KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)

[Natrętnik]

U mnie przez caly okres zazywania klomi wystepowala suchosc w ustach, potliwosc, kiepska kondycja fizyczna, niskie libido i narastajacy z kazdym miesiacem brak emocji. To ostatnie chyba najgorsze, wraz z brakiem libido. Czlowiek sie czuje jak aseksualny cyborg, zycie ucieka gdzies miedzy palcami. Pierwsze 2-3 miesiace jest fajnie, duzo energii, entuzjazm, jednak jest to strasznie sztuczne, płaskie i po jakims czasie ustepuje brakowi ochoty do zycia. Anafranil jest jak miotacz ognia na muche. Likwiduje skutecznie wszystkie objawy chorobowe, ale tez niszczy wszystko to, co bylo dobre, lepsze. Dla mnie to nie jest antydepresant, tylko znieczulenie w nadal trwajacej depresji, a po jakims czasie czlowiek sie orientuje, ze kiedys robil wiecej rzeczy i chętniej. Jesli ktos ma tylko nerwicę natrectw, czy inną, bez duzej depresji, tylko z obnizonym nastrojem, ten ma przekichane na tym leku. Bo natrectwa niby mijaja, ale czlowiek wrecz popada w depresje, anhedonie.

[zioom]

W dniu 30.08.2018 o 15:26, Natrętnik napisał:

U mnie przez caly okres zazywania klomi wystepowala suchosc w ustach, potliwosc, kiepska kondycja fizyczna, niskie libido i narastajacy z kazdym miesiacem brak emocji. To ostatnie chyba najgorsze, wraz z brakiem libido. Czlowiek sie czuje jak aseksualny cyborg, zycie ucieka gdzies miedzy palcami. Pierwsze 2-3 miesiace jest fajnie, duzo energii, entuzjazm, jednak jest to strasznie sztuczne, płaskie i po jakims czasie ustepuje brakowi ochoty do zycia. Anafranil jest jak miotacz ognia na muche. Likwiduje skutecznie wszystkie objawy chorobowe, ale tez niszczy wszystko to, co bylo dobre, lepsze. Dla mnie to nie jest antydepresant, tylko znieczulenie w nadal trwajacej depresji, a po jakims czasie czlowiek sie orientuje, ze kiedys robil wiecej rzeczy i chętniej. Jesli ktos ma tylko nerwicę natrectw, czy inną, bez duzej depresji, tylko z obnizonym nastrojem, ten ma przekichane na tym leku. Bo natrectwa niby mijaja, ale czlowiek wrecz popada w depresje, anhedonie.

Biorę 150mg strasznie się pocę trzęsą mi się ręce trudno utrzymać kubek z kawą. Głupio to wygląda w towarzystwie siedzisz z czoła leci pot i po plecach strugami a kubek z kawą trzymasz dwoma rękami i dalej kawa prawie się wylewa. Brak libido do toalety co 3 dzień za potrzebą, w buzi jak na kacu sucho wciąż chce się pić. Jak wypiję kilka kaw dziennie to jakoś chodzę ciągle ziewam. Niby jest lepiej bo nie ma natretnych myśli ale dalej wszystko jest bez sensu i celu wiem że to za wcześnie na ocenę leku...

[Abigail_1Sm25]

Coś za coś 

[zioom]

19 godzin temu, Kleopatra napisał:

Coś za coś 

Do tego jestem rozdrażniony taki podminowany czuję jak mnie policzki pieką, brak mi cierpliwości tak jak bym był zdenerwowany na wszystko. 

Już nie ma tego luzu  i spokoju co wcześniej czy to przejdzie?

Czy tak jest na tym leku?

 A może tylko ja tak mam? 

[Abigail_1Sm25]

Poczekaj. Wszystko w Twojej głowie może być rozregulowane i w szoku. Ja byłam spokojna.

[zioom]

2 godziny temu, Kleopatra napisał:

Poczekaj. Wszystko w Twojej głowie może być rozregulowane i w szoku. Ja byłam spokojna.

Dziękuję Ci za słowa otuchy

[Abigail_1Sm25]

Proszę;) dawaj regularnie znać, co i jak 

[Natrętnik]

Cholera, jesien wdziera sie drzwiami i oknami, mentalnie. Kiepski moment wybralem na zmiane leku. Na wenli chodze jakis senny i jednoczesnie podminowany i nie wiem co ze soba zrobic, moze ten trazodon wywale, ale boje sie ze bede sie przewalal z boku na bok w nocy i juz w ogole bede senny w dzien. A moze to jeszcze skutki odstawienne metylofenidatu, w koncu minely dopiero 3 tyg. a mam wrazenie ze ze 3 miesiace, czas zwolnil po odstawce. Ale zauwazylem ze wysilek fizyczny jest latwiejszy. Chyba jednak klomi+metylo ostro siadalo na kondycje fizyczna.

[zioom]

W dniu 1.09.2018 o 23:51, Abigail_1Sm25 napisał:

Proszę;) dawaj regularnie znać, co i jak 

Dziś mija 2 tygodnie jak biorę Anafranil... tydzień 75mg i drugi 150mg.  I tak myślę że już większych efektów ubocznych nie będę miał. A te które mam znoszę do tej pory z myślą na lepsze jutro... 

Czy coś się zmieniło?

Żona dziś powiedziała że miło widzieć jak bawię się z dziećmi z uśmiechem na ustach... 

Jest we mnie dużo niepokoju i obaw jeszcze ale to dopiero 2 tygodnie więc czekam cierpliwie...

[Abigail_1Sm25]

To dobrze.

[oko.grzegorz]

Działo się chyba to co u większości osób, u których wystąpiły skutki uboczne. U mnie była to suchość w ustach, potliwośc i pogorszenie depresji, do tego stopnia, że przerwałem branie. Leczę się na depresję już długo i niestety nie ma poprawy. Niemniej jednak stwierdzam wszem i wobec, że kończę z braniem leków. W moim przypadku chyba większe efekty dała by psychoterapia, której panicznie unikałem, twierdząc, że tylko leki mogą mi pomóc. No i stwierdzam również, że moja depresja to bardziej nerwica lękowa. W głowie nie cichną czarne rozmyślania, czarne scenariusze i ogólnie jakby ktoś doradzał "inni mają lepiej tylko Ty ciągle nieszcześliwy".

A niestety inni też często mają źle, nawet gorzej. Po prostu nasze myśli w głowie potrafią zrobić z braku problemu- problem.

[zioom]

21 godzin temu, oko.grzegorz napisał:

Działo się chyba to co u większości osób, u których wystąpiły skutki uboczne. U mnie była to suchość w ustach, potliwośc i pogorszenie depresji, do tego stopnia, że przerwałem branie. Leczę się na depresję już długo i niestety nie ma poprawy. Niemniej jednak stwierdzam wszem i wobec, że kończę z braniem leków. W moim przypadku chyba większe efekty dała by psychoterapia, której panicznie unikałem, twierdząc, że tylko leki mogą mi pomóc. No i stwierdzam również, że moja depresja to bardziej nerwica lękowa. W głowie nie cichną czarne rozmyślania, czarne scenariusze i ogólnie jakby ktoś doradzał "inni mają lepiej tylko Ty ciągle nieszcześliwy".

A niestety inni też często mają źle, nawet gorzej. Po prostu nasze myśli w głowie potrafią zrobić z braku problemu- problem.

Leki biorę od 14lat na terapię chodziłem rok na NFZ do momentu gdy poczułem się źle. I miałem dość wyciągania brudów z dzieciństwa. Wyszło na to że jestem DDA i wszystko co mnie spotkało ze strony ojca alkoholika odbija się teraz w moim dorosłym życiu a mam 32 lata! Wieczne niezadowolenie ojca, zero poczucia bezpieczeństwa i wsparcia z Jego strony odbiło się na mnie echem. Druga osoba która cierpi to mama która też się leczy tak jak ja. Czyli wiadomo już dlaczego popadliśmy w chorobę. Ale to długa historia jedna rzecz jest pewna udało Mu się zrobić ze mnie bezradną osobę,która nie potrafi czerpać z życia odrobiny przyjemności, która czuje się bez wartości i braku pewności w siebie. Co do Anafranilu który biorę 2 tygodnie ...

Do tej pory było ok dziś pierwszy raz złapałem doła i wszystko wróciło uderzyło z ogromną siłą mam nadzieję że cały czas organizm się przystosowuje i że to efekty początkowego brania leków

[Natrętnik]

zioom a jak u Ciebie sprawy używek. Popijasz ? Bo to tez istotne. Nie ma leczenia nawet z okazyjnym piciem. Wiadomo, odskocznia, napic sie z tesciem nie wypada odmowic. Ale trzeba podjac decyzje, albo leki albo alkohol. Fajki tez psuja dzialanie lekow, a podobno Anafranilu szczegolnie mocno.

Edytowane 5 Września 2018 przez Natrętnik

[serotoninowiec]

Fajki obniżają stężenie Klomipraminy , to wiem , ale innych antydepresantów chyba nie.

[dr. Psycho Trepens]

12 minut temu, serotoninowiec napisał:

Fajki obniżają stężenie Klomipraminy , to wiem , ale innych antydepresantów chyba nie.

a czy to się tyczy też e-papierosów/syntetycznej nikotyny, bo aktualnie palę elektronika, ale mogę zejść z mocą nikotyny jeśli to ma jakieś znaczenie.

[zioom]

Godzinę temu, Natrętnik napisał:

zioom a jak u Ciebie sprawy używek. Popijasz ? Bo to tez istotne. Nie ma leczenia nawet z okazyjnym piciem. Wiadomo, odskocznia, napic sie z tesciem nie wypada odmowic. Ale trzeba podjac decyzje, albo leki albo alkohol. Fajki tez psuja dzialanie lekow, a podobno Anafranilu szczegolnie mocno.

Pić nie piję za to dużo palę niestety. Nie wiedziałem że palenie ma jakiś wpływ chyba zwieksze jeszcze dawkę leku o pół tabletki i wtedy zobaczę jak będzie

Edytowane 5 Września 2018 przez zioom

[serotoninowiec]

No własnie też nie wiem , a też palę elektronika , może ktos się orientuję.

[zioom]

10 godzin temu, serotoninowiec napisał:

No własnie też nie wiem , a też palę elektronika , może ktos się orientuję.

Może ktoś wrzuci jakiś link odnośnie palenia papierosów i brania leków...

Palę tyle lat i zawsze miałem takie myśli że paląc jestem świadomy tego co robię a pijąc zabiera mi rozum więc nie piję. Kiedyś jak byłem młodszy to owszem piłem i to na max żeby nie myśleć wtedy nie wiedziałem że jestem chory.

[Abigail_1Sm25]

Temat palenia papierosów mnie nie dotyczy, ale na ulotkach różnych psychotropów coś tam pisali o tym paleniu.

[Gość]

Czy jest sens zmieniać duloksetynę na klomipraminę? Niby pewna poprawa jest, ale jest też pogorszenie - pojawiły się negatywne obsesyjne myśli. (Tak samo miałem po dłuższym leczeniu sertraliną) Po drugie chodzę prywatnie do świetnego psychiatry(100zł+dojazd 30zł+leki 70zł) i trochę drogo mnie wychodzi leczenie i chciałbym obniżyć koszta. Skoro anafranil kosztuje 0zł....

Nie mam nadpotliwości, szybkiego bicia serca po dulo. Więc czy na klomi też bym tego nie miał? 

Edytowane 7 Września 2018 przez Gość

[dr. Psycho Trepens]

3 godziny temu, BiełyjeRozy napisał:

Czy jest sens zmieniać duloksetynę na klomipraminę?

Nie ma porównania, klomipramina to najmocniejszy lek serotoninowy, jest najlepszy w obsesjach. Ten lek ma bardzo szerokie spektrum działania, zależnie od dawki, mi klomipramina w pewnym sensie uratowała życie.

[pauleta25]

Zażywałem anafranil przez 44dni na nerwicę lękowa i nagle  musiałem przerwać bo skutki uboczne były nie do wytrzymania mam problem czy to mogą być skutki nagłego odstawienia mam silna potliwość osłabienie organizmu mięśni i kości nudności bóle głowy rozdrażnienie 

Edytowane 8 Września 2018 przez Heledore
Połączono ze względu na tematykę

[Natrętnik]

BiełyjeRozy, nikt Ci nie powie jak zareagujesz na klomipramine, bo jak czytam forum to ludzie skrajnie reaguja na te substancje. Na pewno bedziesz mial sucho w ustach i sie pocil.

Klomi ratuje zycie ludziom z mega depresja i myslami samobojczymi. Powoduje, ze z silnej depresji ludzie przechodza w lagodna depresje, co dla nich jest zbawieniem. Ale nigdy nie beda sie czuli jak ludzie zdrowi psychicznie. Ale jak ktos ma obnizony nastroj, badz osobowosc depresyjna i leczy tylko natrectwa, to natrectwa moze i sie zmniejszaja, ale depresja wrecz moze sie zapoczatkowac u takich osob. Jestem tego przykladem.

[Abigail_1Sm25]

Cytat

natrectwa moze i sie zmniejszaja, ale depresja wrecz moze sie zapoczatkowac u takich osob. Jestem tego przykladem

[Gość SebaNN]

W dniu 8.09.2018 o 12:23, Natrętnik napisał:

BiełyjeRozy, nikt Ci nie powie jak zareagujesz na klomipramine, bo jak czytam forum to ludzie skrajnie reaguja na te substancje. Na pewno bedziesz mial sucho w ustach i sie pocil.

Klomi ratuje zycie ludziom z mega depresja i myslami samobojczymi. Powoduje, ze z silnej depresji ludzie przechodza w lagodna depresje, co dla nich jest zbawieniem. Ale nigdy nie beda sie czuli jak ludzie zdrowi psychicznie. Ale jak ktos ma obnizony nastroj, badz osobowosc depresyjna i leczy tylko natrectwa, to natrectwa moze i sie zmniejszaja, ale depresja wrecz moze sie zapoczatkowac u takich osob. Jestem tego przykladem.

Ja tez, nigdy nie miałem problemów z depresja , jedynie obnizony nastrój a na klomi zaczynałem wpadać w nią.. lek może pomóc na jedno a na drugie zaszkodzic ..nie ma reguły