Skocz do zawartości
Nerwica.com

jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty


Gość kamila

Rekomendowane odpowiedzi

Hej.

 

Chodzę do psychoterapeutki od paru miesięcy i mój stan psychiczny się ciągle pogarsza. Mam coraz większego doła i coraz mniej nadziei, że moje życie może jeszcze wyglądać normalnie. Właściwie prawie zawsze wychodzę z gabinetu zdołowana. Mam wrażenie, że terapeutkę w ogóle nie obchodzą moje problemy. Nie czuję w niej żadnego wsparcia a wydaje mi się, że tego teraz BARDZO potrzebuję. Zdarza się dosyć często, że ona radzi mi co mam robić i w sumie gada więcej niż ja. Ostatnio myślałam, żeby zmienić terapeutkę ale jednak coś mnie do niej ciągnie. W sumie bardzo ją lubię i może dlatego tak trudno podjąć mi tą decyzję. Sama już nie wiem, czy to ja przesadzam czy może terapeutka jest w moim przypadku nieskuteczna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paga, chyba jest nieskuteczna, skoro po wizytach u niej nie odczuwasz żadnej poprawy, a wręcz pogorszenie.

Na forum albo w internecie znajdziesz wielu polecanych specjalistów. Ja mam o tyle dużo szczęścia, że trafiłam na fajną psychoterapeutkę, i po wizytach u niej czuję się o niebo lepiej, choć znów się pogarsza...

Ale to może z powodu pory dnia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

emme_4 Myślałam właśnie o tym, żeby z nią szczerze pogadać ale boję się, że mi powie, żebym sobie poszukała innego terapeuty. Nie jestem teraz w najlepszym stanie psychicznym i chyba nie zniosłabym następnej porażki. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej.

 

Chodzę do psychoterapeutki od paru miesięcy i mój stan psychiczny się ciągle pogarsza. Mam coraz większego doła i coraz mniej nadziei, że moje życie może jeszcze wyglądać normalnie. Właściwie prawie zawsze wychodzę z gabinetu zdołowana. Mam wrażenie, że terapeutkę w ogóle nie obchodzą moje problemy. Nie czuję w niej żadnego wsparcia a wydaje mi się, że tego teraz BARDZO potrzebuję. Zdarza się dosyć często, że ona radzi mi co mam robić i w sumie gada więcej niż ja. Ostatnio myślałam, żeby zmienić terapeutkę ale jednak coś mnie do niej ciągnie. W sumie bardzo ją lubię i może dlatego tak trudno podjąć mi tą decyzję. Sama już nie wiem, czy to ja przesadzam czy może terapeutka jest w moim przypadku nieskuteczna.

 

U mnie było podobnie, pogorszenie stanu odczuwałam od początku do ponad ośmiu miesięcy.

Efekty odczułam dopiero po półtorej roku.

W moim przypadku było za dużo spraw, które z czasem uświadomiłam sobie, załamywało mnie to, nad czym muszę pracować.

Pogorszenie stanu jest normalne podczas terapii, ale trzeba o tym rozmawiać z terapeutą, informować, że czujesz się coraz gorzej.

Żeby było lepiej, musi być gorzej.

 

Z jakiego powodu Ty poczułaś się gorzej?

Z powodu Twoich trudności, które poruszałyście?

Skupiałyście się tez na Twoich mocnych stronach?

 

W jakim nurcie jest Twoje terapia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z jakiego powodu Ty poczułaś się gorzej?

Nigdy wcześniej nie rozmawiałam z nikim tak szczerze i tak dużo o mojej trudnej przeszłości. Nigdy wcześniej nie wypowiedziałam pewnych spraw na głos. Martwi mnie to, że na terapii nie potrafię pokazać uczuć i przeżyć to adekwatnie do tego o czym właśnie opowiadam a później w domu mam natłok myśli i wspomnień. Mam wrażenie, że to mnie zabija od środka. Bardzo chciałabym umieć przeżyć swoją traumę na terapii ale pomimo, iż się staram, nie potrafię. :cry:

 

Skupiałyście się tez na Twoich mocnych stronach?

Nie. Cały czas wałkujemy trudne sprawy z przeszłości. Mam wrażenie, że moja terapeutka nie posunie się dalej z terapią dopóki nie poradzę sobie z moimi uczuciami. Czuję blokadę wewnętrzną i automatycznie odcinam się o uczuć jak opowiadam o jakimś trudnym zdarzeniu. Nie potrafię przełamać tej blokady. :(

 

W jakim nurcie jest Twoje terapia?

Na stronie internetowej moja terapeutka ma napisane, że pracuje w nurcie psychodynamicznym ale wydaje mi się, że nie trzyma się ściśle tego nurtu.

 

Żeby było lepiej, musi być gorzej.

Dzięki, pocieszyłaś mnie trochę. :smile: Chyba jeszcze dużo czasu minie zanim mój stan się polepszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paga, Nie martw się.

Myślę, ze musisz jeszcze uzbroić się w cierpliwość. Zacząć powoli się przełamywać, chociaż opowiadać o tym co boli. Wiem, ze to jest bardzo trudne. Z czasem się nauczysz. Terapeutka od tego jest, żeby Tobie pomóc.

Moja też prowadzi terapię w nurcie psychodynamicznym.

Ja bardzo długo przerabiałam przeszłość, dalej do niej wracamy. Jest to potrzebne, żeby zrozumieć wedle jakich mechanizmów możemy działać, zrozumieć.

O swoim stanie rozmawiaj, mów, że czujesz się tak i tak. Ja mówiłam o tym, wtedy wspólnie z terapeutką dochodziłyśmy do konkluzji.

Jeśli mi nic nie przychodziło na myśl, ona próbowała dojść do tego stanu rzeczy.

 

Spokojnie....zaufanie do terapeutki każdy buduje w określonym czasie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

*Monika* wielkie dzięki. Podniosłaś mnie na duchu. :D Chyba rzeczywiście musi to trochę potrwać i ja muszę przejść przez te wszystkie negatywne stany emocjonalne.

Wydaje mi się, że mam dosyć duże zaufanie do swojej terapeutki. Ona jest pierwszą osobą na tym świecie, której tyle powiedziałam i z którą tak szczerze rozmawiałam. Problem w tym, że sama przed sobą ukrywam swoje prawdziwe emocje i do niektórych uczuć nie chcę się przyznać. Chyba ciężka praca przede mną :? Na następnym spotkaniu pogadam z nią o swoich uczuciach i obawach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

*Monika* wielkie dzięki. Podniosłaś mnie na duchu. :D Chyba rzeczywiście musi to trochę potrwać i ja muszę przejść przez te wszystkie negatywne stany emocjonalne.

Wydaje mi się, że mam dosyć duże zaufanie do swojej terapeutki. Ona jest pierwszą osobą na tym świecie, której tyle powiedziałam i z którą tak szczerze rozmawiałam. Problem w tym, że sama przed sobą ukrywam swoje prawdziwe emocje i do niektórych uczuć nie chcę się przyznać. Chyba ciężka praca przede mną :? Na następnym spotkaniu pogadam z nią o swoich uczuciach i obawach.

Oj potrwa, to potrwa....to takie zderzenie z rzeczywistością, całe dotychczasowe Twoje przekonania legną w gruzach.

Człowiek wypiera bardzo wiele, nieświadomie, a często też z premedytacją.

Terapia to kawał roboty do odwalenia brzydko mówiąc.

No, staraj się rozmawiać o tym co czujesz.

 

Pozdrawiam Cię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I znowu mamy pytanie .Kiedy policjant weźmie w łapę , każde media o tym trąbią , na lewo i prawo .Czemu w mediach nic nie ma o związkach psychiatry z pacjentem , czy też psychologa z pacjentem . Chodzi mi o sex , aż tak dobrze się ukrywają , czy też nie ma takich związków , w co wątpię .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I znowu mamy pytanie .Kiedy policjant weźmie w łapę , każde media o tym trąbią , na lewo i prawo .Czemu w mediach nic nie ma o związkach psychiatry z pacjentem , czy też psychologa z pacjentem . Chodzi mi o sex , aż tak dobrze się ukrywają , czy też nie ma takich związków , w co wątpię .

 

no pewnie można uznać, że to mało etyczne, ale w końcu terapeuta też człowiek, jeśli obydwie osoby są dorosłe i wiedzą co robią to ich wybór, łamaniem prawa to na pewno nie jest w przeciwieństwie do łapówek, więc nie ma podstaw do wszczęcia postępowania w takiej sprawie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czemu w mediach nic nie ma o związkach psychiatry z pacjentem , czy też psychologa z pacjentem . Chodzi mi o sex , aż tak dobrze się ukrywają , czy też nie ma takich związków , w co wątpię .

 

Łapówka jest przestępstwem, podczas gdy brak kompetencji psychoterapeuty już nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×