Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Spierdolony zarzygany byt, jak czarny zafajdany odbyt szatana podczas plucia w kiche. I tyle w temacie, dziś jest tak ZAJEBANIE chujowo. Mówię Ci że się nie potne i /cenzura/ Ci w tą pisowska rudą kiche. 

 

Oj, ok no nie jestem kulturalna ale muszę się kłócić z moją depresją.. Jak jej nie zwyzywam jak gimbus to czuję się pokonana i przejmuje kontrolę. 

 

Ew, dla mnie to codzienność ale rąbek shizoty wam odkrywam skoro to forum "takie" ale ok, dobrze że jest. Chociaż czuję się że zostanę zapamiętania jako jakieś lewackie scierwo. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że nie mogę nic zmienić w wyglądzie, zrobić operacji plastycznej, do tego są potrzebne pieniądze a ja mam fobię społeczną i bym nawet wstydziła się pójść do lekarza chirurga. Nie jestem zadowolona ze swojego wyglądu, niedługo będę stara i zgorzkniała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio znów mam sny tekstowe. Nic nie pamiętam, wiem że byl. Słyszę wtedy treść snu, wrażenie że czasem widzę coś ale nie wiem co to. 

Budzę się trochę zmęczona, chyba okres idzie lub kolejne załamanie. 

Myślę że to okres, bo czuję fale drgania. A kalendarz wskazuję że to dziś lub jutro. 

 

Nadchodzi choroba. 

Daj Boże by nie bolało ;*

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Życzę Ci, chuju złamany, wszystkiego najgorszego za to, że obrzydzasz mi samą swoją obecnością pracę, którą kocham i miejsce, które było moim drugim domem. Żałuję, że nie mogę Ci tego wykrzyczeć prosto w twarz.

Edytowane przez karanfil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co mi jest. 

Czemu nikt nie wie. 

Może znów pójdę do psychiatry, może innego. Nie wiem już, martwię się że po prostu stwierdza że udaje. Czasem mam wrażenie że faktycznie wyolbrzymiam, może czas się zabić. 

Wszystko przytłacza, coraz ciężej oddychać i nie wiem co mi jest nadal. Wszędzie tylko przypuszczenia. 

Chce fakty, nic więcej. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, needsomesleep napisał:

Nie wiem co mi jest. 

Czemu nikt nie wie. 

Może znów pójdę do psychiatry, może innego. Nie wiem już, martwię się że po prostu stwierdza że udaje. Czasem mam wrażenie że faktycznie wyolbrzymiam, może czas się zabić. 

Wszystko przytłacza, coraz ciężej oddychać i nie wiem co mi jest nadal. Wszędzie tylko przypuszczenia. 

Chce fakty, nic więcej. 

 

Przy bardzo silnym lęku/stresie występują czasem duszności. Chyba, że u Ciebie to występuje nawet przy lepszym samopoczuciu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Muirden napisał:

Przy bardzo silnym lęku/stresie występują czasem duszności. Chyba, że u Ciebie to występuje nawet przy lepszym samopoczuciu?

Wiem..  Ale to nie to. To nie te duszności z lęku. Nie boję się, po prostu czuję ciężar jakiś pewnie tylko wrażenie somatyczne, ociezalosc ciała że muszę oddychać sama czasem bo już odmawiaja płuca ruszania się. Choć ok, może i lepiej ułatwić to jako duszność egzsytencjonalną. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam smutek, złość i żal. Jest mi przykro a grupa nie akceptuje tego i starają się umieścić mnie w pozycji winowajcy.

Czekam na wypłatę jak na zmilowanie Pańskie bo bez koronki nie chce mi się szyć spódnicy bo wolałabym zrobić wszystko od razu. To taka wada moja...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bezniczego napisał:

Chciałabym odejść, ale za bardzo kocham Męża. Nie chcę jego cierpienia. Tak bardzo kocham jak się śmieje. Boli mnie serce, że nie daję mu szczęścia.

minie ci chęc odejścia, jesli wszystko miedzy wami dobrze ajesli nie to i tak ci minie zawsze wszystko mija takie zycie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×