Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

do dupy do dupy do dupy!!!

Mój dziadek jest w ciężkim stanie i jak do tej pory zajmowała się nim babcia.

Babci sie zrobiła przepuklina. Musi iść na operacje.

Mama pracuje, ojciec pracuje, brat jeden za granicą a drugi to nieodpowiedzialny ohlejus i narkoman.

Zostałam oczywiście tylko ja do wszystkiego. A przecież sama mam swoją pracę i życie. Kocham dziadków i chcę dla nich jak najlepiej ale przeraża mnie wizja spędzenia kolejnego miesiąca bez zarobkowania opiekując się nimi..ja sobie chyba nie dam rady z tym wszystkim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Follow_, to co powoduje Twoim zdaniem?

 

Nie zauważyłam Twojego pytania :)

i skasowała się część mojej wypowiedzi bo napisałam,że to samotność, brak obowiązków, zobowiązań wobec innych ludzi to powoduje...

 

do dupy do dupy do dupy!!!

Mój dziadek jest w ciężkim stanie i jak do tej pory zajmowała się nim babcia.

Babci sie zrobiła przepuklina. Musi iść na operacje.

Mama pracuje, ojciec pracuje, brat jeden za granicą a drugi to nieodpowiedzialny ohlejus i narkoman.

Zostałam oczywiście tylko ja do wszystkiego. A przecież sama mam swoją pracę i życie. Kocham dziadków i chcę dla nich jak najlepiej ale przeraża mnie wizja spędzenia kolejnego miesiąca bez zarobkowania opiekując się nimi..ja sobie chyba nie dam rady z tym wszystkim.

 

Nie można wziąć kogoś do opieki nad babcią?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej w tym wszystkim nienawidzę siebie. Nie potrafię opisać słowami jak bardzo siebie nienawidzę i jednocześnie kocham. Dziś jest ten gorszy dzień. Potrzebuje tak bardzo uczucia, miłości, zainteresowania, zaangażowania drugiej osoby. Nie chce o to prosić, chce żeby mi to ktoś okazywał ot tak, a nie czekać na to jak na nagrodę. Nie znoszę siebie tak bardzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę się w nic zaangażować. Nic nie sprawia mi przyjemności. Przesypiam całe dnie. Nie jestem w stanie się uczyć. Nie chce mi się jeść. Spotykam się z ludźmi na siłę, a gdy już jestem z nimi - czuję się, jakbym była obok, jakbym miała na twarzy maskę.

Wszystko jest szare. Nie czuję nic pozytywnego ani negatywnego. Wszystko jest kompletnie bez smaku - jedzenie, seks, filmy, obrazy. Nie mogę tego znieść. Tak bardzo chciałabym coś poczuć. Czuję się jak warzywo, jak organizm bez układu nerwowego. Mam dość.

 

-- 16 mar 2015, 01:39 --

 

Mam ochotę przerwać psychoterapię. To nie ma sensu. Ledwo cokolwiek zapamiętuję z sesji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

joaszy, sugeruję nie przerywać psychoterapii, by nie musieć wygrzebywać się z czegoś głębszego niż to co czujesz teraz. Będzie dużo trudniej.

 

 

....

 

całą noc nie spałam, zaraz wylot a ja czuję że zwymotiuję zaraz...

nie chcę jechać

nie chcę spotykać sie z tymi ludźmi

nie chcę porównywać wyników bo czuje że moje są najsłabsze :<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

joaszy, sugeruję nie przerywać psychoterapii, by nie musieć wygrzebywać się z czegoś głębszego niż to co czujesz teraz. Będzie dużo trudniej<

 

 

Zanim nie zaczelam terapii, nie wiedziałam, czym jest depresja. Antydepresanty które miały zadziałać przeciwlękowo wywołały stany depresyjne. Nie rozumiem tego wszystkiego.

 

-- 16 mar 2015, 15:54 --

 

Za każdym razem, gdy mówię lekarzowi, że jest mi źle, on ma jedną odpowiedź - ,,to znaczy, że terapiajest w toku i działa''. Echhh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×