Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica a drżenie mięśni,trzęsienie kończyn,tiki,perestezje.


Gość -Zalamany-

Rekomendowane odpowiedzi

Dopadło mnie ostatnio na fotelu u fryzjera.Fryzjerka stwierdziła,że to neurologiczne.Miałam potworne drgawki,ale dałam sobie radę,nie zmiażdżyło mnie to na tyle,żebym w panice uciekła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Chcialem sie podzielic z wami moimi problemami. Otoz borykam sie od 2 lat z tikami nerwowy na twarzy. Myslalem ze to przejdzie ale niestety jest coraz gorzej. Podejrzewam u siebie fobie spoleczna, gdzie nie pojde mam wrazenie ze ludzie sie na mnie gapia ze jestem w centrum uwagi. W autobusie nie moge usiedziec czuje wstret do ludzi i wtedy tiki sie nasilaja ostatno walcze sam ze soba. Nie wiem co jeszcze moge z tym zrobic bo bralem przerozne leki nic nie pomagalo.... wchodze w doroslosc i boje sie wszystkiego. Za bardzo sie przejmuje pewnymi sprawami a przciez zycie zmierza w jedno miejsce do smierci .......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witajcie ... ja choruje na przwlekly strss mam chyba wszystko depresje nerwice zaliczone pogotowia ... kiedy wyczuwam niepokojaca sytuacje moje cialo zamienia sie w jedna wielka galarete tak sie trzese .. wyniszcza mnie nieuleczalna choroba mamy.. potrzebuje psychiatry ktory pozwoli mi sie zx tym pogodzic ktory nie uzala sie nad pacjetem a potrafi postawic do pionu jesli ktos zna takiego specjaliste z Olsztyna to prosze dajcie znac Pozdraiwam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od 3 lat odczuwam drżenie, najpierw była to lewa noga potem już lewa ręka, prawa noga, klatka piersiowa, cały czas bez przerwy, jedynie podczas snu mam spokój. Byłem u 3 neurologów i każdy wysyłał mnie do psychiatry. Brałem Velaxin ER, Depralin i Prefaxine - żaden z nich nie pomógł, nadal czuje drżenie i nieprzyjemne uczucie, jakby mi ktoś nogę podłączał do prądu, mrowienia pod stopami, na dłoniach i w okolicach kolan. Mam tego dość, jestem kompletnie wyczerpany, nie mogą normalnie funkcjonować. Czasami mam ochotę sobie coś zrobić, żeby już dłużej nie przechodzić przez te męczarnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czuje się okropnie. Dużo stresu i chorób w jeden czas. Od duszności, dreszcze po nudności i bóle w klatce piersiowej.

 

Od tygodnia mrowią mi dłonie i stopy, zdrętwiało mi lewe kolano i zaczęło "strzelać". Pomijając panią neurolog, która zwymyślała mnie od hipochondryczek, dostałam skierowanie na rezonans i czekam. I cholernie się boję, że wyjdzie mi ten SM. Po prostu czasem nie daje rady. Jedynie ten temat mnie trochę uspokaja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mięśnie to mi przed chwilą w obu rękach drżały jak głupie ale to po siłowni, często tak mam ;)

Ale czasami zdarzają mi się mimowolne ruchy rąk czy nóg jak np. siedzę przy komputerze tak jak teraz, w pewnej chwili jakby coś nimi szarpnie, najczęściej przy zasypianiu.

Tiki nerwowe w postaci mrugania oczami lub podnoszenia brwi też mam, od nich praktycznie zaczęła się moja przygoda z nerwicą. W tej chwili są o wiele słabsze i mi nie przeszkadzają ale są dni gdzie potrafią się bardziej nasilić, nie wiem od czego to zależy.

W bardzo stresujących sytuacjach np. jakaś nieprzyjemna rozmowa z szefem, potrafię się tak zdenerwować, że całe ciało mi się trzęsie, nogi miękkie, czuję, że nawet głos mam jakiś zachwiany ;) Najgorszy jest sam początek, jak już zacznie się rozmowa to się skupiam na niej i zapominam trochę o stresie i objawy ustępują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie za to śmiga prawa górna powieka. Internistka przepisała mi Neurovit i zaleciła przyjmowanie magnezu z wit. B6 (który przyjmuję regularnie od pierwszego ataku tachykardii). Oprócz tego przyjmuję Beto ZK 25 (1/2 tabletki), doraźnie propranolol (też połówka tabletki) i od czasu do czasu valused. I nic. Co gorsza, czuję, że powoli zaczyna latać mi lewa powieka. To strasznie irytujące i praktycznie uniemożliwiające zasypianie. Co robić? Neurolog? Okulista?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tekst "ale Ci się ręce trzęsą" to najgorsze słowa jakie mogę usłyszeć, działają na mnie jak płachta na byka. Samo w sobie nie jest to jakieś straszne zjawisko, ale gdy ludzie to zauważają, jestem cała chora... Głównie to zaprowadziło mnie do gabinetu lekarza ogólnego, na badania i do psychiatry...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani

ktoś z was zmaga się z potwornym napięciem i sztywnością mięśni na tle nerwowym ?

Ja cierpię już prawie miesiąc. Wszystko zaczęlo się po 2 miesięczym okropnym stresie, ciężkiej pracy fizycznej, tęsknocie za domem etc...

Bol pojawia się jak tylko wstaję. Kark, szyja, ramiona i od 2 dni łydki. Jestem sztywna jak drąg, stawy mi strzelają, mięśnie drżą gdzieś tam pod skórą i cała na sytuacja mnie nakręca jeszcze bardziej i jestem w ciągłym niepokoju. Przez niepokój nie mogę jeść, spać i wszystko ię nakręca.

Jako prawdziwy nerwicowiec mam myśli oczywiście że to mi nigdy nie przejdzie, że to jakieś choroby (stwardnienie, borelioza, fibromialgia).

Ktoś sobie jakos radzi z tym problemem?

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kotkopsotko

 

Mam taki sam problem..drżenie mięśni , ból i cala jakaś sztywna jestem.Czuje czasem , jak by mi robaki pod skora chodziły..takie dziwne uczucie.

Mam tez zrywy nocne, to ręka to noga podskoczy.Pije magnez i zażywam pro balance , nic nie daje no może troszkę lepiej.Nie wiem czy to po lekach , czy nerwica mi żyć nie daje.Pozdrawiam Cie.

 

-- 30 sie 2013, 10:15 --

 

Jeżeli byśmy Wszyscy mieli stwardnienie, borelioza, fibromialgia, to nie było by nerwicy , ja myślę pozytywnie , ze to kiedyś przejdzie, może zbyt mało ruchu mamy i dlatego tak się dzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kotkopsotko, Tak w nerwicy tak często jest sama się nie raz na tym przyłapuje

polecam np.http://kalorynka.pl/porady/39/-Od-miesni-do-umyslu-trening-relaksacyjny-Jacobsona.aspx

i inne metody relaksacjacji.Metoda Jacobsona mnie osobiście bardzo pomaga ...masaże relaksacyjne także mi pomagają Zyczę dużo spokoju :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kotkopsotko, pływanie bardzo dobrze rozluznia także mieśnie i sport ruch .Myslenie?myśl o pozytywach Ty panujesz nad swoimi myslami ,jak masz zle mysli skieruj je na inny tor mnie pomaga muzyka ,zajęcie czymś mysli ,ale pozytywnym tym co lubie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja już nawet z tym nie walczę, kiedyś wszyscy naokoło mnie powstrzymywali bo ich wkurzało że wszystko się trzęsie razem ze mną [: nawet jak siedzę spokojna poruszam mięśniami, chyba z nudów, i wciąż wszystko mnie boli. na masaż nie pójdę bo za bardzo boli..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dla mnie niestety najgorszy jest brak akceptacji faktu ze jestem cala pospinana, obolala i apatyczna. Moje mysli caly dzien i w nocy kraza wokol tego tematu i caly czas doszukuję się przyczyn czyt. choroby. teraz na tepecie fibro... a przez to wszystko dopada mnie wstretne uczucie odrealnienia. totalnie oszołomienie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×