Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lęk przed ciemnością..


Życzliwy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Mam wielki problem. Wszystko zaczęło się jak miałem około 6 lat.. Zacząłem oglądać horrory (największa porażka jaka mogła mi się przydarzyć :( ). Wcześniej nie było nic w tym złego a teraz. Boję się ciemności, boję się jakichś stworów (nie istnieją ale to moja głupia wyobraźnia :( ), boję się nawet cieni, boję się gdy słyszę jakichś szelest, że ktoś może wyjść i mnie zaatakować. Najgorsze jest to że mam potrzebę oglądania horrorów, nie mogę się powstrzymać. Próbuję z tym walczyć, przezwyciężać lęk. Może i trochę lepiej ale to muszę się całkiem pozbyć tego lęku. Jaki jestem żałosny :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja miałam ten sam problem.. ale niestety i inne problemy lękliwe i okazało się,że to nerwica lękowa... więc może jednak odważ się i pójdź do psychologa.. niech Cię zdiagnozuje a w razie gdyby były potrzebne leki on na pewno skieruje cię do psychiatry.. ale po co brać od razu leki? może wystarczy pare spotkań z psychologiem.. jest wiele psychologów fundowanych z NFZ.. poszukaj w necie.. i udaj się tam.. to nic wstydliwego i złego.. to normalny lekarz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Życzliwy, A teraz ile masz lat?14, tak? wywnioskowałam z postów.

Rodzice pozwalali Tobie oglądać horrory w wieku 6 lat?

Może popełnili błąd nie uświadamiając Tobie,że to śwoat fantastyki, ułudy....

Teraz Im powiedz,że masz z tego powodu lęki, niech wezmą Cię za rękę i idą z Tobą do specjalisty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niech wezmą Cię za rękę i idą z Tobą do specjalisty

Taki przerażony nie jestem. Normalnie funkcjonuję tylko gdy jest ciemno. Zaczyna świrować moja wyobraźnia Ja nie jestem tchórzem.

Horror raz obejrzałem w wieku 6 lat. Rodzice o tym nie wiedzieli.

Może już jest mi nawet trochę lepiej. Próbuję przezwyciężać lęk. Chodziłem w nocy po podwórku (to już coś :D ). Tylko ja takie mam wrażenie że ktoś jest może za drzewem lub gdzieś indziej. Poradzę sobie bez psychiatry. Tylko jak sobie uświadomić że tam w cieniu lub za czymś nic niema ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Życzliwy, nie wiem czy jesteś wierzący czy nie. Ja, w Twoim wieku, też bałem się ciemności, szelestów... I ktoś, już nie pamiętam kto, kazał mi w takich momentach powtarzać formułkę: WSZELKI DUCH PANA BOGA CHWALI. I wiesz, że pomogło! Ludzi trzeba się bać, a duchy są niegroźne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×