KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)

[Izaaa]

Smutne to że bez leku czesto nie da sie funkcjonowac. Można sie łatwo uzależnic i czesto odstawianie jest gorsze niż sama choroba.

Ja mam wielka nadzieje, że tym razem wyjde z uzaleznienia od Anafranilu, depresji itd.Robie gruntowne oczyszczanie organizmu z pasożytów, grzybów, bo one w 90 % są odpowiedzialne za wszystkie choroby nawet psychiczne. Oprócz tego biore rózne suplementy o których wspominałam wcześniej. Oby sie udało. Póki co, odpukac jest dobrze.

[Gość]

Mi zostało jakieś 1,5 opakowania 75-tek. Za jakieś 10 dni zmniejsze do 37,5 mg. Później spróbuję odstawić. Ciekaw jestem czy ujadę na samej fluoksetynie.

[ExxonValdez]

Robie gruntowne oczyszczanie organizmu z pasożytów, grzybów, bo one w 90 % są odpowiedzialne za wszystkie choroby nawet psychiczne.

 

WTF ???

[Adwentystka]

a ja drugi dzien na dawce 50mg.nadal zero skutkow ubocznych,w związku z tym zastanawiam się czy lek dziala,czy jestem szczesciarą

[Korba]

Z tego co wyczytałam to anafranil pomaga też na somatyzację?

[Gość]

mi pomógł na delikatną somatyzację.

[Korba]

Witam w świecie anafranilu, na razie mała dawka - 25mg, z czasem będziemy zwiększać.

Mam nadzieję, że te osoby, które entuzjastycznie radziły mi ten lek, miały rację, no i że po nim nie przytyję

[Zenonek]

Korba, Sluchaj , usredniajac skutecznosc Anafranil to chyba najefektywniejszy antydepresant. Dodatkowo TLPD sa zazwyczaj skuteczne wtedy kiedy SSRI nie daja rady.

[Gość]

Korba, A nawet jakbyś miała przytyć (co zależy tylko od Ciebie),to wolisz zdychać całe dnie gapiąc się w sufit z figurą modelki, czy z jakąś fałdką tłuszczyku normalnie funkcjonować? Docelowo to ja bym proponował mix 75 Anafranilu (Tylko koniecznie SR'y) + 100 mg sertraliny. I jest bosko

[marcol13]

Po trzech miesiącach zażywania 25mg mam lekką poprawę

Myślicie że jak zwiększe do 50mg to będzie jeszcze lepiej?

[Badziak]

Czy ktoś z Was - zażywających Anafranil - jest obecnie w Rzeszowie i użyczyłby 6 tabletek 75mg SR za jakąś rozsądną opłatą? Jestem na wakacjach u chłopaka i właśnie skończyły mi się leki, a do domu wracam w poniedziałek. Dzisiaj byłam u jakiegoś lekarza rodzinnego w Bud-Medzie, ale domagał się zaświadczenia, że przyjmuję ten lek długotrwale i nic mi nie wypisał. Krótko mówiąc jestem w czarnej d***.

 

Jakie są skutki nagłego odstawienia dawki 150mg SR? Czy to niebezpieczne?

[*Wiola*]

Badziak, Nie byłoby problemu, ale za daleko. Jakbym jutro wysłała to pewnie akurat w poniedziałek dojdzie. Napisz na wątku miasta , może tam szybciej ktoś przeczyta.

[Korba]

czy to możliwe, abym odczuła działanie anafranilu już po pierwszym dniu?

po stanie warzywno-otępiennym, nagle mam nawet dobry humor i zaczęłam sprzątać w szafie....

[Zenonek]

No pewnie, ze mozliwe, to pewnie troche dzialanie noraadrenaliny. Moze tego Ci brakowalo ?

 

Nastaw sie dobrze, bo lepszego leku na razie nie ma. BEda ale za 2-7 lat.

[Badziak]

Korba, też o to kiedyś pytałam. Mam tak przy każdym leku. Pierwsze 2-3 dni przyjmowania nowego medykamentu to u mnie hipomania. Najlepiej było na Wellbutrinie - to był odlot. Mnóstwo energii, dobry humor, optymistyczne plany na przyszłość. Ktoś mi wtedy tłumaczył, że to od metabolitów bupropionu, które niby działają euforyzująco. Skłaniałabym się jednak do wersji, że to połączenie efektu placebo ze wzrostem poziomu neuroprzekaźników w przestrzeniach synaptycznych. Po kilku dniach organizm pewnie zbija ich poziom, bo przecież nie będzie ciągle funkcjonował "na haju", musi dopilnować homeostazy, także za kilka dni powinnaś wrócić do poprzedniego stanu. Prawdziwej poprawy oczekuj dopiero po dłuższym okresie stosowania.

Edytowane 23 Lipca 2011 przez Gość

[Gość]

Nie no bez przesady. Stan otępienno warzywny nie powinien wrócić. Anafranil pierwsze efekty daje już po tygodniu w przeciwieństwie do SSRI. Pełne działanie do gdzieś do 3-4 tygodni.

[Korba]

wiedziałam, że tak dobrze być nie może...

[Badziak]

Michuj, czy ja wiem... 25mg to prawie nic. Okno terapeutyczne Anafranilu zaczyna się od większych dawek. Ale już nie sieję defetyzmu, bo może akurat Korbie pomoże.

 

Powiem jeszcze od siebie - bo dawno tu nie pisałam - że u mnie połączenie Anafranilu z Amizepinem spisuje się znakomicie. Oczywiście mam gorsze momenty, ale ogólnie jest okej. Od października dokładam jeszcze terapię behawioralno-poznawczą i może grupową (fobii społecznej), jak się uda.

[Gość]

U mnie to wyglądało tak: startowałem od 75 mg SR. Przez pierwsze 5 dni miałem efekty uboczne - ogólnie dosyć lightowe, lekka derealizacja i zawroty w głowie. Później już stabilnie. Tylko najbardziej upierdliwym objawem ubocznym który trwał z 3 tygodnie, było jedzenie kompletnie bez smaku i oczywiście zwiększony apetyt.

Sam lek nie tuczy, więc Korba, kontroluj tylko, żebyś jadła racjonalnie :)

A będzie ok. Tak jak Zenonek, napisał. To jest praktycznie najlepszy lek i lek ostatniego rzutu. Jak to nie zadziała to już pozostają tylko jakieś niestandardowe leki, ewentualnie mixy SSRI+SSRI itd... Z drugiej strony jak przejrzysz temat, to Anafranil ma chyba najlepsze opinie z wszystkich tu wymienionych leków.

[Korba]

dobra, już mi zjechał nastrój...

[Zenonek]

Anafranil to nie opioid. Zazwyczaj nie powoduje euforii, ale dobrze podnosi nastroj i stabilizuje. Jak rowniez pewne dzialanie neuroleptyczne tlumi nadmierna emocjonalnosc oraz redukuje natretne mysli.

[Badziak]

Korba, nie przejmuj się. Pełne działanie klomipraminy obserwuje się w 2-3 tygodniu leczenia. Przeczekaj ten okres i będzie dobrze.

[Gość]

No i im szybciej dawka docelowa, tym szybciej pozytywne efekty...

[Zenonek]

Badziak, Na pelne dzialanie Klomipraminy trzeba i czekac czasem 8-16 tygodni, a w przypadku NN nawet wiecej.

 

Trzeba pozwolic lekowi sie rozkrecic. Bylo tak np w przypadku jednego forumowicza z Amitryptylina, ze bodajze po 8 tygodniach (nie pamietam dokladnie) chcial rezygnowac. Wytrzymal jeszcze troche i lek nagle zaskoczyl.

[Gość]

Tak. To wszystko przez dopaminę i Prawo i Sprawiedliwość.