Skocz do zawartości
Nerwica.com

tajemnice..pomozcie


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich serdecznie.

 

Nie wiem od czego zacząć. ;( Może od tego, że w domu w którym mieszkam nie dzieje sie dobrze. Rodzice źle żyją ze soba od 7 lat. Mam dwójkę młodszego rodzeństwa ( siostra obecnie 11lat) Od dłuższego czasu mama każdy czas w domu spędza przed komputerem grając w grę online albo wychodzi z domu. Problemy zaczęły się w chwili gdy mieliśmy problemy finansowe, jednak z nich wyszliśmy i teraz nie mogę narzekać by nie było na chleb. Jednak miedzy rodzicami sytuacja się pogorszyła i wisi nad nimi widmo rozwodu. Ale to nie wszystko. Rok temu dowiedziałam się, że mój brat jest homoseksualny o czym wiem tylko ja i mama , która każe mi to ukrywać. Jest to jednak trudne gdyż brat przyprowadził do domu swojego partnera, z którym z początku miałam dobry kontakt lecz z czasem pogorszył sie strasznie.Nie dba o nic co mamy w domu. w dodatku nie czuję się dobrze gdy on jest obecny a niestety jest ciągle w domu. Straciłam poczucie bezpieczeństwa i czuje się pod presją. Cokolwiek powiem i zwrócę uwagę bratu i jemu, jestem ignorowana. Ostatnio gdy nerwowo nie wytrzymałam i podniosłam głos zaczął mnie pouczać i gdy stwierdziłam, że nie jest u siebie wyśmiał mnie, a w obecności chłopaka i mamy zaczął sie wydzierać co omal nie skonczyło by się źle gdyż mój chłopak zdenerwowany sutuacja ruszył w jego stronę. Rozmowy z mama nic nie dają niestety, twierdzi ,że nie może kazać się mu wynosić bo unieszczęśliwi brata. A ja nie daje rady. Nie mam sił już. Nie mam z kim porozmawiać bo wręcz nie mogę ze względu na tajemnice. Ludzie zaczynają gadać, tato ma do mnie żal,że coś wiem i ukrywam przed nim.. dodam ,że obecność osoby obcej w domu ( czyli partnera brata, którego moi rodzice również utrzymują) nieakceptowana jest również przez tatę i młodszą siostrę. Niepokojące jest również to, że nie wiemy właściwie nic o tej osobie. Jego zachowanie jest niewiarygodne. Zachowuje się jakby był u siebie, robi co i jak chce nie patrząc na nikogo i na nic. Moj brat zaślepiony i zapatrzony w niego nie słucha próśb by tamten się wyniósł. Nie interesuje go nic poza nim i jego partnerem. Nie mam do kogo pójść..z kim porozmawiać. Zaczełam się ciąć:( bo tylko jakoś mi pomaga. Nie mam już sił. Moj chłopak też próbował rozmawiać z mama ale widzę, że bez skutków. Pomóżcie błagam co mogę zrobić??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze jak ojciec się dowie,to będzie masakrra przez duże M.

Po drugie ee czy Twój brat i jego facet nie mogą mieszkać gdzieś indziej?

Po trzecie lepiej powiedzieć jak najszybciej ojcu,bo im dłużej to będziecie ukrywać wszyscy,tym bardziej póżniej będzie się czuł jak idiotawięc,żeby zmniejszyć prawdopodobną masakrę,należy powiedzieć mu o wszystkim w jak najszybszym czasie.A jak by się dalo wywalić brata z chłopakiem,to najpierw to zrobić,a kiedy już się wyprowadzą powiedzieć ojcu.

Po czwarte: przestań się ciąć,po cholere Ci to?Tylko robisz sobie krzywdę.

Po piąte: Nie jesteś za nich odpowiedzialna.A tak w ogóle ile masz lat?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ile lat masz Ty, ile brat, a ile partner brata?

 

Jak to się stało, że Twoi rodzice go utrzymują, że w ogóle u Was mieszka, skoro OFICJALNIE nie jest powiedziane, że są razem? Słowem - jakie wyjaśnienie zna Twój tata?

 

I przede wszystkim, kociak - spokojnie, jeden problem na raz! Nie możesz siebie jednej obarczać problemami rodziców, brata i wszystkich dookoła, bo jesteś odpowiedzialna tylko za jedno - SWOJE - życie... Nie możesz być też odpowiedzialna za ich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak się stało, że mieszka... coż nie wiem tak naprawdę.. oficjalnie miał być 2 tygodnie a jest 11 miesięcy nie pytając innych czy się zgadzają. Utrzymują go bo je i korzysta ze wszystkiego w Naszym domu. Brat 20 a on 26 lat. Tacie powiedziano, że razem studiują i ,że to kolega brata choć tata podejrzewa co jest ale tylko mi o tym mówi... Może masz rację, że nie jestem odpowiedzialna za innych. Ale nie zostawie siostry samej. Ona już i tak wiele przechodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Utrzymują go bo je i korzysta ze wszystkiego w Naszym domu

Mogę się do Was wprowadzić?Nie no,serio...raj na ziemi! Facet mieszka sobie za darmo,ma jedzenie,kochanka,picie,prąd,wodę.Super.Postawić jemu albo jemu i bratu > warunek pod tytułem:spadaj stąd człowieku jeżeli nie płacisz!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a kto postawi warunek?? Ja walczę by się wyniósł a on mi sie śmieje w twarz. Toczę z nim wojny a brat atakuje mnie i wygraża się jeśli komuś powiem. To naprawdę nie jest zabawne;( a co do taty... mam mega wyrzuty sumienia i to mnie dobija ale mama zagroziła mi mówić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Livcia, a Ty ile masz lat?

 

Tacie powiedziano, że razem studiują i ,że to kolega brata choć tata podejrzewa co jest ale tylko mi o tym mówi...

JA bym zrobiła tak - przede wszystkim pogadałabym z mamą, bratem i jego partnerem, że masz dość okłamywania taty i że albo sami powiedzą mu prawdę, albo Ty zwyczajnie przestaniesz ją dla nich ukrywać i rżnąć głupa przed tatą, więc kiedy następnym razem przyjdzie pogadać o "koledze ze studiów syna", powiesz mu prawdę.

 

Będzie burza, płacz i awantury, ale spójrzmy prawdzie w oczy - Twoja rodzina ciężko na nią zapracowała okłamując przez tyle czasu męża i ojca. Nie masz ani powodu, ani tym bardziej obowiązku brać w tym udziału i ich kryć. Nie daj sobie wmówić, że kłamią dla dobra taty, to żadne dobro być okłamywanym przez najbliższych. Zresztą jeśli tata i tak to podejrzewa, to w sumie przygotował się na nowinę.

 

Dalej, jeśli burza minie a tata zaakceptuje związek syna, to jego partner powinien KATEGORYCZNIE albo dorzucać się do domowego budżetu, albo się wyprowadzić. Nie macie ŻADNEGO obowiązku go utrzymywać, tym bardziej, że nie wydaje się doceniać faktu, że ktoś daje mu dach nad głową i żywi, a tego by wymagała zwykła ludzka przyzwoitość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja się z Wami całkowicie zgadzam.. tylko Mama z Tata toczą takie wojny, że ja dorosła osoba nie mam sił..do tego oni i ciagłe kłamstwa a gdy tylko powiem ,że mam tego dość brat twierdzi ,że chce zrujnować mu życie a Mama nazywa potworem etc. Wiecie jak to jest mieszkać z kimś a właściwie być zmuszonym do mieszkania pod jednym dachem kto zachowuje sie jak u siebie, robi wszystko jak mu sie podoba i do tego nie zapyta chociaż czy inni się zgadzają na jego obecność? to koszmar. zero swobody, brat własnego terytorium, azylu gdzie można czuć się bezpiecznie i swobodnie.. nie ma tego bo zaraz przyleci On gosposia co zrobi po swojemu, wylaczy Ci tv i zacznie np odkurzać ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Livcia, jeden problem na raz.

Najpierw załatw kwestie okłamywania taty i związku brata, może jak to się wyjaśni, to reszta załatwi się sama. ;-)

 

-- 10 sie 2011, 01:34 --

 

PS.

Wojny między rodzicami zawsze bolą dzieci, ale pamiętaj, że to jest jednak ICH życie - staraj się odseparować od ich wojen jak tylko się da.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

btw. boję się, że jeśli tato sie dowie to wyprowadzi się ... a oni wtedy zrobia co będą chcieli... nie wiem jak dotrzeć do mamy by w końcu zrozumiała ,że tak nie może być... to , że idzie na rekę bratu powoduje, iż inni cierpią i się meczą... a ten nic sobie z tego nie robi jakby celowo dolewał oliwy do ognia..to typ człowieka bez honoru..plują a on mówi, że pada;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Watpie,żeby się wyprowadził.Prędzej doprowadzi do tego,że chłopak brata zacznie płacić,albo się wyprowadzi bądz wyprowadzą się oboje.Poza tym sama pisałaś,że coś podejrzewa..więc i hmm zaskoczenie i reakcja nie będzie aż tak ogromna,żeby miał chęć się wyprowadzić,bo gdyby chciał,to już dawno by to zrobił skoro czuje kłamstwo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

boję się, że jeśli tato sie dowie to wyprowadzi się ...

A jak sobie wyobrażasz swoją sytuację w przypadku takiej ewentualności?

 

nie wiem jak dotrzeć do mamy by w końcu zrozumiała ,że tak nie może być...

My też nie, obawiam się, że jeśli człowiek nie chce iść drugiemu (w tym wypadku Tobie) na rękę, zadbać o atmosferę w domu, to go do tego nie zmusisz.

 

Między bogiem a prawdą - osobiście brałabym pod uwagę też ewentualność, że trzymanie w domu partnera syna i okłamywanie Twojego ojca jest jej sposobem na odegraniu się na mężu, z którym jest w konflikcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeszcze jedno... może Wy mi wyjaśnijcie ...ilekroć rozmawiam z mamą i mowie, że mam tego człowieka dość ona pyta dlaczego... mowie, że meczy mnie przebywanie z nim, że on z nikim sie nie liczy, nie szanuje niczego... a ona wtedy ,że mam się z nimi dogadać..bo to nie jest powód by go wyprosić i że nie zrani przez to brata.. to co musi sie stać co musi zrobić by odszedł?? no dokladać na bank się będzie bo z tego co wiem jest zadłużony

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coż... nie mam wyjścia...nie dam rady dłużej męczyć się tą tajemnicą.. wiem , że dla taty to będzie cios ale mam dość kłamstw.. musze znaleźć siłe i nie pozwolić wmowić mi przez mamę , że ona ukrywa to i ja też muszę.. ja nie zrujnowałam im życia a oni sami.. dziekuję

p.s strasznie się boje :( bo tata sporo przeszedł ostatnio ale ale jak uczyła (dawno) mnie mama lepsza najgorsza prawda niż najlepsze klamstwo..szkoda , że nie pamięta już tego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam, szanowny ciemnogrod. Livian jestes bez urazy pewien buc i homofob, zyjecie w bajzlu co by sie najlepsza telenowela nie powstydzila, no takiego burdelu to jeszcze nie widzialem, a w tym wszystkim najbardziej normalny wydaje sie twoj brat z chlopakiem co ciuli i mochery zaklamane wykorzystuje i dobrze, nie pasi ci to wypad nikt sie nie bedzie plaszczyl kto by wytrzymal. Troche tolerancji i zrozumienia sie nalezy, zleby wlasny brat wstydzil sie i podsmiewal pod nosem z wlasnej rodziny, ktora jest w ewidentnym rozpadzie, ciule jestesta co w zgodzie nie potrafia zyc. Pozdrow brata spoko gosc pewnie jest

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×