Skocz do zawartości
Nerwica.com

Szukam Narcyza


fidus77

Rekomendowane odpowiedzi

Większość DDA/DDD, nerwicowców, czy depresyjnych ma w sobie dużo elemntów narcystycznych.

 

dzięki, to jest pocieszające

 

Osoby, które mają trudności z wejscie w blizsza relacje przejawiają cechy narcystyczne (a to nie to samo co osobowośc).

!!!! dziękuję. coś mi odbiło i dzisiaj dołowałam się, że jestem narcyzem, a nawet nie potrafię tego sama zobaczyć (nie pasuje do mnie wiele rzeczy, które piszą o sobie np ludzie w wątku narcystycznej osobowości.. ale bywam bardzo przewrażliwiona.. ale to nie prawda, że nie potrafię kochać) I permanentnie się poniżam ; ) np opowiadam wszystkim, że jestem narcyzem, chociaż źle się z tym czuje : ] a nawet nie dostałam takiej diagnozy!!!!

dzięki, pomyliłam coś, nikt mi nie wytłumaczył, a ja się przejęłam

:uklon: Ale mam część tych cech i chcę nad nimi pracować, bo bardzo utrudniają życie : (

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podobno narcyz t nie tylko ten, ktory sie wielbi, ale rowneiz ten, ktory sie poniza- bo jest skupiony na sobie - na swojej niedoskonalosci. ale kazdy z nas ma cos w sobie z narcyza, kazdy. by moc pracowac jako n-l, terapeuta, trener itd, to tez sa potrzebne cechy narcystyczne ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podobno narcyz t nie tylko ten, ktory sie wielbi, ale rowneiz ten, ktory sie poniza- bo jest skupiony na sobie - na swojej niedoskonalosci. ale kazdy z nas ma cos w sobie z narcyza, kazdy. by moc pracowac jako n-l, terapeuta, trener itd, to tez sa potrzebne cechy narcystyczne ;)

Ktoś kto jest na sobie skupiony to nie narcyz, tylko egocentryk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podobno narcyz t nie tylko ten, ktory sie wielbi, ale rowneiz ten, ktory sie poniza- bo jest skupiony na sobie - na swojej niedoskonalosci. ale kazdy z nas ma cos w sobie z narcyza, kazdy. by moc pracowac jako n-l, terapeuta, trener itd, to tez sa potrzebne cechy narcystyczne ;)

Ktoś kto jest na sobie skupiony to nie narcyz, tylko egocentryk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale yy dlaczego zeby pracowac jako n-l, terapeuta, trener trzeba miec cechy narcystyczne?

 

 

nie trzeba... ale mozna miec. chodzi o to, ze jesli pasjonuje cie np. przekazywanie wiedzy, chcesz sie dzielic ta wiedza, to czesto idzie za tym, ze chcesz byc sluchana. bez tych cech, raczej osoby nie wybralyby takiegio czy innego zawodu, bo bylo by to nudne. poza tym an wszelkie psychologie, pedagogiki to kto idzie? ludzie, ktorzy chca pozanc siebie. W duzej mierze. ja wiem, ze nie wolno uogulniac, bo wielu jest ludzi fajnych- zaburzonych mniej lub bardziej i pomimo tego sa niezlymi specjalistami. moja znajoma, po x terapiach, probie samobojczej, nerwicahc depresjach, po ogarnieciu sie, jest naprawde neizla specjalistka. skonczyla skzole psychoterapii i pracuje w zawodzie.

 

Poza tym cechy narcystyczne koajrzy sie czesto z czyms złym, negatywnym. atak nie musi byc sa tez cechy dobre. ja poznalam raz takiego mega narcyza, a wkurzal mnie jak cholera, ale mial dobra, fajna cech, ze we wszystkim chciał widziec pozytywy ;), no mnie tego brakuje.

 

sa zreszta 2 odmiany narcymu- oh i ah, oraz ta ble, jestem do de... samoponizanie. to tez forma narcyzmu, tyle ze w druga strone

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale yy dlaczego zeby pracowac jako n-l, terapeuta, trener trzeba miec cechy narcystyczne?

 

 

nie trzeba... ale mozna miec. chodzi o to, ze jesli pasjonuje cie np. przekazywanie wiedzy, chcesz sie dzielic ta wiedza, to czesto idzie za tym, ze chcesz byc sluchana. bez tych cech, raczej osoby nie wybralyby takiegio czy innego zawodu, bo bylo by to nudne. poza tym an wszelkie psychologie, pedagogiki to kto idzie? ludzie, ktorzy chca pozanc siebie. W duzej mierze. ja wiem, ze nie wolno uogulniac, bo wielu jest ludzi fajnych- zaburzonych mniej lub bardziej i pomimo tego sa niezlymi specjalistami. moja znajoma, po x terapiach, probie samobojczej, nerwicahc depresjach, po ogarnieciu sie, jest naprawde neizla specjalistka. skonczyla skzole psychoterapii i pracuje w zawodzie.

 

Poza tym cechy narcystyczne koajrzy sie czesto z czyms złym, negatywnym. atak nie musi byc sa tez cechy dobre. ja poznalam raz takiego mega narcyza, a wkurzal mnie jak cholera, ale mial dobra, fajna cech, ze we wszystkim chciał widziec pozytywy ;), no mnie tego brakuje.

 

sa zreszta 2 odmiany narcymu- oh i ah, oraz ta ble, jestem do de... samoponizanie. to tez forma narcyzmu, tyle ze w druga strone

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...no i w końcu jakieś oddzewy na mój post. Ja mam jeszcze tak ze nie pokazuje się publicznie z ludzmi z jakas "skaza fizyczna" no chyba zeby na ich marnym tle móc błyszczec. Ale gdy chodzi o bliższe ralacje z takimi osobami to nie ma szans po prostu sie brzydze. Pociągaja mnie znajomosci z ludzmi niezwykłymi- albo po prostu ludzie których znam bliżej sa przezemnie idealizowani zebym mógl z nimi jakoś przebywac.

 

Mam jeszcze jedno dziwactwo mogę przekreslic dziewczyne na podstawie jej imienia np. Nigdy moja wybranka nie bedzie Krysia czy pospolita Ania? mysle ze duze znaczenie maja tez pierwsze osoby w moim zyciu z takimi imionami.

 

Co wy na to?

 

To jakiś żart ??? Czy jak ? Z takim podejściem do życia nie wróżę nic dobrego :shock: Cholera, narcyzm narcyzmem, dobrze jest się sobie samemu podobać, zdrowy egoizm też nie zaszkodzi, ale żeby przekreślać ludzi na starcie z powodu imienia :blabla: To jest "lekko" nie halo ...

 

Chyba, że se jaja robisz i nas tu podpuszczasz ? Jeśli tak, to ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, narcyzi są duzo gorsi niż myślisz.. to nie jest 'zdrowy egoizm', u mnie np często mnie wkurza, że ktoś np. nie pada z zachwytu nad mą osobą. Też wolę nie mieć przyjaciół, bo nie mdleje z rozpaczy gdy ich nie mam, jak co niektórzy, niż takich którzy wg mnie są niedostatecznie 'fajni'. Tak jak kogoś męczy smutek, mnie męczy sama nie wiem co, gdy chce mówić komuś więcej o sobie czy o inncyh rzeczach, ale muszę się powstrzymywać, żeby nie wyjść na próżną, żeby tego kogoś do siebie nie zrazić. Nawet mi się nie chciało czytać tego całego wątku i teraz tylko się dziwię/denerwuję(?) że nikt nie zwrócił uwagi na moje cudowne 4 słowa w jednym tak naprawdę nic nie znaczącym poście. Ale nie można powiedzieć, ze jestem narcyzem, bo nie mam problemu z odczuwaniem radości czy innymi 'efektami ubocznymi' dla narcyzów.

Nie, to nie jest po prostu wysoka samoocena i 'zdrowy egoizm'

 

mark123, pytałam się w wiadomości, ale spytam się jeszcze raz publicznie: ''egoistyczne; egocentryczne' nie uważasz tak przypadkiem dlatego, ze masz zaniżone poczucie własnej wartości itd? Czy to nie działa tak samo jak to: nie będę innym mowił o swoich problemach, zeby im nie marnowac czasu bla bla bla' ?'

Wkleję też Twoją odpowiedź: 'Poczucie własnej wartości mam adekwatne do tego, jaki obiektywnie jestem.

Będąc w zgodzie ze swoim wewnętrznym, naturalnym ja, skupiam się prawie tylko na swoich problemach.' Czyli mam rację?

Cechy narcystyczne czyli skupianie się na sobie, przez co masz wyrzuty sumienia?

Czytałam inne Twoje posty i wynikało z nich coś w stylu, że jesteś wrażliwy, zakompleksiony i inne takie, jak połowa osób na tym forum.

 

Ciekawe czy dostane ostrzezenie/bana za upublicznianie rozmowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nathallie,

 

wiem, ale chciałam jakoś tak łagodnie. Coś mi się zdaje, że autor wątku jeszcze długo sobie innego narcyza poszuka :shock:

 

Btw Nie bardzo czaję, bo co narcyzowi drugi narcyz - żeby się bardziej w narcyzmie utwierdzać ... zresztą jeden pewnie by drugiego i tak nie zauważył :silence:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cechy narcystyczne czyli skupianie się na sobie, przez co masz wyrzuty sumienia?

Czytałam inne Twoje posty i wynikało z nich coś w stylu, że jesteś wrażliwy, zakompleksiony i inne takie, jak połowa osób na tym forum.

Cechy narcystyczne w moim przypadku są chyba takie, że skupiam się prawie tylko na sobie, działam w zasadzie tylko dla siebie, gdy mam coś zrobić niby dla kogoś, to robię to tylko, gdy koniecznie muszę i tak na prawdę tylko i wyłącznie dla własnego spokoju. A od kilku lat czasami odczuwam też ochotę, by urządzić świat na swoich zasadach, wprowadzić międzynarodową dyktaturę i karać tych, którzy nie chcieli by się do moich zasad dostosować.

Nie odczuwam emocjonalnych wyrzutów sumienia z tego powodu, po prostu mam świadomość, że jest to złe oraz wkurza mnie, że egoizm i egocentryzm w takiej wersji, jak u mnie, występuje u bardzo niewielkiej części ludzi i jeszcze bardziej czuję się dziwolągiem.

 

-- 23 sie 2014, 13:19:01 --

 

Skupiać się na innych lubię tylko w świecie fantazji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cechy narcystyczne w moim przypadku są chyba takie, że skupiam się prawie tylko na sobie

To dość powszechne, nie tylko dla narcyzów, ale wszystkich nerwicowców. Ty myślisz, że jak ja mam atak paniki, to myślę o tym, żeby komuś pomagać ? ( choć normalnie to i owszem ). Nie, myślę wyłącznie obsesyjnie o moich objawach, o tym, jak mi źle, kiedy mi wreszcie przejdzie i że k* wolałabym se strzelić w łeb.

 

A od kilku lat czasami odczuwam też ochotę, by urządzić świat na swoich zasadach, wprowadzić międzynarodową dyktaturę i karać tych, którzy nie chcieli by się do moich zasad dostosować.

A jak ten świat na Twoich zasadach miałby wyglądać w praktyce ... ?

 

jeszcze bardziej czuję się dziwolągiem.

Ja też od zawsze czułam się dziwolągiem, jakich mało, ale obecnie mam to w dupie :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To dość powszechne, nie tylko dla narcyzów, ale wszystkich nerwicowców. Ty myślisz, że jak ja mam atak paniki, to myślę o tym, żeby komuś pomagać ? ( choć normalnie to i owszem ). Nie, myślę wyłącznie obsesyjnie o moich objawach, o tym, jak mi źle, kiedy mi wreszcie przejdzie i że k* wolałabym se strzelić w łeb.

Z moich obserwacji wynika, że większość nerwicowców (i nie tylko nerwicowców) ma przynajmniej momenty, że chce komuś realnie w jakiś sposób pomóc, u mnie takich momentów nie ma.

 

A jak ten świat na Twoich zasadach miałby wyglądać w praktyce ... ?

Może lepiej nie pisać.

 

Ja też od zawsze czułam się dziwolągiem, jakich mało, ale obecnie mam to w dupie :mrgreen:

Pewne tematy na forum utwierdziły mnie w przekonaniu, że u mnie to nie tylko uczucie, ale faktycznie jestem dziwolągiem i to w skrajnej wersji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123,

 

tak, jak ktoś ma / miał nerwicę to jasne, że łatwiej zrozumie drugą osobę z podobnym problemem, ale ja pisałam, że w momencie silnego lęku, ataku paniki takie myślenie się po prostu automatycznie jakoś wyłącza i człowiek skupia się wyłącznie na sobie, ale to nie oznacza od razu, że jest narcyzem ... namotałam trochę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123,

 

tak, jak ktoś ma / miał nerwicę to jasne, że łatwiej zrozumie drugą osobę z podobnym problemem, ale ja pisałam, że w momencie silnego lęku, ataku paniki takie myślenie się po prostu automatycznie jakoś wyłącza i człowiek skupia się wyłącznie na sobie, ale to nie oznacza od razu, że jest narcyzem ... namotałam trochę :D

Przecież nie napisałem, że jak ktoś ma atak paniki i skupia się wtedy tylko na sobie, to jest narcyzem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×