Skocz do zawartości
Nerwica.com

jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty


Gość kamila

Rekomendowane odpowiedzi

Mialam dzisiaj wizyte u psychiatry... Weszłam a pani mi kazala mowic co sie dzieje, wiec jej zaczynam tak opornie gadac , bo jakos mi glupio bylo bo w ogole mnie kobieta nie sluchala, poza tym drzwi pootwierane i.t.d. jakos tak dziwnie i niemilo w gabinecie. A ona mi juz wypisuje recepty... I to te same leki, po których kiedys miałam te straszne dołki i próby zamordowania dzieci, siebie i.t.d. Mówię kobiecie, ze te leki nie są dla mnie, a ona mi ze mam nie panikować, tylko je brać i przyjsc za tydzień. I to był koniec wizyty....

Wiecej tam nie idę...

 

trzeba było jej te recepty w gardło wepchnąć a na końcu drzwi wywalić za okno skoro nie potrzebne... :)

ale wiecie co.. przepraszam, ze nie na temat...ale w tym szaleństwie jest metoda.. kiedys miałem słaby dzień, byłem u pewnego lekarza, a ten mi naopowiadał wiele budzących strach rzeczy dotyczących mnie - jak się później okazało nie prawdziwych na szczęscie dla mnie (lekarz i sprawy nie związane z psychiką). Cały dzień chodziłem nakręcony, moje nerwy i stres było widać na 100 metrów.. no i na końcu dnia poszedłem do lekarza na dyżurze (spanikowałem...ale to był jedyny na szczęscie raz), bo łapał mnie "atak"...Lekarka najpierw mnie powyzywała, że z czym ja tu przychodze itp..że pewnie marzy mi się zwolnie (tfuuu), na końcu stwierdziła że jestem rozchwiany emocjonalnie :), a ja stałem i słuchałem - ale kiedy szala się przelała i chciałem Jej odpowiedzieć pieknym za nadobne, poczułem że zrobiło mi się lepeij...serducho się uspokoiło, nerwy opadły itp... więc się zamknąłem, a lekarka chyba zauważyła że w pewnym momencie zagotowałem się ale chwile później zamieniłem się w potulnego bobasa i skończyła. Potem już było nadwyraz miło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mialam dzisiaj wizyte u psychiatry... Weszłam a pani mi kazala mowic co sie dzieje, wiec jej zaczynam tak opornie gadac , bo jakos mi glupio bylo bo w ogole mnie kobieta nie sluchala, poza tym drzwi pootwierane i.t.d. jakos tak dziwnie i niemilo w gabinecie. A ona mi juz wypisuje recepty... I to te same leki, po których kiedys miałam te straszne dołki i próby zamordowania dzieci, siebie i.t.d. Mówię kobiecie, ze te leki nie są dla mnie, a ona mi ze mam nie panikować, tylko je brać i przyjsc za tydzień. I to był koniec wizyty....

Wiecej tam nie idę...

 

trzeba było jej te recepty w gardło wepchnąć a na końcu drzwi wywalić za okno skoro nie potrzebne... :)

ale wiecie co.. przepraszam, ze nie na temat...ale w tym szaleństwie jest metoda.. kiedys miałem słaby dzień, byłem u pewnego lekarza, a ten mi naopowiadał wiele budzących strach rzeczy dotyczących mnie - jak się później okazało nie prawdziwych na szczęscie dla mnie (lekarz i sprawy nie związane z psychiką). Cały dzień chodziłem nakręcony, moje nerwy i stres było widać na 100 metrów.. no i na końcu dnia poszedłem do lekarza na dyżurze (spanikowałem...ale to był jedyny na szczęscie raz), bo łapał mnie "atak"...Lekarka najpierw mnie powyzywała, że z czym ja tu przychodze itp..że pewnie marzy mi się zwolnie (tfuuu), na końcu stwierdziła że jestem rozchwiany emocjonalnie :), a ja stałem i słuchałem - ale kiedy szala się przelała i chciałem Jej odpowiedzieć pieknym za nadobne, poczułem że zrobiło mi się lepeij...serducho się uspokoiło, nerwy opadły itp... więc się zamknąłem, a lekarka chyba zauważyła że w pewnym momencie zagotowałem się ale chwile później zamieniłem się w potulnego bobasa i skończyła. Potem już było nadwyraz miło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pieknie... Internista powiedział, że aby rozpocząć w koncu skuteczne leczenie to powinnam zaczać brac te tabletki... no i poszłąm do apteki a tam mi zaśpiewali 160 za recepty... Spox... Jak trafie w totak to moze zaczne leczyc nerwy... bo na razie to mnie na to nie stać... Kurde.. ale mnie zdolowali :((( ide porobic te fotki i leję to wszystko...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pieknie... Internista powiedział, że aby rozpocząć w koncu skuteczne leczenie to powinnam zaczać brac te tabletki... no i poszłąm do apteki a tam mi zaśpiewali 160 za recepty... Spox... Jak trafie w totak to moze zaczne leczyc nerwy... bo na razie to mnie na to nie stać... Kurde.. ale mnie zdolowali :((( ide porobic te fotki i leję to wszystko...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To znowu ja!!! Ależ ja Was wszystkich dręcze :lol: . Jak już Wam pisałam ,byłam u tego psychologa i było nieżle ale................ No właśnie ale czuję się tak jakoś dziwnie. Mam wyrzuty sumienia,że tam byłam i że znowu się umówiłam. Nie wiem jak Wam to wytłumaczyć! Poprostu uważam, że sobie to wszystko wmówiłam, a tak naprawde to jestem zdrowa i nic mi nie jest! I teraz zastanawiam się czy tam dalej chodzić?!Cholera mam nadzieję, że ktoś z Was zrozumiał co tu napisałam?!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To znowu ja!!! Ależ ja Was wszystkich dręcze :lol: . Jak już Wam pisałam ,byłam u tego psychologa i było nieżle ale................ No właśnie ale czuję się tak jakoś dziwnie. Mam wyrzuty sumienia,że tam byłam i że znowu się umówiłam. Nie wiem jak Wam to wytłumaczyć! Poprostu uważam, że sobie to wszystko wmówiłam, a tak naprawde to jestem zdrowa i nic mi nie jest! I teraz zastanawiam się czy tam dalej chodzić?!Cholera mam nadzieję, że ktoś z Was zrozumiał co tu napisałam?!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kate80, mysle, ze moze psycholog nie proponowalby ci nastepnej wizyty, gdyby nie mial cienia watpliwosci, ze jego pomoc jest ci potrzebna :? jak sama pisalas, nie masz tylko problemu z lekami ale i z jedzeniem... warto pozalatwiac i miec z glowy obie te sprawy :?

 

trzymam kciuki ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kate80, mysle, ze moze psycholog nie proponowalby ci nastepnej wizyty, gdyby nie mial cienia watpliwosci, ze jego pomoc jest ci potrzebna :? jak sama pisalas, nie masz tylko problemu z lekami ale i z jedzeniem... warto pozalatwiac i miec z glowy obie te sprawy :?

 

trzymam kciuki ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ech.. :) Wkurzylam sie tymi lekami i jakos mnie to znowu zmobilizowalo do dzialania :) kupilam magnes z b6, jakies tabletki ziolowe, melise i polecimy z ziolami... plus terapia u psychologa... no sorki, nawet jakbym miala to jakos nie wywale tyle na leki, bo mi szkoda ;) a nie bedzie mi jakas powalona nerwica dzialac na nerwy :) Albo ja albo ona :) Jak juz tyle mi sie w zyciu udalo, to z tym tez sobie jakos poradze :) Ale w razie dolka to bede Wam tu beczec , ze zycie jest do d.. ;):D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ech.. :) Wkurzylam sie tymi lekami i jakos mnie to znowu zmobilizowalo do dzialania :) kupilam magnes z b6, jakies tabletki ziolowe, melise i polecimy z ziolami... plus terapia u psychologa... no sorki, nawet jakbym miala to jakos nie wywale tyle na leki, bo mi szkoda ;) a nie bedzie mi jakas powalona nerwica dzialac na nerwy :) Albo ja albo ona :) Jak juz tyle mi sie w zyciu udalo, to z tym tez sobie jakos poradze :) Ale w razie dolka to bede Wam tu beczec , ze zycie jest do d.. ;):D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiecie ?a mi wydaje sie ze psycholog nie wiele potrafi pomoc,ja proponuje wam raczej ksiazki np Coelho one naprawde pomagaja w odnalezieniu swojej tozsamosci!,mam przyjaciolke ktora jest psychologiem mialam okazje z niarozmawiac wielokrotnie i wiem czy to takie dobre ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×