Skocz do zawartości
Nerwica.com

,,zamiana ciał''


marishka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

oglądałam jakiś czas temu program o ludziach, ktorzy czują się zupelnie kims, a można nawet powiedziec czymś innym. Był np. człowiek, który twierdził, że urodził się kotem(!) w ciele człowieka, i na ile tylko pozwoli mu zdrowie i medycyna, bedzie sie zmieniał w kota- bo nie czuje sie czlowiekiem, uwaza ze jest kotem. co wiecej wypowiadajacy sie lekarze, twierdzili, ze jest to wyższy stopien transseksualizmu.

ja jako osoba z bardzo silna NN, od razu zaczęlam przekładać na siebie, wiadomo jak jest w tej chorobie. chce już skończyc z wkrecaniem sobie tej bzdury bo juz naprawde sie tym zmeczylam i dlatego prosba do Was- a mianowicie proszę o argumenty, dlaczego człowiek nie może być kotem w ciele człowieka.jak odegnać te idiotyczne natręctwo. co Wam przychodzi do głowy. Z gory bardzo dziekuje i pozdrawiam! :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh ciekawe :D

Na szybko to mi przyszło do głowy coś takiego, tzn tak na chłopski rozum, że nasz mózg nie zmieściłby się w głowie takiego kotka, a przez to nie bylibyśmy świadomi tego, że jesteśmy kotem i odwrotnie. Jakoś tak.

Ty ale rzeczywiście zastanawiające, zaraz znajdę o tym jakieś artykuły :P

 

BTW. Przypomniała mi się jakaś bajka z dzieciństwa (a raczej film fabularny dla młodzieży), dokładnie taki sam problem... może bohater tego filmu też ją oglądał i sobie to po prostu wkręcił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim dziekuje za odpowiedzi.

No wlasnie z tą zamiana ciał- największy niepokój wzbudziło we mnie to,że wedle lekarza, który się tam wypowiadal jest to wyższy stopień transseksualizmu- skoro jest tyle uwięzionych w nie swoim ciele osób-a jest ich ogromna ilość-to od razu wysnułam wnioski-czemu nie może byc zwierząt :oops:

przechodze teraz bardzo ciezki kres choroby i no po prostu jest cięzko :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

m_antoinette, jak to kot nie myśli? Miałeś kiedyś w ogóle kota? Żywego? :P

 

Po zastanowieniu... jakoś po jaraniu dużo lepiej wchodzą takie rozkminy, no ale że przestałem to raczej tematu dalej nie pociągnę :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja chciałbym byc jeden dzień super extra laską z mega fajnym biustem :great:

przede wszystkim bawiłbym się tym biustem non stop :great:

a jako ponętna kobieta prułbym sie dosłownie chyba z każdym :why:

pijanemu furmanowi za talerz zupy bym sie oddał(a) :zonk: hihihihy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marishka, a czy zauważyłaś jakieś zmiany w zachowaniu, które sugerowałyby, że w środku Ciebie siedzi kot? Chodzi mi np.o zmianę trybu dziennego na nocne życie, większy pociąg do mleka, czy tez reakcje na szelesty? Jak wiadomo kot ma silny instynkt myśliwego, czy masz ochotę na zmianę diety na świeże myszki itd ? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Margolka, ja już dawno zmieniłem tryb życia na nocny, bardzo lubię płatki z mlekiem, mam wyczulony słuch na wszelkie zmiany w otoczeniu, dieta też jakaś taka nietypowa... czy to oznacza zmieniam się w kota? :D

 

sadi31, no nie, to jest jedyna rzecz, której w życiu możemy być absolutnie pewni ;)

 

m_antoinette, to że nie masz pojęcia co myśli kot, ale jeżeli by nie wiedział, że myśli, to by się nie zachowywał tak jak się zachowuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Margolka i m_antoinette - dziękuje za konstruktywna odpowiedz.

Co do reszty- jesli nawet w gronie ,,znerwicowanych'' (bo mysle, że tu wchodzą osoby własnie z takim problemem) nie mozna liczyc na porade, to nie dziwcie sie potem, że ,,normalni'' traktuja nas jak odmienców. mam nadzieje, ze jak bedziecie potrzebowac pomocy, to ktos Wam jej udzieli...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marisha - to jest po prostu efekt twojej wyobraźni

skoro uwazasz ze jestes kotem w ciele czlowieka -

kup sobie swieżą rybe, połóz ja na stole, obok do miski nalej mleka i zacznij je chłeptać językiem,

później zaczni sie wylizywać tak jak to robi kot

możesz popatrzeć też na myszy i jeśli sie nie obliżesz na ich widok - to ok

 

jeśli w którymś momencie to wszystko co pisze wyda ci sie idiotyczne , śmieszne , nienormalne, dziwne ( nipotrzebne skreślić)

to znaczy ze z toba jest wszystko ok

 

 

 

 

kefas- a nie haha )))) skąd wiesz ze za 10 lat nie wynajda takiego czegoś co nam zagwarantuje niesmiertelność. ))))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

m_antoinette, to że nie masz pojęcia co myśli kot, ale jeżeli by nie wiedział, że myśli, to by się nie zachowywał tak jak się zachowuje.

 

Ja nie twierdzę, że wiem co on myśli, nawet mnie to wiele nie obchodzi.

A ostatnie zdanie nie jest dowodem na to, że kot wie czy nie wie, tylko na to, że MYŚLI w ogóle. I czy ty naprawdę wierzysz w to, że kot przechodząc obok drzewa snuje przemyślenia "Jaka piękna jest natura" albo ocierając się o swojego właściciela "Kocham mojego pana"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×