasznie o nią zazdrosny..." a jak wiemy nie ma zazdrosci bez milosci, niestety;-( trzeba spojrzec prawdzie w oczy ona odeszla od Ciebie do innego tzn w waszym zwiazku brakowalo jej czegos co postanowila zmienic.

postaraj sie byc bardziej egoistyczny, zacznij wiecej myslec o sobie, o tym co Tobie sprawia przyjemnosc i zacznij to robic, roztrzasanie, zamartwianie sie tym co ona zrobila nic nie zmieni, co najwyzej wpedzi Ciebie w depresje (lub ja poglebi)

 

Ciao Pit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×