Skocz do zawartości
Nerwica.com

Strach przed obgadywaniem przez ludzi


Lauraaa

Rekomendowane odpowiedzi

Mój lęk, a raczej może fobia polega na tym, że strasznie boję się, że wszyscy mnie obgadują i krzywo się na mnie patrzą. Przeszkadza mi to w życiu, ponieważ strasznie się tym martwię. Myślę o tym bardzo dużo. Boję się poznawać nowe osoby, zawsze myślę, że spojrzą na mnie i mnie nie polubią. Chcę tutaj dodać, że nie jestem brzydka ani nie ubieram się kontrowersyjnie.

Wydaję mi się, że większość ludzi mnie obgaduje. Jak któryś z moich znajomych się na mnie dziwnie patrzy lub się do mnie nie odzywa to myślę sobie od razu, że mnie nie lubi lub że ktoś mnie obgadał i dlatego ten znajomy mnie nie lubi.

Wiem, że to co piszę może wydawać się głupie, ale to są moje prawdziwe lęki. Jak pokłócę się z jakimś znajomym to od razu myślę, że ta osoba będzie mówić na mnie niedobre rzeczy do naszych wspólnych znajomych i oni przestaną mnie lubić.

Wydaję mi się, że ten lęk wziął się z tego, że dużo dzieci w podstawówce i gimnazjum obgadywało mnie, ponieważ byłam córką nauczyciela, który uczył w szkole do której uczęszczałam.

Nie potrafię być sobą, jestem powściągliwa, przed każdym swoim ruchem myślę sobie -co ludzie pomyślą.

Wydaję mi się, że kiedy poznaje kogoś nowego to ta osoba myśli, że jestem fajna, a potem gdy poznaje mnie lepiej już mnie nie lubi.

To wszystko naprawdę mnie męczy. Wiem, że powinnam iść do psychologa, ale nie mam odwagi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja mam identycznie. Zaczęłam teraz studia na nowej uczelni, gdzie nie znam nikogo. Mam trudności z zapoznawaniem się z innymi, bo boję się, że ktoś mnie wyśmieje czy zacznie mnie obgadywać :( Też miałam problemy w podstawówce. Może dlatego.

Poza tym mam częste napady lęku. Czasami budzę się i z niewiadomych powodów stresuję się i lękam nie wiadomo czego. Kiedyś po egzaminie nie mogłam spać całą noc bo zastanawiałam się i stresowałam, co napisałam źle. Później okazało się, że egzamin zdałam na dobrą ocenę. Jadąc do szkoły stresuję się tak, że aż mnie ściska w dole brzucha. A wiem, że w szkole nic mnie takiego stresującego nie spotka. Mam niskie poczuciem własnej wartości. Wydaje mi się, że wszyscy na mnie patrzą, jak jestem ubrana i w ogóle, i że obgadują mnie. Czasami mam już tego dość. Wydaje mi się, że mam jakąś schizę na tym punkcie :( W sytuacjach stresowych oblewa mnie gorąc, czasami mam nudności, a do bólu głowy już się zdążyłam przyzwyczaić. Kiedyś normalnie spotykałam się ze znajomymi, teraz wolę ich unikać. Zazwyczaj siedzę w domu, wymyślając jakieś wymówki, żeby się z nikim nie spotykać.

Zastanawiam się nad pójściem do psychologa albo psychiatry. Ale muszę jeszcze przezwyciężyć wstyd. Na razie biorę ziółka, melisę. Ale chyba jest za słaba,bo mi w ogóle nie pomaga.

Proszę o jakąś radę, pomoc.

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×