Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Jaka starość, mam 34 lata.

 

Khalesi, jesteś kobietą? Podoba Ci się to co ten człowiek tu wypisuje? To chory mizoginista.

 

A jeśli chodzi o Twoje pytanie czy mam coś do ludzi to rozumiem, że generalnie chodzi Ci o to czy wszystko ze mną w porządku. Nie, nie jest ze mną w porządku, inaczej bym nie traciła czasu na tym forum. A z Tobą wszystko ok?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy tylko mnie denerwuje to, gdy bliska osoba jedzie w podróż i nie daje znaku życia? Po co napisać głupiego sms'a, że się spokojnie dotarło jak można wyłączyć telefon i mieć wszystko w dup*e.

Najwyżej się będę się cały czas martwił i znowu zawalę noc. UGH -.-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kuźwa, muszę się wyżalić.

Moje życie legło w gruzach, już chyba nigdy nie będę takim człowiekiem jak kiedyś.

Zasrane obsesje zniszczyły mnie. Co ja takiego w życiu zrobiłam, że musiałam je dostać? Nie wadziłam nikomu, byłam cichą, spokojną, miłą osobą, przez co w gimbazie parę osób uwzięło się na mnie. Skończyłam to dziadostwo, poszłam dalej, myślałam ,,fajnie, teraz mam spokój, skupię się na nauce, będę szczęśliwa. A tu jeeeb- obsesje jak grom z jasnego nieba. Mam żal do Boga, o ile w ogóle istnieje. Nie miałam może najgorzej ale też nie miałam usłane różami, wyszłam z gimbazy, myślałam, że już problem się skończył ale nieee, los mi jeszcze musiał doje.ć następnym problemem z psychiką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jejku dlaczego jestem taki rozwalony na kawałki i nadal nie mogę skupić się na tym co chce robić w życiu. Czasami chce mi się płakać, czemu mam co chwile takie myśli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wpadłam w ten znienawidzony stan, kiedy rozpaczliwie czekałam aż ktoś mi coś napisze. cokolwiek. nikt się nie odezwał nie ma mnie wsrod żywych widocznie. cały dzień spędzilam sama ze sobą. nie umiem wyjść z tego stanu. to sie ciągnie już latami. Utonęłam. nie umiem wyjść. nie radzę sobie. chciałam dać ogłoszenie na jakimś sex forum by przez chwilę poczuć się potrzebną komukolwiek. Żałosne. nie zrobiłam tego. jeszcze. czasem mam takie myśli że nie wiem skąd się biorą, w stylu że może urodziłam się dziwką i tylko do tego się nadaje. nieważne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyłam 2,5 letnie leczenie depresji i napadów leku panicznego i przyszedł kryzys wieku sredniego.

Czuje, że młodośc przeciekła mi przez palce, że nie wykorzystałam jej tak, jak mogłam, czyli lepiej.

Czuję się stara, spóźniona na pewne rzeczy, odrzucana przez ludzi, los, facetów (ten który sie za mna ugania oczywiście nie jest w moim typie i też ma zryty beret, to ponad moje siły)

Przytyłam, czuje sie gruba, nieatrakcyjna, nie mam ochoty na seks, nie mam ochoty na kontakty z ludzmi a z drugiej strony męczę sie sama w domu.

Mam huśtawkę nastrojów, działaja mi na nerwy szcześliwi ludzie (wiem, to paskudne ale tak mam bo sama jestem nieszczęśliwa) Zazdroszczę szczęścia innym chociaż doskonale zdaje sobie sprawę że nic nie jest takie oczywiste na jakie wygląda.

Mam siebie dość bo dla mnie wszedzie trawa jest bardziej zielona, a kiedy jade na tę bardziej zielona to tęsknię do tej swojej pożółkłej i podeschniętej.

Sama nie wiem czego chcę. Wiem czego nie chce, ale nie wiem czego chcę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej miałem niedawno taką sytuację, że wchodzę do sklepu typu żabka i ustawiłem się do kolejki z prawej strony by nie barykadować wejścia, a za mną wchodzi koleś i przy tym wejściu ustawił się do kolejki kompletnie mnie ignorując. Wiedział że to on będzie zaraz kupował, nigdzie mu się nie spieszyło. Jak ten pierwszy poszedł to ten co sie wepchał już miał mówić co chce a ja mówie co ja chce, ten spojrzał się na mnie jakby chciał powiedzieć, "dobra, kupuj..". Stałem tam a koleś jakby mnie nie widział. Raczej do kolejki ja stałem prawidłowo a on tarasował wejście. Po za tym ustawiłem się tak jak większość. W innych sklepach jak stoje w kolejce to normalnie, a w tym jakoś dziwnie, i podobnie miałem wczoraj też koleś sie ustawił od d**y strony i ja byłem pierwszy a kasjerka sie na niego i na mnie gapiła, gdybym szybko sie nie odezwał to by ten koleś sie odezwał. No chore to jakieś. Co za dziwna atmosfera w tym sklepie panuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×